Wtorek, 18 lutego 2020

¨Politycy nakręcają mieszkaniowa drożyznę¨
¨Wyższe płace, droższe lokale¨
¨Kiedy plan miejscowy wyklucza dotychczasowe wykorzystywanie terenów¨
Zamówienia publiczne: podpis podpisowi nierówny¨
¨Dalszy ciąg pytań o kredyty frankowe¨
¨Sprawy frankowe mogą być szybsze¨
Użytkowanie wieczyste? Już nie trzeba płacić¨
¨NSA orzekł korzystnie dla sprzedających domy i mieszkania¨
¨Spory o markizę nie tylko w PIT, lecz także na gruncie VAT¨
¨Potrzebna jest nowa definicja budowli¨
¨Wykonawcy wciąż mają problem z e- dokumentami¨
¨Co robić, gdy sąsiad pali śmieci w piecu¨
¨Pada nowy rekord cen mieszkań¨

Więcej poniżej.

Wtorkowa ¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Politycy nakręcają mieszkaniowa drożyznę¨. Przed nami jeszcze kilka lat wzrostu cen mieszkań, pytanie tylko o tempo- wynika z prognozy analityków. Zdaniem eksperta portalu Rynekpierwotny.pl, scenariusz podwyżek rzędu 10 proc. w skali roku jest bardzo prawdopodobny. Wszystko za sprawą jesiennej decyzji rządu o podnoszeniu płacy minimalnej. Pierwszą jaskółką tej korelacji miałoby być zaskakujące odbicie sprzedaży mieszkań w IV kwartale ub.r. Zdaniem eksperta o bańce na rynku będzie można mówić wtedy, gdy ceny mieszkań oderwą się od fundamentów, czyli zarobków. W hossie z lat 2004- 2008 średnia płaca wzrosła o 27,5 proc., płaca minimalna o 36.6 proc., tymczasem ceny mieszkań zostały spekulacyjnie wywindowane aż o 150 proc. Dziś ceny lokali i płace są ściśle skorelowane. Zatem skoro nie ma symptomów bańki, trudno powiedzieć, czemu rząd miałby schładzać rynek ograniczeniem dostępności kredytów hipotecznych. Analitycy Credit Agricole prognozują, że w najbliższych latach mieszkania będą drożeć- ale skala podwyżek spadnie- począwszy od 8,4 proc. w bieżącym, po 5 proc. w 2023 r. Według ekspertów tempo wzrostu gospodarczego będzie spowalniać, a stopa bezrobocia rosnąć (częściowo z powodu wzrostu płacy minimalnej). Może się to przełożyć na spadek tempa wzrostu gotówkowego popytu na mieszkania. Niemniej niskie stopy procentowe wciąż będą zachęcały do lokowania kapitału w drożejących nieruchomościach- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

¨Rz¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Wyższe płace, droższe lokale¨. Dopóki ceny mieszkań rosną w tempie podobnym co wynagrodzenia, a nie znacznie szybciej, trudno mówić o bańce na rynku mieszkaniowym. Zdaniem prezesa Domu Development, wzrost cen mieszkań ma znaczenie fundamentalne. Na rynku mamy dziś z jednej strony wysoki popyt na mieszkania, a z drugiej podaż, która ledwie nadąża za tym popytem. Biorą jednak pod uwagę tempo wzrostu, trudno mówić o przegrzaniu rynku czy bańce. Deweloper ocenia, że potencjał wzrostowy cen lokali nie został jeszcze wyczerpany. Firmy mają trudności z kupowaniem terenów, zwłaszcza takich, które mogłyby być szybko zabudowane. Ceny gruntów w związku z tym idą w górę. Więcej szczegółów- na 22 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

