Wtorek, 28 marzec 2023

¨Niezadowolenie z umowy musi być wyraźne¨
¨Firma na minusie nie skorzysta z ulgi¨
¨Ugody to najlepsze rozwiązanie i dla frankowiczów, i dla banków¨
¨O obniżkach wysokich cen materiałów nie ma co marzyć¨
¨Spłata cudzej hipoteki nie jest kosztem zakupu mieszkania¨
¨Koronawirus nie wpłynął na podatkowe przedawnienia
¨Nie każda OPP z 1,5 proc. PIT¨
¨Będzie mniej gruntów pod inwestycje fotowoltaiczne¨
¨Raport o sporach frankowych. Stan gry¨
¨W sprawach frankowych sądy sprzyjają kredytobiorcom¨
¨Państwo zapłaci za ochronę dłużników?¨
¨Będzie 35 mieszkań komunalnych¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Zamrożenie terminów nie wydłużyło przedawnienia¨. Covidowy przepis nie dał fiskusowi więcej czasu na ściganie podatników- uznało siedmiu sędziów NSA. W poniedziałek NSA wydał bardzo ważną uchwałę dotyczącą podatków. Uznał, że wprowadzone w szczycie pandemii na okres od 31 marca do 23 maja 2020 r. ¨zamrożenie¨ biegu terminów nie dotyczyło przedawnienia zobowiązań podatkowych. A to oznacza, że fiskus nie dostał więcej czasu na to, żeby kontrolować czy ścigać podatników. Uchwała została podjęta w związku ze sporem podatnika VAT ze skarbówką. Urzędnicy w połowie grudnia 2020 r. określili mu zobowiązanie w VAT za okresy od stycznia do grudnia 2015 r. Przedsiębiorca protestował, bo uważał, że częściowo nie mieli już do tego prawa ze względu na przedawnienie. Fiskus problemu jednak nie widział. Tłumaczył, że od 31 marca do 23 maja 2020 r., na podstawie przepisów ustawy covidowej, zawieszeniu uległ też bieg terminu przedawnienia zobowiązań w VAT za październik i listopad 2015 r. W związku z tym u podatnika te okresy nie uległy przedawnieniu. Gdy sprawa trafiła do NSA, okazało się, że zakres pandemicznej regulacji nie jest taki oczywisty. Więcej szczegółów- na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.03.2023.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Niezadowolenie z umowy musi być wyraźne¨. Zastrzeżenie formy pisemnej na wypadek zmiany umowy obowiązuje, nawet jeśli strony jej nie przestrzegały. Na podstawie pisemnej umowy T. współpracowała ze spółką z o.o. przy realizacji wnętrz lokali, otrzymując wynagrodzenie z uwzględnieniem od 18 do 20 proc. prowizji, a wszelkie zmiany i uzupełnienia umowy wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności. Po pewnym czasie prezes spółki zaproponował T. obniżenie prowizji do 15 proc. Kobieta nie oponowała przeciwko tej zmianie, nie rozmawiała również o możliwości wyrównania wynagrodzenia w przyszłości i około roku wystawiała spółce faktury na kwoty uwzględniające niższą prowizję. Następnie jednak wypowiedziała umowę, mimo że przez cały okres współpracy stosunki między stronami były zażyłe. W sumie ta obniżka wyniosła 71 tys. zł i tej kwoty kobieta zażądała w pozwie przeciwko spółce. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ocenił, że praktyka pobierania prowizji w niższej stawce nie oznacza, że doszło dorozumianego uchylenia  zawartego w umowie zastrzeżenia, że zmiany umowy będą wymagały formy pisemnej. Lektura dla zainteresowanych- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.03.2023.).

