Wtorek, 29 październik 2024

„Prawo co dnia” we wtorkowej „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „Minister zapowiada rozwój e-administracji w dziesięć lat”. Do 2035 r. całość zadań publicznych ma być realizowana elektronicznie – ogłosił wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Przedstawiona strategia cyfryzacji Polski to rozpisany na dekadę plan transformacji informatycznej naszego kraju. Zakłada on m.in. znaczący rozwój e-usług w administracji publicznej. Do 2035 r., według zapowiedzi, wszystkie podmioty realizujące zadania publiczne mają pracować w systemie elektronicznego zarządzania dokumentami, a każda sprawa będzie załatwiana elektronicznie. Ma się to wiązać z koniecznością dostosowania przepisów KPA do tej formy załatwiania spraw (w tym z wprowadzeniem tzw. domyślności cyfrowej oraz elektronicznej wersji dokumentów). Chodzi też o uproszczenie procedur i wprowadzenie jednego punktu, w którym będzie można korzystać ze wszystkich usług. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.10.2024.).

„Rz” informuje w innym miejscu: „Jakie zyski za III kwartał pokażą banki? Zaskakujące prognozy”. Wszystkie banki notowane na warszawskiej giełdzie mają pochwalić się całkiem niezłymi wynikami – pokazują tzw. oczekiwania rynkowe. Ale prognozy poszczególnych analityków co do zysków są dosyć rozbieżne. Z prognoz analityków rynkowych wynika, że miniony kwartał banki mogą zaliczyć do bardzo udanych. Łączny zysk dziewięciu analizowanych podmiotów notowanych na GPW może wynieść nawet 9,4 mld zł. To o ok. 20 proc. więcej niż w II kwartale tego roku oraz o 6,5 proc. więcej niż w III kwartale 2023 r.  Wszystko wskazuje na to, że mamy kolejny kwartał ze wzrostem dochodów banków. Głównym motorem tego wzrostu pozostaje wynik odsetkowy, który udało się bankom ponownie poprawić. Mocny wynik w tym obszarze wzmacniany jest przez rozwiązanie rezerw na tegoroczne wakacje kredytowe zawiązane w II kwartale. Łącznie wynik z tytuły odsetek dla dziewięciu analizowanych banków może wynieść za III kwartał br. ok. 22,2 mld zł. Byłby to wzrost o 11,1 proc. kwartał do kwartału i o 9,5 proc. rok do roku. To imponująca dynamika, biorąc pod uwagę, że główna stopa procentowa NBP wynosi obecnie 5,75 proc., a więc jest aż o 1 pkt proc. niższa niż rok wcześniej. Wynik z tytułu opłat i prowizji może wynieść w sumie ok. 6,6 mld zł, co oznaczałoby jego stabilny wzrost o 1,2 proc. w ujęciu kwartalnym oraz o 6 proc. w ujęciu rocznym. Koszty działania banków w porównaniu z III kwartałem 2023 r. mogą rosnąć nawet w tempie dwucyfrowym, głównie przez dynamicznie rosnące wydatki na podwyżki dla pracowników. Za to bankom sprzyja utrzymująca się wysoka jakość portfela kredytowego i związany z tym niski odsetek tzw. kredytów niepracujących- czytamy na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.10.2024.).