¨Dobra Administracja¨ w ¨Rz¨ natomiast krótko: Przyspieszenie procesu inwestycyjnego, mniej biurokracji dla geodetów, bezpłatny dla wszystkich dostęp do danych- to główne założenia zmian m.in. w prawie geodezyjnym i kartograficznym, które na ostatnim posiedzeniu uchwalił Sejm. Będzie można rozpocząć prace geodezyjne w każdej chwili- trzeba będzie je zgłosić w ciągu 5 dni. Wiele danych przestrzennych do tej pory było dostępnych tylko na wniosek i za opłatą. Po wejściu w życie nowych przepisów będzie można pobrać je bezpłatnie ze strony GEOPORTAL.GOV.PL. Informacje zawarte w ewidencji gruntów i budynków będą aktualizowane na podstawie materiałów, które znajdują się w państwowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym- z urzędu, czyli bez konieczności składania wniosku. Prostszy i szybszy proces inwestycyjny w budownictwie- taki ma być również efekt zmian w Prawie budowlanym, nad którym parlament zakończył prace. Łatwiej będzie zalegalizować stare- co najmniej 20- letnie- samowole budowlane. Warunkiem dokonania legalizacji na podstawie uproszczonej, bezpłatnej procedury będzie przedstawienie ekspertyzy technicznej, potwierdzającej możliwość bezpiecznego użytkowania obiektu i geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej.  Występując o pozwolenie na budowę lub zgłoszenie, inwestorzy będą składać mniej dokumentów. Do wniosku o pozwolenie na budowę dołączą tylko część obecnego projektu budowlanego. Zmniejszy się również liczba wymaganych egzemplarzy projektu dołączanego do wniosku. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

¨Dobra Administracja¨ zamieszcza również tekst: ¨Kiedy plan miejscowy wyklucza dotychczasowe wykorzystywanie terenów¨. Zgodnie z art. 35 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym tereny, których przeznaczenie plan miejscowy zmienia, mogą być wykorzystywane w sposób dotychczasowy do momentu ich zagospodarowania zgodnie z planem, chyba że w planie ustalono inny sposób ich tymczasowego zagospodarowania. Przepis ten wyraża zasadę, zgodnie z którą mimo wejścia w życie nowych postanowień miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, można wykorzystywać nieruchomość tak jak dotychczas, mimo iż plan miejscowy zmienia jej przeznaczenie- czytamy w ramach wstępu. Więcej- także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

¨Dobra Administracja¨ zauważa też: ¨Zamówienia publiczne: podpis podpisowi nierówny¨. Dokumentacja konkretnego postępowania rozstrzyga o tym, w jaki sposób należy podpisać ofertę elektronicznym podpisem kwalifikowanym. Wyrok z 18 czerwca 2019 r. to tylko jedno orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej z wielu dotyczących problematyki formy składanej oferty, wydanych w związku z postępującą elektronizacją zamówień publicznych. Jest to jednak wyrok godny uwagi, gdyż w jego uzasadnieniu Izba czyni spostrzeżenia o istotnym znaczeniu praktycznym dla przedsiębiorców zainteresowanych udziałem w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego, przeprowadzanych przy użyciu środków komunikacji elektronicznej. Rozważania Izby sprowadzały się przede wszystkim do rozstrzygnięcia, czy złożona oferta została podpisana kwalifikowanym podpisem elektronicznym, czy też taki podpis nie został pod ofertą złożony wbrew obowiązkom wynikającym z przepisów pzp. Skład orzekający doszedł do finalnego wniosku, że oferta została podpisana w sposób prawidłowy. Zdaniem Izby oferta nie mogła być sprzeczna z wymogami dotyczącymi formy, jeżeli z dokumentacji postępowania nie wynikał obowiązek podpisania oddzielnie każdego załącznika oferty. Szczegóły- na piątej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

Kolejny dodatek ¨Rz¨¨Rzecz o Prawie¨ zamieszcza tekst pod hasłem: ¨Dalszy ciąg pytań o kredyty frankowe¨. Od suwerennej decyzji sędziów zależy czy postępowania w sprawach frankowych będą zawieszane w oczekiwaniu na werdykt TSUE. W świecie prawniczym nowy rok upływa pod znakiem interesujących rozważań w kwestii kredytów frankowych. Na początku należy wspomnieć o skierowaniu pięciu pytań prejudycjalnych do TSUE przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Dotyczą umowy kredytu indeksowanego do kursu franka szwajcarskiego. Pytania zostały wysłane do Trybunału w Luksemburgu jeszcze 30 grudnia 2019 r., a na rozstrzygnięcie wątpliwych zagadnień trzeba będzie zapewne poczekać ponad rok- czytamy w ramach wstępu. Obszerna analiza pytań, istotnych dla prawie 800 tys. osób spłacających kredyty mieszkaniowe we frankach (jest ich ponad 459 tys.)- na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa z kolei: ¨Sprawy frankowe mogą być szybsze¨. To od energii sędziów, ale też pełnomocników kredytobiorców zależy, czy zwiększona liczba procesów przedłuży czas ich rozpatrywania. Tylko w IV kwartale 2019 r. do sądów wpłynęło ponad 4 tys. nowych spraw frankowych (dane Ministerstwa Sprawiedliwości). Frankowicze i ich prawnicy nie są jednak zupełnie bezbronni. Sądy apelacyjne zaczęły zawieszać postępowania w oczekiwaniu na odpowiedź Sądu Najwyższego w sprawie pytania prawnego o sposób rozliczania stron nieważnej umowy. Ponadto sądy często zgadzają się na przesłuchania wszystkich świadków zgłaszanych przez bank, nawet jeśli zeznania nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Gdyby sądy stosowały narzędzia z kodeksu, to typowa sprawa frankowa mogłaby trwać nie dłużej niż sześć miesięcy w pierwszej instancji. Obecnie w Warszawie trzeba na to zakładać 2 lata, a do tego jeszcze 1,5 roku na rozprawę apelacyjną. Na przyspieszenie spraw frankowych powinno wpłynąć kształtowanie się linii orzeczniczej, zwłaszcza SN- czytamy. Więcej- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

