Wtorek, 8 luty 2022
¨Na finał przetargu trzeba czekać¨
¨Związek funkcjonalny nie przesądza o daninie¨
¨Klasa średnia traci na ryczałcie¨
¨Stopy procentowe znajdą się najwyżej od ponad dekady¨
¨O kredyt łatwiej będzie firmom niż konsumentom¨
¨Można odliczyć składki członkowskie prezesa¨
¨Restrukturyzacje mają być szybsze i sprawniejsze¨
¨Tysiąc złotych opłaty sądowej za kilka roszczeń bankowych¨
¨Pomysł dobry, ale wymaga dopracowania¨
¨Domy dla matek i kobiet w ciąży z nowymi standardami¨
¨Wynajem mieszkań w Szczecinie jest coraz droższy. Najbardziej podrożały mieszkania około 30 mkw. i powyżej 70 mkw.¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Na finał przetargu trzeba czekać¨. Przedsiębiorcy się skarżą, ale warszawski sąd nie ma sobie nic do zarzucenia. Obstrukcja nie służy jednak gospodarce. Przedsiębiorcy skarżą się, ze sprawy przetargowe prowadzone są zbyt wolno, odkąd sprawy odwołań przejął warszawski jeden sąd. Od 1 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie przejął skargi w sprawach orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej dotyczących przetargów. Od 1 stycznia 2021 r. do XXIII Wydziału Gospodarczego Odwoławczego i Zamówień Publicznych wpłynęło łącznie 171 skarg na orzeczenia KIO. Czas rozpoznania sprawy przedłuża się, gdy skarga ma braki formalne, które strona musi uzupełnić, a także wtedy, gdy sprawa jest szczególnie skomplikowana, obszerna, wielowątkowa z udziałem wielu uczestników- tłumaczy ¨Rz¨ Ministerstwo Sprawiedliwości. Ponadto sędziowie równolegle orzekają w swoich referatach gospodarczych. Sprawy zamówień publicznych stanowią więc tylko część ich obowiązków orzeczniczych. Resort sprawiedliwości dalej twierdzi, że w sprawach ze skarg na orzeczenia KIO nie ma przewlekłości. Wydział zdaniem MS ma wystarczającą liczbę sędziów. Brakuje jednak asystentów oraz pracowników sekretariatów. Warszawski sąd twierdzi, że nie zaobserwował większych problemów z rozpoznawaniem skarg na orzeczenia KIO. Zdania są podzielone. Jeden z przedsiębiorców, który bierze udział w tej procedurze, ma poważne wątpliwości w kwestii szybkiego procedowania. W tekście przypomniano, że przed 2021 r. do wszystkich sądów w Polsce wpływało rocznie 800 spraw przetargowych. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 08.02.2022.).
¨Prawo co dnia¨ przypomina też: ¨Związek funkcjonalny nie przesądza o daninie¨. Dla obowiązku podatkowego w podatku od nieruchomości znaczenie ma to, czy poszczególne elementy ciągu produkcyjnego stanowią jedną rzecz. NSA wydał bardzo ważne orzeczenie w sprawie naliczania podatku od nieruchomości służących do prowadzenia działalności gospodarczej. W sprawie chodziło o podatek od nieruchomości za 2014 r. od węzła betoniarskiego. Spółka uznała, że zapłaciła za dużo i wystąpiła o zwrot nadpłaty w wysokości 30 tys. zł. Ostatecznie nic to nie dało. Samorządowy fiskus uznał bowiem, że węzeł betoniarski należy postrzegać jako zespół elementów, urządzeń i instalacji, które są powiązane technicznie oraz funkcjonalnie i razem tworzą całość techniczno- użytkową. A to nie pozwala na zaliczenie go do ¨budynku¨ i opodatkowanie od jego powierzchni użytkowej. Wszystko się zmieniło, gdy spór trafił do NSA. W jego ocenie dla opodatkowania podatkiem od nieruchomości znaczenie ma nie tyle fakt funkcjonalnego, gospodarczego powiązania zespołu obiektów, ile ocena, czy poszczególne elementy takiego ciągu produkcyjnego stanowią jeden przedmiot materialny, samoistny pod względem technicznym, czyli jedną rzecz. Jak tłumaczył dalej sędzia, w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego związek funkcjonalny nie może mieć znaczenia dla istnienia powinności podatkowej. O identyfikowaniu dla celów podatku od nieruchomości jako jednego obiektu budowlanego w przypadku złożonych konstrukcji gospodarczych decydować powinno to, czy wszystkie jej elementy składają się na wyodrębniony prawny przedmiot materialny. Zdaniem NSA, gdy element ciągu technologicznego czy gospodarczego stanowi odrębny przedmiot materialny, najpierw należy ocenić, czy jest on obiektem budowlanym. A jeśli tak, ustalić, czy jest to budynek, czy budowla. A takiej analizy w sprawie zabrakło- czytamy na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 08.02.2022.).
