Wtorek, 4 luty 2024

Wtorkowa „Rzeczpospolita” w „Tygodniku Urzędników” odnotowuje: „Jak gminy mogą przyciągnąć do siebie mieszkańców?„. Zgodnie z nową ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego dochody gminy będą liczone m.in. od dochodów mieszkańców. To oznacza, że im większa liczba mieszkańców i ich zarobki, tym większe dochody gminy – mówi prof. dr hab. Eugeniusz Sobczak z Politechniki Warszawskiej.

Według rozmówcy Polacy, wybierając gminę, w której będą mieszkać, kierują się głównie dostępnością pracy: większą liczbą miejsc zatrudnienia, wysokością wynagrodzeń, jakością oferowanych stanowisk oraz możliwością rozwoju i stabilności zawodowej. Istotne znaczenie ma także innowacyjność miejsc pracy, co wiąże się z wyższymi zarobkami i rozwojem osobistym. Kolejnym czynnikiem jest infrastruktura społeczna, obejmująca placówki edukacyjne, instytucje kultury i infrastrukturę sportową, szczególnie dobrze rozwiniętą w Warszawie i innych centrach metropolitalno-regionalnych. Trzecim kluczowym elementem jest infrastruktura ekonomiczna, czyli parki naukowo-technologiczne oraz inkubatory przedsiębiorczości, które tworzą korzystne warunki dla rozwoju biznesu.

Rozmówca „Rz” zauważa również: „Zgodnie z nową ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego dochody gminy będą liczone m.in. od dochodów mieszkańców. To oznacza, że im większa liczba mieszkańców i ich zarobki, tym wyższe dochody własne gminy, czyli tak zwany wskaźnik samodzielności finansowej gminy„.

Więcej szczegółów na stronie pierwszej i czwartej dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita” – 04.02.2025 r.)


Dziennik Gazeta Prawna” odnotowuje: „Niepowstrzymane wuzetki podkopują sens planów ogólnych„. Tylko jedna trzecia kraju jest objęta miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, które regulują ład przestrzenny. Tam, gdzie ich brakuje, wydawane są decyzje o warunkach zabudowy – tzw. WZ-ki – co od lat prowadzi do chaosu urbanistycznego. Miała to zmienić reforma z 2023 r., jednak okazuje się, że nawet w miejscach, gdzie nowe dokumenty planistyczne – plany ogólne – od 2026 r. zakażą zabudowy, inwestycje będą kontynuowane.

Obecnie liczba wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest rekordowo wysoka. „Takiej liczby wniosków, jaką mamy teraz, jeszcze nie było. Wciąż realizujemy jeszcze te z 2024 r., a już jest początek lutego” – mówi prezes Dolnośląskiego Biura Projektowania Urbanistycznego. W praktyce budynki nadal będą powstawać na terenach niezabudowanych, ponieważ decyzje WZ, które staną się prawomocne do końca 2025 r., będą miały bezterminowy charakter. Po wejściu w życie planów ogólnych, decyzje WZ będą obowiązywać jedynie przez pięć lat, a ich wydawanie będzie możliwe tylko na wyznaczonych obszarach uzupełnienia zabudowy.

Więcej szczegółów na pierwszej stronie głównego wydania i piątej stronie wkładki prawnej.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” – 04.02.2025 r.)


DGP” informuje również: „Otworzyła się furtka dla niższego obciążenia akademików podatkiem od nieruchomości„. Dotychczas w podobnych sprawach wygrywał fiskus, czego dowodem były wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z 22 listopada 2023 r. Jednak WSA w Łodzi uwzględnił tezy uchwały NSA z 21 października 2024 r. i uznał, że studenci mieszkający w akademikach trwale zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe. W związku z tym przedsiębiorca prowadzący dom studencki nie powinien płacić podatku według najwyższej stawki.

Wyrok łódzkiego WSA zapadł 4 grudnia 2024 r. Sąd wziął pod uwagę, że w październikowej uchwale NSA wykluczono najniższą stawkę podatku od nieruchomości w przypadku lokali wynajmowanych krótkoterminowo lub traktowanych jako lokata kapitału. W przypadku akademików sytuacja wygląda jednak inaczej – spełniają one funkcję stałego miejsca zamieszkania studentów na czas nauki.

Szczegóły na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” – 04.02.2025 r.)


DGP” zamieszcza również artykuł: „Wynajmujący zarobi mniej, ale też mniej zaryzykuje„. Resort Funduszy i Polityki Regionalnej pracuje nad rozwiązaniem, które ma zachęcić właścicieli pustych mieszkań do ich wynajmu, eliminując ryzyko problemów z najemcami. Społeczne Agencje Najmu (SAN), działające od 2021 r., mają zyskać dodatkowe finansowanie, co pozwoli pozyskać kilkaset nowych lokali. Wiceminister funduszy poinformowała, że podpisano umowy na dofinansowanie kolejnych SAN-ów ze środków unijnych. Do samorządów i organizacji społecznych trafi 33 mln zł, a kolejne 65 mln zł zostanie przeznaczone na nową edycję konkursu.

SAN-y pozyskują mieszkania z zasobów komunalnych lub dzierżawią je długoterminowo od prywatnych właścicieli. W razie potrzeby przeprowadzają remonty, odliczając ich koszt od czynszu należnego właścicielowi.

Szczegóły na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” – 04.02.2025 r.)

Zobacz również