Wtorek, 11 września 2018

Będą bloki takie jak w Skandynawii, Rzeczpospolita
Zwracane będą też udziały w nieruchomości, Rzeczpospolita
Resort znalazł sposób na prywatne blokady, Rzeczpospolita
Nowelizacja ustawy o partnerstwie publiczno- prywatnym, Rzeczpospolita
Przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własność jest z VAT, Dziennik Gazeta Prawna
Od zalanego mieszkania też trzeba zapłacić podatek, Dziennik Gazeta Prawna
Wody Polskie zbyt pazerne. Za wcześnie chcą opłat od deszczówki, Dziennik Gazeta Prawna
Te źródła truć już nie będą, Kurier Szczeciński
Oczekiwanie na spółkę, Kurier Szczeciński

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Będą bloki takie jak w Skandynawii". W rządowym programie Mieszkanie+ będzie się budować domy wielorodzinne z drewna. We wtorek 11 września wchodzi w życie nowelizacja prawa ochrony środowiska. Przewiduje powołanie do życia spółki akcyjnej Polskie Domy Drewniane. W przyszłości będzie budowała domy z drewna pod wynajem z rządowego programu Mieszkanie+. Będzie też mogła nabywać grunty, przeprowadzać prace remontowe i modernizacyjne budynków mieszkalnych, kupować i sprzedawać drewno, rozwijać nowe technologie przetwarzania drewna. Nowe przepisy przewidują również, że założycielami Polskich Domów Drewnianych będą: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Bank Ochrony Środowiska. W Polsce powstaje mało budynków mieszkalnych z drewna. Głównie są to domy jednorodzinne. To paradoks, ponieważ jesteśmy jednym z kilkunastu największych producentów tego surowca na świecie. W naszym kraju działa wiele fabryk, które produkują tego rodzaju domy, ale głównie na eksport do Skandynawii i Niemiec. Drewniane budynki mają wiele zalet. Dom jednorodzinny stawia się zaledwie w pięć miesięcy. Można je budować o każdej porze roku. Zużywają od 35 do 40 proc. mniej ciepła niż tradycyjne budownictwo. Są również odporne na warunki atmosferyczne- czytamy na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2018.).

 

"Prawo co dnia" obok informuje również: "Zwracane będą też udziały w nieruchomości". Dawny współwłaściciel odzyska swoją część wywłaszczonej działki. Będzie można żądać zwrotu udziału w wywłaszczonej nieruchomości. We wtorek na posiedzeniu sejmowych komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej odbędzie się pierwsze czytanie dwóch projektów nowelizacji ustaw o gospodarce nieruchomościami. Realizują one dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Senatorowie- autorzy projektów- chcą umożliwić zwrot udziału w nieruchomości, która stała się zbędna na cel publiczny. Nad podobnymi przepisami pracuje Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. Chce, by zwrot wywłaszczonej nieruchomości był możliwy tylko przez 20 lat. Szczegóły- także na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2018.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Resort znalazł sposób na prywatne blokady". Blokada ogranicza prawo własności- mówi rzecznik praw obywatelskich. Będą zmiany. Brak miejsc parkingowych to problem niemal każdego miasta w Polsce. Kierowcy parkują więc gdzie się da- także w miejscach niedozwolonych. Zostawiają auta na parkingach zarządzanych przez przedsiębiorstwa oraz spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, które ostatnio zaczęły wprowadzać opłaty za wykorzystywanie ich miejsc postojowych. Chcąc wyegzekwować pieniądze, wynajmują firmy wystawiające mandaty i zakładające blokady na koła. Problem narasta. Dostrzegł go rzecznik praw obywatelskich. Rok temu sąd w Katowicach uznał w sprawie o założenie blokady, że jej montaż jest ograniczeniem prawa własności posiadacza auta. Problem polega na tym, że zgodnie z kodeksem drogowym uprawnionymi do blokowania kół pojazdu są policja oraz straże miejskie i gminne. Ponieważ jednak tereny prywatne są wyłączone z obowiązywania ogólnych zasad kodeksu drogowego, policja i straże odmawiają interwencji. Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt noweli kodeksu drogowego, który temu zaradzi- czytamy na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2018.).