¨Prawo co dnia¨ informuje również: ¨Klasa średnia traci na ryczałcie¨. Wzrosły obciążenia przedsiębiorców mających kilka tysięcy złotych przychodu miesięcznie i rozliczających się ryczałtowo. Pierwszy miesiąc funkcjonowania Polskiego Ładu przyniósł rozczarowanie przedsiębiorcom, którzy są na ryczałcie zaliczając się do tzw. klasy średniej. Okazało się, że tracą na reformie płacąc większe daniny niż w zeszłym roku. Stracą zatem na Polskim Ładzie i trudno sobie wyobrazić, że rząd mógłby to zmienić jakąś kolejną nowelizacją. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 08.02.2022.).
¨Rz¨ zapowiada w innym miejscu: ¨Stopy procentowe znajdą się najwyżej od ponad dekady¨. Pierwsze zmiany w składzie RPP nie zmienią jej strategii: we wtorek prawdopodobnie podwyższy ona stopę referencyjną NBP o 0,50 pkt proc. Większa zmiana będzie niespodzianką. We wtorek zaplanowano posiedzenie RPP. Ankietowani przez ¨Rz¨ ekonomiści w zdecydowanej większości spodziewają się, że Rada zdecyduje się na podwyżkę stopy referencyjnej NBP o 0,50 pkt proc., czyli podobnie jak na poprzednich dwóch posiedzeniach. Główna stopa NBP znalazłaby się więc na poziomie 2,75 proc., najwyżej od czerwca 2013 r. Większej podwyżki nie można jednak wykluczyć… Na rzecz większej podwyżki stopy referencyjnej NBP niż o 0,50 pkt proc. przemawiać może to, że tym razem RPP obraduje przed wstępnymi danymi o inflacji w styczniu. Ekonomiści przeciętnie szacują, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 9,3 proc. rok do roku, po 8,6 proc. w grudniu. Dostrzegają jednak spore ryzyko przebicia inflacyjnego progu 10 proc. Jak dalej czytamy, rynek finansuje oczekuje pod koniec roku poziomu 4,5 proc. stopy referencyjnej NBP. Szczegóły- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 08.02.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zapowiada z kolei: ¨O kredyt łatwiej będzie firmom niż konsumentom¨. Banki zapowiadają łagodzenie wymogów w odniesieniu do małych i średnich przedsiębiorstw. I zaostrzanie w hipotekach. ¨Na I kwartał 2022 r. banki zapowiadają łagodzenie polityki kredytowej wobec przedsiębiorstw i zaostrzenie wobec gospodarstw domowych oraz oczekują wzrostu popytu na większość rodzajów kredytów, poza mieszkaniowymi¨. W taki sposób Narodowy Bank Polski podsumował wyniki najnowszej edycji ankiety wśród przewodniczących komitetów kredytowych. Symptomatyczne jest zwłaszcza hamowanie akcji kredytowej w odniesieniu do hipotek. Ubiegły rok był rekordowy pod względem sprzedaży tego typu produktu. Przekroczyła ona 80 mld zł. Ale bankowcy zaznaczali, że tak dobrego wyniku w 2022 r. nie należy oczekiwać. I potwierdza to ankieta NBP. W odpowiedziach na pytanie o popyt na kredyty hipoteczne w IV kwartale ub.r. procent netto wyniósł -47 proc. (to różnica w odpowiedziach wskazująca na przewagę banków mówiących o spadku ? obniżkę popytu zauważyło prawie 70 proc. ankietowanych instytucji). Ostatnio gorzej pod tym względem było w II kwartale 2020 r., czyli w pierwszych miesiącach pandemii. A poprzednio? ponad 5 lat temu. Przewidywania na I kwartał tego roku, zarówno co do zmiany polityki kredytowej, jak i popytu na hipoteki, są na dużym minusie ? podobnie jak oceny popytu w końcówce ub.r.- czytamy. Więcej- na siódmej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 08.02.2022.).
