Wtorek, 22 październik 2024

„Prawo co dnia” we wtorkowej „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „Sprawniejsza restrukturyzacja firm”. Rząd skierował do konsultacji projekt ustawy, która wdroży tzw. dyrektywę drugiej szansy. Polska jest spóźniona o dwa lata. Wymóg porównania skutków restrukturyzacji i upadłości firmy, także dla pracowników, układy wbrew wierzycielom, ale z ich ochroną – mają usprawnić i ucywilizować restrukturyzacje przedsiębiorstw. Te i wiele innych zmian przewiduje projekt noweli prawa restrukturyzacyjnego oraz upadłościowego, który opublikowało właśnie Rządowe Centrum Legislacji. Szybkie wykluczenie z rynku nierentownych przedsiębiorstw, które nie mają szans na przetrwanie, pozwoli uniknąć dalszych strat. Dążenie do harmonizacji przepisów dotyczących restrukturyzacji zapobiegawczej w państwach członkowskich jest podyktowane także transgranicznym charakterem działalności gospodarczej w UE – to założone cele. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.10.2024.).

„Prawo co dnia” zauważa też: „Partner z prawem do spadku i lokalu”. Przepisy wprowadzające ustawę o związkach partnerskich przewidują nowelizację 230 aktów, w tym kodeksu cywilnego. Ważne zmiany obejmują sam kodeks cywilny i dotyczą przede wszystkim dziedziczenia, zarówno ustawowego, jak i testamentowego, a także innych kwestii ważnych w przypadku śmierci jednego z partnerów. Chodzi tu nie tylko o prawo do pochówku czy zasiłku pogrzebowego (określonego w osobnych ustawach), ale też np. możliwość wstąpienia w stosunek najmu czy korzystanie z lokalu po śmierci partnera. Skutek rozwiązania związku partnerskiego jest tożsamy z rozwiązaniem małżeństwa, zaś skutek jego rozwiązania – z rozwodem. Po takim rozwiązaniu były partner czy partnerka wciąż ma prawo korzystać ze wspólnie zajmowanego lokalu przez trzy miesiące (chyba że wcześniej dobrowolnie go opuści). Zasady unieważnienia związku partnerskiego również przypominają te przewidziane w przypadku małżeństwa. Więcej- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.10.2024.).

W „Rz” czytamy również: „Biznes hamuje. Wskaźniki gorsze od oczekiwań”. Poniedziałkowe dane GUS dotyczące sektorów przemysłu i budownictwa, a także płac i zatrudnienia dowodzą tego, że w gospodarce dzieje się gorzej niż zakładali ekonomiści. Konsensus prognoz ekonomistów, według ankiety „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, sugerował, że we wrześniu produkcja przemysłowa w Polsce urośnie o 0,3 proc. rok do roku. Rzeczywistość okazała się gorsza – odnotowano spadek w takiej skali. W dokładnie połowie z 34 działów przemysłu produkcja r/r urosła, najbardziej w wydobyciu węgla kamiennego i brunatnego (o 21 proc.). W drugiej połowie branż odnotowano spadki – w tym najmocniejszy, o blisko 19 proc., w produkcji pozostałego sprzętu transportowego. Względem sierpnia, czyli w ujęciu miesiąc do miesiąca, odnotowano wzrost produkcji przemysłowej o 9 proc. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. polski przemysł był w zasadzie w stagnacji – produkcja urosła w tym czasie o 0,2 proc. względem 2023 r.  Ekonomiści, m.in. ING Banku Śląskiego, liczą na ożywienie w 2025 r. Produkcja budowlano- -montażowa we wrześniu okazała się z kolei, zgodnie z poniedziałkowymi danymi GUS, o 9 proc. niższa niż przed rokiem. Ekonomiści spodziewali się nawet większego tąpnięcia, średnia prognoz wskazywała na spadek o 9,7 proc. Spadki o 8 do 10 proc. rok do roku odnotowano we wszystkich działach: budowie budynków, obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz w robotach specjalistycznych. W całym okresie styczeń -wrzesień 2024 r. budownictwo w Polsce jest na 7-proc. minusie względem analogicznego okresu 2023 r. Najlepiej wypadają tu budowy budynków, gdzie spadek rok do roku jest „tylko” trzyprocentowy. Więcej- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.10.2024.).

