Wtorek, 25 sierpnia 2020

¨Ogrody wertykalne poczekają¨
¨Skutki złożenia wniosku o umorzenie postępowania¨
¨Po boomie czas na hamowanie¨
¨300 mln zł z <> już wypłacone¨
¨Właściciele pieców i sprzedawcy oleju muszą się zarejestrować¨
¨Został tydzień na zgłoszenie się do urzędu skarbowego¨
¨Wykonawca musi wyjaśnić podejrzanie niską cenę¨
¨Deweloperzy kontra właściciele, czyli spór o ścianki działowe¨
¨Do walki ze szczurami zmusza ustawodawca, a nie gmina¨
¨Kooperatywa, czyli zbudujemy tanie mieszkania sami, bez dewelopera¨
¨Oficyny jak nowe¨

Więcej poniżej.

 ¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ zauważa: ¨Ogrody wertykalne poczekają¨. Rada Miasta Krakowa nie mogła nakazywać prezydentowi miasta konkretnych działań w programie zielonych dachów i ścian. Dwie uchwały Rady Miasta Krakowa z 25 września 2019 r. ustalały dla prezydenta miasta kierunki działań dotyczących pilotażowego programu udzielania wsparcia w tworzeniu zielonych dachów i ścian budynków w Krakowie. Zieleń na dachach i tzw. wertykalne ogrody na ścianach budynków uchodzą za jeden ze sposobów walki ze zmianami klimatu. Toteż główny architekt miasta przygotował na polecenie prezydenta wstępny projekt wytycznych do tworzenia dachów i ścian z intensywną zielenią. Rada Miasta uznała jednak za konieczne jeszcze stworzenie systemu zachęt dla właścicieli budynków jednorodzinnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które zdecydują się na zakładanie, a później utrzymanie ogrodów na dachach i ścianach budynków. Stwierdziła, że prezydent powinien do końca roku stworzyć pilotażowy program, w którym zostanie określone, jakie podmioty i na jakich warunkach mogą uzyskać finansowe wsparcie. Określenie kierunków działania prezydenta miasta nie może mieć charakteru wiążącego polecenia konkretnego sposobu załatwienia sprawy- orzekł wojewoda małopolski, i rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność obu uchwał. W skardze do WSA w Krakowie Gmina Miejska Kraków oraz Rada Miasta Krakowa zaakcentowały, że przepisy ustawy o samorządzie gminnym upoważniają radę gminy do podejmowania uchwał o charakterze programowym, intencyjnym. Taki właśnie charakter mają obie uchwały. Jednak sąd ocenił, że w istocie Rada Miasta Krakowa narzuciła prezydentowi sposób wykonania pilotażowego programu zielonych dachów i ścian budynków. Wykroczyła więc w sposób niedopuszczalny poza granice uchwały kierunkowej i przepisów uchwały o samorządzie gminnym- czytamy na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 25.08.2020.).

¨Dobra Administracja¨ w ¨Rz¨ zamieszcza z kolei tekst: ¨Skutki złożenia wniosku o umorzenie postępowania¨. Na wniosek współwłaścicieli działki czytelnik ¨Rz¨ wszczął postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy. W trakcie określania stron postępowania stwierdzono, że jedna z nich (właściciel działki sąsiedniej, w granicach obszaru analizowanego) od dawna nie żyje, a procedura spadkowa nie została przeprowadzona. Czytelnik ma zamiar zawiesić postępowanie, jednocześnie wzywając wnioskodawców do ustalenia kręgu spadkobierców po zmarłym. Jeden z wnioskodawców złożył jednak wniosek o umorzenie postępowania. Drugi się na to nie zgadza. Podobnie nie zgadzają się też inne strony. Czytelnik pyta, w jakiej formie ma odmówić umorzenia postępowania. W odpowiedzi czytamy, że w tej kwestii są dwa rozbieżne stanowiska. Zgodnie z pierwszym organ wydaje postanowienie o odmowie umorzenia postępowania. Według drugiego poglądu w sytuacji, kiedy zdaniem organu nie zachodzą przesłanki do umorzenia, organ powinien dalej prowadzić postępowanie bez potrzeby wydawania odrębnego orzeczenia. Lektura dla zainteresowanych- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 25.08.2020.).

