Wtorek, 16 listopad 2021
¨Umorzenie to nie akt łaski¨
¨Jakie zabezpieczenia należytego wykonania umowy¨
¨Inflacja zatacza coraz szersze kręgi¨
¨Duszenie inflacji stopami i tarczą¨
¨Tarcza już się wykuwa¨
¨Stopy mogą dojść do 3 proc.¨
¨Bardzo kłopotliwa ulga¨
¨Zmiany w ewidencjach dla celów ryczałtu¨
¨Protest przeciwko nowelizacji ustawy o OZE¨
¨Nie mamy pańskiego płaszcza, czyli z montażem, ale bez towaru¨
¨Trudniej będzie zignorować smog¨
¨Bez przełomu w sprawie rekompensat za wiatraki¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ zauważa: ¨Umorzenie to nie akt łaski¨. Uwzględnienie przesłanki interesu publicznego musi być efektem rzetelnej oceny, co w realiach sprawy jest korzystniejsze z punktu widzenia społecznego: zastosowanie ulgi czy też jej odmowa. WSA w Lublinie uwzględnił skargę na odmowę umorzenia odsetek od zaległego podatku. Sprawa dotyczyła gminy, która miała problem ze spłatą VAT za trzy miesiące 2015 r. W tej sytuacji postanowiła wystąpić chociaż o umorzenie odsetek od zaległości. Fiskus odmówił gminie. Co prawda przyznał, że o istnieniu ważnego interesu podatnika świadczy jej trudna sytuacja finansowa, powstała wskutek pandemii, jednak umorzenie odsetek byłoby przedwczesną rezygnacją z odzyskania należności przez państwo. Gmina nie dawała za wygraną. Wskazywała, że zaległości były związane ze zmianą praktyki interpretacyjnej dotacji. Przy czym podejmowała próby wyjaśnienia problemu, angażując nawet przedstawicieli władzy ustawodawczej, a samo zagadnienie budzi nadal wątpliwości w orzecznictwie. Tłumaczyła, że przeznaczenie środków finansowych na zapłatę odsetek uniemożliwi należyte wykonywanie zadań publicznych istotnych dla społeczności lokalnej. Ta argumentacja nie przekonała fiskusa, ale sąd już tak. WSA w Lublinie uznał, że fiskus wadliwie interpretował pojęcie ¨interesu publicznego¨. Wydatki gminy, wynikające choćby z samej pandemii, znacząco wzrosły. Nie otrzymała dotychczas żadnego wsparcia z Europejskiego Funduszu Odbudowy, a więc rokowania fiskusa co do poprawy jej sytuacji finansowej zupełnie nie są osadzone w faktach. WSA zauważył, że gmina bazowała przecież na niekwestionowanych przez lata deklaracjach VAT, ale też na stanowisku ministra finansów. Sąd podkreślił też, że sporne ulgi nie są przywilejem samym w sobie. Uwzględnienie przesłanki interesu publicznego i procedowanie co do wniosku podatnika nie może być postrzegane jako ¨akt łaski¨. Musi być efektem rzetelnej oceny, co w realiach sprawy będzie z puntu widzenia społecznego korzystniejsze: zastosowanie ulgi czy też jej odmowa- czytamy na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.11.2021.).
