Wtorek, 30 lipca 2019

Smog ma zniknąć z polskiego nieba, Rzeczpospolita
Ograniczenia w obrocie ziemią rolną nieco mniejsze, Rzeczpospolita
Za zgodność projektu budowlanego z przepisami odpowiada projektant, Rzeczpospolita
Łatwiej wybrać sposób rozliczenia, Rzeczpospolita
Spłata byłego małżonka bez prawa do ulgi mieszkaniowej, Rzeczpospolita
Wykonawca rusza z PPK, a płaci za to zamawiający, Dziennik Gazeta Prawna
Sąd ograniczył bezprawie spółdzielni, Dziennik Gazeta Prawna
W 2020 r. zapłacimy większe podatki za mieszkania i domy, Dziennik Gazeta Prawna
Resort inwestycji walczy o zmiany w prawie budowlanym jeszcze w tej kadencji, Dziennik Gazeta Prawna
Nieważny rodzaj kontraktu, liczy się jego skutek, Dziennik Gazeta Prawna

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Smog ma zniknąć z polskiego nieba". Walka z zanieczyszczeniem powietrza ma przyspieszyć, tak jak wymiana pieców węglowych starej daty. W przeciwnym razie zapłacimy wysokie kary. Ekolodzy i samorządowcy bija na alarm. Z jakością powietrza w Polsce nie jest najlepiej. Ze smogiem walczy się głównie na papierze. Rząd uważa, ze to krzywdząca krytyka i wszystko jest pod kontrolą. Tymczasem Polsce grożą wysokie kary za smog. Komisja Europejska wystosowała wezwanie do usunięcia uchybień wynikających z niedopełnienia przez Polskę zobowiązań. Program Czyste Powietrze miał być sztandarowym działaniem rządu. Na początku roku Polski Alarm Smogowy wysłał do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska zapytanie o przebieg wykonania planu założonego w tym programie. Z odpowiedzi wyłania się obraz dysfunkcyjnego systemu, który nie jest w stanie przyjąć i przetworzyć wniosków o dofinansowanie docieplenia domów i wymianę źródła ciepła. W najmocniej zanieczyszczonych województwach: małopolskim i śląskim, nie podpisano ani jednej umowy. Najwyższą liczbę wniosków podpisano w woj. kujawsko- pomorskim- 58, a w całym kraju łącznie 147. W całym kraju złożono 25 742 wnioski. Na początku lipca Unia Metropolii Polskich wystąpiła również do Komisji Europejskiej oraz polskiego rządu o przekazanie programu Czyste Powietrze samorządom. Tłumaczyła, że jego realizacja ślimaczy się i możemy stracić unijne pieniądze na walkę ze smogiem w Polsce. Ministerstwo Środowiska uważa, że nie jest tak źle. I pieniędzy nie stracimy. Ponadto właśnie weszły w życie zmiany doprecyzowujące zapisy programu Czyste Powietrze, a także dotyczące m.in. procesu przyjmowania i weryfikacji wniosków. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.07.2019.).

 

"Dobra Administracja" w "Rz" przypomina z kolei: "Ograniczenia w obrocie ziemią rolną nieco mniejsze". Od 26 czerwca 2019 r. obowiązują łagodniejsze zasady nabywania nieruchomości rolnych, które pozwalają osobie nieposiadającej statusu rolnika indywidualnego kupić działkę rolną o powierzchni nie większej niż 1 ha. Skrócono okres z 10 do 5 lat, który nabywca takiej nieruchomości musi odczekać, aby ziemię rolną móc zbyć innej osobie. Zasady obrotu ziemią rolną reguluje obecnie ustawa z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego, która od kilku tygodni obowiązuje w zmienionym kształcie, w wyniku nowelizacji z 26 kwietnia 2019 r. Uzasadnienie zmian wskazuje, że dokonano analizy obecnych regulacji (które w zamierzeniu ustawodawcy miały doprowadzić do koncentracji gruntów rolnych oraz ograniczenia spekulacyjnego obrotu) i tego jak oddziałują na obrót ziemią rolną. W opinii rządu zasadne było utrzymanie ograniczeń, tak aby obrót ziemią rolną odbywał się głównie pomiędzy rolnikami indywidualnymi; wskazano jednak na konieczność złagodzenia przepisów w tym zakresie- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.07.2019.).

