Wtorek, 28 sierpnia 2018
Niewinni nabywcy lokali płacą za mafię reprywatyzacyjną, Rzeczpospolita
Gminy mogą już ustalać zasady dopłat do czynszu, Rzeczpospolita
Jeśli przygotowałeś postępowanie, nie składaj w nim oferty, Rzeczpospolita
Przesunięcie elektronizacji zamówień publicznych, Rzeczpospolita
Smog niszczy zdrowie i pochłania miliardy, Rzeczpospolita
440 tys. lat życia poszło z dymem, Dziennik Gazeta Prawna
Lex deweloper: będzie szybko, ale formalności nie unikniemy, Dziennik Gazeta Prawna
Mieszkańcy płacą za stare rury, Dziennik Gazeta Prawna
Polskie absurdy osiedlowe. Place zabaw jak więzienia i brak chodników, Głos Szczeciński
Prawie 2,5 mln Polaków skorzysta na likwidacji użytkowania wieczystego, Głos Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Niewinni nabywcy lokali płacą za mafię reprywatyzacyjną". Kupujący mieszkania dostają rykoszetem w wojnie komisji weryfikacyjnej z oszustami. Komisja weryfikacyjna już co najmniej kilku warszawskim deweloperom wpisała w księgi wieczyste ostrzeżenia o toczących się postępowaniach sprawdzających. Efekt? Część z nich- choć z procesem reprywatyzacyjnym nie miała nic wspólnego- nie może wystartować z budową, bo banki odmawiają kredytowania. Inni rezygnują z projektów. Są jednak i tacy, którzy finalizują inwestycje, a ich mieszkania w większości znalazły już nabywców, którzy za sprawą komisyjnego wpisu znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Prawnik Polskiego Związku Firm Deweloperski przyznaje: Docierają do nas informacje o wpisywanych w księgi wieczyste deweloperskich ostrzeżeniach. Na razie kilka firm zasygnalizowało ten problem, ale wiadomo, ze wpisów jest już ponad 200, na różnych nieruchomościach w Warszawie. Wpis ten powoduje wyłączenie rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, co oznacza, że dane w niej zawarte mogą być nieprawidłowe, a następnie może dojść do ich zmiany. W takiej sytuacji znajdują się ci, którzy podpisali umowy deweloperskie dotyczące inwestycji na Grójeckiej 17 ( w pierwszym etapie ma być tu oddanych 126 lokali), a w planach mają zawarcie umowy ostatecznej. Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, ze sam wpis nie powoduje zmiany sytuacji prawnej osób, które nabyły lub mają zamiar nabyć mieszkania powstałe w ramach inwestycji na nieruchomości przy ul. Grójeckiej 216, o ile nieruchomość została odpłatnie nabyta przez inwestora w dobrej wierze. A to oznacza, że stan nieruchomości nie jest pewny. Przyznane zaś komisji szerokie uprawnienia mogą doprowadzić nawet do unieważnienia decyzji reprywatyzacyjnych. W efekcie deweloper straci tytuł prawny do nieruchomości- to najczarniejszy scenariusz. Tymczasem komisja weryfikacyjna nie działa rychliwie (wpisu dokonano pod koniec maja) i nie wiadomo, kiedy kazus Grójeckiej zostanie rozstrzygnięty. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 28.08.2018.).
"Dobra administracja"– dodatek w "Rz"– zamieszcza obszerny tekst: "Gminy mogą już ustalać zasady dopłat do czynszu". Najemcy zasiedlający mieszkania w nowych budynkach lub poddanych rewitalizacji będą mogli ubiegać się o dofinansowanie do czynszu. Muszą jednak spełnić kryteria dochodowe i nie mogą posiadać prawa do innego lokalu mieszkalnego. Nowe rozwiązania wynikają z ustawy o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania (dalej u.p.n.), przewidującej dopłaty do czynszu. Zawarte w niej regulacje umożliwiają udzielanie dopłat osobom o dochodach niepozwalających na samodzielny zakup mieszkania, zasiedlających nowe budynki. U.p. n. wejdzie w życie 1 stycznia 2019 r., ale art. 7, art. 8, art. 11- 13 i art. 31 tej ustawy (dot. m.in. ustalenia przez gminę zasad naboru wniosków o zawarcie umowy najmu oraz umów z inwestorem i Bankiem Gospodarstwa Krajowego) weszły w życie 25 sierpnia 2018 r. Dopłaty będzie można przyznać najemcom, będącym osobami fizycznymi, pod warunkiem spełnienia przez nich warunków określonych w ustawie. W u.p.n. ograniczono także prawo do ubiegania się o dopłaty najemcom określonych rodzajów lokali mieszkalnych (m.in. lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy) oraz osobom, którym przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu. Wysokość dopłat będzie zależeć od kosztów budownictwa mieszkaniowego na danym terenie i powierzchni mieszkania. Dopłaty będą mogły być stosowane w okresie nie dłuższym niż 20 lat, licząc od miesiąca zakończenia inwestycji mieszkaniowej. Dopłaty przysługujące danemu najemcy mieszkania będzie stosować się przez 15 lat. Więcej szczegółów- na pierwszej i czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 28.08.2018.).
