Wtorek, 2 listopada 2021

¨Sankcja z jednego podatku nie pozbawia korzyści w drugim¨
¨Inflacja będzie dalej rosła. 8 proc. na początku 2022 r.?¨
¨Pogłębią się nierówności wśród wielu podatników¨
¨Nowe zasady wywłaszczania pod inwestycje¨
¨Nowe zasady wywłaszczania nieruchomości pod inwestycje¨
¨Niepewna tama dla coraz wyższej inflacji¨
¨Jastrzębie znów dostały wiatr pod skrzydła¨
¨Podatkowe zmiany w Polskim Ładzie już uchwalone¨
¨System opustowy dla prosumentów- do końca marca 2022 r.¨
¨Gwarancje do kredytów mieszkaniowych- do podpisu prezydenta¨
¨Granty z PFRON na zapewnienie dostępności¨
¨Podwyżki cen gazu mogą zostać rozłożone na raty¨
¨Obligacje pchają w górę stawki hipotek na stałą stopę¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Sankcja z jednego podatku nie pozbawia korzyści w drugim¨. Podatnik, który nie odliczy VAT, bo złamał zakaz nadużycia prawa, może jednak powiększyć o niego wartość początkową środków trwałych dla celów podatku dochodowego. NSA uwzględnił skargę kasacyjną podatnika, któremu fiskus odmówił korekty wartości początkowej środka trwałego o nieodliczony VAT. Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy zajmującego się wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami. W grudniu 2013 r. kupił na firmę kilka nieruchomości. Wprowadził je do ewidencji środków trwałych i określił ich wartość początkową bez VAT. W deklaracji VAT wykazał zaś ponad 4 mln zł do zwrotu. Fiskus jednak zakwestionował mu odliczenie. Uznał, że transakcje miały miejsce w warunkach nadużycia prawa, co skutkuje pozbawieniem odliczenia podatku. W tej sytuacji uznał, że ma prawo do korekty wartości początkowej środków trwałych, bo skoro VAT był nieodliczony, to zgodnie z przepisami o PIT podnosi wartość środków trwałych dla celów amortyzacji. Urzędnicy nie chcieli o tym słyszeć. Przedsiębiorca zaskarżył interpretację, ale początkowo przegrał. WSA w Gdańsku uznał, że gdy doszło do nadużycia prawa, podatnik nie może włączyć zakwestionowanego zaliczenia VAT do kosztów. Na sprawę inaczej spojrzał NSA. Zauważył, że w świetle spornego przepisu za wartość początkową środków trwałych w razie odpłatnego nabycia uważa się- poza ceną- m.in. wartość VAT, jeśli podatnikowi nie przysługuje prawo do jego odliczenia albo zwrotu. Z ustawy o PIT nie wynika, że istnieją jakieś inne ograniczenia. W ocenie NSA fiskus i WSA błędnie też założyły, że skarżący utracił prawo do odliczenia VAT, gdy w istocie go nie nabył.  Jak bowiem dalej tłumaczył sąd, decyzja określająca zobowiązanie w VAT ma charakter deklaratoryjny a nie konstytutywny. Dlatego w realiach spornej sprawy należy stosować wykładnię językową. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.11.2021.).

¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Inflacja będzie dalej rosła. 8 proc. na początku 2022 r.?¨. W październiku inflacja była już bliska 7 proc., a w najbliższych miesiącach może sięgnąć 8 proc. Kolejne podwyżki stóp procentowych są przesądzone. Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w październiku do 6,8 proc. rok do roku, najbardziej od ponad 20 lat, po zwyżce do 5,9 proc. we wrześniu. Już czwarty miesiąc z rzędu inflacja przebiła zdecydowaną większość prognoz ekonomistów. Jest w zasadzie pewne, że na tym poziomie się nie zatrzyma. Zdaniem analityków, jeśli nie dojdzie do ustawowego zahamowania cen energii, inflacja będzie się nadal piąć w górę, już w listopadzie może przebić 7 proc., a na początku 2022 r. nawet 8 proc. Zespół analityków PKO BP spodziewa się, że w 2022 r. inflacja średnio będzie wynosiła ponad 6 proc. w porównaniu z 4,9 proc. w br. Ankietowani przez ¨Parkiet¨ ekonomiści spodziewają się w przyszłym toku inflacji na poziomie 5,5 proc. To prognozy przy założeniu, że październikowa podwyżka stóp procentowych NBP to dopiero początek zaostrzania polityki pieniężnej. Ekonomiści przeciętnie oczekują, że do końca 2022 r. stopa referencyjna NBP dojdzie do 2 proc., a kolejny krok w tym kierunku RPP wykona już w środę, podnosząc stopę referencyjną z 0,5 do 1 proc.- czytamy na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.11.2021.).

¨Prawo co dnia¨ ostrzega natomiast: ¨Pogłębią się nierówności wśród wielu podatników¨. Podatkowa rewolucja, choć zwana ładem, rozmontuje resztki porządku w systemie fiskalnym. Już tylko na podpis prezydenta czekają wielkie zmiany w systemie podatkowym. Po tym gdy w piątek 29 października ustawa opuściła Sejm, Ministerstwo Finansów ogłosiło, że system będzie ¨nowoczesny, sprawiedliwy i konkurencyjny¨. Jednak z ministerialnym entuzjazmem kontrastują oceny ekspertów podatkowych i senackiego biura legislacyjnego. Senaccy prawnicy wytknęli ustawie 14 miejsc, w których Polski Ład łamie konstytucyjne zasady sprawiedliwości społecznej. Jednak Sejm odrzucił wszystkie merytoryczne poprawki Senatu, które miały to naprawić- czytamy na dziewiątej stronie głównego wydania. Lektura dla zainteresowanych także w tekście ¨Polski Ład w ruinie¨. Ustawa, która miała uporządkować podatki, spowoduje raczej chaos i niespójność systemu- odnotowano na pierwszej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.11.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨Nowe zasady wywłaszczania pod inwestycje¨. Odszkodowania za nieruchomości wywłaszczane pod  inwestycje publiczne, takie jak np. CPK czy elektrownia jądrowa, będą obliczane inaczej niż dotąd. Skorzystać mają mieszkańcy wywłaszczanych terenów, a także przedsiębiorcy prowadzący tam działalność. Stracą- w związku z planowaną likwidacją zasady korzyści- właściciele dużych gruntów o niskiej wartości. Zmiany przewiduje projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, który pełnomocnik ds. budowy CPK, wiceminister infrastruktury Marcin Horała, skierował do konsultacji. Nie będzie już, jak mówi, specjalnych korzyści dla mniejszości, która ¨wygrywa na loterii setki i tysiące procent¨. Pozostali dostaną więcej niż dotąd. Na ¨dzień dobry¨ 110 proc. ceny, a jeżeli nieruchomość jest mieszkalna i służy do prowadzenia działalności gospodarczej- 120 proc. Do tego dochodzi roszczenie o szkodę rzeczywistą. Jeżeli szkoda jest większa niż 120 proc., to- po udowodnieniu- będzie prawo do wyższej rekompensaty. Dla przytłaczającej większości wywłaszczanych proponowane regulacje będą bardziej korzystne niż