Wtorek, 4 styczeń 2022

¨Budowa godziłaby w interes społeczny¨
¨Gaz po tej samej cenie¨
¨Najem na skali PIT już po raz ostatni¨
¨Z decyzją administracyjną jest sporo kłopotów¨
¨Odpowiedzialność za dług z podatku od nieruchomości¨
¨Pieniądze na ocieplenie budynków publicznych, spółdzielczych lub wspólnotowych¨
¨Meblarska lokomotywa nie zawodzi¨
¨Zobowiązania mocno ciążą sektorowi deweloperskiemu¨
¨Prąd i gaz podgrzewają polityczną scenę¨
¨Koszty sądowe w dół. Ale tylko niektóre¨
¨Niejasne przepisy w sprawie dodatków osłonowych¨
¨Kamienica przy ulicy Sławomira to pleśń, grzyb, chłód i brak toalet w mieszkaniach. Trwa spór o nieruchomość w Szczecinie¨

Więcej ponizej.

¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Budowa godziłaby w interes społeczny¨. Inwestycja wyłączałaby możliwość eksploatacji złoża surowców geologicznych- stwierdził WSA w Warszawie. Na działce przeznaczonej pod budowę znajdowało się złoże surowców ilastych, podstawowych surowców do produkcji ceramiki budowlanej. Zasoby surowca w 1984 r. oszacowano na przeszło 8 mln m sześc. Budowa na tym terenie domu jednorodzinnego okazała się niemożliwa. Marszałek województwa odmówił uzgodnienia projektu decyzji o warunkach zabudowy dla działki, na której znajduje się złoże, a minister klimatu i środowiska utrzymał to postanowienie w mocy. W ocenie obu organów słuszny interes inwestorów koliduje z interesem społecznym, jakim jest ochrona złożą surowców. Budowa domu jednorodzinnego uniemożliwiałaby bowiem eksploatację złoża w przyszłości. W skardze do WSA inwestorzy wskazywali, że szczególny interes społeczny nie może być podstawą prawną do odmowy uzgodnienia projektu decyzji o ustaleniu warunków zabudowy. Nie ma też przepisu, zakazującego zabudowy terenów, na których występują złoża kopalin. Sąd dał jednak pierwszeństwo interesowi społecznemu. Uzasadniając wyrok oddalający skargę inwestorów, zwrócił uwagę, że planowana zabudowa naruszałaby zasadę ochrony złóż kopalin. Trwała zabudowa działki uniemożliwiłaby wydobycie surowców w przyszłości, naruszając tym samym zasadę racjonalnego gospodarowania kopalinami. Byłaby więc sprzeczna z interesem społecznym- stwierdził sąd, oddalając skargę. Więcej- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

Niżej ¨Prawo co dnia¨ zauważa: ¨Gaz po tej samej cenie¨. Klub Koalicja Obywatelska składa projekt noweli prawa energetycznego, zakładający, że wszyscy indywidualni odbiorcy paliwa gazowego w lokalach mieszkalnych będą mieli takie same taryfy. Zgodnie z obowiązującą ustawą odbiorca indywidualnym jest ten, kto ma bezpośrednią umowę z gazownią i licznik w mieszkaniu. Gdy jednak zużycie rozliczają np. spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe, wtedy dostawca gazu traktuje taki podmiot jak firmę i nie korzysta z tańszych (ograniczonych taryf). Dlatego wnioskodawcy chcą zmienić definicję odbiorcy indywidualnego w prawie energetycznym, pisząc, że jest to odrębny lokal mieszkalny. W efekcie taryfa kontrolowana przez Urząd Regulacji Energetyki będzie musiała być stosowana również do lokali mieszkalnych, należących np. do spółdzielni, tzn. bez względu na to, kto nimi zarządza. Projekt jest krótki, a autorzy oczekują, że jego rozpatrywanie powinno nastąpić w ciągu kilku najbliższych dni. Ustawa miałaby wywoływać skutki od 1 stycznia br. Według rzecznika rządu, nie są potrzebne nowe przepisy, a spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, które świadczą usługi na rzecz klientów indywidualnych, zgodnie z aktualnymi przepisami mogą przejść na taryfy indywidualne. Wystarczy, że zgłoszą to do swojego dostawcy energii. We wtorek wchodzi w życie m.in. ustawa o dodatku osłonowym, która ma pomóc w pokryciu części kosztów energii oraz rosnących cen żywności. Szczegóły- także na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

