Wtorek, 13 lipca 2021

¨Decyzja pod złym adresem¨
¨Rząd mocno się zadłuży, by finansować lokalne inwestycje¨
¨Polski Ład: ruszać czy czekać¨
¨<> Ład nadal w stanie zawieszenia¨
¨Sąd zamówieniowy bardziej dostępny¨
¨Większy problem z wpisaniem do bazy CEEB będą mieć przedsiębiorcy¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ we wtorkowej ¨Rzeczpospolitej¨ zauważa: ¨Decyzja pod złym adresem¨. Nakaz usunięcia nieprawidłowości nakłada się na inwestora, właściciela lub zarządcę obiektu. Ale nie na kuratora spadku nieobjętego. Inwestor zmarł, pozostawiając rozpoczętą w 1999 r. budowę budynku wielorodzinnego z podziemnym garażem. Pozostały żelbetonowe ściany fundamentów wystające na metr ponad poziom terenu. Zalane wodą i wywożonymi nielegalnie odpadami stwarzały realne niebezpieczeństwo dla ludzi. Toteż nadzór budowlany nakazał wykonać ogrodzenie, usunąć odpady i uporządkować teren. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności i skierowano ją do kuratora spadku, bo nie ustalono spadkobierców. Art. 30 § 5 k.p.a. mówi, że w sprawach spadków nieobjętych jako strony działają osoby zarządzające majątkiem spadkowym pod nadzorem sądu, a gdy ich brak- kurator spadku wyznaczony przez sąd. Adresatem decyzji powinien więc być osobiście- stwierdził wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. Kurator, obciążony obowiązkiem i kosztami wykonania decyzji, zaskarżył ją do WSA w Warszawie. Kuratorzy spadku są jedynie zastępcami procesowymi strony- potwierdził sąd, uchylając zaskarżone decyzje. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 13.07.2021.).

¨Rz¨ odnotowuje również: ¨Rząd mocno się zadłuży, by finansować lokalne inwestycje¨. Źródłem pieniędzy na nową formę wsparcia samorządów ma być Fundusz Przeciwdziałania Covid- 19. To ratunkowy budżet, który pomógł nam przetrwać pandemię. Nie wlicza się on do konstytucyjnych limitów  długu państwa. Szeroko reklamowany Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych ma poprawić jakość życia mieszkańców miast i gmin. Tylko w tym roku na samorządowe projekty, zarówno te większe (np. drogi czy kanalizacja), jak i te mniejsze (szkoły, boiska, zazielenianie miast), trafić ma 20 mld zł, a docelowo- aż 140 mld zł. Problem w tym, że wszystko ma być realizowane na kredyt. Jak informuje BGK, który zarządza programem, źródłem finansowania mają być obligacje emitowane przez BGK w ramach Funduszu Przeciwdziałania Covid- 19, czyli ratunkowego funduszu powołanego do życia na czas pandemii. Ten nowy dług nie będzie powiększał zadłużenia finansów publicznych wedle polskiej metodologii, będzie wliczał się ¨jedynie¨ do długu liczonego według metodologii unijnej. Pytanie, czy wspieranie przez rząd samorządów na kredyt jest dobrym rozwiązaniem w obecnej sytuacji. W czasie pandemii na koniec 2020 r. nasze zadłużenie wzrosło o prawie 300 mld zł, czyli 30 proc. w porównaniu z końcem 2019 r. Wkrótce samorządy będą miały też do dyspozycji deszcz pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy (czyli Krajowego Programu Odbudowy) oraz zwykłego siedmioletniego budżetu UE- czytamy. Więcej- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 13.07.2021.).

¨Rz¨ także krótko, lecz dosadnie: Około 19 proc. mogą wzrosnąć w przyszłym roku ceny energii dla gospodarstw domowych; w przypadku klientów biznesowych, w zależności od segmentu, wzrost może sięgać od 15 do 30 proc.- prognozuje Biuro Maklerskie mBanku. Przyczyną są rosnące ceny hurtowe prądu głównie na skutek skoku notowań uprawnień do emisji CO2 oraz utrzymującego się popytu na energię przy wysokich cenach gazu- napisano.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 13.07.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ także zastanawia się: ¨Polski Ład: ruszać czy czekać¨. Do końca tygodnia powinniśmy poznać projekt ustawy podatkowej przygotowany w ramach Polskiego Ładu. Na razie na stole leżą propozycje, jakie premier złożył liderowi Porozumienia. Jedna z nich zakłada, że choć składka zdrowotna dla wybranych podatników PIT ma być ryczałtowa, to zostanie zróżnicowana w zależności od dochodu. Oprócz tego tematami rozmów obu polityków są: poszerzenie możliwości przechodzenia na ryczałt i mechanizm gwarantujący samorządom, że ich wpływy nie ucierpią z powodu podwyższenia kwoty wolnej od podatku- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨<<Podatkowy>> Ład nadal w stanie zawieszenia¨. Porozumienie wciąż nie mówi ¨tak¨. Z tego powodu rząd nie może ruszyć z pracami nad najważniejszą ustawą Polskiego Ładu. Niewykluczone jednak, że nada bieg innym projektom. Premier na początku czerwca zobowiązał się do wdrożenia 10 ¨ważnych¨ dla Polskiego Ładu projektów w ciągu 100 dni. Niektóre z tych zmian już obowiązują, np. zniesienie limitów do specjalistów we wszystkich dziedzinach medycyny czy dotacje inwestycyjne dla gmin i powiatów (do końca lipca trwa nabór projektów w ramach Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład). Do wdrożenia są jeszcze takie zapowiedzi, jak dom do 70 mkw. bez formalności, mieszkanie bez wkładu własnego (oba programy mają wejść w życie w IV kw. 2021 r.) czy tzw. kapitał opiekuńczy, czyli 12 tys. zł dla rodziców dzieci w wieku 1- 3 lata (ma obowiązywać od stycznia 2022 r.)- odnotowano na drugiej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 13.07.2021.).

