Wtorek, 15 marzec 2022

¨Ciężko o dach nad głową¨
¨Miejsce do życia w Polsce¨
¨Nie każde wsparcie da się rozliczyć¨
¨Meble bez rosyjskiego drewna¨
¨Rewolucja w odszkodowaniach za wywłaszczenie nieruchomości¨
¨W schronie się nie schronisz¨
¨Rusza akcja <>¨
¨Ostrzejsze kary dla czyścicieli kamienic¨
¨Przyblokowane wznoszenie bloków¨
¨Izba rozstrzygająca spory o miliardy wciąż bez prezesa¨
¨Gminy nie mogą zwolnić Ukraińców z opłaty śmieciowej, ale mogą ją umorzyć¨
¨Bohomazy na kamienicach w Szczecinie. Sprawcy nieuchwytni? Prawie wszystkie sprawy są umorzone¨

Więcej poniżej.

Wtorkowa ¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Ciężko o dach nad głową¨. Od 21 marca rząd będzie płacił samorządom 40 zł za osobę dziennie zamiast jak dotychczas 120 zł, co nie pokryje kosztów noclegu i wyżywienia. Dramatycznie brakuje mieszkań do wynajęcia. W Krakowie hotelarze już sygnalizują władzom miasta, że w kwietniu rusza sezon turystyczny i będą chcieli odzyskać swoje obiekty. Zakwaterowano w nich ok. 6 tys. uchodźców, za których płaci rząd, ale dopłacają też samorządy z budżetu kryzysowego, bo stawka 120 zł za osobę na dzień wraz z wyżywieniem jest niewystarczająca. Znaczna część uchodźców mieszka w prywatnych domach osób, które przyjęły ich pod swój dach, nie oczekując nic w zamian. Nikt nie wie, ilu ich jest, ale taka pomoc też ma swoje granice. Rząd sygnalizuje samorządom, że przymierza się do dobrowolnej relokacji uchodźców tak, by stanowili nie więcej niż 1 proc. mieszkańców gminy. Gminy: Kraków, Olsztyn, Katowice i Wrocław na gwałt przystosowują więc puste hotele robotnicze, bursy, biurowce, budynki szkolne, akademiki czy pustostany pod miejsca do długotrwałego zamieszkania dla uchodźców. Żadna gmina nie ma już wolnych mieszkań socjalnych ani komunalnych- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨Rz¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Miejsce do życia w Polsce¨. Rząd chce, by Ukraińcy-jeśli planują zostać w naszym kraju- sami się utrzymywali z pomocą państwa, a nie wyłącznie dzięki niej. Znaczna część uchodźców z Ukrainy trafiła do hosteli i pensjonatów w Polsce. Do Polski przyjechało już ponad 1,7 mln ludzi uciekających przed wojną. Szczegóły- na piątej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.03.2022.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa z kolei: ¨Nie każde wsparcie da się rozliczyć¨. Wrzucanie w koszty firmowych wydatków na mieszkania bezpośrednio wynajmowane dla uchodźców jest ryzykowne. Przez trwający od ponad dwóch tygodni konflikt  zbrojny w Ukrainie setki tysięcy ludzi musiało opuścić swoje domy.  Znakomita większość z ponad 3 mln uchodźców szuka miejsca w Polsce. Dach nad głową starają się im zapewnić nie tylko samorządy, organizacje pomocowe czy zwykli Polacy, ale nawet firmy. W sieciach społecznościowych pojawiają się już ogłoszenia, że firmy szukają mieszkań czy domów do wynajęcia przez uchodźców. Przedsiębiorcy, którzy w związku z tym liczą na podatkowe korzyści, mogą się jednak przeliczyć. Uchwalona ekspresowo ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym przewiduje pewne rozwiązania podatkowe kosztów, ale potraktowane dość wąsko. Ustawodawca pozwolił na zaliczanie do kosztów- zarówno PIT, jak i CIT-wydatków na wytworzenie, a także cenę nabycia rzeczy lub praw, które zostaną przekazane w darowiznach na cele przeciwdziałania skutkom działań wojennych na terytorium Ukrainy. Chodzi jednak o darowizny przekazywane tylko wskazanym podmiotom, np. samorządom czy organizacjom pożytku publicznego. To samo dotyczy nieodpłatnych świadczeń. Dlatego, żeby rozliczyć wydatek na wynajęcie np. mieszkania dla uchodźców z Ukrainy, musiałoby ono zostać ¨przekazane¨ za pośrednictwem jednej z organizacji. Wydatki na wynajęcie lokum bezpośrednio Ukraińcom nie będą kosztem. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.03.2022.).

¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Meble bez rosyjskiego drewna¨. Zapowiedź wprowadzenia zakazu eksportu drewna do krajów, które Kreml umieścił na liście ¨nieprzyjaznych państw¨- jest na niej także Polska- martwi, ale nie przeraża naszych meblarzy. Rosyjskie embargo na drewno na pewno nie ułatwi życia przedsiębiorcom branży meblowej ani tartacznej, przemysł jednak, po gospodarczym tąpnięciu wywołanym pandemią, dowiódł swej witalności- przekonują przedstawiciele drzewnych branż, w tym ważnego dla polskiego eksportu sektora meblarskiego. Jak dalej czytamy, rzeczywistym problemem może być brak płyt drewnopochodnych, bo co piąta płyta zużyta w zakładach meblowych pochodziła dotąd z Rosji lub Białorusi.  A surowcowy rynek, rozregulowany w ostatnich latach wskutek pandemii i wywołanej kryzysem drożyzny, jeszcze nie zdążył się ustabilizować. Kolejne zamieszanie uderzy wszystkich- ostrzegają eksperci. Więcej szczegółów- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.03.2022.).

¨Dobra Administracja¨ w ¨Rz¨ zamieszcza z kolei tekst: ¨Rewolucja w odszkodowaniach za wywłaszczenie nieruchomości¨. Trwają prace nad kontrowersyjnym projektem nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, dotyczącym m.in. zmiany zasad obliczania należnego odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości. Prawo własności w polskim systemie prawnym cieszy się dużą ochroną. Jednak nie brakuje w tym zakresie pewnych wyłomów. Jednym z nich jest instytucja wywłaszczenia nieruchomości. Obecnie odszkodowanie za wywłaszczenie nieruchomości ustalane jest przez starostę. Jego wysokość szacuje się na podstawie operatu szacunkowego. Istotnym elementem jest tzw. zasada korzyści. Dzisiaj zakłada ona, że wartość nieruchomości dla celów odszkodowawczych określa się według aktualnego sposobu jej użytkowania. Zasada korzyści i związane z nią metody wyliczania wartości nieruchomości jest zatem najczęściej dużym profitem dla wywłaszczonych. Przykładowo nagle grunty rolne mogą zostać wycenione jak te drogowe. Zgodnie z projektowaną regulacją zasada korzyści ma jednak zostać zniesiona. Zastąpią ją specjalne wskaźniki, które mają zagwarantować sprawiedliwe określenie sumy odszkodowania. Wysokość należnej kwoty będzie zatem określana w przypadku nieruchomości gruntowej zabudowanej- jako wartości rynkowej gruntu niezabudowanego, powiększonej o 10 proc. oraz różnicy pomiędzy wartością rynkową całej nieruchomości i wartością rynkową gruntu niezabudowanego, powiększonej o 20 proc. W przypadku nieruchomości lokalowej- jako wartość rynkowa nieruchomości powiększona o 20 proc. Z kolei w pozostałych przypadkach jako wartość rynkowa nieruchomości powiększona o 10 proc. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.03.2022.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje z kolei: ¨W schronie się nie schronisz¨. W polskim prawie nie ma ustawowych definicji ani norm budowy schronów, są jedynie wytyczne. Urzędnicy unikają tematu jak ognia. Gdzie jest mój schron? To pytanie w ostatnim czasie zadaje sobie wielu Polaków obserwujących doniesienia z Ukrainy. Odpowiedź można sformułować tak: nie wiadomo, obywatelu, radź sobie sam. Ostatnim aktem prawa powszechnie obowiązującego regulującym problematykę schronów było rozporządzenie Rady Ministrów z 28 września 1993 r. w sprawie obrony cywilnej. Czyli brakuje regulacji ustawowych dotyczących schronów, a  są jedynie wytyczne szefa ochrony cywilnej z 2018 r. Mówią one m.in., że budownictwo ochronne powinno się brać pod uwagę na etapie uzgadniania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego; że gminy (powiaty, województwa) powinny prowadzić ewidencję schronów. Miejscami do ukrycia mogą być piwnice, garaże podziemne, w  Warszawie metro. W załączniku do wytycznych określono, jakie warunki techniczne powinny spełniać budowle ochronne, ale problem w tym, że nie ma obowiązku ich stosowania- czytamy na czwartej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.03.2022.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Rusza akcja <<relokacja>>¨. Rząd i samorządy próbują uniknąć paraliżu największych miast w związku z ogromną liczbą ukraińskich uchodźców. Część z nich ma być rozlokowana w innych miejscach kraju. Niewykluczone, że z czasem pojawi się element przymusu. Liczba ukraińskich obywateli uciekających przed wojną zaczyna przytłaczać polskie miasta. Do tej pory w  naszym kraju pojawiło się już ok. 1,8 mln uchodźców, a napływają kolejni. W  samej Warszawie to ok. 300  tys. osób ? to tak jakby w ciągu kilkunastu dni przybyła nowa dzielnica. W  Krakowie już kilka dni temu liczba Ukraińców przebiła 100 tys. Ci, którzy nie mają zagwarantowanego schronienia, pomoc znajdują w  punkcie recepcyjnym na Dworcu Głównym PKP. Skierowanie do zakwaterowania otrzymało ponad 5,5 tys. osób (dane z piątku, 11 marca). Stąd pojawia się coraz pilniejsza potrzeba relokowania uchodźców w inne, mniej obciążone części kraju. Chodzi m.in. o mniejsze miejscowości oraz województwa, które są nie tylko w mniejszym stopniu zajęte przez uchodźców, lecz także mają możliwości przyjęcia nowych osób (bo tworzą nowe punkty). Jednym z województw, które ma większe możliwości absorpcyjne, jest m.in. zachodniopomorskie. Problemem jest odległość od granicy. Jak zwraca uwagę w rozmowie z DGP prof. Przemysław Śleszyński z Instytutu Geografii i  Przestrzennego Zagospodarowania PAN, gdyby użyć wszystkich dostępnych w Polsce zasobów lokalowych (prywatnych, komercyjnych, gminnych itd.), teoretycznie moglibyśmy podjąć 2?3 mln uciekinierów z Ukrainy. Przy czym są pewne ograniczenia, bo około jedna trzecia miejsc noclegowych w Polsce to hotele, gdzie koszty pobytu są wyższe. Z kolei domy pomocy społecznej czy schroniska dla bezdomnych są zapełnione w 80?90 proc. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨-15.03.2022.).