obecnie- zapowiada pełnomocnik ds. CPK. Zupełnie inną opinię ma jednak cytowany w tekście radca prawny, wiceszef BCC. W jego ocenie zmienia się przepisy po to, by budowa CPK oraz inne publiczne inwestycje były tańsze. Przy czym, jak podkreśla, robi się to kosztem wywłaszczanego obywatela- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Nowe zasady wywłaszczania nieruchomości pod inwestycje¨. Na projektowanych zmianach stracą właściciele dużych obszarów o niskiej wartości, w założeniu zyskać mają wszyscy pozostali wywłaszczani. Szczegóły- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Niepewna tama dla coraz wyższej inflacji¨. Dla kredytobiorców złotówkowych szykuje się sądny tydzień. RPP będzie decydowała, co dalej z kosztem pieniądza. Zdaniem ekspertów powinna go podwyższyć i zdecydowanie walczyć z inflacją. Najpierw szczyt dynamiki cen konsumpcyjnych miał być w okolicy 6 proc. Później przewidywania ekspertów przesunęły się w kierunku 7 proc. Po ostatnich szacunkach GUS, które pokazały, że tempo wzrostu cen towarów i usług wyniosło w październiku 6,8 proc. r/r, obecne prognozy mówią już o 8 proc. inflacji na początku przyszłego roku. To zaś rodzi pytanie, co zrobi Rada Polityki Pieniężnej. Eksperci nie mają wątpliwości, że w listopadzie powinna podnieść stopy procentowe. Presja inflacyjna szybko rośnie, a za chwilę do dynamiki cen dołoży się jeszcze presja płacowa. Dlatego analitycy Banku Handlowego uważają, że w środę władze monetarne mogą zdecydować się podnieść stopy nawet o 75 pb- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Jastrzębie znów dostały wiatr pod skrzydła¨. Ekonomiści nie mają wątpliwości, że w listopadzie stopy procentowe powinny ponownie wzrosnąć. Pytanie, czy ten pogląd podziela szef banku centralnego. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

¨DGP¨ obszernie informuje też: ¨Podatkowe zmiany w Polskim Ładzie już uchwalone¨. Sejm nie zgodził się na odroczenie o rok wejścia w życie nowelizacji, przywrócenie preferencyjnego rozliczania samotnych rodziców, przyznanie zleceniobiorcom, emerytom i rencistom prawa do ulgi dla klasy średniej. Nie przeszły poprawki Senatu zmierzające do uchylenia zmian w zakresie sprzedaży poleasingowego auta oraz w zakresie wysyłania fiskusowi ustrukturyzowanych ksiąg. Posłowie nie zgodzili się też na rozszerzenie preferencji dla dużych rodzin ani na ograniczenie kręgu podmiotów, które zostaną objęte minimalnym podatkiem dochodowym. Oznacza to, że w ubiegłym tygodniu parlament zakończył prace nad Polskim Ładem. Teraz nowelizacja czeka na podpis prezydenta. Posłowie nie zgodzili się na wydłużenie vacatio legis, więc zasadnicza część nowych przepisów wejdzie w życie już od 1 stycznia 2022 r., tak jak planował rząd. Nowelizacja oznacza podwyższenie dla wszystkich podatników kwoty wolnej od PIT do 30 tys. zł oraz progu skali podatkowej z 85 528 zł do 120 tys. zł. Najwięcej obaw budzą zmiany dotyczące przedsiębiorców. Mimo wielu protestów uchwalony PŁ zlikwiduje od przyszłego roku możliwość odliczenia składki zdrowotnej od PIT. Będzie to dotyczyć wszystkich podatników. Dla niektórych z nich- konkretnie dla pracowników oraz przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych- przewidziano tzw. ulgę dla klasy średniej. Ma ona zniwelować negatywne skutki braku możliwości odliczenia składki zdrowotnej. Więcej szczegółów- na drugiej i trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨System opustowy dla prosumentów- do końca marca 2022 r.