Niżej ¨Rz¨ informuje: ¨Użytkowanie wieczyste? Już nie trzeba płacić¨. W 2020 r. już tylko nieliczni właściciele mieszkań powinni wnieść roczną opłatę za zlikwidowany tytuł prawny do nieruchomości. Zostają ¨trudne przypadki¨. Roczną opłatę za użytkowanie wieczyste wnosi się do końca marca danego roku. Wiele osób nie otrzymało jeszcze zaświadczenia potwierdzającego przekształcenie użytkowania wieczystego we własność. Niektórzy, choć mają ten dokument, nie uregulowali opłaty przekształceniowej, bo np. czekają na jej wyliczenie. Dlatego wielu właścicieli mieszkań i domów ma wątpliwości, czy w 2020 r. musi płacić roczną opłatę za użytkowanie wieczyste, czy nie. Odpowiedzi na kilka kluczowych pytań odnośnie tej kwestii- w tekście na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2020.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje: ¨NSA orzekł korzystnie dla sprzedających domy i mieszkania¨. Ulga mieszkaniowa należy się również tym podatnikom, którzy najpierw kupują nowe lokum, a dopiero potem zbywają stare- wynika z wczorajszej uchwały NSA. Chodzi o sytuacje, gdy podatnik sprzedaje dom lub mieszkanie przed upływem pięciu lat od ich zakupu lub wybudowania. Podpisuje najpierw umowę przedwstępną, a nabywca wpłaca mu zaliczkę lub zadatek na poczet ceny sprzedaży. Następnie sprzedający kupuje nowe lokum, przy czym czyni to w ustawowym terminie. Do końca 2018 r. były to dwa lata, obecnie są trzy. W tym czasie sprzedający przenosi własność starego mieszkania na nabywcę (podpisują u notariusza akt notarialny). Nabywca dopłaca pozostałą część ceny. Wątpliwości dotyczyły tego, czy zbywca może skorzystać z ulgi mieszkaniowej w PIT, skoro na zakup nowego mieszkania przeznaczył tylko zaliczkę lub zadatek, a dopiero później doszło do zawarcia aktu notarialnego przenoszącego własność. NSA orzekł wczoraj, że nie stoi to na przeszkodzie w skorzystaniu z preferencji. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2020.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Spory o markizę nie tylko w PIT, lecz także na gruncie VAT¨. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej konsekwentnie uznaje, że markiza tarasowa jest tylko elementem wyposażenia, więc jej montaż nie jest objęty podatkowymi preferencjami. Wydatki na taką inwestycję nie mogą być uwzględniane przez podatnika w ramach ulgi mieszkaniowej w PIT. Na tym spory z fiskusem się jednak nie kończą. Dotyczą również VAT. Sprowadzają się do tego, czy markiza jest tylko elementem wyposażenia (jak chce fiskus), czy elementem budowlanym, na trwałe połączonym z konstrukcją budynku (tak uważają podatnicy). Całość tej historii- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2020.).