 

Tygodnik "Dobra administracja" w "Rz" zamieszcza drugą część obszernego tekstu pod hasłem: "Nowelizacja ustawy o partnerstwie publiczno- prywatnym". Strony umowy o PPP będą mogły zawiązać wyłącznie spółkę kapitałową. Partner prywatny będzie mógł przystąpić do istniejącej spółki komunalnej. 19 września br. wejdzie w życie większość przepisów ustawy z 5 lipca 2018 r. o zmianie ustawy o partnerstwie publiczno- prywatnym oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja wprowadza instrument, który może okazać się niezwykle istotny z punktu widzenia podmiotów publicznych rozważających wdrożenie projektów w formule PPP. Od momentu wejścia w życie nowelizacji podmiot publiczny będzie mógł zwrócić się do ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego z wnioskiem o wydanie opinii na temat zasadności realizacji przedsięwzięcia w formule PPP. Co istotne, do takiego wniosku podmiot publiczny zobligowany będzie dołączyć ocenę efektywności realizacji przedsięwzięcia w ramach PPP, w porównaniu do efektywności jego realizacji w inny sposób. Więcej szczegółów o zmianach w formule PPP- na trzeciej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2018.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" informuje natomiast: "Przekształcenie prawa użytkowania wieczystego we własność jest z VAT". Opłata za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności gruntu jest objęta podatkiem od towarów i usług- potwierdził NSA. Sprawa dotyczyła gminy (podatnika VAT) mającej grunty oddawane w użytkowanie wieczyste. Zdarza się, że gmina przekształca je później w prawo własności. Odbywa się to w dwóch trybach. Pierwszy to uwłaszczenie dotychczasowego użytkownika wieczystego. Drugi- sprzedaż ziemi użytkownikowi na podstawie przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. Przy przekształceniach gmina pobiera opłaty. Spór dotyczył ich opodatkowania. Gmina uważała, że podatku nie ma, niezależnie od daty ustanowienia prawa użytkowania wieczystego, tj. tego, czy miało ono miejsce przed, czy już po wejściu Polski do UE (a zatem po 30 kwietnia 2004 r.). Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy twierdził, że w tym drugim przypadku gmina powinna pobierać opłaty VAT. Potwierdził to zarówno WSA w Szczecinie, jak i NSA. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 11.09.2018.).

 

"DGP" zauważa: "Od zalanego mieszkania też trzeba zapłacić podatek". Podatnik, który ma nieruchomość, musi płacić podatek gminie, nawet jeśli nie mieszka w lokalu i nie użytkuje garażu- uznał NSA. Sprawa dotyczyła podatniczki, która kupiła mieszkanie z miejscem postojowym w garażu. Zanim zaczęła z nich korzystać, doszło do ich zalania. Kobieta twierdziła, że w takiej sytuacji nie musi płacić podatku od nieruchomości za mieszkanie i miejsce postojowe. Prezydent miasta i SKO nie widziały jednak podstaw do obniżki lub zawieszenia zapłaty. Organy argumentowały, że zasadniczą okolicznością decydującą o powstaniu obowiązku podatkowego w podatku od nieruchomości jest nabycie prawa własności budynku, a w niektórych przypadkach- jego posiadanie. Nie ma więc znaczenia, ze podatnik nabył lokal obciążony jakimiś wadami, lub brak jest możliwości jego użytkowania. Sądy administracyjne zgodziły się z tymi argumentami organów podatkowych- czytamy także na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 11.09.2018.).

 

