Wtorek, 14 listopad 2017
Zbyt opieszała walka ze smogiem, Rzeczpospolita
Komunalne zostanie w rodzinie, Rzeczpospolita
Sześć lat na zwrot inwestycji, Rzeczpospolita
Obowiązek wniesienia wadium po wyborze najkorzystniejszej oferty, Rzeczpospolita
Wuzetki, czyli nowa odsłona patologii, Dziennik Gazeta Prawna
Czyste powietrze nie może dłużej czekać, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
Wtorkowa "Rzeczpospolita" odnotowuje: "Zbyt opieszała walka ze smogiem". Rząd nie wywiązuje się z obietnic w zakresie poprawy jakości powietrza w Polsce- alarmują eksperci. Rozpoczęte w styczniu prace rządu nad realizacją programu "Czyste powietrze" przebiegają zbyt wolno. Spośród 14 punktów programu jak dotąd nie zrealizowano w pełni ani jednego- wynika z analizy Polskiego Alarmu Smogowego. Eksperci zwracają uwagę przede wszystkim na wciąż niewdrożone- mimo licznych zapowiedzi- normy jakości paliw stałych. Nie opracowano ponadto programu dotyczącego ubóstwa energetycznego, nie rozpoczęto prac nad wprowadzeniem obowiązkowego stopniowego podłączania do sieci ciepłowniczej budynków zlokalizowanych na terenach miejskich i podmiejskich. Jedyny krok do przodu według autorów analizy wykonało Ministerstwo Rozwoju i Finansów, wydając rozporządzenie w sprawie wymagań emisyjnych dla kotłów węglowych. Jest ono jednak nieszczelne. Według ekspertów luki w prawie umożliwiają dalszą sprzedaż złej jakości pieców, jeśli tylko producenci zmienią ich etykiety, uznając je np. za kotły na biomasę. Więcej szczegółów- na czwartej stronie części ekonomicznej.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.11.2017.).
"Prawo co dnia" zauważa: "Komunalne zostanie w rodzinie". Rząd nie chce wyrzucać właścicieli do noclegowni. Będą czekać, aż znajdzie się dla nich dach nad głową. Rząd wycofuje się z radykalnych rozwiązań dotyczących najmu mieszkań komunalnych. Pierwotnie chciał skończyć z "dziedziczeniem" takich lokali. Szykuje natomiast nowe przepisy o eksmisji oraz wypowiadaniu umów najmu. Chodzi o projekt zmian do dwóch ustaw: o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych oraz o ochronie praw lokatorów. Początkowo przewidywał, że umowy najmu lokali komunalnych będą zawierane na pięć lat (dziś są bezterminowe). Następnie gmina sprawdzi sytuację materialną lokatora z rodziną. Jeżeli jest dobra, odmówi zawarcia umowy na kolejne lata. W obecnej wersji projektu gmina będzie badała dochód oraz stan majątkowy najemcy, ale tylko w nowych umowach najmu. Rząd wycofał się też ze zmian we wstępowaniu w stosunek najmu po zmarłym najemcy. Pierwotnie projekt pozbawiał rodzin zmarłego roszczenia z tego tytułu. Powierzchnia mieszkania nie będzie mogła natomiast przekroczyć 50 mkw. dla jednej osoby i 25 mkw. dla każdej kolejnej. Szykują się zmiany w zasadach eksmisji. Dziś ustawa lokatorska chroni przed nią również majętnych najemców, którzy sami mogą zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe. Projekt przewiduje, że sąd nie musi w wyroku eksmisyjnym przyznać prawa do lokalu socjalnego, gdy eksmitowany ma inne mieszkanie albo jest w stanie je wynająć. Projekt doprecyzowuje listę osób, które obowiązkowo powinny dostać lokal socjalny. Są na niej m.in. obłożnie chorzy. Obecnie przepisy nie precyzują, o kogo konkretnie chodzi. Zmieni się też przepis kodeksu postępowania cywilnego dotyczący przeprowadzenia eksmisji przez komornika. Dziś komornik czeka na pomieszczenie tymczasowe od gminy nie dłużej niż sześć miesięcy, później następuje eksmisja do noclegowni. W projekcie wykreślono owe sześć miesięcy. Oznacza to, że eksmitowany będzie mieszkał w dotychczasowym lokalu, aż dostanie tymczasowe pomieszczenie- czytamy na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.11.2017.).
