Wtorek, 9 stycznia 2018
W starych domach nadal trudno sprzedać lokal, Rzeczpospolita
Będzie więcej czasu na wygaśnięcie hipoteki, Rzeczpospolita
Wesela w zabudowie mieszkaniowej, Rzeczpospolita
Przedsiębiorca rozliczy wydatki na biuro w domu, Rzeczpospolita
Nie mylić rewitalizacji z remontem, Rzeczpospolita
Nadal istnieje obowiązek meldunkowy, Rzeczpospolita
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "W starych domach nadal trudno sprzedać lokal". Notariusze i starostowie wciąż się spierają, kto ma sprawdzać, czy mieszkanie spełnia warunki, by przenieść jego własność na inną osobę. Spór trwa, a tracą na tym osoby, które chcą sprzedać lub kupić mieszkanie w starym budynku. Wszystko przez obowiązującą od 11 września ub.r. nowelizację ustawy o własności lokali, która wprowadziła zmiany w zasadach badania samodzielności lokali. Efekt jest taki, że mamy bałagan. Nowelizacja z 2017 r. dodała ust. 1A do art. 2 ustawy o własności lokali. Przewiduje on, że ustanowienie odrębnej własności lokalu mieszkalnego następuje zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a gdy go nie ma- z decyzją o warunkach zabudowy oraz z pozwoleniem na budowę (lub zgłoszeniem) i pozwoleniem na użytkowanie. Bez sprawdzenia tych wymogów żaden rejent nie sporządzi aktu notarialnego. Tymczasem w wypadku wielu starszych budynków nie zachowały się żadne pozwolenia w archiwach. Z art. 2 ust. 1A ustawy nie wynika, kto ma sprawdzać zgodność z planem i pozwoleniem. Starostowie uważają, że notariusze i sądy wieczystoksięgowe, a rejenci i sądy, że starostowie. I koło się zamyka. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.01.2018.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Będzie więcej czasu na wygaśnięcie hipoteki". Dopiero po dwóch, a nie po miesiącu od uprawomocnienia się orzeczenia sądowego, wygaśnie hipoteka przymusowa. W tym tygodniu w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie senackiego projektu wprowadzającego zmiany w zasadach ustanawiania hipoteki przymusowej. Senat proponuje znowelizowanie kodeksu postępowaniu cywilnego oraz ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Projekt jest ściśle związany z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 25 października 2016 r. Trybunał orzekł wtedy, że przepis przewidujący automatyczne wygaśnięcie hipoteki przymusowej po upływie miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia uwzględniającego roszczenie, które podlegało zabezpieczeniu, jest zakresowo niekonstytucyjny. Senacka komisja proponuje więc, by miesięczny termin wydłużyć o kolejny miesiąc, co oznacza, że wierzyciel miałby dwa miesiące. Dopiero po tym czasie dochodziłoby do wygaśnięcia hipoteki- czytamy na 15 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.01.2018.).
Niżej "Prawo co dnia" zauważa: "Wesela w zabudowie mieszkaniowej". Dom weselny może uzupełniać zabudowę mieszkaniową i stanąć w sąsiedztwie domów jednorodzinnych. W Polsce powstają kolejne domy weselne, a mimo to sale trzeba rezerwować z dwuletnim wyprzedzeniem. Pojawiają się nowi inwestorzy, a już działający budują kolejne obiekty. I okazuje się, że zgodnie z orzeczeniami sądów i samorządowego kolegium odwoławczego przejęły one funkcje tradycyjnych domów. Budowę domu weselnego na wsi zaplanowało małżeństwo. Po rozpatrzeniu wniosku wójt ustalił warunki zabudowy. Odwołanie właściciela sąsiedniej nieruchomości nie odniosła skutku. Sąsiad zarzucał, że dom weselny to usługi, a na tym terenie istnieją jedynie budynki mieszkalne i zagrodowe. Decyzja nie spełnia więc zasady dobrego sąsiedztwa i koliduje z istniejącymi tu zabudowaniami. SKO w Łodzi utrzymało w mocy decyzję wójta. Jego zdaniem planowana inwestycja spełnia wymogi z art. 59 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz z przepisów rozporządzenia ministra infrastruktury z 2003 r. Nowa zabudowa nie musi odtwarzać sąsiedniej, ale musi zachowywać jej dotychczasowy charakter- czytamy także na 15 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.01.2018.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Przedsiębiorca rozliczy wydatki na biuro w domu". Czynsz i media są podatkowym kosztem firmy prowadzonej w mieszkaniach również wtedy, gdy nie wydzielono na nią odrębnego pomieszczenia. Osoby prowadzące działalność gospodarczą w mieszkaniu nie powinny mieć już problemów z rozliczeniem domowych opłat. Fiskus zmienił poglądy i pozwala wliczać je w podatkowe koszty. Bez względu na to, czy przedsiębiorca wydzielił sobie gabinet na firmę. Świadczy o tym najnowsza interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Jeszcze kilka miesięcy temu z interpretacji skarbówki wynikało, że rozliczanie w podatkowych kosztach wydatków na domowe biuro jest możliwe tylko wtedy, gdy na działalność mamy osobne, wyodrębnione pomieszczenie. Po publikacji "Rz" w tej sprawie fiskus złagodził swoje stanowisko. Ministerstwo Finansów odpowiedziało, że przepisy nie uzależniają możliwości zaliczenia wydatków do kosztów podatkowych od wyodrębnienia, w dosłownym (fizycznym) sensie, pomieszczenia, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza. Jak widać, ten pogląd jest już prezentowany w indywidualnych interpretacjach- czytamy na 16 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.01.2018.).
Tygodnik "Dobra Administracja" w "Rz" zamieszcza z kolei obszerny tekst pod hasłem: "Nie mylić rewitalizacji z remontem". W rewitalizacji pośpiech nie jest wskazany. Kryteria powinny być jak najbardziej społeczne, "ludzkie", a nie infrastrukturalne. W znanym portalu społecznościowym na profilu całkiem dużego polskiego miasta pojawił się post o udanej rewitalizacji nawierzchni jednej z ulic w centrum tegoż miasta. A wydawałoby się, że o rewitalizacji wszystko już zostało powiedziane, że nikt już nie myli remontu czy modernizacji z rewitalizacją- czytamy. Bardziej szczegółowo o Krajowej Strategii Rozwoju- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.01.2018.).
"Dobra Administracja" przypomina też: "Nadal istnieje obowiązek meldunkowy". Od 2018 r. miał zostać zniesiony obowiązek meldunkowy, ale ustawodawca zdecydował o jego pozostawieniu. Ułatwiono jednak wykonanie tego obowiązku, dopuszczając zameldowanie w drodze elektronicznej- czytamy na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 09.01.2018.).
Opłata komornicza tylko z masy upadłości dłużnika konsumenta. Komornik, który sprzedał na licytacji mieszkanie dłużnika, wobec którego sąd ogłosił później upadłość konsumencką, może się starać o należną mu opłatę tylko z masy upadłości konsumenta- uznał Sąd Najwyższy. Sprawa dotyczyła opłaty pobieranej przez komornika od dłużnika w związku z egzekucją należności pieniężnych. Obowiązujący aktualnie art. 49 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych przewiduje, że w tego typu sprawach komornik pobiera opłatę stosunkową w wysokości 15 proc. wartości wyegzekwowanego świadczenia, jednak nie większą niż 30- krotność przeciętnego wynagrodzenia. Dodatkowo, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, obecnie opłata taka nie może być pobrana od kwot wpłaconych przez dłużnika bezpośrednio komornikowi- czytamy na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 09.01.2018.).