Dodatek w ¨Rz¨– ¨Dobra Administracja¨ zamieszcza z kolei tekst: ¨Jakie zabezpieczenia należytego wykonania umowy¨. Ustawodawca w nowej ustawie Prawo zamówień publicznych, przyjął niższą kwotę zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy była to kwota stanowiąca 10 proc. ceny całkowitej podanej w ofercie albo maksymalnej wartości nominalnej zobowiązania zamawiającego wynikającego z umowy. Aktualnie wysokość ta wynosi 5 proc. i tylko wyjątkowo może zostać zwiększona. Potwierdza to także najnowsze orzecznictwo KIO. W myśl art. 452 ustawy Prawo zamówień publicznych, obowiązującej od 1 stycznia 2021 r., zabezpieczenie ustala się w wysokości nieprzekraczającej 5 proc. ceny całkowitej podanej w ofercie albo maksymalnej wartości nominalnej zobowiązania zamawiającego wynikającej z umowy. W uzasadnieniu projektu nowego Pzp wskazano, że celem tej zmiany jest bardziej świadome określanie przez zamawiających wysokości zabezpieczenia należytego wykonania umowy, w efekcie czego w wielu przypadkach niższe zabezpieczenia pozytywnie wpłyną na sytuację finansową wykonawców. Nie ulega wątpliwości, że taka zmiana została wprowadzona w interesie mniejszych podmiotów, tj. wykonawców, dla których uzyskanie zabezpieczenia w maksymalnej 10- proc. wysokości w instytucjach finansowych wiąże się z dalekosiężnymi zobowiązaniami lub jest po prostu niemożliwe do osiągnięcia. Niższe zabezpieczenie znajduje odzwierciedlenie także w cenach ofertowych i otwiera drogę do postępowań przetargowych mniejszym przedsiębiorcom, których płynność finansowa nie jest wówczas poddawana tak dużemu ryzyku. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.11.2021.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Inflacja zatacza coraz szersze kręgi¨. W tempie bliskim 7 proc. rocznie drożały w październiku zarówno towary, jak i usługi. To sugeruje, że inflacja jest coraz wyraźniej zakorzeniona. Kolejne podwyżki stóp procentowych wydają się przesądzone. Dwa tygodnie temu GUS wstępnie oszacował, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w październiku o 6,8 proc. rok do roku (miesiąc wcześniej było to 5,9 proc.). Z poniedziałkowych danych urzędu wynika, że w październiku ceny towarów i usług wzrosły tak samo, jak cały CPI. Firmom usługowym we znaki dają się rosnące koszty energii, ale też pracy. Jednocześnie towary drożeją najszybciej od co najmniej 2015 r. Jak wyliczają ekonomiści z Banku Pekao, przyspieszenie wzrostu cen żywności, nośników energii oraz paliw łącznie dodało do rocznej inflacji aż o 0,8 pkt proc. w stosunku do września. Zwyżkująca inflacja skłoniła Radę Polityki Pieniężnej do podniesienia stopy referencyjnej do 1,25 proc., ale na tym cykl zaostrzania polityki pieniężnej zapewne się nie skończy. Analitycy z Credit Agricole Polska szacują, że jeszcze dwie z rzędu podwyżki stopy referencyjnej o 0,5 pkt proc. każda mogą wystarczyć, aby w II połowie 2023 r. inflacja znalazła się na poziomie 3 proc.- odnotowano na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.11.2021.).
¨Rz¨ także krótko: Styropian budowlany, który w ub.r. kosztował 100 zł, obecnie zdrożał do 220 zł, czyli o 120 proc. Za wełnę elewacyjną trzeba zapłacił 90 proc. więcej. Ceny materiałów budowlanych rosną lawinowo- napisano w analizie Stowarzyszenia Wykonawców Elewacji. Przyczyną jest brak składników do produkcji, na które czeka się tygodniami, ale też zapasy robione przez firmy.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.11.