Wtorek, 21 grudnia 2021

¨Tarcza antykryzysowa dla klubów i dyskotek¨
¨Zapasy podkręciły wzrost¨
¨Producenci budują tarczę przeciwko przestojom¨
¨Szansa na spadek cen prądu. Ale za rok¨
¨Szybko rośnie inflacyjna luka w ubezpieczeniach¨
¨Produkcja rośnie, ale nie cieszy¨
¨Energia i produkcja na zapas podbiły statystyki¨
¨Fiskus pomaga zrozumieć przepisy Polskiego Ładu¨
¨Poprawki do Polskiego Ładu uchwalone¨
¨NSA doprecyzował wyrok Trybunału Konstytucyjnego¨
¨Orzecznictwo rozszerza solidarną odpowiedzialność¨
¨W sprawach frankowych problematyczne są już jedynie rozliczenia nieważnych umów¨
¨Banki, franki i nieczuły sąd¨
¨Stopy i raty pójdą mocno w górę¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ informuje: ¨Tarcza antykryzysowa dla klubów i dyskotek¨. Świadczenie postojowe, ulga w składkach ZUS za grudzień i dotacja do kosztów bieżącej działalności trafi do firm od połowy grudnia do końca stycznia. W wykazie prac legislacyjnych rządu znalazła się zapowiedź wprowadzenia wsparcia finansowego dla przedsiębiorców, których działalność została zamrożona od 15 grudnia. Jak dalej czytamy ocena, czy przedsiębiorca spełnia warunki udzielenia mu pomocy, zostanie dokonana na podstawie danych w rejestrze REGON w brzmieniu na 31 marca 2021 r. Warto jednak wspomnieć, że sądy administracyjne zwracają uwagę na faktycznie prowadzoną działalność, a nie na zapisy REGON. Powstaje również pytanie, czy przedsiębiorcom uda się udowodnić wymagane przez przepisy spadki przychodów, skoro ich działalność została zawieszona w połowie miesiąca. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 21.12.2021.).

¨Rz¨ zauważa też: ¨Zapasy podkręciły wzrost¨. Polski sektor przemysłowy ma za sobą jeden z najbardziej udanych miesięcy w historii. Wygląda na to, że produkcji sprzyja kumulacja zapasów w gospodarce. Produkcja sprzedana przemysłu w Polsce wystrzeliła w listopadzie realnie (czyli w cenach stałych) o ponad 6 proc. w stosunku do października. Nie licząc bezprecedensowych zwyżek produkcji z wiosny 2020 r. w trakcie aktywności po pandemicznym załamaniu, to najlepszy wynik we współczesnej historii polskiej gospodarki. Dzięki temu produkcja była już o ok. 18 proc. powyżej poziomu sprzed wybuchu pandemii. Ekonomiści widzą w tym efekty uzupełniania zapasów przez producentów dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych. Część analityków dodaje, że do budowy i zwiększenia zapasów może się przyczyniać obawa przed dalszym wzrostem cen materiałów i surowców- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨Rz¨ kontynuuje wątek w kolejnym tekście: ¨Producenci budują tarczę przeciwko przestojom¨. Spektakularny wzrost produkcji sprzedanej polskiego przemysłu to w dużej mierze efekt uzupełniania zapasów przez firmy. Szczegóły- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 21.12.2021.).

W ¨Rz¨ czytamy również: ¨Szansa na spadek cen prądu. Ale za rok¨. Ceny uprawnień do emisji CO2 mogą spaść na początku przyszłego roku o 20- 30 euro względem grudniowych 90 euro za tonę. Nie będzie to efekt działań politycznych- jak chciałby tego polski rząd- ale regulacji samego rynku. Spadki te nie wpłyną już na zatwierdzone przez URE rekordowe stawki na 2022 r. Mogą mieć jednak wpływ na ceny w 2023 r. Ceny uprawnień wzrosły w ciągu ponad miesiąca z poziomu 56 euro do ok. 91 euro za tonę. Obecnie spadły do 80 euro. Rajd cenowy był spowodowany wzrostem cen gazu, co przełożyło się na powrót do węgla. Zdaniem cytowanych w tekście analityków, w przyszłym roku ceny uprawnień mogą ustabilizować się na poziomie 60- 70 euro. Ich wysoki poziom był napędzany przez postpandemiczny kryzys energetyczny. Cena prądu na Towarowej Giełdzie Energii z dostawą na 2022 r. osiągnęła natomiast poziom 790 zł za MWh. Szczegóły- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 21.12.2021.).

