Wtorek, 18 grudzień 2018
Aktualizację da się zaskarżyć po terminie, Rzeczpospolita
Zamówienia: czy można zmienić lidera konsorcjum w toku postępowania, Rzeczpospolita
Z decyzji powinno wynikać, czego dotyczą warunki zabudowy, Rzeczpospolita
Wsparcie finansowe dla najemców z rządowego programu Mieszkanie+, Rzeczpospolita
Przedświąteczny maraton cenowy, Dziennik Gazeta Prawna
Podwyżki stawek za prąd dla domu odsuną się w czasie, Dziennik Gazeta Prawna
Zyskają sprzedający mieszkania, spadkobiercy i ocieplający, Dziennik Gazeta Prawna
Nowa szansa na uproszczenie procesu budowlanego, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Aktualizację da się zaskarżyć po terminie". Osoby, które z różnych powodów spóźniły się z wniesieniem odwołania do podwyżki rocznej opłaty, będą mogły odwołać się do sądu administracyjnego. W poniedziałek NSA w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę ważną dla użytkowników wieczystych. Przesądził, że użytkownik wieczysty ma prawo wystąpić do sądu administracyjnego o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od podwyżki rocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Do tej pory budziło to poważne wątpliwości. Poniedziałkowa uchwała jest więc korzystna dla użytkowników wieczystych, którzy za późno zorientowali się, że dostali podwyżkę. Orzeczenie powinno raz na zawsze rozwiać wątpliwości. Wniosek do NSA wniósł rzecznik praw obywatelskich. Według niego istnieją poważne rozbieżności w tym zakresie i trzeba ostatecznie rozstrzygnąć, która linia orzecznicza jest właściwa. Od Nowego Roku część użytkowników wieczystych przekształci swoje prawo we własność. Nie oznacza to jednak, że uchwała nie będzie miała praktycznego zastosowania. Wciąż będzie się ją stosować do aktualizacji rocznych opłat dokonanych przed 1 stycznia 2019 r. Ponadto uwłaszczenia nie będzie w przypadku gruntów oddanych w użytkowanie wieczyste dla celów czysto komercyjnych. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.12.2018.).
"Dobra Administracja" w "Rz" zamieszcza z kolei tekst: "Zamówienia: czy można zmienić lidera konsorcjum w toku postępowania". Zmiana lidera konsorcjum po złożeniu oferty jest zgodna z Prawem zamówień publicznych, pod warunkiem, że skład konsorcjum pozostaje ten sam. W wyroku z 9 lipca 2018 r. Krajowa Izba Odwoławcza rozpoznawała odwołanie, wniesione przez konsorcjum wykonawców, dotyczące naruszeń dokonanych przez zamawiającego przy ocenie ofert. W toku postępowania odwoławczego zamawiający podniósł, iż odwołanie podlega oddaleniu ze względu na zmianę lidera konsorcjum. Izba rozstrzygając, czy zachodzi przesłanka do odrzucenia odwołania, orzekła, że zmiana lidera konsorcjum nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji prawnych. Skład samego konsorcjum nie zmienił się bowiem w stosunku do etapu składania oferty. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.12.2018.).
"Dobra Administracja" informuje też: "Z decyzji powinno wynikać, czego dotyczą warunki zabudowy". Uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy dla zrealizowanej inwestycji jest możliwe, gdy decyzja ta jest niezbędna dla legalizacji samowoli budowlanej. Ubieganie się przez inwestora samowolnie wykonanych robót budowlanych, o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, musi pozostać w ścisłym związku z postępowaniem legalizacyjnym. Takie wnioski wynikają z wyroku NSA z 28 września 2018 r. Właściciel nieruchomości dokonał rozbudowy parterowego budynku mieszkalnego. Pomimo, że do rozbudowy potrzebne było pozwolenie na budowę, właściciel nieruchomości tego pozwolenia nie uzyskał. W konsekwencji powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wszczął postępowanie w sprawie samowolnie prowadzonych robót budowlanych. W toku tego postępowania nakazał właścicielowi nieruchomości w drodze postanowienia przedłożenie dokumentacji niezbędnej do zalegalizowania obiektu budowlanego, w tym m.in. ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy. Więcej szczegółów- na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.12.2018.).