„Rz” w innym miejscu informuje też: „Fala na rynku najmu mieszkań opada”. Realny koszt najmu jest dziś wyższy niż przed rokiem o kilka, a nawet kilkanaście procent. W górę poszybowały bowiem koszty utrzymania lokali. Do końca roku wielkich zmian już raczej nie będzie. Stawki się ustabilizują. Z analiz eksperta rynku Marcina Drogomireckiego wynika, że we wrześniu z oferty w pierwszej kolejności znikały tańsze mieszkania o standardzie popularnym.  A jednocześnie napływały lokale nowe lub relatywnie nowe, wyremontowane, nowocześnie wykończone, za które właściciele oczekują wyższych stawek. Mimo to przeciętny koszt najmu mieszkań (netto) zmienił się nieznacznie. Średnie czynsze za jednoi dwupokojowe mieszkania wzrosły w ciągu roku o 2–5 proc., a lokali trzypokojowych – o 1–3 proc. Przeciętne stawki za najem lokali czteropokojowych i większych spadły w zależności od miasta o 2–8 proc. Średnia miesięczna stawka ofertowa kawalerek w Warszawie to 2,8 tys. zł netto, dwóch pokoi – 3,6 tys. zł, trzech – 4,35 tys. zł, a czteropokojowych – 5,7 tys. zł. W Krakowie jest to 2,3 tys. zł (przeciętny czynsz ofertowy netto za kawalerki), 2,95 tys. zł (dwa pokoje), 3,95 tys. zł (trzy pokoje), 5,15 tys. zł (cztery pokoje), we Wrocławiu – 2,35 tys. zł, 2,9 tys. zł, 3,75 tys. zł, 5,1 tys. zł, odpowiednio. Do stawek netto trzeba doliczyć opłaty dodatkowe (czynsz administracyjny do wspólnoty albo spółdzielni plus opłaty licznikowe za energię elektryczną, gaz, wodę, ogrzewanie). Z analiz Rentier.io wynika, że w 17 analizowanych miastach nowych i unikatowych ofert wynajmu mieszkań we wrześniu przybyło znacząco więcej niż w sierpniu, bo aż o 14 proc. (34,6 tys. do 30,5 tys.). Wszystkich aktywnych ofert wynajmu mieszkań w analizowanych miastach naliczono we wrześniu 63 tys., podczas gdy w sierpniu było ich 59,9 tys. Do lokali oferowanych przez prywatnych właścicieli powoli, ale konsekwentnie, dołączają nowe oferty najmu instytucjonalnego (PRS), a także będące konkurencją pokoje w prywatnych akademikach. Szczegóły- na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.10.2024.).

Kolejny dodatek „Rz”„Poradnik. Nawigator Prawny” zamieszcza tekst: „Reforma podatku od nieruchomości: co nas czeka od 2025?”. Już od 1 stycznia 2025 roku wejdą w życie istotne zmiany w opodatkowaniu nieruchomości. 3 października 2024 r. w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów opublikowano projekt ustawy z 30 września 2024 r. zmieniającej m.in. ustawę o podatkach i opłatach lokalnych (tzw. Projekt 3.0). Planowana nowelizacja jest bezpośrednim następstwem dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego. W pierwszym z nich, z 4 lipca 2023 r., TK uznał definicję budowli zawartą w ustawie za niezgodną z Konstytucją. Definicja ta była często przedmiotem sporów interpretacyjnych. TK zobowiązał ustawodawcę do wprowadzenia zmian dostosowujących przepisy do wymogów konstytucyjnych. W związku z tym prace nad nowelizacją skupiają się głównie wokół definicji budowli, ale objęły także definicję budynku ze względu na ich wzajemne powiązania. W drugim wyroku, z 18 października 2023 r., TK ponownie podkreślił konieczność nowelizacji przepisów. Sprawa dotyczyła opodatkowania garaży zlokalizowanych w budynkach mieszkalnych odpowiednią stawką podatku od nieruchomości. Zgodnie z nową definicją w Projekcie 3.0, budynek to obiekt powstały w wyniku robót budowlanych, trwale związany z gruntem, wyposażony w instalacje niezbędne do jego użytkowania zgodnie z przeznaczeniem, posiadający fundamenty, dach oraz wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych. Ta definicja wprowadza korzystne zmiany. Wyraźnie wskazuje, że budynek musi powstać w wyniku prac budowlanych, co eliminuje możliwość uznawania za budynki obiektów wybudowanych w innym miejscu niż ich ostateczne posadowienie, takich jak kontenery, stróżówki, kioski czy pawilony. W poprzednim ujęciu można było uznawać je za budynki, jeśli były trwale związane z gruntem. Nowe podejście ogranicza więc zakres obiektów podlegających opodatkowaniu jako budynki. Budowlą jest obiekt niewymieniony jako budynek, ale wskazany w załączniku nr 4 do ustawy, wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość jego użytkowania zgodnie z przeznaczeniem. Według Projektu 3.0, do budowli zalicza się m.in.: elektrownie wiatrowe, jądrowe, fotowoltaiczne, biogazownie rolnicze, magazyny energii, kotły, piece przemysłowe, koleje linowe, wyciągi narciarskie oraz skocznie, w części niebędącej budynkiem – wyłącznie w zakresie ich części budowlanych, a także urządzenia budowlane – przyłącza oraz urządzenia instalacyjne. Więcej dla zainteresowanych- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 22.10.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje natomiast: „Wygrali wynajmujący, przegrały banki i SKOK- i”. Wczorajsza uchwała sądu to świetna wiadomość dla wszystkich wynajmujących mieszkania. Ale najbardziej czekali na nią przedsiębiorcy z branży najmu instytucjonalnego. Przedsiębiorca, który w ramach działalności gospodarczej wynajmuje mieszkania na cele mieszkaniowe, płaci podatek od nieruchomości według najniższej stawki – stwierdził wczoraj w uchwale NSA. Tym samym potwierdził, że właściwa jest stawka wynosząca w tym roku maksymalnie 1,15 zł za 1 mkw. mieszkania, a nie 30-krotnie wyższa, czyli 33,10 zł za 1 mkw.  Uchwała ma ogromne znaczenie dla gminnych budżetów oraz dla portfeli podatników. Powody do zadowolenia mają przedsiębiorcy z branży najmu instytucjonalnego (z ang. Private Rented Sector, w skrócie PRS)- odnotowano na pierwszej stronie głównego wydania.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 22.10.2024.).