W ¨Rz¨ czytamy również: ¨Szybko rośnie inflacyjna luka w ubezpieczeniach¨. Galopujące ceny materiałów budowlanych i usług sprawiają, że nawet wykupione  kilka miesięcy temu polisy na nieruchomości mogą nie wystarczyć na pokrycie szkód. Inflacja, rosnące koszty energii i paliw, związana z nimi drożyzna, szalejące ceny materiałów budowlanych, ale też usług remontowych, zagrażają naszym nieruchomościom. Ubezpieczyciele przekonują, że w szczególnie delikatnej sytuacji są przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na umowy wieloletnie jeszcze przed pandemią. Szalony wzrost cen spowodował, że odszkodowanie może nie pokryć strat nawet w przypadku polis kupionych na początku roku. Dotyczy to nie tylko siedzib firm, hal produkcyjnych, salonów sprzedaży, domów czy mieszkań, ale też ich wyposażenia, maszyn, urządzeń czy elektroniki. W ich przypadku stosuje się również wartość odtworzeniową, czyli suma ubezpieczenia powinna odpowiadać kosztom zakupu nowego sprzętu. A te, jak pokazują dane GUS, wzrosły średnio o ponad 10 proc. I pewnie będą dalej rosły z racji dużych niedoborów. Jak dalej czytamy, ubezpieczyciele zdają sobie sprawę z dynamiki sytuacji ekonomicznej i oczekują odpowiedniej reakcji ubezpieczonych. Suma ubezpieczenia powinna przewidywać ceny w momencie powstania szkody, a nie zawarcia umowy- czytamy o perspektywie wzrostu kosztów ubezpieczenia nieruchomości w tym obszarze. Więcej- na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 21.12.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje również: ¨Produkcja rośnie, ale nie cieszy¨. Analitycy spodziewają się wzrostu produkcji przemysłowej w listopadzie o ok. 8 proc. w skali roku, a według GUS faktyczny rezultat był niemal dwa razy lepszy. Czy jednak faktycznie są powody do zadowolenia? Niekoniecznie, bo duża część dobrego wyniku to zasługa wytwórców energii. Według części analityków ich prawie 50- proc. wzrost produkcji ma charakter księgowy. To również efekt odbudowywania przez firmy zapasów, co wiąże się m.in. z obawami przed nową falą pandemii i kolejnymi problemami z logistyką- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Energia i produkcja na zapas podbiły statystyki¨. Listopadowe wyniki przemysłu zapowiadają co najmniej 5,5- proc. wzrost PKB w całym 2021 r. Ale w przyszłym roku czeka nas hamowanie. Więcej- na ósmej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 21.12.2021.).

¨DGP¨ w innym miejscu informuje też: ¨Fiskus pomaga zrozumieć przepisy Polskiego Ładu¨. Ministerstwo Rozwoju i Technologii uruchomiło infolinię dla obywateli i przedsiębiorców dotyczącą Polskiego Ładu, dzięki czemu mogą oni rozwiać swoje wątpliwości dotyczące zmian. Podatnicy mogą też liczyć na internetowe spotkania z przedstawicielami Ministerstwa Finansów i wyjaśnienia publikowane na stronie tego resortu. Polski Ład to nowelizacja głównie ustaw podatkowych. Wprowadza kilkadziesiąt zmian, w tym m.in. podwyższenie kwoty wolnej od PIT do 30 tys. zł, podniesienie progu skali podatkowej do 120 tys. zł, brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Większość z uchwalonych zmian wejdzie w życie 1 stycznia 2022 r. Co więcej, parlament uchwalił już trzy ustawy nowelizujące niektóre przepisy Polskiego Ładu. Na łamach ¨DGP¨ pisano o tym w tekście ¨Poprawki do Polskiego Ładu uchwalone¨. To potęguje pytania i wątpliwości o to, jak interpretować nowe przepisy. Przedsiębiorcy i księgowi mogą je rozstrzygnąć, dzwoniąc pod numer: 22 765 64 64 od poniedziałku do piątku, w godzinach 8- 16. Więcej- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 21.12.2021.).

