Wtorek, 28 września 2021

¨Krytycznie o programach rewitalizacji¨
¨Frankowicze idą na ugody¨
¨Millenium zawiera własne ugody¨
¨Kilka groszy nie przekreśli prawa do preferencji¨
¨Nowy obowiązek jednak już w tym roku¨
¨Rosną ceny materiałów budowlanych? Wykonawca może domagać się zmiany wynagrodzenia¨
¨Nie wiadomo, jakie konkretnie porozumienie jest zabronione¨
¨Powiat nie odmówi przyjęcia dziecka¨
¨Większa rekompensata dla gmin za wiatraki¨
¨Źródło ogrzewania wolimy zgłaszać w urzędzie¨
¨Architekci odkrywają <>¨

Więcej poniżej.

¨Dobra Administracja¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Krytycznie o programach rewitalizacji¨. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała informację o wynikach kontroli realizacji programów rewitalizacji i ich efektów. Wnioski są krytyczne dla samorządów. Prawne ramy rewitalizacji wynikają zasadniczo z przepisów ustawy z dnia 9 października 2015 r. o rewitalizacji i uchwałach przyjętych na jej podstawie przez rady gmin. Uchwalenie ustawy było uważane za sukces środowisk miejskich i samorządowych. W polskim systemie prawnym pojawił się kompleksowy instrument umożliwiający władzom lokalnym przywracanie funkcjonalności obszarom zdegradowanym. Efektem udanej rewitalizacji powinno być wyeliminowanie negatywnych zjawisk natury gospodarczej, środowiskowej, przestrzenno- funkcjonalnej i technicznej. Procedura rewitalizacji została w sposób ścisły powiązana z wykorzystaniem środków unijnych. W świetle przepisów ustawy tryb pracy nad gminnymi programami rewitalizacji został pomyślany jako postępowanie wymagające aktywnego udziału społeczeństwa. Istnieje więc obowiązek przeprowadzenia konsultacji społecznych oraz zaangażowania przedstawicieli mieszkańców rewitalizowanego obszaru. Niedługo minie szósta rocznica przyjęcia ustawy o rewitalizacji. NIK przeprowadził kontrolę w 17 gminach w 5 województwach, obejmującą lata 2016- 2020. W części ogólnej informacji pokontrolnej można przeczytać, że ¨Programy Rewitalizacji wdrażane były niezgodnie z przyjętymi założeniami. W konsekwencji, nie doprowadzono do kompleksowego rozwiązania zdiagnozowanych problemów(…). Znikome było również zaangażowanie lokalnej społeczności, a gminy jedynie sporadycznie korzystały z dojrzałych form partycypacji społecznej, takich jak współdecydowanie czy kontrola obywatelska¨. Zdaniem NIK tylko w połowie kontrolowanych gmin podejmowano działania zmierzające do realizacji celów założonych w programach rewitalizacyjnych. Więcej szczegółów- na pierwszej i drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.09.2021.).