W „DGP” czytamy również: „Każde mieszkanie będzie musiało mieć czujkę wykrywającą dym”. Czujki dymu w każdym mieszkaniu, domu i pokoju hotelowym, a czujki tlenku węgla w pomieszczeniach, w których jest piec czy kocioł – wprowadza projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Zgodnie z nim lokal mieszkalny oraz pomieszczenie mieszkalne, w którym są świadczone usługi hotelarskie, trzeba będzie wyposażyć w co najmniej jedną autonomiczną czujkę dymu, spełniającą wymagania Polskiej Normy. Z tego obowiązku mają być zwolnione lokale, w których działa system sygnalizacji pożarowej. Natomiast pomieszczenie wchodzące w skład lokalu mieszkalnego lub lokalu użytkowego przeznaczonego na pobyt ludzi, w którym znajduje się piec lub kocioł, trzeba będzie wyposażyć w co najmniej jedną autonomiczną czujkę tlenku węgla.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 22.10.2024.).

„DGP” zauważa też: „Rząd ma niecały tydzień na przedstawienie stanowiska w sprawie WIBOR”. Pod koniec maja Marcin Borkowski, sędzia Sądu Okręgowego w Częstochowie, skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE cztery pytania prejudycjalne dotyczące możliwości badania przez sądy wskaźnika referencyjnego WIBOR (sprawa C -471/24). Sędzia poprosił TSUE również o wskazanie, ,,czy zapisy umowy dotyczące zmiennego oprocentowania w oparciu o wskaźnik referencyjny WIBOR można traktować jako stojące w sprzeczności z wymogami dobrej wiary i powodujące znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, z uwagi na niewłaściwe poinformowanie konsumenta odnośnie narażenia na ryzyko zmiennej stopy procentowej”. To pierwsza tego rodzaju sytuacja, w której sędzia, przed rozstrzygnięciem sprawy dotyczącej kwestionowania wskaźnika WIBOR, poprosił o pomoc TSUE. Dotychczas bowiem sądy stawały po stronie banków i jeszcze ani razu nie zapadł wyrok, w którym by podważano zasadność odwoływania się w umowie kredytowej do tego wskaźnika lub wskazywano, że zasady jego wyliczania są zbyt enigmatyczne dla przeciętnego kredytobiorcy, przez co stawiają go z góry w niekorzystnej pozycji. Kancelarie reprezentujące kredytobiorców nie kryją, że liczą na przełom, który miałoby przynieść rozstrzygnięcie TSUE. Wielu z nich ocenia WIBOR jako wskaźnik obliczany na podstawie danych generowanych i dostarczanych do administratora WIBOR przez same banki, przez co de facto zależny od woli kredytodawców. Zdaniem prawników z kancelarii wspierających kredytobiorców WIBOR nie jest w pełni transparenty, przez co jego badanie przez sądy powinno być normą. Już w przyszły poniedziałek, tzn. 28 października, upływa termin, w którym polski rząd musi przedstawić swoje stanowisko odnośnie do toczącej się przed TSUE sprawy- odnotowano.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 22.10.2024.).

A przy okazji… „DGP” świętuje dzisiaj 30. urodziny. 22 października 1994 r. ukazał się pierwszy numer ówczesnej „Gazety Prawnej” na polskim rynku wydawniczym.

Zobacz również