Niżej ¨DGP¨ odnotowuje: ¨Potrzebna jest nowa definicja budowli¨. Trwające już prace nad nową definicją budowli zmienią cały system opodatkowania nieruchomości. Pod koniec stycznia odbyło się seminarium eksperckie, zorganizowane na prośbę gmin przez rzecznika praw obywatelskich. Poświęcono je nowej definicji budowli w prawie podatkowym. Zmiany wyczekują zarówno gminy, jak i przedsiębiorcy. Obecne brzmienie definicji budowli na gruncie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych rodzi wiele problemów praktycznych. Wszyscy uczestnicy seminarium zgodzili się co do tego, że zmiana definicji budowli jest niezbędna. Uznano jednocześnie, że zmiany wymaga cały system opodatkowania nieruchomości. Wiecej szczegółów- także na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2020.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Wykonawcy wciąż mają problem z e- dokumentami¨. Elektroniczne zaświadczenia z KRK czy ZUS  muszą mieć właściwą formę. Nie wystarczy przesłanie pliku pdf, co nagminnie robią firmy startujące w internetowych przetargach. Już drugi rok zamówienia powyżej progów unijnych udzielane są w internecie. Cała komunikacja prowadzona jest w formie elektronicznej, dokumenty nie mogą być już składane na piśmie. Dotyczy to również zaświadczeń obligatoryjnie wymaganych od firm chcących wziąć udział w przetargu. Chodzi głównie o potwierdzenie niekaralności, brak zaległości w opłacaniu składek ZUS czy podatków. Niestety duża część wykonawców przesyła plik wizualizacji w formacie pdf, składając go jako kopię potwierdzoną za zgodną z oryginałem własnym e- podpisem kwalifikowanym. Taki dokument nie może być honorowany przez zamawiajacego. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2020.).

¨Gazeta Wyborcza¨ radzi natomiast: ¨Co robić, gdy sąsiad pali śmieci w piecu¨. Gęsty, śmierdzący, szary albo brunatnobrązowy dym z komina- to stała część polskiego pejzażu. W Polsce piece węglowe znajdują się wciąż w ponad 5 mln domów. To europejski rekord. Polska odpowiada za 80 proc. zużycia węgla kamiennego we wszystkich gospodarstwach domowych UE. Prawo jasno definiuje, do kogo należy się zgłosić, jeśli sąsiad truje palonymi śmieciami. Ustawa o ochronie środowiska nakłada na władze samorządowe obowiązek kontrolowania spalania odpadów. Ustawa o odpadach precyzyjnie definiuje możliwości popełnienia wykroczenia i kary z tym zwiazane. Zgodnie z przepisami straż miejska ma obowiązek przeprowadzenia kontroli. Strażnicy mogą wejść na teren posesji od 6 rano do 22. Na miejscu powinni pobrać próbki popiołu. Jeśli kontrola wykaże spalanie odpadów, funkcjonariusze nakładają mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Mogą też skierować sprawę do sądu. Wtedy sprawcy grozi grzywna do 5 tys. zł. Mieszkańcy miast coraz chętniej się zgłaszają, podejrzewając sąsiada o palenie odpadami. Potwierdza to liczba interwencji. W Małopolsce od 2019 r. działa internetowy system powiadamiania, m.in. o spalania odpadów. Tygodniowo wpływa ok. 70 zgłoszeń. W innych regionach, np. na Śląsku, strażnikom miejskim pomagają drony, a w woj. mazowieckim- internetowy system wychwytujący podejrzane wzrosty poziomu zanieczyszczeń Wszystkie informacje przekazywane są strażnikom miejskim. Wiecej szczegółów- na 22 stronie ¨Gazety¨.

(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 18.02.2020.).         

¨Głos Szczeciński¨ zauważa: ¨Pada nowy rekord cen mieszkań¨. Mieszkania jeszcze nigdy nie były tak drogie- wynika z najnowszych danych NBP. W otoczeniu wysokich cen Polacy zaczynają kupować mieszkania o niższym standardzie. Prawie 13 proc.- tyle w ciągu roku zdrożały mieszkania w największych miastach- wynika z najnowszych danych NBP za IV kwartał 2019 r. Odczyt ten jest pewnym zaskoczeniem dla analityków, spodziewających się hamowania wzrostów cen. Wraz z tym, jak szybko rosną ceny mieszkań- Polacy coraz częściej kupują lokale o coraz niższym standardzie. To dlatego obserwujemy w ostatnich miesiącach dane o coraz wolniej rosnącej przeciętnej kwocie kredytu mieszkaniowego. To dlatego też w dużych miastach jak ciepłe bułeczki sprzedają się mieszkania w wielkopłytowych blokach. Szczegóły- na 16 stronie ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 18.02.2020.).

Zobacz również