¨Prawo co dnia¨ informuje w innym miejscu: ¨Firma na minusie nie skorzysta z ulgi¨. Spółki nie płacą CIT od umorzonej subwencji z tarczy finansowej. Chyba że mają stratę- wtedy preferencji nie będzie. Subwencje z Polskiego Funduszu Rozwoju przyznawane były firmom na utrzymanie biznesu w czasie pandemii. Część z nich została umorzona. Z informacji przesłanej ¨Rz¨ przez PFR wynika, że z subwencji z tarczy finansowej 1.0 umorzono łącznie 37 mld zł. Z tarczy 2.0 prawie 6,5 mld zł. Z ustawy o PIT i CIT wynika, że umorzone kwoty są firmowym przychodem. I powinny być opodatkowane. Ale nie są, bo minister finansów wydał rozporządzenie o zaniechaniu poboru podatku. Ma zastosowanie do przychodów uzyskanych od 1 czerwca 2021 r. do 31 grudnia 2023 r. Jak dalej czytamy, wszyscy powinni być równi wobec prawa. Dlatego z profitów wynikających z rozporządzenia powinny też korzystać spółki, które mają stratę. Nie mogą ponosić negatywnych konsekwencji niedopatrzeń systemowych. Tak argumentują podatnicy we wnioskach o indywidualne interpretacje. Fiskus się tym jednak nie przejmuje. Podkreśla, że skoro w roku, w którym doszło do umorzenia subwencji z PFR nie zostaje wykazany podatek do zapłaty, to nie ma możliwości skorzystania z jego zaniechania. Przepisy nie pozwalają przenieść też ulgi na następne lata. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.03.2023.).

¨Rz¨ także krótko: Uruchomienie strony internetowej z podglądem cen transakcyjnych mieszkań zapowiedział minister rozwoju i technologii. Mają być na niej publikowane informacje przekazywane przez notariuszy w trakcie transakcji z wyłączeniem danych wrażliwych. Będzie wskazanie, jaka miejscowość, dzielnica, metraż, ile wyniosła cena nieruchomości. Obecnie nie ma wiedzy o tym, za ile realnie sprzedawane są mieszkania. Trzeba to zatrzymać, bo nie ma powodu, by ceny tak rosły- oświadczył Waldemar Buda w rozmowie z PAP. System ma zostać uruchomiony z początkiem przyszłego roku- odnotowano na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.03.2023.).

¨Rz¨ informuje też: W lutym br. mieliśmy szczyt inflacji; w tej chwili przechodzimy do dezinflacji. Inflacja na koniec tego roku zapewne osiągnie ok. 7 proc. Od II kw. powinniśmy zobaczyć niższą inflację i przyspieszenie wzrostu- powiedział prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys w TVN 24. Jego zdaniem blisko dwie trzecie inflacji wynika z agresywnych działań Rosji- najpierw z destabilizacji europejskiego rynku energii, później z wojny, która wywołała skok cen żywności. Zwalczenie inflacji zajmie dwa- trzy lata.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.03.2023.).