„Rz” zamieszcza również obszerny tekst pod hasłem: „Jest jeszcze dużo miejsca na nowe parki handlowe”. Nie budujemy w miejscowościach poniżej 12 tys. mieszkańców, ale to może się zmienić wraz ze wzrostem siły nabywczej społeczeństwa. Taki trend widać na świecie – mówi Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland.  Jak podkreśla, pod marką Vendo Park działa 38 parków, do końca tego roku otwarte zostaną jeszcze cztery: we Wrocławiu, Szczecinie, Ciechanowie i Kostrzynie nad Odrą. Firma utrzymuje strategię otwierania pięciu–sześciu parków rocznie. Buduje mniejsze i większe obiekty, ten szczeciński będzie liczyć ponad 20 tys. mkw., czyli prawie tyle, ile cztery przeciętne obiekty. Na pewno kluczowymi najemcami są markety spożywcze i drogerie. W czasie lockdownu to te firmy były otwarte i płaciły czynsze niezależnie od sytuacji. W parkach są reprezentacje wielu branż. Również branża odzieżowa zaczyna być bardzo dobrze widoczna, tu zwłaszcza rozwija się Sinsay. Słyszymy także o nowych graczach, jak C&A czy New Yorker, które poprawiają ofertę w tym zakresie. Generalnie widać, że wiele marek, które wcześniej były obecne głównie w galeriach handlowych, zdecydowało się na parkowe formaty. Pełny tekst rozmowy- na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.10.2024.).

Kolejny dodatek „Rz”„Administracja i samorząd”– odnotowuje natomiast: „Dochody samorządów: nowa ustawa to dopiero początek zmian”. Na skutek zmiany ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego do samorządów ma trafić w 2025 r. o 26 mld zł więcej niż w roku bieżącym – mówi Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich ds. legislacyjnych, sekretarz strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jak podkreśla, to zupełnie nowa regulacja, swoista rewolucja w zakresie kształtowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Kluczowe jest w niej powiązanie dochodów jst z dochodami naszych mieszkańców i naszych przedsiębiorców. Jest to dobre rozwiązanie, które będzie wyzwalało w samorządach motywację do tego, żeby dbać o dochody mieszkańców i przedsiębiorców, robić, co możliwe, żeby gospodarka się rozwijała, a mieszkańcy mieli pracę. Dalej przypomina: dochody na potrzeby jst  będą wyliczane według wskaźników dotyczących różnych usług w czterech obszarach: ekologicznych, wyrównawczych, oświatowych i rozwojowych. Ten zestaw wskaźników obowiązywać będzie tylko w roku 2025, bowiem to ich użycie wprowadza ogromne różnice pomiędzy samorządami. Jednym dochody rosną rok do roku o 4 proc., a innym o 15 proc. Mamy wspólnie z resortem finansów rok na wypracowanie nowych wskaźników, które będą bardziej obiektywne. Pełny tekst rozmowy- na pierwszej i drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.10.2024.).

„Samorząd…” przypomina równie obszernie: „Plan ogólny w każdej gminie od 2026 roku. Co to oznacza dla mieszkańców?”. Plany ogólnie nie zastąpią ani nie zmienią obowiązujących miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Od 1 stycznia 2026 r., plan ogólny będzie jednak uwzględniany przy sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które będą pełniły rolę tzw. planów szczegółowych. Reforma planowania przestrzennego, zapoczątkowana ustawą z 26 maja 2023 roku o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw, wprowadziła znaczące zmiany w polskim systemie planowania przestrzennego. Pod koniec 2021 roku łączna powierzchnia gmin pokryta planami wyniosła 9,9 mln ha, czyli tylko 31,7 proc. powierzchni kraju. Odpowiedzią na te problemy miało być wdrożenie do porządku prawnego dokumentu planistycznego na szczeblu lokalnym – planu ogólnego gminy. Zgodnie z art. 13a ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, plan ogólny ma składać się z elementów obligatoryjnych, takich jak strefy planistyczne oraz gminne standardy urbanistyczne. Może też zawierać elementy fakultatywne, w postaci obszarów uzupełnienia zabudowy czy obszarów zabudowy śródmiejskiej. Z powyższych uregulowań wynika, iż plan ogólny ma mieć charakter ramowy, a najistotniejszym jego rozstrzygnięciem będzie rozmieszczenie na terenie gminy poszczególnych stref funkcjonalnych. Wydaje się, iż dzięki takiej strukturze plan ogólny może być narzędziem bardziej elastycznym i dopasowanym do specyfiki danego obszaru. Jednocześnie ma pozwolić gminom na większą kontrolę procesu zabudowy. Lektura dla zainteresowanych- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 29.10.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje z kolei: „Program >>Czyste powietrze<< do zmiany”. Większy nacisk ma zostać położony na termoizolację budynków, ale jeszcze nie wiadomo, jaka kontrola będzie towarzyszyła audytom energetycznym. Czyste powietrze to największy program antysmogowy w Polsce. Od czasu jego początków w 2018 r. złożono już prawie milion wniosków i podpisano prawie 803 tys. umów, które pochłonęły ok. 13 mld zł. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej  oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska doszły więc do wniosku, że czas na wyznaczenie kierunków zmian. W zeszłym tygodniu zakończył się pierwszy etap konsultacji w tej sprawie, zmiany mają obowiązywać od 2025 r. NFOŚiGW ma  najbliższych tygodniach przedstawić propozycje nowej odsłony programu. Celami reformy są: wyeliminowanie nieprawidłowości, ochrona beneficjentów i efektywne wydawanie publicznych pieniędzy na działania, które poprawiają jakość powietrza i przyczyniają się do ograniczania ubóstwa energetycznego- odnotowano.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 29.10.2024.).

