Wtorek, 6 czerwca 2017

Unieważnione pozwolenie może obniżyć cenę, Rzeczpospolita
Coraz więcej korzystnych wyroków dla frankowiczów, Rzeczpospolita
Konsorcja budowlane mają problem z podatkiem, Rzeczpospolita
Niższa stawka nie dla gruntu, Rzeczpospolita
Wątpliwości na korzyść strony w postępowaniu administracyjnym, Rzeczpospolita
Dereprywatyzacja warszawskich nieruchomości, Rzeczpospolita
Nowe osiedle przy samym MTP, Gazeta Wyborcza
Pospieszyli się, dziś płacą, Głos Szczeciński
Studencie, wynajmij taniej, Kurier Szczeciński

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Unieważnione pozwolenie może obniżyć cenę". Choć pozwolenia na budowę formalnie nie można sprzedać, jego unieważnienie może uzasadniać zmniejszenie ceny gruntu na podstawie rękojmi. Choć decyzje administracyjne nie są przedmiotem obrotu, to mogą mieć wpływ na wartość nieruchomości. Pokazuje to najnowsze orzeczenie Sądu Najwyższego. Sąd zajmował się sprawą spółki, która domagała się sądowego obniżenia ceny za 40- ha działkę z ponad 9 mln zł do 3 mln zł (bez VAT) na podstawie przepisów o rękojmi za wady fizyczne rzeczy. Okazało się bowiem, że na działce nie można wybudować fermy norek, mimo że sprzedawca zapewniał o takiej możliwości. Dlatego spółka zażądała obniżenia ceny o 6 mln zł- jest to różnica między zapłaconą ceną za działkę z pozwoleniem na fermę a ceną działki rolniczej pod uprawy- czytamy. Więcej- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 06.06.2017.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Coraz więcej korzystnych wyroków dla frankowiczów". Zdaniem prawnika specjalizującego się w sprawach, dotyczących zadłużonych we frankach, wyroków korzystnych dla konsumentów jest coraz więcej. Zwraca uwagę, że utrwaliła się linia, zgodnie z którą w przypadku tzw. kredytów indeksowanych, tj. takich, w których kwota kredytu określona jest w wysokości nominalnej w złotych, konsekwencją stwierdzenia nieuczciwego charakteru klauzuli waloryzacyjnej jest dalsze związanie stron umową, jednak bez tej klauzuli. Tak jak wskazywał wielokrotnie w swym orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości UE, umowa nie podlega w takim przypadku żadnym zmianom, poza wyeliminowaniem z jej treści nieuczciwego postanowienia- czytamy również na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 06.06.2017.).

 

"Prawo co dnia" informuje też: "Konsorcja budowlane mają problem z podatkiem". Tylko lider grupy wystawia faktury z 23 proc. VAT. Inni członkowie rozliczają się jak podwykonawcy i stosują odwrotne obciążenie. Najnowsze interpretacje podatkowe pokazują, że przybywa problemów ze stosowaniem odwróconego VAT w budownictwie. Według fiskusa za podwykonawców, którzy muszą stosować odwrotne obciążenie i wystawiać faktury bez podatku, uznaje się też członków konsorcjów budowlanych. Według dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nie można uznać, że zarówno lider, jak i członek konsorcjum są głównymi wykonawcami. Bez względu na to, że każdy z nich ponosi odpowiedzialność przed inwestorem, konsorcjum nie może być uznane za jednego podatnika VAT. W konsekwencji członek konsorcjum powinien wystawiać faktury z zastosowaniem mechanizmu odwrotnego obciążenia. Szczegóły- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 06.06.2017.).

 

"Prawo co dnia" zauważa również: "Niższa stawka nie dla gruntu". Podatek w wysokości 8 proc., doliczany do ceny mieszkań i domów, nie może być stosowany do sprzedaży działki przeznaczonej do zabudowy mieszkaniowej. Bez znaczenia dla sprawy pozostaje fakt, że działka ta jest przeznaczona pod inwestycję budownictwa społecznego- odpowiada w niedawnej interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej na pytanie o możliwość stosowania niższej stawki VAT do dostawy działki. Chodziło o spółkę należącą do gminy. Miała ona otrzymać w drodze aportu działkę niezabudowaną pod inwestycję budownictwa społecznego. W planie zagospodarowania tego terenu oraz w dokumentach rady miasta grunt ten był przeznaczony pod zabudowę społeczną. Spółka uznała, że transakcja ta powinna być obciążona podatkiem w wysokości 8 proc. Taką stawkę stosuje się m.in. do sprzedaży, budowy, remontu obiektów budowlanych lub ich części zaliczonych do budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Dyrektor KIS uznał natomiast, że nie ma możliwości zastosowania tej preferencyjnej stawki do aportu nieruchomości gruntowej. Więcej szczegółów- także na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 06.06.2017.).