¨. Od 1 kwietnia przyszłego roku obowiązywać ma nowy system- net bilingu. Ci, którzy zdążą wejść do systemu opustowego, będą mogli rozliczać się w nim przez 15 lat. W miniony piątek Sejm uchwalił przygotowaną przez posłów PiS ustawę o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw. Zmienia ona system rozliczeń dla prosumentów- z opustowego na sprzedażowy (inaczej net biling). Ustawa jest zgodna z intencją rządu, który przekonuje, że sieć elektroenergetyczna ma ograniczoną elastyczność. Nie może być magazynem dla coraz większej liczby prosumentów, a niepodjęcie zmian może prowadzić do katastrofy. Wszyscy prosumenci, którzy złożą wniosek o przyłączenie do 31 marca 2022 r., jeśli zostaną pozytywnie zweryfikowani pod względem formalnym, będą przyłączeni na starych zasadach i staną się prosumentami na warunkach opustu. Od 1 kwietnia wnioski będą już zgłaszane w nowym reżimie prawnym- net bilingu. Według wyliczeń dr. Jana Rączki, byłego prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, zawartych w analizie przygotowanej na zlecenie Polskiego Alarmu Smogowego, opłacalność instalacji fotowoltaicznych w nowym systemie drastycznie się obniży. Jak zauważa, obecnie mamy bardzo zły moment na zmianę systemu rozliczeń. Ceny hurtowe energii elektrycznej w rocznych kontraktach terminowych wzrosły o 70 proc. między wrześniem 2020 r. a wrześniem 2021 r. Zdaniem innych ekspertów cytowanych w tekście, niezależnie od opinii nt. samej ustawy negatywnie należy ocenić sposób pracy nad nią. Długie terminy procedowania i niepewność co do kształtu konkretnych rozwiązań, a z drugiej strony bardzo krótkie terminy wejścia w życie nadwyrężają zaufanie do stabilności otoczenia prawnego. A ta w przypadku energetyki, nawet tej niewielkiej, prosumenckiej, ma kluczowe znaczenie. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Gwarancje do kredytów mieszkaniowych- do podpisu prezydenta¨. Senat w piątkowym głosowaniu nie zaproponował żadnych poprawek do zapowiedzianej w Polskim Ładzie ustawy o gwarancjach kredytów mieszkaniowych. Teraz trafi ona na biurko prezydenta. Deklarowanym przez rząd celem nowych przepisów jest eliminacja bariery przy udzielaniu kredytów hipotecznych w postaci braku wkładu własnego. Nowe przepisy zakładają, że kredyt z gwarancją będzie mógł zostać udzielony na co najmniej 15 lat, na zakup mieszkania, domu jednorodzinnego, wkład budowlany albo finansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego, w tym nabycia działki. Łączna wysokość objętej gwarancją części kredytu to 20 proc., jednak nie więcej niż 100 tys. zł. Gwarancji udzielać ma BGK. Z tego tytułu pobierać ma od kredytobiorcy jednorazową prowizję w wysokości 1,0 proc. wartości gwarancji. Gwarantowanych kredytów będą mogły udzielać tylko banki, które zawrą umowę z BGK. Taki kredyt będzie można wziąć na mieszkanie, które zmieści się w limitach cenowych. Według oceny skutków regulacji w II- III kw. 2021 r. w przypadku Wrocławia kwota ta wynosi 7 717 zł za mkw. (rynek pierwotny) i 7 123 zł za mkw. (rynek wtórny); dla Krakowa jest to odpowiednio 6 769 zł i 6 248 zł; Warszawy- 9 647 zł i 8 905 zł; Gdańska- 7 885 zł i 7 278 zł; Katowic- 6 952 zł i 6 418 zł, a Poznania- 6 908 zł i 6 377 zł. Poza tym w przypadku pojawienia się drugiego dziecka BGK dokonywać ma spłaty części kredytu w wysokości 20 tys. zł. Po powiększeniu się gospodarstwa domowego o trzecie lub kolejne dziecko ma być to 60 tys. zł. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