¨DGP¨ odnotowuje również: ¨NSA doprecyzował wyrok Trybunału Konstytucyjnego¨. Jeżeli jedyną formą aktywności danego podmiotu jest prowadzenie działalności gospodarczej, to podatek od nieruchomości musi być naliczany według najwyższej stawki, niezależnie od tego, czy nieruchomość jest faktycznie wykorzystywana do prowadzenia biznesu- orzekł NSA. Sąd dodał, że podatek według najwyższej stawki muszą płacić przedsiębiorcy, którzy amortyzują nieruchomości wprowadzone do ewidencji środków trwałych. W takim wypadku bowiem nie ma wątpliwości, że nieruchomość wykorzystywana jest do prowadzenia działalności gospodarczej. Tym samym NSA wskazał, jak należy odczytywać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 lutego 2021 r. Trybunał orzekł w nim, że nie można nakładać na właściciela gruntu, budynku lub budowli podatku według najwyższej stawki, właściwej dla działalności gospodarczej, wyłącznie z tego powodu, że jest on przedsiębiorcą. Jak podkreślił NSA, dotyczy to jedynie tych przedsiębiorców, którzy działają w podwójnej roli, a więc prowadzą działalność gospodarczą, a zarazem mają nieruchomości poza nią. Szczegóły dla zainteresowanych- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 21.12.2021.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Orzecznictwo rozszerza solidarną odpowiedzialność¨. Nie tylko firmy pracujące bezpośrednio na placu budowy, ale także dostawcy prefabrykatów takich jak materiały żelbetowe mogą wysuwać roszczenia bezpośrednio wobec inwestora. Branża budowlana wciąż do najłatwiejszych nie należy i to zarówno jeśli chodzi o zamówienia publiczne, jak i inwestycje prywatne. Kłopoty finansowe generalnych wykonawców są na porządku dziennym. Podwykonawcom, którzy pozostali bez zapłaty, z pomocą przychodzi instytucja solidarnej odpowiedzialności inwestora. Jak wskazuje najnowsze orzecznictwo, obejmuje ona nie tylko firmy pracujące bezpośrednio na placu budowy, stawiające mury czy wylewające nawierzchnię drogi. Także te, które na pierwszy rzut oka można byłoby uznać za dostawców, wytwarzających swe produkty w zupełnie innym miejscu i dowożących je na plac budowy, np. producentów konstrukcji stalowych hal magazynowych czy żelbetowych prefabrykatów. Jak wynika z orzecznictwa, obecność na placu budowy nie jest niezbędna. Wystarczy udowodnić fakt, że dane produkty wytwarzano na potrzeby konkretnej inwestycji budowlanej i nie da się ich wykorzystać gdzie indziej. Solidarna odpowiedzialność inwestora wynika z art. 647′ kodeksu cywilnego. Przepis ogranicza ją do podwykonawców robót budowlanych. Okazuje się jednak, że sądy wspomniane roboty zaczynają postrzegać coraz szerzej. Można już mówić o początkach linii orzeczniczej, że dostarczenie prefabrykatów na plac budowy należy traktować jako roboty budowlane, tyle że wykonywane poza placem budowy. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 21.12.2021.).

¨DGP¨ zamieszcza również obszerną analizę: ¨W sprawach frankowych problematyczne są już jedynie rozliczenia nieważnych umów¨. Uznawanie za nieważne umów o kredyty hipoteczne waloryzowane kursem franka szwajcarskiego to obecnie w polskich sądach standard. Statystyki pokazują, że liczba wyroków pozytywnych dla frankowiczów przekracza w IV kw. 2021 r. 95 proc. Sądy- w szczególności w apelacji warszawskiej- orzekają w tych sprawach już niemal hurtowo. Na tym tle powstały jednak kolejne problemy- jak te umowy rozliczać. Po dwóch uchwałach Sądu Najwyższego z tego roku (z 16 lutego i 7 maja) wiemy już, że każdej ze stron przysługują dwa odrębne roszczenia- kredytobiorcy o zwrot wszelkich wpłaconych świadczeń (w tym przede wszystkim rat kapitałowo- odsetkowych), a bankowi o zwrot wypłaconego przed laty kapitału. Warto jednak w tym miejscu napomknąć, że co do drugiego ze wspomnianych roszczeń w orzecznictwie wciąż nie rozstrzygnięto, czy roszczenie banku nie jest jednak przedawnione. O tym, że roszczenia klientów nie są przedawnione wypowiedział się już Trybunał Sprawiedliwości UE- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨- 21.12.2021.).