¨Prawo co dnia¨ przypomina w innym miejscu: ¨Najem na skali PIT już po raz ostatni¨. Część osób zarabiających na mieszkaniach powinna zmienić formę rozliczenia z fiskusem. Polski Ład może spowodować, że zarabiający na wynajmie przejdą z ryczałtu na skalę podatkową. Po to, aby skorzystać z wyższej kwoty wolnej od PIT. Na skali mogą się jednak rozliczać jeszcze tylko w tym roku. W 2023 r. wyboru już nie będzie. Zarabiający na tzw. wynajmie prywatnym, który nie jest działalnością gospodarczą, mają do wyboru dwie formy opodatkowania. Pierwsza to ryczałt liczony od przychodu. Stawka wynosi 8,5 proc. Od nadwyżki przychodów ponad 100 tys. zł rocznie- 12,5 proc. Druga możliwość to skala PIT. Podatek liczymy od dochodu (czyli przychodu pomniejszonego o koszty jego uzyskania). Polski Ład podniósł próg skali, wynosi teraz 120 tys. zł rocznie. Od dochodu od tej kwoty zapłacimy 17 proc. PIT, a powyżej- 32 proc. Polski Ład zwiększył też kwotę wolną od podatku. Oznacza to, że w 2022 r. wynajmujący na skali nie zapłacą PIT od 30 tys. zł dochodu rocznie. Te dwie zmiany (wyższa kwota wolna oraz podniesienie progu) mogą spowodować, że skala podatkowa dla niektórych wynajmujących stanie się w tym roku bardziej opłacalna niż ryczałt. Warto więc na nowo przeprowadzić kalkulację. Manewry z formą opodatkowania są dopuszczalne jeszcze w tym roku. Zgodnie z Polskim Ładem od 2023 r. wszyscy wynajmujący prywatnie muszą przejść na ryczałt. Prawo do rozliczenia w tym roku według skali wynika z przepisu przejściowego. Duże znaczenie przy wyborze formy rozliczenia mają też związane z wynajmem wydatki. Na skali wolno je odliczyć od przychodu, na ryczałcie nie ma takiej możliwości. Jeśli więc wynajmujący planuje w tym roku dodatkowe inwestycje, np. zakup wyposażenia albo remont, będzie to dodatkowym argumentem za wyborem skali. Dla wynajmujących ważna jest również sprawa amortyzacji mieszkań i domów. Polski Ład generalnie jej zakazuje. Jest w nim jednak przepis przejściowy, z którego wynika, że jeszcze w 2022 r. odpisy amortyzacyjne od domów i mieszkań można zaliczać do podatkowych kosztów. Pod warunkiem, że zostały nabyte lub wytworzone przed 1 stycznia 2022 r.- czytamy na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

¨Dobra Administracja¨– kolejny dodatek ¨Rz¨ zauważa natomiast obszernie: ¨Z decyzją administracyjną jest sporo kłopotów¨. Decyzja administracyjna jest rozstrzygnięciem zapewniającym bardzo szerokie gwarancje procesowe jednostce. Nie jest jednak jasne czy obowiązek jej wydania może wynikać z przepisów prawa miejscowego. W teorii prawa decyzja administracyjna jest kwalifikowanym aktem administracyjnym. Jest to takie władcze rozstrzygnięcie organu administracji publicznej kształtujące sferę prawa i obowiązków jednostek, które wydawane są w indywidualnej decyzji administracyjnej. Ustalenie, że dana sprawa załatwiana jest w formie decyzji administracyjnej ma fundamentalne konsekwencje dla całego postępowania i determinuje procedurę stosowaną przez organ administracji publicznej. Konsekwencją wymogu załatwiania sprawy w formie decyzji administracyjnej jest konieczność prowadzenia postępowania w trybie określonym przepisami K.p.a. Jak dalej czytamy w opinii eksperta, wydaje się, że w orzecznictwie sądów administracyjnych dominuje zbytni formalizm przy ocenie dopuszczalności wydawania decyzji administracyjnych na podstawie przepisów prawa miejscowego. Przepisy K.p.a. nie stanowią wszak, że decyzje  można wydawać tylko na podstawie przepisów ustaw. Większa garść refleksji oraz rozważań- na pierwszej i drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