 

"Dobra Administracja" zamieszcza również tekst: "Za zgodność projektu budowlanego z przepisami odpowiada projektant". Organ wydający pozwolenie na budowę nie ma uprawnień do merytorycznego badania projektu budowlanego i oceny jego zgodności z przepisami techniczno- budowlanymi. Tak orzekł NSA w Warszawie w wyroku z 18 czerwca 2018 r. W sprawie, którą poddano szczegółowej analizie, według NSA organy administracji nie miały obowiązku nakazania sporządzenia ekspertyzy technicznej dotyczącej stanu posadowienia budynku. Sąd zwrócił uwagę, że uprawnienia kontrolne organów administracji, które prowadzą postępowanie w sprawie pozwolenia na budowę zostały ograniczone do sprawdzenia zgodności projektu budowlanego z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (albo decyzji o warunkach zabudowy). Natomiast sprawdzenie zgodności z przepisami techniczno- budowlanymi zostało ograniczone tylko do projektu zagospodarowania działki lub terenu. Od 11 lipca 2003 r., gdy weszła w życie nowelizacja Prawa budowlanego, organ architektoniczno- budowlany nie ma uprawnień do merytorycznego badania projektu budowlanego i zgodności z przepisami techniczno- budowlanymi. Od tej daty wprowadzono zasadę wyłącznej odpowiedzialności projektanta i osoby sprawdzającej za projekt budowlany- czytamy na piątej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.07.2019.).

 

"Prawo co dnia" zauważa natomiast: "Łatwiej wybrać sposób rozliczenia". Zarabiający na najmie nie musi już składać odrębnego oświadczenia o opodatkowaniu ryczałtem. Ministerstwo Finansów opublikowało projekt objaśnień dotyczących obowiązujących od 1 stycznia 2019 r. przepisów o wyborze formy opodatkowania. Co się zmieniło w tym roku? Przykładowo to, że osoba, która chce rozliczać zarobek z najmu zryczałtowanym podatkiem, nie musi już składać odrębnego oświadczenia fiskusowi. Wystarczy, że zapłaci miesięczny ryczałt, jest to równoznaczne z wyborem formy rozliczenia. Ministerstwo przypomina przy tym, że nie zmienia się reguła, zgodnie z którą decyzja o zasadach opodatkowania obowiązuje przez cały rok. Więcej szczegółów- na 16 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.07.2019.).

 

"Prawo co dnia" informuje również: "Spłata byłego małżonka bez prawa do ulgi mieszkaniowej". Mąż nie uniknie podatku, jeśli sprzeda własne mieszkanie i przekaże pieniądze byłej żonie, by zrzekła się prawa do wspólnego domu. Skarbówka restrykcyjnie traktuje kwestię rozliczeń majątkowych między rozwodzącymi się podatnikami. Spłata byłego małżonka nie jest uznawana za nabycie nieruchomości. To oznacza, że podatnik, który sprzedaje własne mieszkanie, by zrealizować spłatę, nie ma prawa do ulgi mieszkaniowej- czytamy także na 16 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.07.2019.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje natomiast: "Wykonawca rusza z PPK, a płaci za to zamawiający". Firma nie może zerwać umowy w związku z kosztami, jakie poniesie, wprowadzając pracownicze plany kapitałowe. Ale będzie mogła ubiegać się o waloryzację wynagrodzenia. Zamawiający będą musieli zwaloryzować umowy zawarte przed wejściem w życie przepisów o pracowniczych planach kapitałowych- tak wprost wynika z najnowszej nowelizacji ustawy o PPK. Czeka już ona na podpis prezydenta, a przeprowadzono ja z inicjatywy Federacji Przedsiębiorców Polskich oraz rzecznika małych i średnich przedsiębiorców. Chodzi o zrekompensowanie firmom wyższych kosztów poniesionych na wynagrodzenia dla pracowników. Dotyczy to przedsiębiorców zatrudniających co najmniej 250 osób, którzy już w tym roku będą musieli odprowadzić pierwsze wpłaty na PPK w wysokości 1,5 proc. wynagrodzenia- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. "DGP" wraca do sprawy w swoim dodatku "Firma i Prawo" w tekście: "Zamawiający pokryją firmom wydatki na PPK". Wykonawca już nie zerwie umowy o zamówienie publiczne. Ale będzie mógł liczyć na waloryzację wynagrodzenia. Takie rozwiązanie dla wykonawców umów o zamówienie publiczne wprowadzają dwie ostatnie nowelizacje do ustawy o PPK. To dobra wiadomość dla wszystkich firm wykonujących kontrakty zawarte przed wejściem w życie ustawy, a więc przed 1 stycznia 2019 r. Więcej szczegółów- na pierwszej i drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 30.07.2019.).