¨Rz¨ informuje też: ¨Frankowicze idą na ugody¨. Millenium zawarło już ponad 4 tys. ugód z frankowiczami. Jak twierdzi bank, zainteresowanie tym rodzajem porozumień wśród klientów jest duże. Ugody dotyczą ok. 8 proc. kredytów frankowych Millenium. Bank zapewnia, że kontynuuje rozmowy z kredytobiorcami w tej sprawie. Proponowane przez Millenium warunki ugód różnią się od tych sugerowanych przez KNF. Są one mniej korzystne dla klientów, bo kurs przewalutowania nie jest tak niski, a w dodatku rozliczenie dotyczy jedynie przyszłości. Z kolei model KNF przelicza kredyt tak, jakby od początku był złotowym, a w dodatku bardziej zmniejsza saldo kredytu pozostające do do spłaty (przez co jest bardziej kosztowne dla branży). Jeszcze większe korzyści finansowe może przynieść klientom unieważnienie umowy przez sąd. Millenium informuje, że ugody oferowane są klientom niezależnie od tego, czy są z nim w sporze prawnym. Przy ugodach bank wymaga deklaracji zrzeczenia się kwestionowania takiej umowy w przyszłości- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨Rz¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Millenium zawiera własne ugody¨. 4 tys. zawartych ugód to całkiem sporo, bo stanowi to ok. 8 proc. liczby frankowych umów tego banku, który ma pozew zbiorowy dotyczący prawie 3,3 tys. umów. Ponadto toczy się niemal 8,6 tys. indywidualnych spraw sądowych- to stan na koniec czerwca. Dane kancelarii frankowych i Związku Banków Polskich (dotyczące sektora) wskazują, że klienci wygrywają 80- 90 proc. spraw (ostatnio dominują unieważnienia umów), choć odsetek prawomocnych wyroków nadal jest niski. Więcej pozwów i przegrywanych spraw to większe rezerwy, odbijające się na wynikach, więc Millenium próbuje ¨rozbroić frankową bombę¨. Więcej szczegółów- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.09.2021.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa z kolei: ¨Kilka groszy nie przekreśli prawa do preferencji¨. Podatnik, u którego kwota wyliczonego podatku od czynności cywilnoprawnych przy sprzedaży gospodarstwa rolnego przekracza limit pomocy de minimis, automatycznie nie traci zwolnienia podatkowego. NSA uwzględnił skargi kasacyjne podatników, którzy spierali się z fiskusem o zakres zwolnienia z podatku PCC. W sprawie chodziło o ponad 50 tys. zł PCC od sprzedaży nieruchomości- konkretnie gospodarstwa rolnego. Ponieważ dla takiej transakcji ustawa o PCC przewiduje specjalną preferencję, notariusz początkowo nie pobrał daniny. Jednak potem aneksował umowę i w związku z rozbieżnościami w stosowaniu zwolnienia z art. 9 ust. 2 ustawy o PCC podatek już naliczył i pobrał. W tej sytuacji podatnicy wystąpili o nadpłatę. W ich ocenie w sprawie nie było podstaw do uznania, że zastosowanie spornego zwolnienia możliwe jest jedynie w sytuacji, gdy cała kwota obliczonego podatku mieści się w limicie pomocy de minimis, określonym w przepisach unijnych, a dotyczących sektora rolnego. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.09.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨Nowy obowiązek jednak już w tym roku¨. Spółki nieruchomościowe, których rok obrotowy jest inny od kalendarzowego, muszą powiadomić szefa KAS o podmiotach mających prawa do takiej spółki jeszcze w 2021 r. W tym samym terminie odpowiednią informację muszą złożyć ich udziałowcy i akcjonariusze. Tak twierdzi Krajowa Informacja Skarbowa. Stanowisko KIS z 10 września 2021 r. otrzymała od czytelniczki redakcja ¨DGP¨. KIS twierdzi w nim, że ¨spółka nieruchomościowa, której rok podatkowy jest inny niż kalendarzowy i trwa np. od 1 lipca 2020 r. do czerwca 2021 r., nabywa status spółki nieruchomościowej od 1 stycznia 2021 r. Oznacza to, że w przypadku spółki nieruchomościowej, której rok podatkowy (obrotowy) rozpoczyna się w 2020 r., a kończy w 2021 r., zobowiązana ona będzie do przekazania informacji wynikającej z art. 27 ust. 1e ustawy CIT w terminie trzech miesięcy po zakończeniu swojego roku podatkowego (obrotowego)¨. Takie stanowisko oznacza, że jeśli rok obrotowy spółki nieruchomościowej skończył się 30 czerwca br., to termin na wypełnienie obowiązku informacyjnego minie z końcem września br. Niedopełnienie tego obowiązku w terminie zagrożone jest karą grzywny. Spółki nieruchomościowe to nowe pojęcie, które pojawiło się w ustawach o PIT i CIT z początkiem 2021 r. wskutek nowelizacji z 28 listopada 2020 r. Chodzi o podmioty, których co najmniej połowę aktywów stanowią nieruchomości (lub prawa do nich) położone na  terytorium Polski o wartości ponad 10 mln zł. Już pod koniec ub.r. powstała wątpliwość, czy skoro spółki nieruchomościowe formalnie zaistnieją w polskim porządku prawnym dopiero od 2021 r., to informacje muszą być składane już w 2021 r., czy dopiero w 2022 r. W tej sytuacji, według eksperta cytowanego w tekście, gdy przepis milczy w tej sprawie, a resort finansów nie przejmuje inicjatywy w zakresie informowania o nowych obowiązkach, nakładanie grzywny byłoby przenoszeniem konsekwencji zaniechań legislacyjnych na podatnika. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.09.2021.).