¨Rz¨ zamieszcza również obszerny tekst pod hasłem: ¨Ugody to najlepsze rozwiązanie i dla frankowiczów, i dla banków¨. Banki wciąż mają w swoich rękach silne instrumenty, by problem frankowy sprawiedliwie uregulować, czyli ugody. One są obecnie zawierane, ale ich potencjał nie jest wykorzystany- mówi Piotr Patkowski, wiceminister finansów. W opinii rzecznika generalnego TSUE frankowicze mogą żądać od banków dodatkowych roszczeń po unieważnieniu umowy, ale banki nie mają do tego prawa. Pytany o stanowisko resortu finansów w tej kluczowej kwestii, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Naszym zdaniem rozstrzygnięcia  powinny iść w kierunku rozwiązania, które będzie sprawiedliwe społecznie. Orzecznictwo TSUE wskazuje jednoznacznie, że umowy frankowe były obarczone klauzulami abuzywnymi i konsumentom z tego tytułu przysługuje prawo do złożenia roszczenia względem banku. I w pełni się z tym zgadzamy. Pytanie jednak, czy i gdzie te roszczenia mają swoje granice? Czy skutkiem takich roszczeń powinna być sytuacja, że kredyt frankowy  byłby tak samo traktowany jak kredyt w złotych? Czy jednak idziemy dalej, w koncepcję darmowego kredytu, a może nawet w pewnych sytuacjach do kredytu z dopłatą, dla wybranej grupy osób? To zaś oznaczałoby preferencje wobec tych, którzy zaciągnęli kredyt złotowy. Pełny tekst rozmowy- na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 28.03.2023.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ pozbawia z kolei złudzeń w tekście:    ¨O obniżkach wysokich cen materiałów nie ma co marzyć¨. U nas inwestycje spowolniły, ale są obawy, że popyt z Turcji i Chin spowoduje nową, globalną falę podwyżek. Wraz z wiosennym ożywieniem na budowach wykonawcy z niepokojem patrzą na ceny materiałów. W ostatnich kilkunastu miesiącach były one rekordowo wysokie ? głównie przez wojnę i gwałtowny wzrost kosztów energii. Teraz są obawy, że może nastąpić nowy skok cenowy spowodowany rosnącym popytem na produkty konieczne do odbudowy tureckich miast po trzęsieniu ziemi. Eksperci wskazują też na rozkręcanie się inwestycji w Chinach. Podkreślają jednak, że wpływ tych czynników nie będzie miał zasadniczego znaczenia, bo jednocześnie nasz rynek budowlany znajduje się w fazie spowolnienia w inwestycjach kolejowych i w okresie dekoniunktury w budownictwie mieszkaniowym. Spowolnienie w niektórych segmentach budownictwa sprawiło zaś, że od końca 2022 r. ceny większości materiałów zaczęły się stabilizować po bezprecedensowym rajdzie cenowym w ostatnich kilkunastu miesiącach. ? Nie można jednak powiedzieć, że na rynku budowlanym rozpoczęły się gwałtowne procesy dezinflacyjne ? mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.  Jak wskazuje, wprawdzie stal jest dzisiaj o ok. 5?15 proc. tańsza niż przed wybuchem wojny w Ukrainie, ale kosztuje dwa razy więcej niż na początku 2021 r. Cena asfaltu jest dziś prawie 10 proc. niższa niż przed inwazją Rosji, ale to niemal 30 proc. więcej niż dwa lata temu. Co szczególnie istotne, są materiały, które nadal drożeją. Bezprecedensowe zawirowania z cenami energii w Europie w drugiej połowie 2022 r., wojna oraz specyfika rynku przyczyniły się do kilkunastoprocentowych wzrostów cen cementu. W górę idą też ceny kruszyw, które razem z drogim cementem i wysokimi kosztami transportu prowadzą do zwyżek cen betonu- podkreśla ekonomista. W jego ocenie najbardziej prawdopodobny scenariusz na nadchodzące miesiące zakłada utrzymanie stosunkowo wysokich cen materiałów na tle lat ubiegłych oraz ich dalszy wzrost po 2023 r., kiedy ruszą inwestycje infrastrukturalne współfinansowane ze środków UE i dojdzie do ożywienia w segmencie komercyjnym. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Spłata cudzej hipoteki nie jest kosztem zakupu mieszkania¨. Przedsiębiorca zarabiający na handlu nieruchomościami nie odliczy wydatków na spłatę kredytu obciążającego kupiony lokal ? stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Wyjaśnił, że uregulowanie cudzych zobowiązań nie może być kosztem uzyskania przychodu. Spytał o to mężczyzna, który w ramach działalności gospodarczej kupuje mieszkania, by zarabiać na ich sprzedaży. Cena zakupu jest dla niego kosztem uzyskania przychodu. W czerwcu 2022 r. kupił on lokal obciążony hipoteką. W umowie zakupu zastrzeżono, że kupujący przejmie dług. Mężczyzna co prawda nie stał się stroną umowy kredytowej, ale stał się dłużnikiem rzeczowym. Poza ceną zakupu nieruchomości poniósł więc wydatki na spłatę zadłużenia. Sądził, że kosztem uzyskania przychodu będzie dla niego cała zapłacona kwota, czyli cena uiszczona sprzedającemu i kwota spłaconego zadłużenia. Dyrektor KIS stwierdził jednak, że ma tu zastosowanie art. 23 ust. 1 pkt 8 lit. b ustawy o PIT. Przepis ten nie pozwala zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatków na spłatę innych zobowiązań, w tym m.in. z tytułu udzielonych gwarancji i poręczeń. Dlatego spłata zadłużenia hipotecznego nie podwyższa kosztu nabycia nieruchomości i nie może stanowić kosztu uzyskania przychodu ? podsumował dyrektor KIS. Więcej- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