¨Rz¨ informuje w innym miejscu: ¨Po boomie czas na hamowanie¨. Po lipcu produkcja budowlano- montażowa zeszła pod kreskę. I ta tendencja raczej będzie się utrzymywać. Od marcowego dołka do pierwszego tygodnia sierpnia indeks WIG- budownictwo urósł prawie o 63 proc. i na moment przebił 3 tys. pkt- poziom widziany ostatni raz jesienią 2017 r. Kolejne sesje to konsolidacja na poziomie ponad 2,9 tys. pkt. Branża budowlana dzielnie opierała się lockdownowi i pandemii, ale w statystykach zaczyna być już widoczny negatywny wpływ. W I połowie br. produkcja budowlano- montażowa była jeszcze o 2,3 proc. wyższa niż rok wcześniej, jednak po lipcu notowany jest już 0,4- proc. spadek. Za nami lata budowlanego boomu: w okresie styczeń- lipiec 2019 r. produkcja budowlano- montażowa wzrosła o 6,8 proc., a w analogicznym okresie 2018 r. ponad 21 proc. W lipcu br. uwagę zwrócił aż 16,9- proc. spadek na rynku budownictwa infrastrukturalnego, uchodzącego za silnik w czasie, gdy stygną inwestycje prywatne na rynku kubaturowym- odnotowano. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 25.08.2020.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje z kolei: ¨300 mln zł z <<Mojego prądu>> już wypłacone¨. Pieniądze w programie zapewne wyczerpią się już w tym roku. Co dalej, zdecyduje resort klimatu w uzgodnieniu z NFOŚiGW. Program ¨Mój prąd¨ walnie przyczynił się do boomu fotowoltaicznego w Polsce. Klucz do jego popularności leży w prostocie- wystarczy własny dach, umowa z dystrybutorem o przyłączeniu do sieci, faktura i elektroniczny wniosek, by móc otrzymać 5 tys. zł na nowa mikroinstalację fotowoltaiczną. Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, na początku sierpnia w Polsce zainstalowanych było już 2261,3 MW mocy ze słońca. Chętnych na dotacje jest tak wielu, że urzędnicy nie nadążają z obsługą wniosków. Ich średnia miesięczna liczba wynosi ponad 20 tys. Jeśli taka tendencja się utrzyma, fundusz przewiduje wyczerpanie budżetu na koniec drugiego naboru, tj. 18 grudnia 2020 r. na dzień 17 sierpnia 2020 r. z kwoty 610 mln zł wypłacono prawie 300 mln zł, co stanowi 60 216 dotacji. O tym, że inwestorzy wierzą w kontynuację boomu fotowoltaicznego w Polsce, może świadczyć fakt, że na polski rynek zdecydował się wejść Photon Energy, którego główna siedziba znajduje się w Amsterdamie, a który ma też oddziały w Europie i Australii. W Polsce ma zamiar wdrożyć zintegrowany model biznesowy obejmujący cały cykl życia elektrowni słonecznej- od nabycia praw do gruntu poprzez budowę i finansowanie, aż po obsługę i usługi na rzecz zewnętrznych inwestorów- czytamy na ósmej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 25.08.2020.).

¨DGP¨ przypomina również: ¨Właściciele pieców i sprzedawcy oleju muszą się zarejestrować¨. Od 1 września br. bez rejestracji w urzędzie skarbowym nie będzie można ani kupić, ani sprzedać oleju opałowego do celów grzewczych. Z końcem sierpnia upływa czas na wysłanie uproszczonego zgłoszenia rejestracyjnego (papierowo lub elektronicznie). Wynika to z nowelizacji ustawy z 19 lipca 2019 r. o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz niektórych innych ustaw. Wprowadziła ona zmiany w obrocie paliwami opałowymi już od 1 września 2019 r., ale przez rok w okresie przejściowym (czyli do końca sierpnia 2020 r.) można jeszcze handlować olejem opałowym bez rejestracji. Nowy obowiązek obejmie nie tylko sprzedawców, ale też podmioty zużywające olej. Mogą to być zarówno osoby fizyczne, jak i podmioty nieprowadzące działalności gospodarczej, np. gminy, szpitale. Zużywający nie muszą sami się rejestrować, może ich w tym wyręczyć upoważniony przez nich sprzedawca. W tym celu potrzebne będzie jednak pełnomocnictwo- czytamy. Obok ¨DGP¨ zamieszcza rozmowę z Marią Rutką, dyrektor departamentu podatku akcyzowego w Ministerstwie Finansów, która przypomina: ¨Został tydzień na zgłoszenie się do urzędu skarbowego¨. Całość tekstów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 25.08.2020.).