 

"DGP" zauważa też: "Sąd ograniczył bezprawie spółdzielni". Nie wolno wydłużać kadencji organu spółdzielni mieszkaniowej w czasie jej trwania. To niemoralne- uznał Sąd Okręgowy Warszawa- Praga. Na sądowe rozstrzygnięcie tej sprawy (choć mówimy na razie o wyroku nieprawomocnym) czekało wielu spółdzielców w całej Polsce. Na wokandę trafił bowiem najgłośniejszy w ostatnich latach przypadek spółdzielczych sporów między zwykłymi obywatelami a kierownictwem. A sam wyrok, zdaniem wielu spółdzielców, śmiało będzie można przełożyć na sytuację w innych kooperatywach. Chodzi o jesienne wybory 2018 r. do rad osiedli Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno w Warszawie. Jest ona jedna z największych w Polsce- 140 ha, zarząd nad ponad 200 blokami z wielkiej płyty, ok 30 tys. członków i 80 tys. mieszkańców. Zarząd nad tak wielka organizacją sprawują od ponad 25 lat te same osoby. Mieszkańcy zaskarżyli decyzję zarządu spółdzielni, który przerwał procedurę wyborów do rad osiedli, powołując się na przyjęcie nowego statutu. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 30.07.2019.).

 

"DGP" informuje również: "W 2020 r. zapłacimy większe podatki za mieszkania i domy". Inflacja w I półroczu wyniosła 1,8 proc.- podał GUS. O tyle wzrosną więc stawki podatków i opłat lokalnych w przyszłym roku. Wskaźnik inflacji to bowiem element niezbędny do wyliczenia stawek maksymalnych podatku od nieruchomości i od środków transportu oraz opłat lokalnych: miejscowej, uzdrowiskowej, targowej i reklamowej. Okazuje się, że w 2020 r. właściciele mieszkań i domów zapłacą niewiele więcej niż w tym roku. Stawka maksymalna za grunty (klasyfikowana jako pozostałe) wzrośnie bowiem o 1 gr za 1 mkw. powierzchni gruntu (wyniesie 0,5 zł), stawka za mieszkania oraz domy wzrośnie o 2 gr za 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków (wyniesie 0,81 zł). W przypadku działki o powierzchni 1000 mkw. oznacza to wzrost podatku o 10 zł w skali roku, a za 50- metrowe mieszkanie o 1 zł. Z nieco większymi podwyżkami muszą się liczyć przedsiębiorcy. Co prawda w ich przypadku stawka maksymalna za grunty wzrośnie zaledwie o 2 gr (wyniesie 0,95 zł), ale za budynki będzie to podwyżka już o 0,43 zł za 1 mkw. powierzchni użytkowej (stawka wyniesie 23,90 zł). Na przykład firma mająca 200 mkw. powierzchni biurowej będzie musiała zapłacić w przyszłym roku 86 zł więcej podatku.- czytamy także na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 30.07.2019.).

 

"DGP" zauważa też: "Resort inwestycji walczy o zmiany w prawie budowlanym jeszcze w tej kadencji". Projektu nowelizacji prawa budowlanego nie będzie dziś w porządku obrad rządu. Stały Komitet Rady Ministrów ma go rozpatrzyć 31 lipca br. W ubiegłym tygodniu skierował go bowiem do dodatkowych uzgodnień. Projekt autorstwa Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju ma coraz mniej czasu na przyjęcie w tej kadencji, bo Sejm planuje zebrać się już tylko trzy razy przed wyborami- 31 lipca, pod koniec sierpnia i w pierwszej połowie września. Tymczasem jeszcze pod koniec czerwca w rozmowie z "DGP" wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń wyrażał nadzieję, że prace potoczą się szybko. Zmiany miały przyspieszyć proces budowlany i uprościć niektóre procedury dla inwestorów. Projekt przewiduje m.in. przeniesienie obowiązku dostarczania projektu technicznego z etapu pozwolenia na budowę na etap zgłoszenia zakończenia robót. Wskazuje też obiekty, które wymagają pozwolenia na budowę, a które tylko zgłoszenia (m.in. przydomowe tarasy). W przypadku domów jednorodzinnych niepotrzebne już będzie zgłoszenie rozpoczęcia robót budowlanych do organu nadzoru budowlanego. Zaproponowano też zmniejszenie zakresu dokumentów wymaganych do zakończenia inwestycji. Resort inwestycji i rozwoju zaproponował również uproszczony tryb legalizacji starych samowoli budowlanych (powyżej 20 lat) oraz 5- letni termin, po którym nie można już wzruszyć decyzji o pozwoleniu na budowę i użytkowanie. Więcej- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 30.07.2019.).

 

W "DGP" czytamy również: "Nieważny rodzaj kontraktu, liczy się jego skutek". Inwestor odpowiada wobec podwykonawcy nie tylko wtedy, gdy z tym ostatnim zawarto umowę nazwaną "o roboty budowlane". Może to być również umowa o dzieło. Liczy się ostateczny efekt. Jeśli wykonane prace pozostają w ścisłym związku z obiektem budowlanym, to wynikająca z art. 647? kodeksu cywilnego solidarna odpowiedzialność inwestora jak najbardziej znajdzie zastosowanie- uznał Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku, którego uzasadnienie zostało niedawno opublikowane. Szczegóły- także na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 30.07.2019.).

 

Zobacz również