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨Duszenie inflacji stopami i tarczą¨. W październiku ceny towarów i usług konsumpcyjnych były o 6,8 proc. wyższe niż rok wcześniej. Finalne dane GUS były zgodne ze wstępnymi szacunkami. Cel NBP to inflacja na poziomie 2,5 proc. z tolerancją o 1 pkt proc. w górę i w dół. Dziś główna stopa NBP wynosi 1,25 proc. Zdaniem cytowanych w tekście analityków banku PKO BP, główna stopa NBP dojdzie w najbliższych miesiącach do 2- 2,5 proc. W tym tygodniu rząd ma przedstawić projekt tzw. tarczy antyinflacyjnej skierowanej przede wszystkim do gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach. Z informacji ¨DGP¨ wynika, że pakiet osłonowo- regulacyjny ma dotyczyć sześciu obszarów, m.in. cen prądu, gazu czy paliwa. Jednym z głównych rozwiązań będzie tzw. bon energetyczny. Jak słyszymy, będzie dotyczył nie tylko energii elektrycznej, ale i cieplnej (tzw. bon na ciepło). System dopłat nie będzie jednak filarem szykowanej. Większość rozwiązań ma mieć charakter regulacyjny, choć w ograniczonym stopniu, by nie narazić się na zarzuty Komisji Europejskiej o zbyt głęboką ingerencję państwa w rynek. Według GUS ceny w kategorii ¨użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii¨ były w październiku o 9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Prąd podrożał o 9,5 proc., gaz o 16,1 proc. a opał o 18,3 proc. (dwie trzecie wzrostu w tej kategorii przypadło na ostatnie tygodnie)- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Tarcza już się wykuwa¨. Najdalej w środę rząd ma przedstawić pomysły na ochronę konsumentów przed wzrostami cen- twierdzą informatorzy ¨DGP¨. Z ustaleń wynika, że tarcza ma być zbudowana z sześciu elementów, które będą odpowiadały na kwestie związane m.in. z cenami prądu, gazu czy paliw. W pierwszym przypadku mowa jest o zapowiadanym bonie energetycznym. Ma być to jedyny instrument stricte osłonowy w całym pakiecie. Tarcza antyinflacyjna ma wystartować jeszcze w grudniu. Wiadomo także, że w rządzie są pomysły na działania osłonowe wobec firm, choć na razie także trzymane w tajemnicy. Więcej- na drugiej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
Obok w ¨DGP¨ czytamy: ¨Stopy mogą dojść do 3 proc.¨. Inflacja rozlewa się coraz szerzej. Władze monetarne będą musiały jeszcze wkroczyć do akcji i podwyższyć koszt pieniądza. Kolejnych podwyżek stóp procentowych oficjalnie już nie wyklucza prezes NBP. Ekonomiści są natomiast zgodni, że w najbliższych miesiącach wzrost cen będzie jeszcze przyspieszał. Może znaleźć się powyżej granicy 8 proc. Ale od wiosny inflacja ma hamować. W poniedziałek GUS potwierdził wstępne szacunki co do październikowej inflacji w Polsce. Ceny płacone przez konsumentów były średnio o 6,8 proc. wyższe niż rok wcześniej. ¨Presja inflacyjna ma szeroki zakres i coraz bardziej obejmuje wzrosty cen towarów. Ich dynamika w październiku przyspieszyła do 6,8 proc. z 5,6 proc. miesiąc wcześniej. Rosnące ceny surowców, energii oraz innych kosztów produkcji coraz bardziej przenikają do cen konsumentów, wskazując na nasilający się popytowy charakter inflacji w Polsce¨- napisali w komentarzu ekonomiści Banku Millenium. Szczegóły- także na drugiej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Bardzo kłopotliwa ulga¨. Przewidziana w Polskim Ładzie ulga dla klasy średniej ma być rekompensatą za brak możliwości odliczania od podatku składki zdrowotnej. Ale może być problemem dla firm, w których wynagrodzenia są wypłacane co miesiąc w dwóch lub nawet trzech terminach. Tym bardziej że stosowanie ulgi będzie obowiązkiem pracodawcy. Dlatego już teraz księgowe głowią się, co zrobią w sytuacji, gdy przy pierwszej wypłacie zastosują ulgę, a przy kolejnej w tym samym miesiącu okaże się, że pracownikowi preferencja jednak nie przysługuje (bo jego miesięczne przychody przekroczyły limit 11 141 zł). Problem pojawi się też w sytuacji odwrotnej- gdy pierwsza wypłata nie będzie objęta ulgą (bo przychód zatrudnionego nie przekroczy 5700 zł), a przy kolejnej okaże się, że jednak preferencję należało uwzględnić. Polski Ład nie odpowiada na te pytania- odnotowano na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ kontynuuje wątek w kolejnym tekście: ¨Ulga dla klasy średniej. Jak ją liczyć, gdy wypłat jest wiele¨. Twardy orzech do zgryzienia będą mieli zarówno płatnicy, jak i dostawcy oprogramowania. Jedni będą musieli zaproponować, a drudzy zastosować takie rozwiązania, które zapewnią naliczanie ulgi dla klasy średniej zgodnie z przepisami Polskiego Ładu. Szczegóły- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