¨DGP¨ przypomina też: ¨Wykonawca musi wyjaśnić podejrzanie niską cenę¨. To przedsiębiorca musi złożyć możliwie szczegółowe wyjaśnienie i dowody potwierdzające, że zaproponowana przez niego cena jest realna. Zamawiający nie może go w tym wyręczać- uznała Krajowa Izba Odwoławcza. W omawianej sprawie podkreśliła, że obowiązek wykazania realności ceny spoczywa na wykonawcy, a ten- jej zdaniem- nie podołał zadaniu. Sytuacji w żaden sposób nie zmienia ryczałtowy charakter wynagrodzenia. KIO przywołała także wcześniejsze orzecznictwo, z którego wynika, że to wykonawca musi wykazać się aktywnością i dowieść, iż cena jest realistyczna. ¨Zamawiający nie może opierać się w ocenie otrzymanych wyjaśnień na własnej wiedzy (?) lub też zaufaniu, jakim darzy danego wykonawcę. Postępowanie ma charakter transparentny. Zasada jawności wymaga czytelności czynników, na jakich oparł się zamawiający w ocenie złożonych wyjaśnień¨- wskazano w uzasadnieniu wyroku. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 25.08.2020.).

W ¨DGP¨ czytamy również: ¨Deweloperzy kontra właściciele, czyli spór o ścianki działowe¨. Wliczanie powierzchni pod ściankami działowymi do metrażu mieszkania to powszechna praktyka. Stanowiska co do prawidłowości takiego postępowania są podzielone- wszystko zależy od tego, kto na tym traci. Przy podpisywaniu umowy deweloperzy maja obowiązek poinformować nabywcę o zasadach pomiaru metrażu. Zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 25 kwietnia 2012 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego, firmy są zobowiązane stosować do pomiaru metrażu normę PN- ISO 9836- 1997. Wynika z niej jednoznacznie, że powierzchnia pod ścianami w mieszkaniu (lub domu) powinna się wliczać do metrażu jedynie, gdy są one przeznaczone do demontażu, czyli z góry zostały zaprojektowane jako ściany typu lekkiego, a więc nadające się do łatwego zdemontowania, bez typowych robót budowlanych. Jednak zdecydowana większość deweloperów wlicza do metrażu lokalu powierzchnię pod wszystkimi ścianami działowymi. Dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich uważa z kolei, że do powierzchni użytkowej mieszkania należy zaliczyć również powierzchnię pod ściankami działowymi, które podlegają samodzielnej aranżacji przez użytkownika. Powołuje się przy tym na standardy rynkowe obowiązujące w wielu krajach europejskich. Przestrzega, że gdyby przyjąć, iż powierzchnię zajętą przez ścianki działowe należy odjąć od powierzchni użytkowej, to każde dostawienie ściany lub jej wyburzenie pociągałoby  za sobą konieczność dokonania zmian w ewidencji gruntów i budynków. Dalej czytamy jednak, że konsument- jako słabsza strona transakcji- powinien mieć jasno i czytelnie przedstawione zasady pomiaru powierzchni. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 25.08.2020.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Do walki ze szczurami zmusza ustawodawca, a nie gmina¨. Nie może ona przekroczyć delegacji ustawowej dotyczącej zasad walki z gryzoniami- wynika z orzeczenia WSA w Łodzi. Rada gminy uchwaliła regulamin utrzymania czystości i porządku na należącym do niej terenie. Wprowadzał on obowiązek deratyzacji co najmniej raz w roku (na bieżąco w przypadku wystąpienia gryzoni). Właściciele nieruchomości zostali też zobowiązani do umieszczenia na ich terenie informacji o terminie planowanej deratyzacji, oznakowania miejsc wyłożonych trutek oraz zabezpieczenia ich przed dostępem dzieci i zwierząt. Regulamin został zaskarżony przez prokuratora, który uważał, że jego zapisy wykraczają poza zakres delegacji ustawowej. Jego zdaniem gmina nie może w regulaminie określać częstotliwości deratyzacji, ani tym bardziej nakładać na właściciela nieruchomości obowiązku informacji i zabezpieczenia terenu. Także WSA w Łodzi wskazał, że uchwała rady gminy nie może regulować tego, co zostało już wcześniej przez ustawodawcę unormowane, stanowiąc przepis powszechnie obowiązujący. W kontekście usuwania gryzoni gmina zatem może wyłącznie wyznaczyć obszar podlegający obowiązkowej deratyzacji i terminy jej przeprowadzenia. Każda regulacja rozszerzająca te kwestie stanowi przekroczenie granic delegacji, skutkując uznaniem uchwały w tej części za nieważną- czytamy na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 25.08.2020.).