Również ¨DGP¨ przypomina obszernie: ¨Koronawirus nie wpłynął na podatkowe przedawnienia¨. Prawo podatkowe to nie prawo administracyjne. Dlatego w okresie od 14 marca 2020 r. do 23 maja 2020 r. bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie był wstrzymany ani zawieszony ? orzekł wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale. Uzasadniając ją podkreślił, że uchwała dotyczy konkretnej sprawy i NSA odnosi się w niej do ewentualnego zawieszenia lub wstrzymania terminów dotyczących przedawnienia. Treść wczorajszej uchwały jest wiążąca dla wszystkich składów orzekających sądów administracyjnych. Lektura dla zainteresowanych- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

W ¨DGP¨ czytamy też: ¨Nie każda OPP z 1,5 proc. PIT¨. Pieniądze z 1,5 proc. PIT mogą trafić tylko do organizacji pożytku publicznego znajdujących się w wykazie prowadzonym przez Narodowy Instytut Wolności ? Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego dostępnym na stronie niw.gov.pl. Jeżeli dana OPP była w tym wykazie rok wcześniej i podatnik przekazał jej wtedy 1 proc. PIT, ale potem została z tego rejestru usunięta, nie pojawi się ona w rozliczeniu sporządzonym dla podatnika przez skarbówkę. Co do zasady bowiem zeznanie jest uzupełniane o OPP, której podatnik rok wcześniej darował pieniądze. Można jednak zmienić wskazanie. Warto się upewnić, że nowo powstała OPP ma prawo do 1,5 proc. PIT za dany rok. Organizacja, która otrzymała status OPP np. w grudniu 2022 r., zostanie po raz pierwszy uwzględniona w wykazie organizacji uprawnionych do otrzymania 1,5 proc. PIT dopiero za 2023 r. (a więc faktycznie otrzyma środki dopiero w 2024 r.), a i to pod warunkiem, że terminowo zamieści sprawozdania za cały 2022 r. w bazie sprawozdań OPP- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