¨DGP¨ informuje też: ¨Zmiany w ewidencjach dla celów ryczałtu¨. Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia ewidencji przychodów i wykazu środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych. Ma to związek z wchodzącą w życie od 2022 r. nowelizacją ustaw podatkowych z 29 października 2021 r., zwaną potocznie Polskim Ładem. Nowelizacja czeka już tylko na podpis prezydenta i publikację w Dzienniku Ustaw. Polski Ład zakłada m.in. zmiany w ustawie o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. W związku z tym konieczne jest wydanie przez ministra finansów nowego rozporządzenia, celem zmiany wzoru ewidencji przychodów. Konieczne jest bowiem uwzględnienie nowych stawek ryczałtu, tj. 12 proc. i 14 proc. Zmieniony zostanie również wykaz środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. Nie będzie on już obejmował: budynków mieszkalnych, lokali mieszkalnych stanowiących odrębną nieruchomość, gruntów lub prawa użytkowania wieczystego gruntu związanego z tym budynkiem lub lokalem, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego oraz prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej, a także spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego, którego wartość początkową ustala się zgodnie z art. 22g ust. 10 ustawy o PIT. Więcej szczegółów- także na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
¨DGP¨ odnotowuje również ¨Protest przeciwko nowelizacji ustawy o OZE¨. Jutro w Senacie ma odbyć się wysłuchanie publiczne w sprawie uchwalonej przez Sejm pod koniec października nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, która zmieni system rozliczeń prosumenckich na mniej korzystny. Cytowany w tekście prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła- Port PC mówi, że wśród przedstawicieli organizacji społecznych i branży zaczyna przeważać rekomendacja za odrzuceniem przez Senat uchwalonych przepisów. Apel w tej sprawie wystosowało do senatorów Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej- Polska PV. Wskazuje w nim, że uchwalona w ekspresowym tempie nowelizacja ¨wprowadza wiele niekorzystnych zmian dla obywateli- przyszłych prosumentów, a także dla polskich mikro- i małych firm, zatrzymując rozwój branży fotowoltaicznej w bardzo krótkim okresie (do 1 kwietnia 2022 r.)¨. Stowarzyszenie zwraca uwagę, że zaproponowany sposób wyceny energii wprowadzanej do sieci przez mikroinstalacje prosumenckie ¨narzuca im gorsze warunki niż ma to miejsce w przemysłowych elektrowniach, które mają gwarantowaną na aukcjach stałą cenę energii¨. Dlatego apeluje do senatorów o odrzucenie nowelizacji ustawy w całości lub wprowadzenie poprawki zmieniającej datę wejścia w życie nowych regulacji na 1 stycznia 2024 r. oraz zapewnienie zasad sprawiedliwości społecznej, pewności prawa i bezpieczeństwa rynku- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