„DGP” zauważa też w innym miejscu: „Podatek od nieruchomości w górę. Właściciele garaży zapłacą najwięcej”. Rzeszów podniósł stawki podatku od nieruchomości; dziesięciokrotnie więcej zapłacą właściciele garaży. Nowe stawki podatku przyniosą budżetowi miasta dodatkowe 6 mln zł. Podwyżka, która będzie obowiązywała od 1 stycznia 2025 roku wyniesie 84 proc. stawki maksymalnej, wyliczonej przez Ministra Finansów. Tłumacząc dziesięciokrotny wzrost podatku od miejsca postojowego w garażu, skarbnik miasta powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że „garaże wielostanowiskowe pod budynkami, garaże obok budynków oraz wolnostojące przy budynkach jednorodzinnych, powinny być opodatkowane jedną stawką”- czytamy na łamach „DGP”.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 29.10.2024.).

„DGP” informuje również: „Resort rozwoju nie planuje zmian w przepisach o podziale nieruchomości”. To odpowiedź na poselskie interpelacje. Zdaniem ich autorów przepis, pozwalający podzielić nieruchomość bez względu na miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego czy decyzję o warunkach zabudowy, jest nadużywany przez deweloperów i powinien zostać doprecyzowany. Wydzielenie działki budowlanej niezbędnej do korzystania z budynku mieszkalnego jest jednym z wyjątków określonym w art. 95 pkt 7 ustawy o gospodarce nieruchomościami, które pozwalają dokonać podziału nieruchomości niezależnie od zapisów w MPZP czy WZ-kach. Przepis zawiera zamknięty katalog takich odstępstw od generalnej zasady zgodności z planem. Zdaniem posła Filipa Kaczyńskiego (PiS), który jest autorem jednej ze złożonych w tej sprawie interpelacji budzi on jednak wiele wątpliwości- odnotowano.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 29.10.2024.).

„DGP” zauważa w innym miejscu: „Nabywca mieszkania na wynajem traktowany jak konsument”. W wydanym w miniony czwartek wyroku w sprawie C-347/23 Trybunał Sprawiedliwości UE odpowiedział na pytania zadane przez Sąd Okręgowy w Warszawie i uznał, że osoba, która wzięła kredyt w celu zakupienia mieszkania na wynajem, może zostać uznana za konsumenta. To rozstrzygnięcie otwiera tej grupie kredytobiorców możliwość ubiegania się o sądowe unieważnienie umów kredytów frankowych.  Czy po wyroku TSUE każdy kredytobiorca, który nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej związanej z najmem, będzie traktowany przez sądy jak konsument niezależnie od tego, jak wiele mieszkań zakupił w celu ich wynajmowania? Jakie prawa dzięki temu zyska? Więcej odpowiedzi- na łamach wtorkowej „DGP”.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 29.10.2024.).

Zobacz również