¨DGP¨ odnotowuje również: ¨Ostrzejsze kary dla czyścicieli kamienic¨. Co najmniej rok więzienia grozi właścicielowi mieszkania, który w sposób uporczywy będzie utrudniał uchodźcy z Ukrainy korzystanie z lokalu,chcąc zmusić go do wyprowadzki. Wydłużenie z trzech miesięcy do roku minimalnej kary dla czyścicieli kamienic to jedno z rozwiązań specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Czyściciele kamienic to osoby, które dopuszczały się przemocy wobec mienia ? dewastowały budynki, wyłamywały drzwi, robiły pozorne remonty, zalewały lokale etc. Celem było przymuszenie lokatorów do wyprowadzki. Ten sam art. 72 specustawy zaostrza również kary za przestępstwa pozbawienia wolności, handlu ludźmi, stręczycielstwa i wymuszania zwrotu wierzytelności. Specustawa zaostrza regulacje z 2016 r. w odniesieniu do uchodźców z Ukrainy, ponieważ są oni szczególnie narażeni na przestępstwa. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.03.2022.).

¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Przyblokowane wznoszenie bloków¨. Część spółdzielni mieszkaniowych chciałaby stawiać nowe budynki, ale wymagałoby to uchwały walnego zgromadzenia. To zaś stwarza ryzyko epidemiczne. W efekcie plany są, ale na realizacje trzeba długo czekać. Spółdzielnie mieszkaniowe mają możliwość stawiania nowych budynków. Część robi to, by zaspokoić

rosnące potrzeby mieszkaniowe swoich członków, część zaś z góry zakłada, że chodzi o zarobek i pieniądze na rozwój kooperatywy. W dobie pandemii jednak wiele wstępnych koncepcji nie może doczekać się realizacji. Powód? Kłopot ze zwołaniem walnego zgromadzenia, które mogłoby zatwierdzić plany zarządu i rady nadzorczej. W spółdzielniach wiele zależy od brzmienia statutu. W części z nich budowa nowych bloków jest możliwa bez zgody walnego. W części