¨DGP¨ zauważa: ¨Będzie mniej gruntów pod inwestycje fotowoltaiczne¨. Zmiany w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ograniczają lokalizację instalacji fotowoltaicznych. Branża mówi, że to zablokuje jej rozwój na lata. Rządowy projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym trafił do Sejmu (druk 3097). W trakcie konsultacji wpłynęło wiele uwag. Ostateczny kształt projektu, który wyszedł z Rady Ministrów, niemile zaskoczył Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki. ? Procesy inwestycyjne dla wielkoskalowych instalacji fotowoltaicznych są realizowane w większości na gruntach klas 4?6, głównie na podstawie decyzji o warunkach zabudowy. Na ostatnim etapie konsultacji resortowych projektowanej ustawy pojawiły się w niej bardzo niekorzystne dla branży energetyki słonecznej przepisy. Wynika z nich, że na gruntach 4. klasy można będzie zbudować instalację fotowoltaiczną na podstawie decyzji o warunkach zabudowy tylko wówczas, gdy jej moc nie przekroczy 150 kW, co w praktyce nie przekłada się na zwiększenie ilości zielonej energii na rynku. W przypadku gruntów klas 5?6 decyzja o warunkach zabudowy miałaby pozwolić na lokalizowanie elektrowni o mocy zainstalowanej do 1000 kW ? mówi Dariusz Mańka, dyrektor w Polskim Stowarzyszeniu Fotowoltaiki. Aby wybudować większe instalacje, które są w stanie dostarczyć energię np. odbiorcom przemysłowym, będzie konieczne wcześniejsze uchwalenie przez władze lokalne planów miejscowych, a większość terytorium Polski nie jest pokryta takimi planami i miną lata, nim to się zmieni. Dlatego PSF obawia się, że wejście w życie przepisów w obecnie proponowanym kształcie znacząco opóźni rozwój odnawialnych źródeł energii i spowoduje kilkuletnią lukę inwestycyjną. Projekt ustawy daje gminom do 2026 r. czas na pokrycie ich terenów tzw. planami ogólnymi. Związek Miast Polskich uważa, że dotrzymanie tego terminu nie jest realne. Jak dobrze pójdzie, tzn. znajdą się urbaniści i pieniądze, to uda się wykonać plany ogólne do końca 2030 r. To tu właśnie kryje się wspomniana luka inwestycyjna- odnotowano na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

¨DGP¨ zamieszcza również obszerny ¨Raport o sporach frankowych. Stan gry¨. Obok szczegółowego zestawienia wyroków TSUE dotyczących kredytów frankowych, czytamy: ¨W sprawach frankowych sądy sprzyjają kredytobiorcom¨. Permanentna niechęć ustawodawcy do rozwiązania problemu frankowiczów za pomocą zmian w prawie sprawiła, że reguły rozwiązywania sporów zostały wypracowane w drodze orzecznictwa sądów. Przede wszystkim Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ale również Sądu Najwyższego. Jakie kwestie zostały przesądzone, a co pozostaje jeszcze niewiadomą? Dotychczasowe orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE wydawane w tego rodzaju sprawach jasno wskazują na brak możliwości zastępowania czy też zmiany niedozwolonych klauzul umownych innymi postanowieniami, w tym przepisami dyspozytywnymi lub rozwiązaniami zwyczajowymi. Taki przekaz płynie z wyroku TSUE w sprawie Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, C-280/18, a także z wyroków wydawanych przez TSUE później, chociażby w połączonych sprawach C-80/21, 81/21 i 82/21. Dlatego też argumentacja banków, że ich jednostronnie ustalane kursy należy zastąpić kursami średnimi NBP, jest całkowicie chybiona i wydaje się, że polskie sądy zdają sobie z tego sprawę. Uznanie umowy kredytowej za nieważną stanowi jedynie pierwszy etap do rozliczenia z bankiem. Następnym krokiem jest każdorazowo ocena przez sąd, co tak naprawdę przysługuje kredytobiorcy od banku stosującego klauzule abuzywne. I co przysługuje bankowi. Wzajemne rozliczenia pomiędzy stronami mogą się obywać na dwa sposoby: zgodnie z teorią salda lub teorią dwóch kondykcji. Trzecia sprawa to rozstrzygnięcie kwestii przedawnienia wzajemnych roszczeń. Jak dalej czytamy, de facto nie ma przedawnienia roszczeń konsumentów przeciwko bankom o zwrot zapłaconych rat. Natomiast wciąż nie wiadomo, jak powinien być liczony początek terminu przedawnienia roszczeń banków o zwrot wypłaconego kapitału. Nierozstrzygnięta na razie pozostaje też kwestia dotycząca tego, czy banki mają prawo domagać się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału ? choć oczywiście mamy opinię rzecznika generalnego TSUE z 16 lutego 2023 r., która jest bardzo dla kredytobiorców korzystna. Taka opinia ma charakter wyłącznie pomocniczy, ale dotychczasowe doświadczenia pokazują, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej bardzo rzadko nie zgadza się z przedstawionym przez rzecznika stanowiskiem. Zdaniem ekspertki opinia nie pozostawia pola do interpretacji i niweczy wszelką możliwość, aby po orzeczeniach sądów ustalających nieważność umów kredytowych banki dochodziły jeszcze jakichkolwiek innych świadczeń ? niezależnie od tego, czy jest to wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, waloryzacja, czy jakiekolwiek inne pomysły tego sektora na próbę zmniejszania swoich strat. Więcej szczegółów- na szóstej i siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