Niżej ¨DGP¨ zauważa: ¨Banki, franki i nieczuły sąd¨. Okoliczności takie jak błąd systemu informatycznego w kancelarii, natłok spraw w związku z ¨odblokowaniem terminów¨ terminów procesowych, wielkość składanych pozwów w tzw. sprawach frankowych czy konieczność obsługi prawnej tysiąca spraw sądowych- nie są tymi, które usprawiedliwiają niedochowanie terminu. Uznał tak Sąd Najwyższy. Sprawa dotyczyła sporu między bankiem a kredytobiorcą. Prawomocny wyrok był korzystny dla tego drugiego. Przedsiębiorca postanowił jednak nie składać broni i wnieść skargę kasacyjną. Szkopuł w tym, że pełnomocnik banku wniósł ją ponad dwa miesiące po terminie. We wniosku o przywrócenie terminu prawnik tłumaczył się natłokiem spraw i kłopotem z systemem informatycznym używanym w kancelarii. Sąd apelacyjny wniosek odrzucił. Wskutek zażalenia sprawa trafiła więc do SN. Ten nie miał wątpliwości: termin przepadł. Sąd uznał m.in., że trudno za okoliczność wyłączającą wszelką odpowiedzialność prawną  za niedochowanie terminu uznać również fakt, że w kancelarii pojawił się problem z obsługą systemu. W efekcie zażalenie zostało oddalone. Prawomocny wyrok korzystny dla kredytobiorcy stał się ostateczny- odnotowano również na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 21.12.2021.).

¨DGP¨ zapowiada też: ¨Stopy i raty pójdą mocno w górę¨. Drastyczne podwyżki cen prądu i gazu wywindują inflację i skłonią Radę Polityki Pieniężnej do bardziej zdecydowanych działań. ¨Uważamy, że RPP podniesie stopy procentowe znacznie bardziej niż obecnie zakłada konsensus ekonomistów i rynkowy. Spodziewamy się, że stopa referencyjna może w przyszłym roku sięgnąć 4,25 proc.¨ – napisali w poniedziałkowym komentarzu ekonomiści Banku Handlowego. ¨Coraz poważniej należy brać pod uwagę cykl zacieśniania monetarnego, w którym stopy procentowe wzrosną do co najmniej 4 proc.¨- ocenił Bank Millenium. ¨Nowa ścieżka inflacji w naszej ocenie zwiększa prawdopodobieństwo wzrostu stóp NBP w skali zbliżonej lub nawet nieco większej wobec tego, co dotychczas maksymalnie wyceniał rynek, czyli 3- 3,5 proc.¨- to z kolei opinia analityków PKO BP. Tak wyglądają kolejne reakcje analityków na ogłoszone w piątek przez URE nowe taryfy gazu i prądu. Gaz podrożeje od Nowego Roku o ponad połowę. Rachunki za energię elektryczną podniosą się niemal o jedną czwartą. Znacznie większe od oczekiwanych podwyżki sprawiają, że w górę idą również prognozy inflacji.  Średnio w przyszłym roku może ona wynieść ok. 8 proc. O konieczności dalszego podnoszenia stóp mówią członkowie RPP, sugerując w styczniu kolejną podwyżkę o 0,5 pkt proc. i prawdopodobnie nie będzie to ostatni ruch w górę.  Główna stopa NBP ostatni raz przekraczała 4 proc. na początku 2013 r. Podwyżki tej wielkości oznaczałyby, że w porównaniu z okresem niemal zerowych stóp procentowych, jakie obowiązywały do października br., raty kredytów hipotecznych wzrosłyby niemal o połowę. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 21.12.2021.).

Zobacz również