¨DGP¨ informuje również: ¨Można odliczyć składki członkowskie prezesa¨. Spółka projektowa może odjąć od przychodu składki członkowskie zapłacone za prezesa z tytułu jego przynależności do Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa oraz Okręgowej Izby Architektów RP ? potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Spółka, która o to spytała, wyjaśniła, że projekty wykonują dla niej zleceniobiorcy, którzy nie mają uprawnień budowlanych wymaganych do urzędowego zatwierdzenia projektów (co jest wymagane przy składaniu pozwoleń na budowę). Nie posiada ich też żaden jej pracownik. Jedyną osobą, która ma odpowiednie kwalifikacje do zatwierdzania projektów, jest prezes zarządu który jednocześnie jest jednym ze wspólników. Spółka pokrywa jego składki z tytułu przynależności do Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa oraz do Izby Architektów Rzeczpospolitej Polskiej. Zgodnie bowiem z uchwałą zarządu zobowiązała się wypłacić prezesowi jednorazowe wynagrodzenie za świadczenie usług weryfikacji i autoryzacji dokumentacji projektowych oraz do pokrycia kosztów opłaty członkowskiej w izbach. Spółka chciała się upewnić, że opłacone składki może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Dyrektor KIS to potwierdził. Przyznał, że w tym przypadku nie mają zastosowania wyłączenia z kosztów na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 38 i 38a ustawy o CIT. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 08.02.2022.).
¨DGP¨ zauważa też: ¨Restrukturyzacje mają być szybsze i sprawniejsze¨. Sąd będzie mógł zatwierdzić plan naprawczy firmy wbrew sprzeciwowi wierzycieli. To jedno z rozwiązań zawartych w projekcie , który właśnie uzyskał zgodę na wpis do wykazu prac rządu. Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowelizacji prawa restrukturyzacyjnego oraz prawa upadłościowego implementuje
tzw. unijną dyrektywę drugiej szansy. Jej celem jest ujednolicenie regulacji dotyczących postępowań restrukturyzacyjnych w krajach członkowskich w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania rynku wewnętrznego. W myśl dyrektywy postępowanie takie ma umożliwić przedsiębiorcom znajdującym się w trudnej sytuacji kontynuowanie działalności. Ustawa ma wejść w życie
17 lipca 2022 r. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 08.02.2022.).
¨DGP¨ informuje również: ¨Tysiąc złotych opłaty sądowej za kilka roszczeń bankowych¨. Klient banku, który wytacza powództwo na ponad 20 tys. zł, a w nim zawiera kilka roszczeń, płaci tylko jedną opłatę sądową w wysokości 1 tys. zł. Przesądził o tym Sąd Najwyższy w jednej ze swoich najnowszych uchwał. W spornej sprawie zdaniem sędziego jednego z sądów okręgowych, powód powinien zapłacić 1 tys. zł ? ale od każdego żądania pozwu z osobna. Żądania pozwu były dwa: zasądzenie nieważności umowy kredytowej (gdzie wartość przedmiotu sporu była równa kwocie udzielonego kredytu, tj. 180 tys. zł) oraz zwrot spłaconych już rat (w wysokości ok. 118 tys. zł). Każde przekraczało 20 tys. zł. Tysiączłotowe opłaty powinny być więc dwie ? czyli koszta sądowe miały być dwukrotnie wyższe. Rozpatrując zażalenie Sąd Apelacyjny uznał, że w sprawie wystąpił problem prawny. i postanowił przedstawić go do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu. Zapytał, czy w razie kumulacji roszczeń wynikających z czynności bankowych (np. w związku z udzielonym kredytem), przy wartości
przedmiotu sporu przekraczającej 20 tys. zł odnośnie do każdego z nich, od strony będącej konsumentem pobiera się na podstawie art. 13a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych tylko jedną opłatę stałą w kwocie 1 tys. zł, czy też odpowiednią wielokrotność tej opłaty? Odpowiedź była zdecydowanie korzystna dla kredytobiorców ? SN uznał w uchwale, że w takiej sytuacji od powoda będącego konsumentem pobiera się jedną opłatę stałą, jeżeli wartość przedmiotu sporu dla tych roszczeń przewyższa kwotę 20 tys. zł- czytamy na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 08.02.2022.).
