Wtorek, 30 kwietnia 2019
Nie ma szans na zwrot bonifikaty, Rzeczpospolita
Ewidencja odpadów już nie na papierze, Rzeczpospolita
Bilbord i kiosk to koszty i problemy dla dewelopera, Rzeczpospolita
Stwierdzenie nieważności decyzji naruszałoby zasadę pewności prawa, Rzeczpospolita
W zyskach z najmu śląskie miasteczka biją na głowę wielkie aglomeracje, Rzeczpospolita
Przybrzeżna od macochy?, Kurier Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Nie ma szans na zwrot bonifikaty". Władze miasta nie mogą żądać od właściciela zwrotu bonifikaty w opłacie przekształceniowej, jeżeli w ciągu pięciu lat od jej otrzymania np. otworzył sklep. Tego typu warunek pojawił się w uchwale Rady Miasta Ełk w sprawie bonifikaty w opłacie przekształceniowej. Wojewoda warmińsko- mazurski stwierdził jej nieważność w trybie nadzorczym. Z uchwały wynikało, że bonifikata w pewnych sytuacjach podlega zwrotowi przed upływem pięciu lat. Chodziło o przypadki, kiedy właściciel domu jednorodzinnego lub mieszkania wykorzystał nieruchomość na inne cele niż te, które stanowiły podstawę udzielenia bonifikaty. Przykładowo gdy w mieszkaniu urządził sklep. Zdaniem wojewody tego rodzaju postanowienia naruszają art. 9 ust. 4 i 5 ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów. W ocenie wojewody przepis nie daje gminie prawa do ustalania, kiedy może odebrać bonifikatę swojemu mieszkańcowi. Szczegóły- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.04.2019.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Ewidencja odpadów już nie na papierze". Od przyszłego roku ewidencja odpadów będzie prowadzona wyłącznie w formie elektronicznej, za pośrednictwem indywidualnego konta w systemie BDO. Takie zmiany przygotowuje Rada Ministrów. W poniedziałek przyjęła projekt nowelizacji ustawy o odpadach. Nowe przepisy przede wszystkim doprecyzowują zasady prowadzenia elektronicznej bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (BDO). Projekt noweli przewiduje, że od 1 stycznia 2020 ewidencja odpadów będzie prowadzona wyłącznie w formie elektronicznej, za pośrednictwem indywidualnego konta w systemie BDO. Więcej- także na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.04.2019.).
"Dobra Administracja" w "Rz" zamieszcza z kolei obszerny tekst: "Bilbord i kiosk to koszty i problemy dla dewelopera". Interpretacje Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju nie rozwiążą problemów inwestorów, które pojawiły się po wejściu w życie ustawy uwłaszczającej użytkowników wieczystych. W Nowy Rok doszło- z mocy prawa- do przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności. Niestety, to bezprecedensowe rozwiązanie do dziś powoduje wiele problemów praktycznych i wzbudza szereg kontrowersji. Dotychczasowe nowelizacje tzw. ustawy przekształceniowej nie doprowadziły do znaczącego przyspieszenia w wydawaniu zaświadczeń, bez których np. deweloperzy nie mogą ustanowić odrębnej własności wybudowanych przez siebie lokali. Nadal także trwa niepewność co do tego, czy bilbord reklamowy bądź "totem" uniemożliwia przekształcenie. Obecnie właściwie nie ma dobrej rady na te problemy i nie wydaje się, aby znalazł je także ustawodawca nowelizując jedynie ustawę przekształceniową. To z kolei oznacza, że deweloperzy muszą być bardziej ostrożni przy realizacji inwestycji- inaczej narażą się na poważne problemy z jej zakończeniem i oddaniem klientom. I faktu tego nie zmienią z pozoru korzystne interpretacje Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.04.2019.).
W "Dobrej Administracji" znajdziemy również tekst: "Stwierdzenie nieważności decyzji naruszałoby zasadę pewności prawa". Niedopuszczalne jest stwierdzenie nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę po upływie ponad 16 lat od daty jej wydania, w szczególności w sytuacji, gdy skarżący nie kwestionował tej decyzji przez ponad 11 lat. Taka konkluzja wynika z wyroku NSA w Warszawie z 20 lutego 2019 r., w której sąd oddalił skargę kasacyjną od wyroku WSA w Warszawie z 15 listopada 2015 r. w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę. Więcej szczegółów z komentarzem eksperta- na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.04.2019.).
"Rz" zwraca również uwagę: "W zyskach z najmu śląskie miasteczka biją na głowę wielkie aglomeracje". Ponad 11 proc. rocznie można zarobić na wynajmie mieszkań w Piekarach Śląskich, Będzinie i Świętochłowicach. To dużo więcej niż w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Pierwsze miejsce w rankingu najbardziej dochodowych małych miast (50- 100 tys. mieszkańców0 platformy Rentier.io zajmują Piekary Śląskie. Stopa zwrotu z wynajmu lokali wynosi tu 12,24 proc. brutto rocznie. Lokale w tym mieście są oferowane w cenie 2,3 tys. zł za mkw. (mediana). Srebrny medal bierze Będzin, który na wynajmie mieszkań pozwala zarobić 11,24 proc. brutto. Lokale są tam wystawiane na sprzedaż po 3,1 tys. zł za mkw. Niemal taki sam zwrot- 11,17 proc.- dają trzecie w zestawieniu Świętochłowice. Pierwszą dziesiątkę rankingu zamykają Tarnowskie Góry z rentownością 9,59 proc. Więcej szczegółów- na 20 i 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 30.04.2019.).
"Kurier Szczeciński" interweniuje, pytając retorycznie: "Przybrzeżna od macochy?". Mieszkańcy ul. Przybrzeżnej w szczecińskim Dąbiu ze zdziwieniem przyglądają się hektarowi ziemi, który miasto za pośrednictwem Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych wydzierżawiło Stowarzyszeniu Rybaków i Przedsiębiorców z Dąbia. A to dlatego, że zupełnie niespodziewanie ten teren został wyraźnie podwyższony, co stwarza możliwość podtopienia budynków, w których mieszkają. Ale dziwi ich nie tylko to. Są jeszcze inne powody do niepokoju. Choćby uschnięty szpaler choinek i? podatki od nieruchomości, które oni muszą uiszczać, w przeciwieństwie do rybaków, którzy ich płacić nie muszą. Najbardziej niepokoi ich jednak to, że szczeciński oddział Wód Polskich wydał zgodę na podwyższenie terenu. Na teren, który tak bardzo niepokoi mieszkańców ul. Przybrzeżnej nawieziono z budowy ul. Wiosennej i z terenu remontowanego mostu na Płoni ok. 5 tys. t. ziemi, co potwierdzają Wody Polskie. A potem uschło 30 drzew w tym rejonie? Natomiast ul. Przybrzeżna stała się w praktyce niecką. "Kurier" zapowiada, że do sprawy wróci niebawem. Szczegóły- na 20 stronie "Kuriera".
(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 30.04.2019.).