"Dobra administracja" zauważa też: "Jeśli przygotowałeś postępowanie, nie składaj w nim oferty". Wykonawca, który przygotował dokumentację stanowiącą podstawę opisu przedmiotu zamówienia, jeśli chce wziąć udział w przetargu, musi udowodnić, że jego udział nie zakłóci konkurencji. Czasem dowodu takiego nie da się skutecznie przeprowadzić, bo przewaga konkurencyjna takiego wykonawcy nad resztą jest niezaprzeczalna- czytamy w ramach wstępu. Szczegół- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 28.08.2018.).
"Dobra administracja" także krótko: "Przesunięcie elektronizacji zamówień publicznych". Z 18 października 2018 r. na 1 stycznia 2020 r. został przesunięty obowiązek elektronizacji zamówień w odniesieniu do postępowań prowadzonych przez innych zamawiających niż centralny zamawiający, w których wartość zamówienia jest szacowana poniżej progów unijnych. Zmiany wprowadziła ustawa z 20 lipca 2018 r. zmieniająca ustawę- Prawo zamówień publicznych- czytamy także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 28.08.2018.).
"Rz" przypomina też: "Smog niszczy zdrowie i pochłania miliardy". Minister przedsiębiorczości zdobyła ważny punkt w rozgrywce z ministrem energii- przedstawiła finansowe skutki spalania kiepskiego węgla. Ogrzewanie domów węglem złej jakości tylko w 2016 r. skróciło życie 19 tys. Polaków i skutkowało kosztami zdrowotnymi sięgającymi nawet 30 mld euro. Takie wyliczenia przedstawiło Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT). Niska emisja, czyli zanieczyszczenia pochodzące z domowych pieców ogrzewanych kiepskim paliwem, jest główną przyczyną zagrożenia dla zdrowia jego właścicieli, ich bliskich i całego otoczenia. Zaprezentowany raport to kolejny element sporu, jaki toczy resort przedsiębiorczości z ministrem energii o normy węgla, jaki może być spalany w polskich domach. O ile nie było problemów z wycofaniem ze sprzedaży dla gospodarstw domowych i małych kotłowni najgorszego paliwa, czyli mułów i flotokoncentratów, o tyle spięcia wywołała próba ustalenia limitów zanieczyszczeń dla węgla grubego i miałów. Resort energii proponuje takie limity, które w praktyce sankcjonują obecnie stosowaną przez producentów węgla politykę sprzedażową. Natomiast MPiT postuluje zaostrzenie kryteriów, a jako argument w sprawie podaje konkretne dane finansowe. Szczegóły- na 22 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 28.08.2018.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje również: "440 tys. lat życia poszło z dymem". Na leczenie chorób wynikających z zanieczyszczonego powietrza wydano w 2016 r. między 12,8 a 30 mld euro. Z powodu smogu będącego efektem spalania śmieci w piecach rocznie żyje krócej nawet 22 tys. Polaków- tak drastyczne dane przedstawiło Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Rząd stara się smog zwalczać, ale jednocześnie musi walczyć… sam ze sobą. Najnowszy raport pt. "Zewnętrzne koszty zdrowotne emisji zanieczyszczeń powietrza z sektora bytowo- komunalnego", zaprezentowany wczoraj przez szefową MPiT Jadwigę Emilewicz, pokazuje, jak makabryczne są skutki tego zjawiska. W 2016 r. w miastach- z powodu smogu powstałego wskutek niskiej emisji- życie przedwcześnie straciło prawie 15 tys. osób, a na terenach poza miastami- ponad 4 tys. Ta grupa łącznie straciła prawie 440 tys. lat życia. Odpowiedzią rządu ma być nowelizacja ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Pozwoli ona uruchomić pilotażowy program ocieplania jednorodzinnych budynków mieszkalnych oraz wymianę starych pieców. Emilewicz wspomniała też o podpisanej przez prezydenta ustawie o jakości paliw stałych czy programie "Czyste powietrze", w ramach którego rząd na walkę ze smogiem wyda 103 mld zł do 2029 r. Wdrażanie kolejnych systemowych rozwiązań nie odbywa się jednak bez poważnych zgrzytów. Od kilku dni ostro krytykowany jest projekt rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych przygotowany przez Ministerstwo Energii. O jego skutkach ostrzegają już marszałkowie województw (regiony w ostatnich miesiącach przyjmowały własne uchwały antysmogowe regulujące, czym można palić w piecykach). Zdaniem władz Mazowsza rozporządzenie dopuści do obrotu węgiel złej jakości- o wysokiej zawartości siarki, popiołu oraz wilgoci. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 28.08.2018.).