¨DGP¨ zwraca też uwagę: ¨Pomysł dobry, ale wymaga dopracowania¨. Około 72 tys. zł (tyle będzie zabezpieczał komornik po sprzedaży nieruchomości dłużnika na poczet przyszłych alimentów za okres 12 lat. Być może warto jeszcze raz to przeliczyć. Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by po sprzedaży nieruchomości dłużnika na licytacji komornik w pierwszej kolejności nie tylko wypłacał pieniądze z tytułu zaległych alimentów, lecz także by zabezpieczał w depozycie kwotę w wysokości dwuletniej pensji minimalnej, czyli ponad 72 tys. na każde dziecko, na poczet przyszłych alimentów. Na wypadek, gdyby dłużnik dalej nie łożył na utrzymanie dzieci lub małżonka. Bardziej szczegółowo projekt nowych przepisów w tej sprawie ocenia Robert Damski, komornik, były członek zespołu ds. alimentów powołanego z inicjatywy rzeczników: praw obywatelskich i praw dziecka. Całość rozmowy- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 08.02.2022.).
¨DGP¨ informuje również ¨Domy dla matek i kobiet w ciąży z nowymi standardami¨. Maksymalny okres pobytu w placówce będzie mógł wynosić 18 miesięcy. Jeśli w trakcie mieszkania w domu jedno z dzieci stanie się pełnoletnie, będzie mogło w nim zostać, o ile kontynuuje naukę lub jest niepełnosprawne. Tak stanowi rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej z 17 stycznia 2022 r. w sprawie domów dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży , które dziś
weszło w życie. Więcej- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 08.02.2022.).
¨Głos Szczeciński¨ informuje: ¨Wynajem mieszkań w Szczecinie jest coraz droższy. Najbardziej podrożały mieszkania około 30 mkw. i powyżej 70 mkw.¨. W IV kw. 2021 r. koszty najmu rosły. Najmocniejszy wzrost dotyczył dużych mieszkań, czyli o powierzchni powyżej 60 m2. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że stawki w tym segmencie były o 7,6 proc. wyższe niż przed rokiem. Dlaczego najem mieszkań jest coraz droższy? W Szczecinie teraz za mieszkanie około 30 m.kw. trzeba miesięcznie za najem zapłacić 1620 zł (bez opłat licznikowych i administracyjnych). Jednocześnie rata kredytu za takie mieszkanie to około 1640 zł. Z kolei za wynajem mieszkania o powierzchni około 50 m kw. szczecinianie chcą 2100 zł. Jednocześnie rata miesięczna kredytu hipotecznego za kupno takiego mieszkania to około 2440 zł Najwięcej wynosi rata kredytu za mieszkanie o powierzchni około 70 m kw. Bank chce około 3000 zł miesięcznie. Jednocześnie za najem takiego mieszkania trzeba zapłacić 2450 zł. Różnica na korzyść wynajmu mieszkania to aż 550 zł. W porównaniu do IV kw. 2020 r. stawki najmu małych mieszkań (do 35 m2) najbardziej wzrosły w Szczecinie (12 proc.), Wrocławiu (12 proc.) i Gdańsku (10 proc.). Rekordzistą w zestawieniu są natomiast duże mieszkania we Wrocławiu, których najem zdrożał aż o 16 proc. Inne miasta, w których wzrost przekroczył 10 proc., to Szczecin (12 proc.), Bydgoszcz (12 proc.) i Poznań (11proc.). Mieszkania na wynajem mogą w najbliższym czasie cieszyć się zwiększonym zainteresowaniem. Z jednej strony zagrożenie wojną na Ukrainie może doprowadzić do nowej fali imigrantów, którzy muszą przecież gdzieś mieszkać. Po drugie wysokie ceny mieszkań w połączeniu z rosnącym oprocentowanie kredytów hipotecznych powodują, że część Polaków nie może pozwolić sobie na zakup własnego mieszkania. To zapewne spowoduje, że młodzi będą zmuszeni dłużej korzystać z najmowanego lokalu- czytamy na łamach ¨Głosu¨.
(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 08.02.2022.).