 

"Rz" w kolejnym dodatku- "Administracja"– zamieszcza obszerny tekst: "Wątpliwości na korzyść strony w postępowaniu administracyjnym". Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego obowiązująca od 1 czerwca wprowadza dwie nowe zasady- rozstrzygania wątpliwości na korzyść strony oraz współdziałania organów administracji publicznej. Polski ustawodawca, uchwalając nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, uznał, że zasady ogólne postępowania administracyjnego wymagają uzupełnienia o nowe zasady prawne, adekwatne do nowego postrzegania zadań administracji publicznej oraz standardów europejskich. Pomogą one sprostać aktualnym wymogom tak zwanej "dobrej administracji": elastycznej, odbiurokratyzowanej władzy wykonawczej, urzeczywistniającej zakotwiczenie w konstytucji wartości- czytamy w ramach podniosłego wstępu. Więcej- na pierwszej, drugiej i trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 06.06.2017.).

 

"Administracja" w "Rz" w innym miejscu publikuje kolejny tekst: "Dereprywatyzacja warszawskich nieruchomości". Postępowania administracyjne w nowym, szczególnym trybie prowadzi Komisja do spraw usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa. W toku postępowania może ona np. ustanowić zakaz zbywania lub obciążania nieruchomości- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na ósmej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 06.06.2017.).

 

"Gazeta Wyborcza" w poznańskim dodatku odnotowuje natomiast: "Nowe osiedle przy samym MTP". W czasach Pewuki był tu zadbany park z alejkami spacerowymi, po wojnie teren między ulicami Święcickiego i Śniadeckich w Poznaniu podupadł. Teraz kupił go Fundusz Mieszkań na Wynajem i zamierza, tuż obok Międzynarodowych Targów Poznańskich, wybudować pierwsze w mieście osiedle, które w całości będzie przeznaczone pod wynajem. Dotąd BGK Nieruchomości oferował w Poznaniu mieszkania na wynajem w nowych budynkach przy ul. Saperskiej, Boniczej i Czarneckiego. Zasad była prosta: deweloper budował osiedla, a Fundusz Mieszkań na Wynajem kupował część mieszkań (albo jeden z kilku bloków) i wynajmował je na zasadach konkurencyjnych w stosunku do rynku komercyjnego. Początkowo BGK Nieruchomości deklarowało, że państwowe mieszkania na wynajem będą tańsze niż w ofercie rynkowej. Ale okazało się, że ceny są porównywalne. Państwowy bank chce nie tylko kupować mieszkania od deweloperów, ale też samemu je budować. Dziś już wiadomo, że takie osiedle (składające się nawet z pięciu budynków) bank wybuduje na dużej działce w centrum Poznania. To teren w bezpośrednim sąsiedztwie MTP. Powstać ma tu osiedle z ponad 300 mieszkaniami, lokalami usługowymi na parterze i podziemnym parkingiem. "Gazeta" przypomniała, że BGK Nieruchomości powołało nie tylko Fundusz Mieszkań na Wynajem, ale też program "Mieszkanie plus". Założenie jest takie, że w całym kraju powstaną tysiące dostępnych cenowo mieszkań na wynajem, z opcją dojścia do własności. Ich budowa ma kosztować 2- 3 tys. zł za mkw. Grunt pod inwestycje będzie przekazywany bankowi przez skarb państwa w zamian za udziały w przedsięwzięciu. W całej Polsce 67 miast chce uczestniczyć w tym programie- czytamy na tytułowej stronie poznańskiego dodatku.

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 06.06.2017.).