"Firma i Prawo" w "DGP" odnotowuje natomiast: "Wody Polskie zbyt pazerne. Za wcześnie chcą opłat od deszczówki". Czy przedsiębiorca powinien uiszczać opłatę stałą za odprowadzenie wód opadowych i roztopowych już od chwili uzyskania pozwolenia wodnoprawnego? Olsztyński sąd uważa, że przepisy tego jednoznacznie nie przesądzają- czytamy na pierwszej stronie dodatku. "Firma i Prawo" rozwija wątek w kolejnym tekście: "Jeśli inwestycja jeszcze nie powstała, to nie trzeba płacić Wodom Polskim". Obecne brzmienie przepisu o opłatach stałych za odprowadzenie wód opadowych i roztopowych nie przesądza jednoznacznie, że korzystający powinni być nimi obciążani już od momentu uzyskania pozwolenia. Tak uznał sąd w Olsztynie i uchylił decyzję o ich naliczeniu. Od kiedy należy naliczać opłatę stałą za usługi wodne? Czy od daty, kiedy uzyskano pozwolenie wodnoprawne, czy od dnia, kiedy faktycznie rozpoczęto użytkowanie obiektu? Ta sprawa budzi kontrowersje od czasu wejścia w życie nowego prawa wodnego w styczniu tego roku. Wody Polskie reprezentują pierwsze stanowisko i konsekwentnie naliczają stałe opłaty od dnia uzyskania pozwolenia. Z kolei przedsiębiorcy kwestionują taką praktykę- zwłaszcza w sytuacjach, kiedy objęta daniną budowla wciąż jeszcze nie powstała. W niedawnym wyroku WSA w Olsztynie stanął po stronie przedsiębiorców. Więcej- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 11.09.2018.).

 

"Kurier Szczeciński" odnotowuje: "Te źródła truć już nie będą". Wbrew wcześniejszym zapowiedziom , 1 września nie ruszył nabór wniosków na termomodernizację domów i wymianę pieców w ramach programu "Czyste Powietrze". Minister Środowiska poinformował, że program ruszy najprawdopodobniej w drugiej połowie września. Obecnie trwają ostatnie szlify. Chodzi konkretnie o prace nad systemem informatycznym, za pomocą którego będzie można składać wnioski. Jednocześnie trwają szkolenia dla pracowników gminnych inspektorów ochrony środowiska czy doradców energetycznych. Budżet programu rozpisanego na ponad dekadę ma wynieść w sumie 103 mld zł. Skierowany jest do osób fizycznych. Właściciele domów, których dochody są najniższe, otrzymają do 90 proc. dotacji na realizację przedsięwzięć termomodernizacyjnych. W przyszłym tygodniu odbędą się ostatnie testy systemu informatycznego. Do końca br. wysokość dofinansowania w programie wahać się będzie od 30 do 90 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji. Od 1 stycznia 2019 r.- od 40 do 90 proc. Program "Czyste Powietrze" realizowany będzie w latach 2018- 2029. na finansowanie w formie dotacji przeznaczono z budżetu programu 63,3 mld zł, a w formie pożyczek- 39,7 mld zł. Maksymalne koszty kwalifikowane przewidziane do wsparcia dotacyjnego wynoszą 53 tys. zł. W ramach programu ponad 3 mln domów ma zostać poddanych termomodernizacji. Więcej szczegółów- na ósmej stronie "Kuriera".

(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 11.09.2018.).

 

"Kurier Szczeciński" zauważa też: "Oczekiwanie na spółkę". Jak wygląda realizacja rządowego programu Mieszkanie Plus w Szczecinie? Budowę osiedla z takimi lokalami ma wybudować specjalna spółka celowa. Nie wiadomo jednak, kiedy powstanie i nie wiadomo, jakie będą koszty najmu. Gmina Miasto Szczecin przystąpiła do pilotażowego programu Mieszkanie Plus, podpisując w grudniu 2016 r. ze spółką BGK Nieruchomości list intencyjny. Kilka miesięcy później- w październiku 2017 r. szczecińskie TBS "Prawobrzeże" ogłosiło memorandum na utworzenie z drugim inwestorem spółki celowej do zrealizowania inwestycji pn. "Budowa osiedla Słoneczne Tarasy w Podjuchach" przy ulicy Wschodnie, Sąsiedzkiej i Ukośnej. Na ogłoszenie odpowiedział BGK Nieruchomości. Obecnie trwają negocjacje i ustalenia szczegółów. Po zaakceptowaniu przez organy korporacyjne banku oraz po wyrażeniu zgody Gminy Miasta Szczecin- właściciela TBS "Prawobrzeże", możliwe będzie utworzenie spółki celowej dla tego przedsięwzięcia. Mieszkania zostaną przeznaczone na długoterminowy najem, w tym z opcją ich wykupu. Nie ma natomiast jeszcze określonych szczegółowych warunków naboru, jak również kosztów najmu, które na pewno będą zależne od kosztu budowy mkw. lokali mieszkalnych- czytamy na 20 stronie "Kuriera".

(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 11.09.2018.).

 

 

Zobacz również