¨DGP¨ obok zauważa: ¨Nie mamy pańskiego płaszcza, czyli z montażem, ale bez towaru¨. Coraz częściej stosowana przez duże sklepy budowlane praktyka przenoszenia usługi instalowania sprzętu do firm trzecich stała się kłopotem dla klientów. Warto wiedzieć, że w tym przypadku wadliwe jest podejście przedsiębiorców, a nie przepisy. Gdy konsument kupuje do mieszkania drzwi, parkiet lub wyposażenie łazienki, płaci 23 proc. VAT. Jeśli jednak dokona tego samego zakupu wraz z usługą montażu, stawka spada do 8 proc. Sprawa wydaje się oczywista. Szkopuł tylko w tym, że producenci i duże sklepy budowlane coraz częściej rezygnują z własnych ekip montażowych. Zamiast nich w punktach sprzedaży można uzyskać kontakt do przedstawiciela formalnie niezwiązanej ze sprzedawcą firmy montażowej lub nawet spotkać się z nim. Aby wszyscy byli zadowoleni z transakcji, formalnie sprzedawca dokonuje sprzedaży towaru firmie montażowej. Ta zaś następnie odsprzedaje towar wraz z montażem konsumentowi. To legalne od podatkowej strony. Tyle że w razie jakichkolwiek wad towaru kupujący zaczyna mieć kłopot. Klienci usiłujący zgłaszać reklamację towaru wskazują, że duże sklepy wypychają swoich montażystów na samozatrudnienie, a przy okazji pozbywają się znacznej części konsumenckich reklamacji. Cytowany w tekście prawnik wskazuje, że podejście firm montażowych, które wypierają się reklamacji uszkodzonego towaru, jest nieuprawnione. Na gruncie polskiego prawa to właśnie one, sprzedając odbiorcy usługę wraz z towarem, odpowiadają z tytułu rękojmi za jego wady. To, że sprzedaż towaru i usługa montażowa na gruncie przepisów o VAT mogą być traktowane łącznie jako usługa, do której można stosować obniżoną 8- proc. stawkę, nie zmienia reżimu odpowiedzialności cywilnoprawnej- czytamy. Więcej- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Trudniej będzie zignorować smog¨. Alerty SMS- owe będą dodatkową presją na władze lokalne, które w przypadku złej jakości powietrza są zobowiązane do podejmowania działań interwencyjnych. Na razie jednak system powiadamiania rozgrzewa się powoli. Pierwszego i na razie jedynego SMS- a za pośrednictwem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) o zagrożeniu smogiem otrzymali 11 listopada mieszkańcy Grudziądza. Co istotne, był to alert, który ostrzegał przed możliwym zagrożeniem. Rzeczywiście w Grudziądzu na stacji pomiarowej odnotowano wysokie stężenie pyłu zawieszonego PM 10. Już o pierwszej w nocy 11 listopada były to 294 mikrogramy na metr sześcienny. RCB ma informować mieszkańców, dopiero gdy jest ryzyko przekroczenia poziomów alarmowych (150 mikrogramów na metr sześc.) wartości średniodobowych. Aktywiści z Polskiego Alarmu Smogowego mają nadzieje, że system będzie udoskonalany. Ich zdaniem alerty będą dodatkową presją na władze samorządowe, które w przypadku przekroczeń stężeń zanieczyszczeń są zobowiązane do programów ochrony powietrza do podejmowania działań krótkoterminowych. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).
W ¨DGP¨ czytamy też: ¨Bez przełomu w sprawie rekompensat za wiatraki¨. Rząd nie przychylił się do propozycji zwiększenia zwrotu za zmiany w opodatkowaniu wiatraków z uwagi na koszty, jakie dodatkowo musiały ponieść gminy, czy też rosnącą inflację. Wczoraj sejmowe komisje do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej zajmowały się rządowym projektem ustawy o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 r. w związku ze zmianami zakresu opodatkowania elektrowni wiatrowych. Projekt to pokłosie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 lipca 2020 r., który uznał, że zmodyfikowanie zasad opodatkowania wiatraków w połowie 2018 r. narusza ¨zasadę nieretroakcji¨. Zmiany definicji budowli oraz elektrowni wiatrowej, które weszły w życie w trakcie roku podatkowego z mocą wsteczną od 1 stycznia 2018 r., nie tylko uszczupliły dochody samorządów z tytułu podatku od nieruchomości, ale również zmusiły do zwrotu nadpłaconego podatku. TK zobowiązał ustawodawcę do opracowania regulacji rekompensującej gminom straty poniesione w następstwie wprowadzenia przepisów z mocą wsteczną. Gminy, które straciły na zmianach w naliczaniu daniny, będą mogły wnioskować łącznie o 524,4 mln zł zwrotu. Ustawa ma wejść w życie 5 lutego 2022 r. Więcej szczegółów- także na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.11.2021.).