Wtorek, 20 kwietnia 2021

¨Dziesięć lat ustawy deweloperskiej- i co dalej¨
¨Jak przenieść umowę deweloperską¨
¨Nowe narzędzie ochrony nabywców lokali¨
¨Czy można zrezygnować z kar umownych¨
¨Jak obliczyć powierzchnię sprzedażową lokalu¨
¨Czy kara umowna może być dożywotnia¨
¨Najpierw konieczne jest wyjaśnienie stanu prawnego¨
¨UOKiK sprawdzi rynek styropianu¨
¨Renta dożywotnia potrzebna od zaraz¨
¨Koronawirus nie zatrzymał wzrostu cen mieszkań¨
¨Tylu chętnych na kredyty hipoteczne nie było od 10 lat. Padły dwa rekordy¨
¨Połowę nowych mieszkań kupują inwestorzy. Jak to wpływa na ceny?¨

Więcej poniżej.

¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Dobra Administracja¨ zamieszcza obszerny tekst pod hasłem: ¨Dziesięć lat ustawy deweloperskiej- i co dalej¨. Prawie 10 lat obowiązywania ustawy daje dobry obraz zasadności jej uchwalenia, a także skuteczności instrumentów prawnych w niej zastosowanych. W tym roku upłynie 10 lat od przyjęcia ustawy deweloperskiej, która weszła w życie w kwietniu 2012 r. W chwili jej wprowadzania miała charakter niemal rewolucyjny. Normowała bardzo ważny obszar rynku budowlanego, do tej pory kompleksowo nieuregulowany. 10- letnia perspektywa czasowa pozwala na sformułowanie określonych uwag krytycznych, a także zadanie zasadniczych pytań- czy aktualna ustawa deweloperska jest potrzebna? Czy jej istnienie w obecnym kształcie ma sens? Przy okazji prac w Sejmie nad nową ustawą deweloperską znajdziemy w tekście szczegółową ocenę jej dotychczasowych przepisów. Kwestii ustawy deweloperskiej poświęcone jest całe wydanie wtorkowego dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨- 20.04.2021.).

¨Dobra Administracja¨ radzi zatem: ¨Jak przenieść umowę deweloperską¨. Najwłaściwszą formą dla przeniesienia praw i obowiązków z umowy deweloperskiej będzie forma notarialna. W przypadku cesji umowy deweloperskiej warto swoje czynności skonsolidować w jednym trójstronnym akcie notarialnym- odnotowano na drugiej stronie dodatku. Obok czytamy: ¨Nowe narzędzie ochrony nabywców lokali¨. Deweloperski Fundusz Gwarancyjny ma na celu zapewnienie efektywnej ochrony nabywców w relacjach z deweloperem, a w szczególności eliminację ryzyka utraty przez nabywców środków finansowych przekazywanych na mieszkaniowe rachunki powiernicze. Niżej ¨Dobra Administracja¨ zauważa: ¨Czy można zrezygnować z kar umownych¨. Przy podpisywaniu umowy deweloperskiej żadna ze stron nie zakłada, że dojdzie do opóźnień w realizacji inwestycji. Każda ze stron umowy powinna jednak kierować się zasadą, że umowy zawiera się na złe czasy… Całość- na drugiej i trzeciej stronie dodatku. ¨Dobra Administracja¨ radzi też: ¨Jak obliczyć powierzchnię sprzedażową lokalu¨. Powierzchnia mieszkania to jedna z najważniejszych wartości sprzedażowych- wyznacza cenę lokalu, na jej podstawie ustala się udział nabywcy w gruncie. Kupujący lokal jest więc zainteresowany sposobem, w jaki deweloper dokonuje pomiaru- czytamy na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.04.2021.).