¨Dobra Administracja¨ zamieszcza również tekst: ¨Odpowiedzialność za dług z podatku od nieruchomości¨. W grudniu zmarł podatnik, pozostawił 10 tys. zł długu z podatku od nieruchomości. Na początku stycznia wniosek o umorzenie złożył do wójta spadkobierca- małżonka. Inni spadkobiercy nie kontaktowali się nawet z gminą. W jaki sposób wydać decyzję o odpowiedzialności za długi- czy tylko wobec małżonki? Jak podejść do wniosku o umorzenie- pyta wójt. Ukształtowało się tu bogate orzecznictwo sądowo- administracyjne. Akcentuje się w nim, że organ na wniosek podatnika, z zastrzeżeniem art. 67b Ordynacji podatkowej, w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym może realizować wskazaną w tym przepisie ulgę w spłacie zobowiązań podatkowych, w postaci umorzenia zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę. Instytucja umorzenia zaległości podatkowej ma charakter uznaniowy. Dlatego w przypadku stwierdzenia, że w sprawie występuje którakolwiek z przesłanek określonych w art. 67a § 1 Ordynacji podatkowej (ważny interes podatnika lub interes publiczny albo obie przesłanki łącznie), organ w sposób uznaniowy podejmuje decyzję o wyborze alternatywy- czy przyznać podatnikowi ulgę w spłacie zobowiązań podatkowych- orzekł NSA w wyroku z 4 sierpnia 2021 r. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

¨Dobra Administracja¨ informuje też: ¨Pieniądze na ocieplenie budynków publicznych, spółdzielczych lub wspólnotowych¨. Wystartował konkurs o środki z działania 3.2.1 ¨Kompleksowa modernizacja budynków użyteczności publicznej¨ program województwa wielkopolskiego. Do rozdysponowania jest 50 mln zł. Zarząd województwa będzie przyjmował wnioski do 25 lutego br. Minimalną wartość projektu, jakie może być przedstawiony w konkursie ustalono na 300 tys. zł. Wsparciem zostaną objęte projekty polegające na kompleksowej, głębokiej modernizacji energetycznej budynków użyteczności publicznej lub zamieszkania zbiorowego. Cele działania 3.2.1. wpisują się bowiem w szeroko rozumianą ochronę środowiska, oszczędzanie surowców, zmniejszenie presji emisyjnej powodowanej przez gazy cieplarniane i pyły- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

¨Rz¨ informuje natomiast w innym miejscu: ¨Meblarska lokomotywa nie zawodzi¨. Mimo kolejnego roku pandemii Covid- 19 ważna eksportowa branża w 2021 r. obroniła pozycję jednego z globalnych liderów produkcji wyposażenia mieszkań. Prognozy opracowane w końcu minionego roku przez branżowe stowarzyszenie są optymistyczne: produkcja mebli wzrosła rok do roku o ok. 20 proc., a przychody sektora ważnego dla polskiego eksportu mogły w 2021 r. sięgnąć nawet 13 mld euro. To na razie wstępne dane, ale nawet ostrożni analitycy przyznają, że branża meblowa zaskoczyła determinacją, z jaką w ostatnich kilkunastu miesiącach pokonywała liczne przeciwności i przeszkody. Oprócz lockdownów paraliżujących branżę w kraju i Europie, firmy zmagały się z kryzysem towarzyszącym pandemii, który przyniósł podwyżki cen podstawowych surowców, np. płyt meblowych i drewna, a nawet deficyt materiałów- szkła, okuć czy tektury opakowaniowej. Dopiero latem 2021 r., gdy sprzedaż gotowych wyrobów nieco wyhamowała, ceny i podaż materiałów ustabilizowały się. Nie powrócił jednak szalony popyt na domowe sprzęty, znany z 2020 r. Eksperci nie mają wątpliwości: zakupową gorączkę zatrzymały nowe, wyższe ceny, nasycenie meblowego rynku i zmiana konsumenckich zachowań. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