zgoda jednak jest wymagana. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨-15.03.2022.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Izba rozstrzygająca spory o miliardy wciąż bez prezesa¨. Komisja kwalifikacyjna zakończyła bez rozstrzygnięcia konkurs na prezesa KIO. Powodem był brak chętnych. Tyle że chętni byli i podtrzymywali wolę ubiegania się o to stanowisko. Od września 2021 r. Krajowa Izba Odwoławcza pozostaje bez prezesa. Poprzednia prezes ? Małgorzata Rakowska ? złożyła dymisję. KIO, podobnie jak to było przy wcześniejszych naborach, wybrała trzech kandydatów spośród swojego grona i przedstawiła ich prezesowi Urzędu Zamówień Publicznych. Ten jednak postanowił skorzystać z możliwości, jaką dały nowe przepisy o zamówieniach publicznych i rekomendował przeprowadzenie konkursu zewnętrznego. Został on ogłoszony w listopadzie. Wystartowało w nim czterech kandydatów ? jedna osoba spoza KIO i trzy osoby rekomendowane już wcześniej przez izbę z grona jej członków. Jak zauważa dalej ¨DGP¨, kadencja obecnego wiceprezesa KIO kończy się we wrześniu. Gdyby procedura wyboru prezesa przedłużyła się do tego czasu, to izba nie będzie mogła orzekać. Szczegóły- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.03.2022.).

¨DGP¨ odnotowuje też: ¨Gminy nie mogą zwolnić Ukraińców z opłaty śmieciowej, ale mogą ją umorzyć¨. Niektóre gminy chcą zabezpieczyć mieszkańców, którzy przyjęli pod swój dach uchodźców, przed podwyżkami opłat śmieciowych. Nie jest to proste, choć możliwe do wykonania, mimo że przepisów w tej sprawie nie ma w ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.  Przebywanie w danej nieruchomości uchodźców z Ukrainy nie stanowi przesłanki do przyjęcia przez radę gminy uchwały o zwolnieniu z opłaty śmieciowej lub jej części. Wszystko dlatego, że w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach katalog umożliwiający zwolnienie z opłaty lub jej części jest zamknięty.  Obligatoryjne zwolnienie dotyczy właścicieli domków jednorodzinnych, którzy kompostują odpady, a fakultatywnie dużych rodzin kwalifikujących się do otrzymywania świadczeń opieki społecznej ? zaznacza cytowany w tekście ekspert.

Nie oznacza to jednak, że gmina ma związane ręce. Władze Otwocka zachęcają mieszkańców do korekty deklaracji śmieciowych (czyli zgłaszania dodatkowych mieszkańców). Zapowiadają jednocześnie, że umorzą opłatę śmieciową naliczoną za uchodźców z Ukrainy (w gminie obowiązuje metoda naliczania opłaty śmieciowej

od liczby osób zamieszkujących nieruchomość). Więcej szczegółów-na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.03.2022.).

¨Głos Szczeciński¨ odnotowuje: ¨Bohomazy na kamienicach w Szczecinie. Sprawcy nieuchwytni… Prawie wszystkie sprawy są umorzone¨. Od 2019 roku wandale zniszczyli dziesiątki elewacji kamienic, budynków szkół, ekranów akustycznych przy użyciu spreyów. Zdecydowana większość spraw została umorzona z powodu niewykrycia sprawcy. Organy ścigania prowadzące postępowanie karne na podstawie zebranego materiału dowodowego z miejskiego monitoringu lub wyniku zeznań mieszkańców, otrzymują od zarządcy analizę kosztów dewastacji umożliwiające określenie kwalifikacji czynu, co jest z kolei jednym z podstawowych wymogów pozwalających na ukaranie sprawcy wandalizm. Jednak zdecydowana większość zgłaszanych policji, na przykład przez ZBiLK, aktów wandalizmu zostaje umorzona z uwagi na niewykrycie sprawców. Ukaraniem kończą się ewentualnie sprawy, w których sprawcy złapani są na gorącym uczynku, a ZBiLK poinformowany o zderzeniu jako poszkodowany, ma możliwość złożenia wniosku o ściganie o ukaranie – wyjaśnia Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina. Na kilkadziesiąt spraw, tylko kilka zakończyło się ustaleniem sprawców, a nawet aktami oskarżenia. ZBiLK próbując ratować sytuację w celu szybkiego usuwania aktów wandalizmu, rozważa zastosowanie gładkiej zaprawy tynkowej z zawartością środka umożliwiającego zmycie farby. Ale radni są sceptyczni. Zwracają uwagę, że liczba aktów wandalizmu rośnie, mimo wielomilionowych inwestycji w kolejne kamery monitoringu- czytamy na łamach ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 15.03.2022.).

Zobacz również