¨Prawo co dnia¨ w ¨Rz¨ zastanawia się: ¨Czy kara umowna może być dożywotnia¨. W umowach za niedociągnięcia w wykonaniu kontraktu określane są często sankcje za każdy dzień zwłoki. Musi być końcowy termin ich naliczania? Gdyby nie określono końcowego terminu, byłaby to niejako dożywotnia kara. Tę praktyczną kwestię ma rozstrzygnąć  Sąd Najwyższy. Wynikła ona między generalnym wykonawcą dużego remontu na jednej z łódzkich uczelni, a podwykonawcą od wymiany stolarki okiennej. Za niewykonanie na czas tych prac strony ustaliły karę umowną w wys. 2 proc. od wynagrodzenia brutto za każdy dzień zwłoki, nie określiły jednak daty końcowej jej naliczania. Podwykonawca wykonał ok. 90 proc. robót. Reszty nigdy nie skończył. W tej sytuacji generalny wykonawca zaangażował inną firmę do zastępczego wykonania reszty prac i zażądał od podwykonawcy zrefundowania mu tego wydatku (20 tys. zł), a nadto 360 tys. zł kary umownej (wyliczonej na moment wystąpienia z tym żądaniem), na poczet której zatrzymał ponad 60 tys. zł ostatniej raty wynagrodzenia dla podwykonawcy. Następnie wystąpił z pozwem o sądowe potwierdzenie, że podwykonawca nie może mieć wobec niego żadnych roszczeń. Sąd rejonowy oddalił to żądanie, wskazując, że tak ukształtowana kara umowna była z mocy prawa bezwzględnie nieważna, gdyż obciążała podwykonawcę niekończącym się zobowiązaniem w razie nienależytego wykonania prac- czytamy. Więcej- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨- 20.04.2021.).

¨Rz¨ zamieszcza również rozmowę z Krzysztofem Pietraszkiewiczem, prezesem Związku Banków Polskich. W tekście ¨Najpierw konieczne jest wyjaśnienie stanu prawnego¨ czytamy: Problem frankowy wykracza poza kredyty. Uchwały Sądu Najwyższego i TSUE mogą mieć znaczenie dla przyszłego prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W rozmowie ¨Rz¨ przypomina: planowane ugody z klientami mogą kosztować sektor 35 mld zł, ale alternatywa to dalszy napływ pozwów i porażki w sądach, co w zależności od ukształtowania orzecznictwa może kosztować branżę realnie 70- 120 mld zł, a w skrajnym scenariuszu ponad 230 mld zł. Na uwagę, czy nie lepiej w tej sytuacji już teraz oferować porozumienia, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Najpierw konieczne jest wyjaśnienie stanu prawnego. Banki będą mogły zająć stanowisko po uchwałach SN i TSUE. One odpowiedzą na kluczowe pytania dotyczące podstawy unieważnień umów, tego czy bankom należy się opłata za udostępnienie przez lata kapitału, istnienia przepisów dyspozytywnych, możliwości istnienia kredytu złotowego ze stawką LIBOR, przedawnienia roszczeń itp. Także klienci muszą wiedzieć, jaki skutek dla nich miałoby unieważnienie umów i oni również wyczekują na wspomniane uchwały, które powinny ułatwić orzekanie. Nadzorcy rozumieją ten problem. Banki przygotowują się do różnych scenariuszy. Poza tym muszą mieć pewność, że ugody nie będą podważane przez klienta i ich zawarcie zamyka sprawę frankowych kredytów. Nie można sobie pozwolić na tworzenie nowych przestrzeni niepewności. Być może w tym zakresie będzie potrzebna punktowa regulacja ustawowa. Pełny tekst rozmowy- na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.04.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje z kolei: ¨UOKiK sprawdzi rynek styropianu¨. Czy na rynku styropianu dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej? Takie sygnały napływają z rynku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W związku z tym prezes urzędu wszczął postępowanie w tej sprawie. Podczas badania rynku UOKiK ma tez przeanalizować zmiany cen cementu i wapna. UOKiK chce zbadać zachowania przedsiębiorców pod kątem zmów lub nadużywania pozycji dominującej. Niepokojące mogą być znaczące, nagłe wzrosty cen materiałów budowlanych. Chodzi przede wszystkim o weryfikację, czy podwyżki wykraczają poza podstawy makroekonomiczne i czy nie są skutkiem praktyk ograniczających konkurencję- tłumaczy urząd. UOKiK podkreśla, że z niepokojem obserwuje silny wzrost cen materiałów budowlanych. W przypadku części z nich, jak podaje, był on dwucyfrowy w stosunku do 2020 r. W efekcie wykończenie lub remont mieszkania będą tej wiosny dużo droższe- odnotowano na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.04.2021.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Renta dożywotnia potrzebna od zaraz¨. Istnieje silna potrzeba stworzenia kompleksowej regulacji, która dotyczyłaby umów zawieranych przez wyspecjalizowane podmioty i byłaby korzystniejsza dla dożywotników niż obecnie obowiązujące przepisy- to reakcja rzecznika finansowego na informacje podane w ubiegłym tygodniu przez ¨DGP¨, że w 2020 r. zawarto rekordowo dużą liczbę umów o dożywocie. A zarazem nadal nie uchwalono w Polsce przepisów o rencie dożywotniej, przez co zakres ochrony dożywotnika jest niewystarczający. Ministerstwo Sprawiedliwości przyznało wprost, że dochodzi do patologicznych sytuacji, gdy wyłudzane są mieszkania. Zapewniło również, że pracuje nad nowymi regulacjami. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.04.2021.).