 

"Głos Szczeciński" odnotował: "Pospieszyli się, dziś płacą". Wysokie kary za nielegalną wycinkę drzew. Nawet ponad 400 tys. zł. 1 stycznia weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach. W całej Polsce zaczęła się dzika wycinka drzew i krzewów. Nie ominęła Szczecina. Ci, którzy nie wczytali się w przepisy i szaleli z piłami i siekierami w rękach, dziś odpokutują za brak znajomości ustawy, płacąc ogromne kary. Od wejścia w życie tzw. Lex Szyszko straż miejska w Szczecinie przyjęła 132 zgłoszenia oburzonych wycinką mieszkańców. Do dziś powiadomione o nieprawidłowościach miasto ukarało mandatami jedynie sześciu sprawców. Dużo lepszą skutecznością wykazał się wydział ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego, choć podlegają mu jedynie trzy miasta na prawach powiatu (Szczecin, Koszalin i Świnoujście). Już wszczęto postępowania wobec sprawców. Grożą im wysokie kary finansowe. Naliczone szacunkowe kwoty wahają się od 69 tys. zł do 444 tys. zł- czytamy na pierwszej stronie "Głosu". Gazeta wraca do sprawy w kolejnym tekście: "Drzewa i krzewy padły. Teraz trzeba za to płacić". Szczegóły- na trzeciej stronie "Głosu".

(Źródło: "Głos Szczeciński"- 06.06.2017.).

 

"Kurier Szczeciński" zachęca: "Studencie, wynajmij taniej". Rusza kolejna edycja programu "Dom dla studenta", dzięki któremu studenci spoza Szczecina mogą wynająć mieszkania na preferencyjnych warunkach. "Dom dla studenta" to wspólne przedsięwzięcie miasta oraz Szczecińskiego TBS. Mieszkania są w pełni przystosowane do potrzeb studentów: w pokojach znajdują się łóżka, szafy i komody. Kuchnia i łazienka są w pełni wyposażone. Wysokość czynszu w studenckim "M" to ok. 350 zł na osobę (bez mediów), czyli dwukrotnie taniej niż na prywatnym rynku. Umowy najmu zawierane są na jeden rok akademicki z możliwością przedłużenia na następny, okres. Z programu korzysta w tej chwili 59 osób. W tegorocznej odsłonie "Domu dla studenta" Szczecińskie TBS ma do zaproponowania miejsca w pokojach jedno- lub dwuosobowych w mieszkaniach przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, Jana Chodkiewicza, Wojska Polskiego oraz ks. Piotra Ściegiennego- czytamy na piątej stronie "Kuriera".

(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 06.06.2017.).

 

"Dziennik Łódzki" odnotował: Prawo do mieszkania w lokalu z 5- osobową rodziną wywalczył przed sądem mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. TBS nie będzie się odwoływać. Po niekorzystnym dla TBS wyroku sądu wszystko wskazuje na to, że rodzina państwa Darasów, mieszkająca w bloku przy ul. Piotra Skargi pozostanie na dobre w tym miejscu. 24 kwietnia Sąd Rejonowy w Piotrkowie orzekł, że mężczyzna wszedł w stosunek najmu po swoim dziadku i nie musi się z niego wyprowadzać. Innego zdania była prezes TBS. -Od początku mówiliśmy, że nie zależy nam na tym, by kogoś wyrzucać z lokalu, tylko żeby wszystko zostało załatwione zgodnie z prawem- twierdzi prezes.

(Źródło: "Dziennik Łódzki"- 05.06.2017.).

 

"Dziennik Łódzki. Nasz Tygodnik. Kutno. Łęczyca" informuje: TBS w Kutnie przerabia strychy na mieszkania. Adaptowano dotychczas trzynaście takich pomieszczeń, a w planach są kolejne". TBS w Kutnie od 2014 r. prowadzi program adaptacji strychów w budynkach wspólnot mieszkaniowych, którymi zarządza. Do tej pory adaptowano trzynaście takich pomieszczeń. W tym i przyszłym roku przekształconych zostanie osiem kolejnych. Przyszły najemca jest zobowiązany do wykończenia lokalu poprzez położenie podłóg, posadzek itp. Czynsz w takich lokalach wynosi 7 zł za mkw. Pieniądze, które wspólnota mieszkaniowa otrzymuje za wykup strychu, pozwalają jej na ubieganie się o kredyt na termomodernizację budynku. TBS przygotowuje dokumentację dotyczącą termomodernizacji oraz projekty adaptacji powierzchni strychowych- czytamy.

(Źródło: "Dziennik Łódzki…"- 02.06.2017.).