¨DGP¨ obszernie informuje też: ¨Sąd zamówieniowy bardziej dostępny¨. Liczba skarg na wyroki Krajowej Izby Odwoławczej wzrosła dwukrotnie. To efekt obniżenia opłat. Trend ten cieszy uczestników rynku, zwłaszcza że towarzyszy mu większa specjalizacja sędziów. W minionym roku tylko 4 proc. wyroków KIO zostało zaskarżonych do sądów okręgowych. Tak niewielki odsetek nie oznacza, że strony sporów przetargowych akceptują rozstrzygnięcia. Wynikał raczej z wysokich opłat sądowych. Wynosiły one pięciokrotność wpisu od odwołania, a więc od 37,5 tys. zł do 100 tys. zł. Od początku 2021 r. pobierana jest już tylko trzykrotność, a więc opłaty wynoszą od 22,5 tys. zł do 60 tys. zł. W tym czasie mocno wzrosła liczba skarg na orzeczenia KIO. Do końca kwietnia złożono ich 58, podczas gdy w tym samym okresie ub.r. było ich 27. W tym roku zaskarżono już 7 proc. wszystkich wyroków. Mimo skokowego wzrostu odsetek skarg na wyroki KIO jest i tak dużo niższy niż w sądach powszechnych. Dla porównania w apelacji warszawskiej zaskarżanych jest ok. 12 proc. wyroków pierwszej instancji. Jak wynika z danych za ubiegły rok, zdecydowaną większość skarg (79 proc.) składają przedsiębiorcy. Równe 50 proc. odwołujący, a 26 proc. przystępujący do postępowania odwoławczego. Tylko co piąta skarga pochodziła od zamawiających. Wzrost liczby skarg zbiegł się ze startem sądu wyspecjalizowanego w sprawach zamówień publicznych. Wcześniej sprawy te trafiały do wszystkich sądów okręgowych w Polsce, w zależności od siedziby zamawiającego. Teraz skargi rozpoznaje XXIII Wydział Gospodarczy, Odwoławczy i Zamówień Publicznych w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Zamawiający z innych miast Polski mają więc dalej, ale w zamian mogą oczekiwać lepszego merytorycznie wyroku. Daje to nadzieję na większą jednolitość orzecznictwa. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 13.07.2021.).

¨DGP¨ w kolejnym dodatku ¨Firma i Prawo¨ odnotowuje natomiast: ¨Większy problem z wpisaniem do bazy CEEB będą mieć przedsiębiorcy¨. Zasada, że trzeba zgłosić do niej wszystkie piece o mocy poniżej 1 MW, nie jest tak oczywista, jak może się wydawać. Niektórzy nie będą musieli wpisywać swoich źródeł spalania. Tyle że w efekcie część kopciuchów nie znajdzie się w żadnym opisie. 1 lipca ruszyła Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB). To baza prowadzona przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, która ma umożliwić zebranie informacji m.in. o źródłach ogrzewania budynków. Obowiązek wpisania się do niej mają nie tylko właściciele i zarządcy budynków mieszkalnych, lecz także niemieszkalnych- w tym przedsiębiorcy. Co do zasady do nowej bazy trafić mają te piece, kotły czy urządzenia elektryczne, których moc nie przekracza 1 MW. W tym celu właściciel lub zarządca wypełnia odpowiedni formularz. W przypadku budynków niemieszkalnych jest to formularz B, który znajdziemy m.in. w formacie PDF na stronie GUNB. Składa się go w gminie albo elektronicznie, wchodząc na stronę zone.gunb.gov.pl. Może się jednak zdarzyć, że przedsiębiorca wypełni też formularz A, o ile w obiekcie firmowym znajduje się choć jedno mieszkanie dysponujące własnym źródłem ciepła. Ale o ile zwykli mieszkańcy mają jasną sytuację- muszą wpisać do bazy wszystkie swoje źródła o mocy poniżej 1 MW, to w przypadku urządzeń firmowych sprawa nie jest jednoznaczna. Nie każdy bowiem ¨firmowy¨ piec trzeba wpisać do CEEB. A wszystko przez brzmienie art. 27a ust. 1 pkt c ustawy z 21 listopada 2008 r. o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej emisyjności budynków (dalej: ustawa o termomodernizacji). Stanowi on, że w CEEB gromadzi się m.in. źródła spalania paliw w rozumieniu art. 157a ust. 1 pkt 7 ustawy- Prawo ochrony środowiska o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW, niewymagające zgłoszenia bądź pozwolenia na emisję lub pozwolenia zintegrowanego. Inaczej mówiąc: jeśli instalacja wymagała takiego zgłoszenia lub pozwolenia, to przedsiębiorcy nie muszą się już wpisywać do bazy CEEB. I to właśnie sprawia, że w przypadku niektórych właścicieli firm sprawa z wpisem do CEEB nie jest taka prosta. Chodzi tu głównie o przedsiębiorców, którzy posiadają kilka pieców. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 13.07.2021.).

Zobacz również