Niżej w ¨Rz¨ czytamy: ¨Zobowiązania mocno ciążą sektorowi deweloperskiemu¨. Chińscy deweloperzy mają do końca stycznia do spłacenia 197 mld dol.- wynika z wyliczeń agencji Bloomberga. Na zobowiązania do spłacenia do końca stycznia składają się m.in.: zapadające obligacje, odsetki, produkty finansowe a także zaległe pensje. Dla wielu mniejszych firm deweloperskich uregulowanie tego typu długów może być jednak utrudnione, gdyż rentowności obligacji chińskich firm z tej branży w ostatnich miesiącach poszły znacząco w górę. To jeden ze skutków z wypłacalnością China Evergrande Group, jednego z największych tamtejszych deweloperów, mającego zobowiązania łącznie przekraczające 300 mld dol. Analitycy HSBC prognozują, że spółki z tej branży mogą jeszcze przez pół roku mierzyć się z podwyższonymi kosztami finansowania- czytamy także na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 04.01.2022.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zwraca z kolei uwagę: ¨Prąd i gaz podgrzewają polityczną scenę¨. Mnożą się pomysły na walkę z drożyzną w energetyce. Rząd chce, by w ramach zwalczania wysokich cen prądu i gazu dostawcy ułatwili ludziom przechodzenie z taryf biznesowych na indywidualne. Temat rosnących rachunków za prąd czy gaz staje się, obok pandemii, politycznym tematem numer jeden. Wczoraj Koalicja Obywatelska wniosła do Sejmu projekt tzw. ustawy gazowej, która zmienia definicję odbiorcy indywidualnego. Założenie jest proste- bez względu na to, kto gdzie mieszka, każdy z lokali i każdy z mieszkańców będzie miał stosowaną tę samą taryfę.  Lider Polski 2050 przedstawił natomiast postulaty zablokowania cen gazu służącego do celów grzewczych na najbliższe pół roku czy wykorzystania pieniędzy pochodzących z handlu emisjami CO2 na pomoc dla najuboższych i zielone inwestycje. Lewica z kolei proponuje m.in. wprowadzenie rekompensat za wzrost cen prądu i gazu bez kryterium dochodowego (co miałoby kosztować budżet ok. 7,5 mld zł). PSL oczekuje obniżenia VAT na prąd (do 5 proc.) i gaz (do 8 proc.). Konfederacja mówi o konieczności rezygnacji Unii Europejskiej z systemu handlu emisjami (ETS). W samym obozie rządzącym toczą się dyskusje. Zbigniew Ziobro zaapelował, by Polska odrzuciła unijny pakiet klimatyczny. Na razie jednak rząd zamierza działać dwutorowo. Z jednej strony liczy na efekty tarczy antyinflacyjnej, która teraz realnie wchodzi w życie. Z drugiej rząd stawia na budowanie świadomości w społeczeństwie odnośnie różnic między umowami indywidualnymi a biznesowymi. Jak podkreśla, chce poprzez spółki załatwić np. temat wspólnot mieszkaniowych, które otrzymały podwyżki wskutek niedopilnowania możliwości przejścia z tzw. taryf biznesowych na indywidualne, które są pod kontrolę Urzędu Regulacji Energetyki i obejmuje je tarcza antyinflacyjna. Jak zapowiada, chodzi o stworzenie szybkiej ścieżki- ¨by ludzie zaczęli składać wnioski, a operatorzy sprawnie je rozpatrywali i umożliwiali przejście z jednej taryfy na drugą¨- czytamy. Więcej- na czwartej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 04.01.2022.).

¨DGP¨ zapowiada również: ¨Koszty sądowe w dół. Ale tylko niektóre¨. Poszerzenie katalogu spraw, w których opłata będzie wynosić 1 tys. zł zamiast 200 tys. zł, obniżenie należności za uzasadnienie orzeczeń wpadkowych i likwidacja absurdalnych luk- to projektowane zmiany w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Przy okazji reformy postępowania cywilnego w 2019 r. podwyższono dwukrotnie maksymalny limit 5- proc. opłaty stosunkowej (ze 100 tys. do 200 tys. zł). Jednocześnie jednak- by zapobiec nadmiernemu obciążeniu frankowiczów kosztami sądowymi- w odniesieniu do roszczeń wynikających z czynności bankowych przewyższających 20 tys. zł zamiast opłaty w wysokości 5 proc. wartości przedmiotu sporu wprowadzono opłatę stałą w wysokości 1 tys. zł. Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza rozciągnąć te zniżki na sprawy o roszczenia wynikające z umowy kredytu konsumenckiego oraz umów z zakresu obrotu instrumentami finansowymi- czytamy w ramach wstępu. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 04.01.2022.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Niejasne przepisy w sprawie dodatków osłonowych¨. Nowe świadczenie zostanie wypłacone w dwóch ratach tylko w przypadku wniosków, które wpłyną do gminy w styczniu. Osoby składające je od lutego do końca października otrzymają jednorazowo całą kwotę. Od dziś można składać wnioski o dodatek osłonowy, czyli specjalne świadczenie, które ma łagodzić negatywne skutki rosnących cen energii elektrycznej, gazu i żywności. Przyznawaniem pomocy finansowej zajmują się gminy, które otrzymują wiele pytań od osób zainteresowanych jej uzyskaniem i złożeniem wniosku. Jednocześnie zwracają uwagę, że niektóre przepisy ustawy są nieprecyzyjne i budzą wątpliwości co do ich stosowania w praktyce. Szczegóły- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 04.01.2022.).