¨DGP¨ we wkładce ¨Prawnik¨ radzi z kolei: ¨Rosną ceny materiałów budowlanych? Wykonawca może domagać się zmiany wynagrodzenia¨. Co do zasady umowa w sprawie zamówienia publicznego powinna być realizowana na warunkach pierwotnych. Obecnie istnieją jednak możliwości zmiany takiej umowy- pod warunkiem, że spółka wykaże istnienie przesłanek, które uzasadnią konieczność ponoszenia zwiększonych wydatków na materiały budowlane. Z opisu sprawy wynika, że spółka zawarła z gminą umowę w sprawę realizacji zadania publicznego- zapewne w trybie ustawy- Prawo zamówień publicznych. W sytuacji opisanej przez przedsiębiorcę istnieją realne szanse na pozytywne rozpoznanie wniosku spółki przez gminę. Okolicznością uzasadniającą zmianę warunków umowy może być w szczególności znaczna zmiana cen materiałów budowlanych, której nie można było przewidzieć. Oczywiście wzrost wynagrodzenia nie może przekroczyć 50 proc. wartości pierwotnej umowy. Co jednak istotne, we wniosku kierowanym do gminy należy wykazać związek między okolicznościami wywołanymi przez COVID- 19 a niemożliwością należytego wykonania umowy w sprawie zamówienia publicznego- czytamy na czwartej stronie wkładki.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.09.2021.).

¨DGP¨ w innym miejscu zauważa też: ¨Nie wiadomo, jakie konkretnie porozumienie jest zabronione¨. Trybunał Konstytucyjny oceni, czy przepis przewidujący więzienie za zmowę przetargową jest wystarczająco precyzyjny, by uznać go za zgodny z ustawą zasadniczą. Jak pokazują policyjne statystyki, przepisy karne dotyczące zmów przetargowych niezbyt często są podstawą do wszczynania postępowań. Czasem jednak bywają. Jednak w doktrynie od dawna zwraca się uwagę na ich brak precyzji. Teraz pojawia się szansa na ocenę art. 305 kodeksu karnego przez TK. Ma on rozpoznać skargę, w której zarzucono, ze przepis ten jest niezgodny z art. 42 konstytucji, gdyż nie zachowuje wymaganej precyzji określenia znamion czynu zagrożonego karą. Nie wiadomo bowiem, na czym ma polegać zakazane wejście w porozumienie z inną osobą i działanie na szkodę organizatora przetargu. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.09.2021.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Powiat nie odmówi przyjęcia dziecka¨. Kandydat na rodzica zastępczego będzie mógł uzyskać wstępną kwalifikację i wziąć udział w szkoleniu organizowanym przez inny samorząd niż ten, na terenie którego mieszka. Wprowadzenie zakazu tworzenia nowych domów dziecka to jeden z najważniejszych elementów szykowanej przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej reformy pieczy zastępczej. Jest to kolejny krok w kierunku odchodzenia od opieki instytucjonalnej, aby jak najwięcej dzieci mogło wychowywać się w warunkach domowych. Do tego potrzebne jest jednak rozwijanie rodzinnej pieczy zastępczej, czemu mają służyć inne proponowane przez resort zmiany. Część z nich budzi jednak wątpliwości wśród powiatów. Więcej- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.09.2021.).

Obok w ¨DGP¨ czytamy: ¨Większa rekompensata dla gmin za wiatraki¨. Samorządy odzyskają jednak wyższy zwrot za zmiany w opodatkowaniu wiatraków wprowadzone w 2018 r. Rekompensata obejmie cały rok, a nie jedynie pół. Tak wynika z nowej wersji projektu ustawy o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 r. w związku ze zmianą w zakresie opodatkowania elektrowni wiatrowych. Został on przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska we współpracy z Ministerstwem Finansów. Resor uwzględnił uwagi samorządowców. Zgodnie z nowym projektem rekompensata będzie należna za cały 2018 r. i wyniesie 524 mln zł. Na złożenie wniosku do wojewody będą trzy miesiące od jej wejścia w życie (5 lutego 2022 r.). Natomiast MKiŚ nie przychyliło się do innego postulatu samorządowców. Domagali się oni rezygnacji z zawartego w projekcie przepisu, z którego wynika, iż rekompensata będzie zaliczona do dochodu podatkowego gminy. Dlaczego? Bo mogą przez to wpaść w janosikowe. Z uwagi na wyższe dochody w 2022 r. przez zwrot za podatek od wiatraków jest możliwe, że będą musiały część pieniędzy wpłacić do budżetu państwa. Gminy otrzymają pieniądze do końca 2022 r.  Szczegóły- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej. 