¨DGP¨ zastanawia się w innym miejscu: ¨Państwo zapłaci za ochronę dłużników?¨. Trybunał Konstytucyjny przyjął do rozpoznania skargę w sprawie obowiązującego w okresie pandemii zakazu eksmisji. Zdaniem skarżącego regulacja narusza m.in. prawo własności wierzycieli. Chodzi o art. 15zzu ust. 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych dodany za pomocą jej nowelizacji z 31 marca 2020 r. Zgodnie z tą regulacją w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 nie wykonuje się tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu. W jednej ze spraw dotyczących, w której prawomocny wyrok opróżnienia i wydania lokalu zapadł w styczniu 2019 r., komornik w październiku 2020 r. odmówił wykonania tytułu egzekucyjnego na skutek uchwalenia wspomnianego art. 15zzu ustawy covidowej. Wierzyciel wniósł najpierw skargę na czynności komornika, wskazując na niekonstytucyjność podstawy prawnej, a wobec jej oddalenia wystąpił ze skargą konstytucyjną.  Zanim jednak sprawa trafiła do rozpoznania, to w kwietniu 2022 r. sporny przepis został uchylony na skutek uchwalenia tzw. specustawy ukraińskiej. Trybunał uznał, że skoro skarżący ma już możliwość egzekucji, to sprawa jest nieaktualna, i odmówił nadania jej dalszego biegu. Na to postanowienie skarżący wniósł zażalenie, argumentując, że bez rozpoznania skargi i stwierdzenia niezgodności z konstytucją zostanie pozbawiony możliwości dochodzenia naprawienia szkody wyrządzonej wskutek obowiązywania niekonstytucyjnej normy zgodnie z art. 417? par. 1 kodeksu cywilnego. TK ostatecznie przyjął skargę do rozpoznania. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 28.03.2023.).

¨Kurier Szczeciński¨ zapowiada: ¨Będzie 35 mieszkań komunalnych¨. Budynek komunalny z 35 mieszkaniami rośnie już przy ul. Niedziałkowskiego w Policach. Ma być gotowy do połowy czerwca przyszłego roku. Powstaje czterokondygnacyjny budynek. Zaplanowano w nim 35 mieszkań, w tym 4 dostosowane dla osób z niepełnosprawnościami. Lokale mają być różnej wielkości: jedno-, dwu- i trzypokojowe. Stawki czynszu będą w nich jednak wyższe od tych w starych lokalach komunalnych. Dlatego nowe mieszkania będą oferowane najpierw tym najemcom, którzy zajmują lokale będące w złym stanie technicznym i którzy zechcą je zamienić ? pod warunkiem, że nie zalegają z opłatami i są gotowi ponosić wyższe koszty utrzymania nowego mieszkania. A jeśli chętnych do takiej zamiany będzie mniej niż nowych lokali, to zostaną one zaproponowane także osobom z kolejki do mieszkania komunalnego. Dla tych osób będą również mieszkania zwalniane przez korzystających z możliwości zamiany. Inwestycja dofinansowana jest ze środków Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach bezzwrotnego wsparcia budownictwa z Funduszu Dopłat. Całkowity koszt to 11 662 009,22 zł. Dofinansowanie wynosi 8 098 400,00 zł- czytamy na 16 stronie ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 28.03.2023.).

Zobacz również