"Prawo co dnia" odnotowuje: "Wsparcie finansowe dla najemców z rządowego programu Mieszkanie+". Przez 15 lat najemcy będą mogli liczyć na dopłaty rządu do czynszu. Później mają sobie radzić sami. Będą dopłaty do czynszów za najem lokali wybudowanych z rządowego programu Mieszkanie+. Mają z nich skorzystać również osoby, których nie stać na wynajem czy zakup mieszkania na rynku komercyjnym. Od Nowego Roku zacznie obowiązywać ustawa z 20 lipca 2018 r. o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania. Na jej podstawie dopłata będzie przysługiwać w stałej kwocie przez 15 lat. Ma być obliczana przy uwzględnieniu wysokości dochodów. Średni miesięczny dochód gospodarstwa jednoosobowego nie będzie mógł przekroczyć 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej ogłaszanego przez prezesa GUS. Za nabór najemców odpowiadać będą gminy, które stworzą własne kryteria z uwzględnieniem tych zawartych w ustawie o dopłatach. Pierwszym krokiem wiodącym do uzyskania dopłaty będzie zawarcie przez inwestora umowy z gminą, w kolejnym gmina wystąpi do BGK o zawarcie umowy zabezpieczającej środki na przyszłe dopłaty do najmu mieszkań objętych prowadzoną inwestycją. Gmina przeprowadzi następnie wstępny nabór mieszkańców. Więcej szczegółów- na 17 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.12.2018.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje natomiast: "Przedświąteczny maraton cenowy". Gospodarstwa domowe muszą się liczyć z wyższymi opłatami za prąd, wodę i śmieci. Nieznacznie pójdzie w górę cena gazu, za to nie grożą nam droższe paliwa. Pracownicy Urzędu Regulacji Energetyki maja przed świętami ręce pełne roboty. Trzeba przeanalizować i zatwierdzić wnioski taryfowe na energię elektryczną i gaz, które co do zasady powinny wejść w życie już w styczniu. Jak dowiedział się "DGP" , lada dzień dowiemy się, o ile zdrożeje gaz do kuchenek i ogrzewania domów. Zapłacimy za niego prawdopodobnie tylko o kilka procent więcej niż rok temu. To relatywnie niewiele, bo hurtowa cena gazu jest obecnie o ok. 1/3 wyższa niż na początku 2018 r., a wiele przedsiębiorstw i samorządów dostało oferty nawet o 50 proc. wyższe- czytamy na siódmej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.12.2018.).
Niżej "DGP" informuje: "Podwyżki stawek za prąd dla domu odsuną się w czasie". Nie ma szans, by nowe taryfy G za energię dla gospodarstw indywidualnych weszły w życie 1 stycznia- ustalił "DGP". Tym bardziej że coraz więcej przedstawicieli rządu powtarza, że wyższych opłat w ogóle nie będzie. Potwierdzają się informacje, że w związku z wezwaniem spółek energetycznych do skorygowania wniosków taryfowych nie ma szans, by nowy cennik wszedł w życie już 1 stycznia. Żeby tak się stało, najpóźniej dzisiaj prezes URE musiałby podjąć decyzję w sprawie zatwierdzenia taryf. Tymczasem prezes takiej decyzji nie podejmie. Powód? Spółki energetyczne także do dziś mają czas na złożenie korekt. Są one efektem zapowiedzi resortu energii o powołaniu funduszu rekompensat, z którego miałyby być wypłacane Polakom zasiłki za wyższe ceny energii. Szczegóły- także na siódmej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.12.2018.).