¨Głos Szczeciński¨ odnotowuje: ¨Kamienica przy ulicy Sławomira to pleśń, grzyb, chłód i brak toalet w mieszkaniach. Trwa spór o nieruchomość w Szczecinie¨. Chodzi o kamienicę przy ulicy Sławomira 15. To jedna z tych zaniedbanych nieruchomości, gdzie mieszkańcy nie mają toalet i łazienek w mieszkaniach, a korzystają ze wspólnych na klatce schodowej. Ściany oficyny pokrywa pleśń. Podwórko jest koszmarnie zaniedbane. Nie udało się nawet dokończyć modernizacji strychu. Nie ma wiaty na śmietniki, które stoją zbyt blisko okien. W budynku jest 17 mieszkań. Dziesięć z nich ma status lokali socjalnych. Mieszkańcy są zadłużeni z tytułu opłat czynszowych na 66 tys. zł. Według ekspertów stan budynku jest dostateczny, choć wymaga przeprowadzenia takich remontów jak remont klatki schodowej z wymianą okien w częściach wspólnych, termomodernizację, izolację budynku. Nie ma na to na razie pieniędzy. W większości mieszkań nadal są piece kaflowe. Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina zwraca uwagę, że większość lokatorów nie jest zainteresowana udostępnianiem lokali, samodzielnym wykonywaniem łazienek i wprowadzeniem ekologicznych źródeł ogrzewania w ramach funkcjonującego w gminie Programu Małych Ulepszeń. Mieszkańcy mogą skorzystać z dofinansowania na budowę łazienki do 90 proc. kosztów nie więcej niż 25 tys. zł. W Szczecinie są 3834 mieszkania, w których nie ma toalet. Jeśli mieszkańcy pozostawią to zadanie gminie, to problem zniknie za ponad dwadzieścia lat. Dlatego lepszym pomysłem jest skorzystanie z dofinansowania i zlecenie budowy fachowcowi- czytamy na łamach ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 04.01.2022.).

¨Kurier Szczeciński¨ informuje z kolei: ¨Po pożarze mieszkania przy ul. Śląskiej. Tułają się po cudzych kątach¨. Pożar wybuchł nad ranem, tuż po świętach, w poniedziałek (27 grudnia). Paliło się mieszkanie na drugim piętrze w oficynie przy ul. Śląskiej w Szczecinie. Na szczęście nikt nie doznał fizycznych obrażeń. Ale jedna rodzina straciła w nim niemal cały dobytek. Do swojego mieszkania obecnie wrócić nie może. Do tej pory nie dostała nawet lokalu zastępczego. Druga rodzina teoretycznie może wrócić, ale się boi o swoje bezpieczeństwo i zdrowie. Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Lokatorzy twierdzą, że najbardziej prawdopodobna to zwarcie w ? jak mówią ? starej i zaniedbanej instalacji elektrycznej. Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie odpowiada, że to ¨daleko idące sugestie¨ i dodaje, że tę przyczynę ustala biegły powołany przez prokuraturę.

Mieszkańcy przyznają, że dogrzewali się farelkami .Lokal, w którym wybuchł pożar, został wyremontowany pod koniec 2017 roku, a po nim sporządzone zostały protokoły badań instalacji; obowiązkowy 5-letni   przegląd instalacji robiony był w 2019 r. i nie było do niej żadnych uwag ? poinformował rzecznik prasowy miasta ds. mieszkalnictwa. Pierwsze podejrzenia co do przyczyny pożaru wiązały się właśnie z elektrycznym   piecykiem. ZBiLK potwierdza tylko, że szuka mieszkania dla rodziny ze   spalonego lokalu. ZBiLK pilnie poszukuje mieszkania adekwatnego do potrzeb tak licznej rodziny i ich problemów ? odpowiada  rzecznik. Jeszcze bardziej skomplikowana jest sytuacja lokatorów z mieszkania położonego nad tym, w którym doszło do pożaru. Ci boją się do niego wrócić. ZBiLK przyznaje, że w mieszkaniu, w którym był pożar, zostały uszkodzone deski stropowe, ale zapewnia, że nie ma to wpływu na  bezpieczeństwo w innych lokalach. Pani Nikola jest jednak w wyjątkowo trudnej sytuacji. ZBiLK twierdzi, że kobieta nie ma w ogóle   prawa do zajmowanego do tej pory mieszkania- czytamy na łamach ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 04.01.2022.).

Zobacz również