"DGP" w dodatku "Firma i Prawo" zamieszcza z kolei obszerny tekst pod hasłem: "Lex deweloper: będzie szybko, ale formalności nie unikniemy". Kontrowersyjna ustawa już obowiązuje. Jednak na razie deweloperzy nową ustawę z 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących przyjmują z pewną rezerwą. Nie spodziewają się też, że będą z niej korzystali w dużej skali. Zanim uda się im bowiem zlokalizować obiekt na tańszych, bo rolnych lub poprzemysłowych gruntach (takie zapewne najbardziej ich interesują), będą musieli włożyć sporo wysiłku, by sprostać ustawowym wymogom określonym m.in. w przepisach lub wyznaczonym przez gminę standardom. Jeśli jednak zdecydują się na uzyskanie zgody na stawianie domów mieszkalnych i inwestycji towarzyszących w nowej formule, to mogą liczyć na szybkie tempo procedowania. Jednak zanim gmina wyrazi zgodę na nową inwestycję, deweloperzy będą musieli przygotować wiele dokumentów. Jakich? "Firma i Prawo" szczegółowo pokazuje cały proces w świetle przepisów nowej ustawy. Więcej szczegółów- na pierwszej, drugiej oraz trzeciej i czwartej stronie dodatku, poświęconego w całości nowej ustawie.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 28.08.2018.).
"DGP" zauważa też: "Mieszkańcy płacą za stare rury". Miasta przymykają oko na fatalny stan infrastruktury wodociągowej i nie kontrolują odpowiedzialnych za nią spółek. Efekt: awaria za awarią i nieuzasadniony wzrost cen za wodę, której jakość bywa wątpliwa. To drugie opracowanie Najwyższej Izby Kontroli, które obnaża nieprawidłowości w spółkach wodno- kanalizacyjnych. Z krytyczną oceną spotkały się już zakłady komunalne w małych miejscowościach. Nieprawidłowości rzutują zaś na ceny i jakość wody, która trafia do mieszkańców. Z podobnymi problemami borykają się również wodociągi w większych miastach, które- w przeciwieństwie do gmin wiejskich- zazwyczaj już nie narzekają na brak funduszy. Niestety, najnowsze ustalenia NIK, która wzięła pod lupę gospodarkę wodno- ściekową w 12 miastach (kontrola dotyczyła lat 2015- I kwartał 2017), nie pozostawiają złudzeń: również w dużych aglomeracjach nadzór nad wodą i stan infrastruktury pozostawiają wiele do życzenia. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 28.08.2018.).
"Głos Szczeciński" odnotowuje "Polskie absurdy osiedlowe. Place zabaw jak więzienia i brak chodników". Polskie absurdy osiedlowe to coś, czego doświadczył chyba każdy. Przejścia zagrodzone płotem, place zabaw jak metalowe klatki, za wąskie chodniki wzdłuż ruchliwych ulic- polskie absurdy osiedlowe napotkać można praktycznie w każdym mieście. Część z nich to efekt działań deweloperów, chwytających się wszelkich sposobów, by obniżyć koszty inwestycji mieszkaniowych. Inne wynikają z nieprzemyślanych decyzji władz miejskich albo niekompetencji budowlańców. Są też i takie, za które odpowiadają wspólnoty mieszkaniowe zarządzające osiedlem. Przegląd najczęściej spotykanych absurdów- na 14 stronie "Głosu".
(Źródło: "Głos Szczeciński"- 28.08.2018.).
"Głos" przypomina też: "Prawie 2,5 mln Polaków skorzysta na likwidacji użytkowania wieczystego". Od 2019 r. użytkownicy wieczyści staną się właścicielami działek, na których stoją ich domy lub bloki. Zgodnie z ustawą, od 2019 r. prawo użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych budynkami mieszkalnymi przejdzie do historii. Zastąpi je prawo własności. Dla ponad 2,5 mln obywateli- użytkowników wieczystych zamieszkujących w budynkach mieszkalnych położonych na gruntach publicznych, będących własnością Skarbu Państwa i samorządu terytorialnego- oznacza to znacznie niższe opłaty. Wysokość opłat za przekształcenie zostanie ustalona według stanu na 1 stycznia 2019 r. Osoby, które uregulują opłaty wcześniej niż w ciągu 20 lat, mogą liczyć na bonifikaty. Ci, którzy zapłacą całą sumę w pierwszym roku, dostaną 60 proc. zniżki. W kolejnych latach bonifikata będzie obniżana o 10 proc. Będzie to jednak dotyczyć przekształcenia gruntów należących do Skarbu Państwa. Dotychczas opłata roczna z tytułu użytkowania wieczystego była waloryzowana co trzy lata- czytamy także na 14 stronie "Głosu".
(Źródło: "Głos Szczeciński"- 28.08.2018.).