"DGP" zauważa też: "Zyskają sprzedający mieszkania, spadkobiercy i ocieplający". Na skorzystanie z ulgi mieszkaniowej podatnicy będą mieli trzy lata, a nie dwa. Spadkobiercy będą mogli szybciej sprzedać bez podatku odziedziczoną nieruchomość. Będzie też nowa ulga termomodernizacyjna. Zmiany te przewidują dwie nowelizacje ustawy o PIT. Obie wchodzą w życie od 1 stycznia 2019 r. Na skorzystanie z ulgi mieszkaniowej będą trzy lata, a nie- jak dotychczas- dwa. Nowelizacja przewiduje jednak, że w ciągu 3 lat musi dojść do definitywnego nabycia nieruchomości, a więc podpisania aktu notarialnego przenoszącego własność. Od nowego roku osoby dziedziczące nieruchomości po zmarłych, a także wdowcy i rozwodnicy będą mogli szybciej sprzedać nieruchomość. Fiskus żądał od nich podatku, twierdząc, że część mieszkania czy domu nabyli dopiero po odziedziczeniu, rozwodzie lub owdowieniu. Teraz 5- letni okres, po którym będzie można zbyć nieruchomość bez PIT, będzie się liczył od daty nabycia nieruchomości przez spadkodawcę lub do majątku wspólnego małżonków. Nowelizacja wprowadza również nową ulgę termomodernizacyjną, która obejmie zarówno podatników płacących PIT, jak i rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Będzie dotyczyła wyłącznie domów jednorodzinnych, zarówno wolnostojących, jak i w zabudowie bliźniaczej, szeregowej lub grupowej. W budynku mogą być wydzielone nie więcej niż dwa lokale mieszkalne albo jeden mieszkalny i jeden użytkowy o powierzchni nie większej niż 30 proc. powierzchni całkowitej budynku. Z ulgi nie skorzystają więc mieszkańcy bloków. Więcej o zmianach w podatkach- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.12.2018.).
"DGP" informuje również: "Nowa szansa na uproszczenie procesu budowlanego". Będzie kolejne podejście do całkowitej likwidacji "wuzetek". Ministerialny zespół ekspertów przedstawił nowe propozycje reformy planowania przestrzennego. Wszystkie decyzje dotyczące przeznaczenia danego terenu mają w założeniu przyjąć formę prawa miejscowego. To zaś oznacza nie tylko zniesienie decyzji o warunkach zabudowy, lecz także mających znikoma wartość praktyczną studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Doradcy ministra inwestycji i rozwoju, którzy pół roku szlifowali pomysły na naprawę systemu planowania, proponują, aby rady gminy mogły uchwalać trzy rodzaje aktów prawa miejscowego: plany przeznaczenia, plany zabudowy i normatywy urbanistyczne. Treść tych aktów będzie składała się z dwóch części: jednej obligatoryjnej i drugiej dużo szerszej, gdzie będą rozpisane elementy, które gmina może zastosować, ale nie musi. Bowiem pomiędzy planem dla dzielnicy Łodzi a planem dla gminy wiejskiej są zasadnicze różnice. I nie ma powodu, aby zmuszać gminy wiejskie do spełniania najróżniejszych, czysto formalnych oczekiwań komisji- tłumaczył szef zespołu ekspertów. Plan przeznaczenia ma określać, gdzie można budować, a gdzie nie, a także pokazywać, jak przebiegają drogi czy linie telekomunikacyjne. Plan zabudowy będzie zawierał dużo więcej konkretów, w tym precyzyjne warunki i dane konieczne do projektowania budynków na danym terenie. Trzecie ogniwo reformy planowania, to normatyw urbanistyczny gwarantujący, że nowe osiedla nie będą powstawać w polu, a co za tym idzie- generować ogromnych kosztów dla miast. Wyznaczy on zatem minimalne standardy, jeśli chodzi o usytuowanie infrastruktury komunikacyjnej, społecznej i technicznej. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.12.2018.).