 

"Dziennik Bałtycki. Dziennik Malborski" poinformował: Lokatorzy mieszkań komunalnych i socjalnych będą mogli zmniejszyć swoje zadłużenie. Swoje długi- po korzystnej uchwale rady miasta Malborka- będą mogli zmniejszyć o połowę. Podjęta przez radnych uchwała ma rozwiązać problem powiększającego się rok do roku zadłużenia lokatorów mieszkań zarządzanych przez Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Dziś wynosi ono ok. 9 mln zł. W praktyce ma to wyglądać następująco: lokator będzie mógł skorzystać z umorzenia 70 proc. zobowiązań wobec miasta, jeśli uiści jednorazowo 30 proc. aktualnego zadłużenia, lub umorzy mu się 50 proc. zobowiązań, jeżeli drugą połowę długu rozłoży na raty. Ta propozycja skierowana będzie do tych osób, które na dzień 31 maja miały zadłużenie sięgające powyżej jednego roku. Warunków jest więcej. Najważniejszy zobowiązuje lokatora, który przystąpi do programu, do terminowego opłacania czynszu do końca września 2020 r. Wiele wskazuje natomiast na to, że z miejskiego programu nie skorzystają zadłużeni mieszkańcy Malborskiego TBS- czytamy.

(Źródło: "Dziennik Bałtycki…"- 02.06.2017.).

 

"Dziennik Łódzki. Tygodnik 7 Dni. Piotrków. Bełchatów" odnotowuje: Absurd jak z PRL- przed wizytą prezydentów TBS za 19 tys. zł wyremontował mur przy zamku. Teraz go wyburzył- za 7 tys. zł. Mieszkańcom kamienicy przy ul. Jerozolimskiej 26 ciśnie się na usta wiele porównań: "Malowanie trawy", "Alternatywy 4", "Jak przed dożynkami w 1979". I trudno się dziwić. Najpierw dostali pisma, że mają opróżnić stare komórki na podwórku, których jedna ściana stanowiła mur między ich posesją a Zamkiem Królewskim- siedzibą muzeum. Komórki były stare i przeznaczone do rozbiórki. Ludzie dziwili się , gdy tuż przed wizytą prezydentów Polski i Węgier ekipa budowlana zamiast burzyć, zaczęła remontować jedną ścianę komórek. Położono styropian, gładką blachę i gładki tynk. Ale kilka dni temu komórki zniknęły z powierzchni ziemi. Prezes TBS, które administruje kamienicą, potwierdza, że prace były prowadzone w związku z planowaną wizytą prezydentów. Stąd wyremontowano istniejący, ponad stuletni mur graniczny. I wyjaśnia, że pierwotnie w zakres robót wchodziła naprawa tynku, wykonanie obróbek blacharskich, jednak ze względu na duże nierówności oraz ubytki muru od strony muzeum przyklejono styropian, i ułożono zaprawkę tynkarską. Wtedy- jak zaznacza prezes- stan techniczny muru nie budził zastrzeżeń. Ale tuż przed rozpoczęciem rozbiórki komórek stwierdzono, że mur w części odchylił się od pionu o 14- 17 cm. Podjęto więc decyzję o częściowej rozbiórce wyremontowanej wcześniej ściany zachodniej- czytamy.

(Źródło: "Dziennik Łódzki…"- 02.06.2017.).

 

"Gazeta Wyborcza. Zielona Góra. Gorzów Wielkopolski" informuje: Zielonogórski KTBS podnosi czynsze. Za mkw. mieszkańcy zapłacą więcej od 20 do 50 groszy. Podwyżki wejdą w sierpniu. Czynsz najbardziej wzrośnie w nowych budynkach KTBS. Tam za metr mieszkańcy zapłacą nawet 50 gr. więcej. Na budowę nowych budynków spółka zaciąga kredyty preferencyjne. Co kwartał zmienia się oprocentowanie i rosną odsetki. Negocjować nie można, bo z góry ustala je BGK i ministerstwo. Dlatego KTBS jest zmuszone podjąć niepopularną decyzję o podwyżce- twierdzi prezes spółki. Wyjaśnia też, że podwyżka wymuszona jest także podrożeniem roboczogodziny, usługi i wzrostem płacy minimalnej. W starych budynkach KTBS czynsze wzrosną mniej, bo tam jest już bliżej do spłaty kredytu więc i odsetki są niższe. Zgodnie z ustawą czynsz w skali roku nie może przekroczyć 4 proc. wartości odtworzeniowej lokalu (12,93 zł za mkw.). Najniższy czynsz w zielonogórskim KTBS wynosi 8,92 zł a najwyższy nie przekracza 12 zł. Spółka w swoich zasobach ma obecnie1,8 tys. lokali mieszkalnych.