"Życie Pomorza"– kolejny dodatek "Rz"– odnotowuje: "Sześć lat na zwrot inwestycji". Rośnie rynek mieszkań wynajmowanych na doby. Pomorze to jedno z najlepszych miejsc na taki biznes. Pomorze to wymarzone miejsce na inwestycje w mieszkania na wynajem- czytamy. Klientami są nie tylko Polacy z całego kraju. Przybywa coraz więcej Skandynawów, Brytyjczyków i Rosjan. Baza hotelowa w regionie jest bardzo rozbudowana, ale korzystają z niej inni, bardziej majętni wczasowicze. Mieszkania wynajmują zaś m.in. młodzi, ceniący swobodę ludzie. Stawki są niższe niż w hotelach. Na dynamiczny rozwój Trójmiasta jako ośrodka turystycznego i biznesowego zwraca uwagę pośrednik z BIG Nieruchomości. Jego zdaniem coraz więcej klientów zamiast hoteli wybiera prywatne apartamenty, które oferują wysoki standard oraz zbliżony do hoteli zakres usług. Podaż rośnie, rośnie więc konkurencja. Analiza ofert apartamentów na doby pokazuje, że w ciągu ostatniego roku stawki spadły. Wciąż jednak można sporo zarobić. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.11.2017.).
W innym dodatku "Rz"– "Administracja"– znajdziemy obszerny tekst: "Obowiązek wniesienia wadium po wyborze najkorzystniejszej oferty". Zdarza się, że Krajowa Izba Odwoławcza uwzględnia zarzuty odwołującego się i nakazuje cofnięcie procedury. Wówczas zamawiający mają dylemat: czy, kiedy i od kogo żądać wniesienia wadium. W celu należytego zabezpieczenia swoich interesów zamawiający w postępowaniach przetargowych o wartości poniżej tzw. progów unijnych może, a w postępowaniach powyżej wartości tych progów jest zobligowany żądać od wykonawców wniesienia wadium. Przepisy Prawa zamówień publicznych nie zawierają definicji wadium, lecz określają dopuszczalne formy jego wniesienia- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.11.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" zamieszcza z kolei tekst: "Wuzetki, czyli nowa odsłona patologii". Co najmniej 16 inwestycji w ścisłym centrum stolicy wartych dziesiątki milionów złotych powstaje lub jest planowanych w oparciu o nieprzejrzyste procedury. Część z nich to rozbudowa kamienic zreprywatyzowanych w atmosferze skandalu. Rządząca Warszawą PO wciąż zastanawia się, co zrobić z planem miejscowym dla kluczowej części Śródmieścia. Przyjąć go i odciąć się od patologii polegających na budowie ważnych inwestycji w oparciu o nieprzejrzyste procedury czy kontynuować niejasności trwające w Warszawie tak długo jak reprywatyzacja. Część nieruchomości, najczęściej kamienic, które obejmuje projekt planu zagospodarowania dla tego obszaru, jednocześnie występuje w wykazie postępowań roszczeniowych. Oznacza to, że do chwili przyjęcia planu można je ciągle poddawać procedurom reprywatyzacyjnym, komplikując życie mieszkańcom. Można też w oparciu o kontrowersyjne warunki zabudowy ubiegać się o pozwolenia na budowę zakładające np. dostawienie dwóch lub trzech pięter i w efekcie wpuścić na rynek wiele ekskluzywnych apartamentów w najlepszych miejscach Warszawy. Plan zagospodarowania te patologie przetnie, bo wygasi istniejące wuzetki, powodując zachowanie oryginalnych funkcji budynków. Dlatego warszawskie lobby "postreprywatyzacyjne" próbuje od lat nie dopuścić do uchwalenia planu, a radni PO wciąż sprzyjają temu brakowi przejrzystości. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 14.11.2017.).
"DGP" zauważa także: "Czyste powietrze nie może dłużej czekać". Polski Alarm Smogowy apeluje do premier Beaty Szydło, by ponagliła ministrów pracujących nad programem "Czyste powietrze". Przez ostatnie 10 miesięcy nie został on zrealizowany. Rząd odpiera zarzuty. Twierdzi, że udało się zrealizować punkt dotyczący wprowadzenia rozporządzenia w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe, które weszło w życie 1 października br. Określa ono wymagania dla kotłów o znamionowej mocy cieplnej nie większej niż 500 kW- a więc tych, które ogrzewają głównie domy jednorodzinne, budynki wielorodzinne i użyteczności publicznej. Ze względu na brak tych regulacji, każdego roku do polskich domów trafiało ok. 140 tys. tego typu urządzeń, na wiele lat pogłębiając problem smogu. Eksperci zwracają jednak uwagę na niedociągnięcia rozporządzenia. Tymczasem rząd niektórymi sprawami nie zajął się wcale. Np. wprowadzenie obowiązku stopniowego podłączania do sieci ciepłowniczej budynków zlokalizowanych na terenach miejskich i podmiejskich. Nie wiadomo też, który resort jest odpowiedzialny za ten punkt programu "Czyste powietrze". Trwa przepychanka między Ministerstwami Energii i Infrastruktury- czytamy na 10 stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 14.11.2017.).