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.09.2021.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Źródło ogrzewania wolimy zgłaszać w urzędzie¨. Ponad połowa deklaracji dotyczących źródeł ogrzewania trafia do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) przez ręce gminnych urzędników. Do 20 września wpłynęło ich blisko 264 tys., z czego ponad 138 tys. za pośrednictwem urzędów, a online wysłano 126 tys. deklaracji. Baza CEEB ruszyła 1 lipca tego roku. Od tego czasu właściciele i zarządcy budynków (gospodarstw domowych, firm, instytucji) mają 12 miesięcy na zadeklarowanie, z jakich źródeł ciepła korzystają do ich ogrzewania (w przypadku nowych budynków jest to zaledwie 14 dni). Ogólnopolska baza ma pomóc ograniczyć smog, posłużą temu zebrane i udostępniane- m.in. samorządom- dane. Z jakimi problemami zgłaszają się najczęściej użytkownicy bazy? Pytania urzędników najczęściej dotyczą procedury rejestracji administratorów lokalnych, problemów z logowaniem do systemu z powodu błędnie wprowadzonego hasła i zablokowania konta, ale są też problemy dotyczące wprowadzania do ewidencji danych z informacji zawartych w deklaracjach papierowych, a także kwestii prawnych z tym związanych. W kolejnych etapach rozwoju aplikacji CEEB planowane jest przede wszystkim uruchomienie podstawowych raportów dedykowanych jednostkom samorządu terytorialnego i innym instytucjom zaangażowanym w walkę z problemem smogu- odnotowano także na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.09.2021.).

¨Gazeta Wyborcza¨ zauważa z kolei: ¨Architekci odkrywają <<lex deweloper>>¨. Specustawa nie okazała się wcale taka straszna. Umożliwia miastu modyfikację tego, czego do tej pory nie mogło wprowadzić w normalnym trybie zmiany planu miejscowego, w tym zmianę przeznaczenia terenu z funkcji usługowej, przemysłową- napisał w liście do ¨Gazety¨ Robert Szumielewicz, przewodniczący Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów.  W krytycznych tekstach poświęconych specustawie mieszkaniowej, ¨Gazeta¨ wykazywała m.in., że na razie ma ona marginalne znaczenie dla nowych inwestycji, bo deweloperzy rzadko korzystają z budowania za pomocą tej ścieżki. A jeśli nawet, to najwięcej osiedli z ¨lex deweloper¨ powstaje w mniejszych miastach. Wyjątkiem jest Warszawa, która już zgodziła się na kilka inwestycji w ramach specustawy mieszkaniowej. Dlaczego może dziwić, że w obronie ¨lex deweloper¨ stanął przewodniczący Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów. Szumielewicz sam przypomina, że gdy wprowadzano ¨lex deweloper¨, samorządy bały się, że stracą kontrolę nad nowo powstającą zabudową. Jego zdaniem specustawa nie okazała się taka straszna. Przewodniczący Mazowieckiej Izby Architektów przypomina, ze niektóre miasta wdrożyły zabezpieczenia pozwalające efektywnie korzystać z zapisów specustawy mieszkaniowej. To np. wymóg konsultacji społecznych z aktywistami i mieszkańcami, po których deweloperzy są skorzy zmienić projekt na rzecz inwestycji niższej, mniej przytłaczającej, ale np. z większą ilością zieleni. Albo uchwalone przez radnych lokalne standardy urbanistyczne, które ograniczają dowolność stosowania specustawy, a co za tym idzie- pozwolono na przygotowanie dobrych projektów. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego inwestycje przygotowane na podstawie ¨lex deweloper¨ stanowią zaledwie promil nowych osiedli w Polsce? Zdaniem przewodniczącego Mazowieckiej Izby Architektów deweloperzy powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą budować szybko i szybko zarobić, czy wolą latami czekać na zmianę planów miejscowych i ¨na papierze¨ liczyć przyszłe zyski. Więcej szczegółów- na 17 stronie ¨Gazety¨.

(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 28.09.2021.).

¨Kurier Szczeciński¨ informuje: ¨Remont zabytkowej willi¨. Rozpoczął się kompleksowy remont zabytkowej willi przy ul. Kraśnickiego 6 na szczecińskim Pogodnie. Obejmuje odnowienie oryginalnej elewacji, tarasu oraz wejścia do budynku. Inwestycję wykonuje Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych. Prace potrwają do końca roku. Wczesnomodernistyczna willa przy Krasickiego 6 stanowi wartościowy przykład zabudowy willowej powstałej pod koniec XIX w. dzielnicy Neu Westend. Aktualnie zlokalizowane w tym obszarze budynki należą do najpiękniejszych dzielnic willowych dawnego Szczecina. Budynki charakteryzuje różnorodność stylów architektonicznych: wysokie dachy, formy starych dworków i secesyjnych willi. Budynek przy ul. Krasickiego 6 stanowi ciekawy przykład zabudowy posiadającej część elewacji wykończonej gontem drewnianym oraz dworkowe wejście do budynku.  W budynku swoją siedzibę ma m.in. Rada Osiedla Pogodno. Prace są prowadzone zgodnie z wytycznymi wojewódzkiego konserwatora zabytków. Koszt inwestycji to ok. 424 tys. zł- czytamy na 16 stronie ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 28.09.2021.).             

Zobacz również