¨Gazeta Wyborcza¨ w dodatku ¨Mój Biznes¨ zamieszcza natomiast równie obszerną rozmowę z Oscarem Kazanelsonem, przewodniczącym rady nadzorczej w Robyg, jednej z największych firm deweloperskich w Polsce. W tekście: ¨Koronawirus nie zatrzymał wzrostu cen mieszkań¨ czytamy: Na wynajmie nadal można zarobić 4- 5 proc., czyli dużo lepiej niż w banku. A ceny mieszkań będą rosły, ponieważ są kłopoty z pozwoleniami na budowę i brakuje ziemi pod inwestycje. Zdaniem przewodniczącego rady nadzorczej Robyga, w tym roku ceny mieszkań wzrosną o 5- 10 proc., w zależności od lokalizacji. Zresztą od początku roku mieszkania podrożały średnio o 4 proc. Niektóre firmy skupią się teraz na mieszkaniówce, bo biurowe inwestycje są trudniejsze. Ale również oni natrafią na problemy: z ziemią i pozwoleniami. Gdy ktoś kupi teraz działkę za 3 tys. zł za mkw., to nie będzie konkurować ceną z tymi, którzy zapłacili 1 tys. zł za mkw. Pełny tekst rozmowy- na drugiej i trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 20.04.2021.).

¨Głos Szczeciński¨ odnotował: ¨Tylu chętnych na kredyty hipoteczne nie było od 10 lat. Padły dwa rekordy¨. W marcu 2021 r. Polacy złożyli najwięcej wniosków o kredyt mieszkaniowy od dekady. Padł też rekord, jeśli chodzi o pożyczane kwoty. Jak podało Biuro Informacji Kredytowej, w 2020 r. o kredyt hipoteczny wnioskowało prawie tyle samo osób co w 2019 r. Można się domyślać, że to reakcja m.in. na niskie stopy procentowe oraz zagrażającą oszczędnościom inflację. Marzec 2021 r. okazał się jednak dla banków wyjątkowy. W ciągu tylko jednego miesiąca do banków spłynęło aż 56,07 tys. wniosków o kredyt hipoteczny (o 35 proc. więcej niż rok wcześniej)- był to najlepszy miesięczny wynik od 10 lat, czyli od marca 2011 r. Rekordowe okazały się także pożyczane w bankach sumy. Średnia kwota kredytu, to aż 315,5 tys. zł. Jest to najwyższa wartość w historii gromadzenia danych przez BIK. Przeciętna kwota kredytu wzrosła przez rok o 5,9 proc.- czytamy na 16 stronie ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 20.04.2021.).

¨Głos¨ zamieszcza również kolejny tekst: ¨Połowę nowych mieszkań kupują inwestorzy. Jak to wpływa na ceny?¨. W czasie pandemii przybyło osób, które chcą zarabiać na wynajmie mieszkań. Deweloperzy szacują, że w nowych projektach mieszkaniowych nawet 25- 50 proc. lokali trafia dziś w ręce inwestorów liczących na zyski z najmu. Dla tych, którzy szukają mieszkań na własne potrzeby, oznacza to mniejszą dostępność lokali oraz wyższe ceny. Szczegóły- także na 16 stronie ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨- 20.04.2021.).

Zobacz również