(Źródło- "Gazeta Wyborcza…"- 02.06.2017.).

 

Pismo "Gwarek" odnotowuje: MTBS buduje w Tarnowskich Górach dwa bloki z mieszkaniami na wynajem. Inwestycja powstaje na os. Przyjaźń przy ul. Francuskiej. Ma się zakończyć w drugiej połowie 2018 r. W każdym z trzypiętrowych bloków będą 24 mieszkania jedno-, dwu- i trzypokojowe o metrażach 35- 66 mkw. Przy blokach powstaną parkingi plac rekreacyjny, w części podziemnej przewidziano garaże. Inwestycja ma kosztować 9 mln zł. Warunkiem jest partycypacja w kosztach budowy. Każdy lokator będzie zobowiązany do wniesienia 25 proc. wartości mieszkania oraz kaucji w wysokości 12- krotnego czynszu. Dla największego z mieszkań będzie to kwota 57 tys. zł plus kaucja. Wkład ten będzie systematycznie waloryzowany- czytamy.

(Źródło: "Gwarek"- 30.05.2017.).

 

"Głos Pomorza. Głos Słupska" zauważa: Słupsk to miasto paradoksów. Być może najlepiej to widać na przykładzie mieszkalnictwa. Teoretycznie w mieście można wybierać mieszkania, bo obecnie w Słupsku deweloperzy budują około tysiąca mieszkań- w ofercie można przebierać. To jednak tylko jedna strona rzeczywistości. W latach 90. i wcześniejszych w Słupsku sporo budowały spółdzielnie mieszkaniowe. Teraz nie buduje ani jedna, choć niektóre posiadają spore działki, głównie poza granicami miasta. Generalnie czekają, aż się wyklaruje sytuacja. Pewne nadzieje są wiązane z rządowym programem Mieszkanie plus, ale obecnie wielu potencjalnych inwestorów spółdzielczych chce się najpierw zorientować, jak on się będzie rozwijał tam, gdzie zdecydowano o przystąpieniu do rządowego programu. Tymczasem jest też spora grupa ludzi, która z powodu niskich dochodów liczy, że swój problem mieszkaniowy rozwiąże przy pomocy samorządu. Czekają więc w Słupsku na mieszkanie komunalne lub socjalne. Ich szanse rosną, gdy trafią na Społeczną Listę Mieszkaniową. Tuż po przejęciu władzy z powodu olbrzymiego zadłużenia miasta prezydent Robert Biedroń nie mógł sobie pozwolić na budowę nowych mieszkań na wynajem. Postawił więc na remonty starych mieszkań i pustostanów. Trzeba tam wiele zrobić, bo stan tych lokali często zniechęca samych oczekujących w kolejce. W 2015 r. dzięki finansowemu wsparciu ówczesnego rządu udało się wyremontować przeszło sto lokali. Rok później nie było już tak dobrze, o wtedy wyremontowano 40 mieszkań. W tym roku plan budżetowy przewiduje remont 40 mieszkań, ale prezydent Biedroń nie ukrywa, że chciałby dodatkowo wyremontować 40 kolejnych lokali, a może i więcej. Dzięki remontom i zamianom mieszkań na liście coś drgnęło. 2015 r. na liście socjalnej oczekiwało 979 osób. W tym roku znajdzie się na niej 875 oczekujących, a więc kolejka skróciła się o blisko sto osób. Z kolei lista oczekujących na mieszkanie komunalne w 2015 r. zawierała 364 nazwiska, obecnie- 252. Choć samo miasto nie będzie budować, przygotowuje się do tego Słupskie TBS, które ma uczestniczyć w rewitalizacji śródmieścia, a konkretnie ul. Długiej, gdzie spółka ma zbudować dwa budynki, zawierające w sumie 49 mieszkań- odnotowano.

(Źródło: "Głos Pomorza"- 02.06.2017.).

 

Zobacz również