W ¨DGP¨  także czytamy: ¨Granty z PFRON na zapewnienie dostępności¨. Nawet 250 tys. zł na likwidację barier architektonicznych mogą otrzymać samorządy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w ramach projektu finansowanego z pieniędzy UE. Łączna pula przewidzianych w nim dotacji wynosi 77 mln zł. Projekt ¨Dostępny samorząd- granty¨ ma poprawić dostępność do usług publicznych świadczonych przez samorządy dla osób ze szczególnymi potrzebami, w tym niepełnosprawnych. Urzędy, placówki związane z edukacją, ochroną zdrowia, rehabilitacją czy sprawami obywatelskimi będą mogły z uzyskanych pieniędzy pokryć koszt likwidacji różnego typu barier. PFRON zakłada przyznanie 520 grantów o maksymalnej wysokości 100 tys. zł oraz  100 grantów przeznaczonych na dostosowania architektoniczne o większej skali, które będą wynosić do 250 tys. zł. Projekt przewiduje, że finansowane będzie 100 proc. wartości inwestycji w przypadku grantów do 100 tys. zł. W odniesieniu do tych wyższych wymagany będzie wkład własny samorządu w kwocie stanowiącej co najmniej 20 proc. kwoty grantu. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Podwyżki cen gazu mogą zostać rozłożone na raty¨. Jeżeli w czasie obowiązywania taryfy na sprzedaż gazu koszty zakupu surowca przekroczą prognozowane, nadwyżkę będzie można- jako koszty uzasadnione- przenieść na kolejną taryfę. Będzie to można zrobić w długim okresie, w ciągu 36 miesięcy od 1 stycznia 2023 r. Takie rozwiązanie przewiduje nowelizacja prawa energetycznego, którą Sejm uchwalił w piątek. Ma zapobiec ryzyku dużej, skumulowanej i jednorazowej podwyżki rachunków w 2022 r. Powód tej poselskiej inicjatywy to drastyczny skok cen gazu na światowych rynkach. Więcej- na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Obligacje pchają w górę stawki hipotek na stałą stopę¨. W tym tygodniu zmiany w ofercie wprowadza czterech z sześciu największych kredytodawców na naszym rynku. Nawet bez podwyżek oficjalnych stóp banku centralnego oferowane klientom oprocentowanie nowych kredytów szybko idzie w górę. Dotyczy to jednego z segmentów rynku: hipotek o stałej stopie procentowej. Drożeją one w ostatnim czasie szybciej niż kredyty na stopę zmienną. Stawki takich kredytu zaczęły iść w górę już kilka miesięcy temu. W ostatnich tygodniach wzrostowa tendencja się utrzymała. Z danych firmy Expander wynika, że jeszcze w sierpniu przeciętne oprocentowanie dla typowej oferty kredytu o stałej stopie nie przekraczało 4 proc. W październiku było to 4,3 proc. A z danych ¨DGP¨ wynika, że obecnie średnia przekracza już 4,7 proc. W najbliższych dniach będzie jeszcze wyżej. W tym tygodniu zmiany w ofercie wprowadzają Pekao, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski i Bank Millenium- czterech z sześciu największych kredytodawców na naszym rynku. Z początkiem listopada ofertę zmodyfikował również Credit Agricole Bank Polska. Przeciętna oferta kredytu o stopie zmiennej dla takiego samego klienta nadal nie przekracza 2,6 proc. Stawki dla nowych kredytów stałoprocentowych rosną ze względu na to, co dzieje się z długoterminowymi stopami procentowymi na rynku. Najlepiej pokazuje to zmiana rentowności 5- letnich obligacji skarbowych. Na początku tego roku nie przekraczała 0,5 proc. Obecnie zbliża się do 2,5 proc. W czasie obowiązywania stałej stopy klient ma gwarancję, że wysokość raty się nie zmieni. Nie oznacza to jednak, że oferta nie może się zmieniać. Od połowy tego roku banki, które chcą być obecne na rynku hipotek, mają też obowiązek oferować kredyty o stałej stopie procentowej. Taki wymóg wprowadzony został przez KNF. Minimalny okres, w którym oprocentowanie się nie zmienia, to pięć lat. Więcej- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.11.2021.).

Zobacz również