¨Głos Szczeciński¨ zamieszcza tekst: ¨Kooperatywa, czyli zbudujemy tanie mieszkania sami, bez dewelopera¨. Rząd pracuje nad przepisami, które ułatwią Polakom samodzielne budowanie mieszkań i domów nawet o 30 proc. tańszych niż u dewelopera. Kooperatywa mieszkaniowa- kolejny pomysł rządu na walkę z niedoborem mieszkań w Polsce- to rozwiązanie, które pozwala budować tanie mieszkania i domy bez pośrednictwa dewelopera. Jeśli wierzyć rządowym zapowiedziom, już jesienią 2020 r. Polacy będą mogli wspólnie wznosić budynki mieszkalne na własne potrzeby, kupując działki od gminy na atrakcyjnych warunkach. Rozwiązanie to jest częścią tzw. pakietu mieszkaniowego, czyli zbioru ustaw regulujących kwestie związane z mieszkalnictwem. Jego pierwsza część już została uchwalona, zaś prace nad częścią drugą mają zostać ukończone jesienią 2020 r.  Według projektu kooperatywę mieszkaniową będą mogły utworzyć co najmniej trzy osoby fizyczne. Powstałaby ona na podstawie umowy spółki cywilnej lub umowy kooperatywy mieszkaniowej. Celem takiego zrzeszenia byłaby budowa budynku wielorodzinnego lub zespołu domów jednorodzinnych, ewentualnie przystosowanie do celów mieszkaniowych już istniejącego budynku- czytamy. Więcej- na 14 stronie ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 25.08.2020.).

¨Kurier Szczeciński¨ zauważa natomiast: ¨Oficyny jak nowe¨. Projekt kompleksowej modernizacji dziewięciu oficyn w centrum miasta dobiega końca. To jedna z największych inwestycji tego rodzaju w powojennym Szczecinie. Prace w imieniu Gminy wykonuje Szczecińskie TBS. Remont przechodzą budynki położone przy ul. Pocztowej i Bohaterów Warszawy.  Przebudowa ruszyła w 2018 r. i dotyczy dziewięciu oficyn, w których znajdują się 72 mieszkania komunalne. Siedem budynków już zmieniło się nie do poznania, dwa są jeszcze w trakcie remontu. W ramach prac m.in. wykonywana jest termomodernizacja budynków, budowane są łazienki i toalety w mieszkaniach, montowany nowy system centralnego ogrzewania i ciepłej wody z sieci miejskiej oraz powstaje nowoczesna wentylacja. Inwestycję podzielono na etapy. Pierwszy i drugi już zostały zakończone. Z kolei trzeci etap przebudowy obejmuje budynki przy al. Bohaterów Warszawy 98. Prace mają się zakończyć jeszcze w tym roku. Zmodernizowane mieszkania dalej są o czynszu komunalnym. Trwa zasiedlanie gotowych lokali. Koszty przebudowy oficyn to ok. 16 mln zł, w tym dofinansowanie z RPO Województwa Zachodniopomorskiego wynosi niecałe 4,2 mln zł- czytamy na 16 stronie ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 25.08.2020.).

Zobacz również