Wtorek 10 kwietnia 2018

Auto na parkingu siedem metrów od sypialni, Rzeczpospolita
Partnerstwo ma być atrakcyjniejsze, Rzeczpospolita
Łatwiej będzie obciąć konar dębu sąsiada, Rzeczpospolita
Konflikt interesów w zamówieniach publicznych, Rzeczpospolita
Zasady gospodarowania nieruchomościami gminnymi, Rzeczpospolita
Pomoc w wynajmie mieszkań, Rzeczpospolita
Podatkowe konsekwencje sprzedaży nieruchomości zabudowanej, Rzeczpospolita
Spekulacyjny popyt może podbić ceny mieszkań, Rzeczpospolita
Wzrost cen mieszkań jest nieunikniony, Rzeczpospolita
Rząd zapłaci najwyżej za jedną szóstą czynszu, Dziennik Gazeta Prawna
Budynek na potrzeby własne pozwala wybrać VAT, Dziennik Gazeta Prawna
Woda i ścieki w Warszawie nagle tanieją, Dziennik Gazeta Prawna
Wyrzucają ludzi z ogrodów, Gazeta Wyborcza

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" we wtorkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Auto na parkingu siedem metrów od sypialni". Nie wolno stawiać samochodów za blisko mieszkań sąsiadów. Wielu o tym zapomina, co generuje konflikty. W sądach przybywa takich spraw. Na starych osiedlach, na których nie ma garaży podziemnych, chronicznie brakuje miejsc do parkowania. Wspólnoty mieszkaniowe ratują się, jak mogą. Podejmują uchwały zezwalające na parkowanie tuż pod oknami, mimo że zabraniają tego przepisy. Uchwał nie akceptują osoby, które zmuszone są w swoich lokalach wdychać spaliny aut sąsiadów. Dlatego masowo zaskarżają je do sądów. Na przykład właścicielka mieszkania na niskim parterze zaskarżyła do Sądu Okręgowego w Białymstoku uchwałę wspólnoty. Zezwalała ona na parkowanie samochodów pod oknami jej lokalu. Uchwała ta narusza § 18 i 19 rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 202 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Przepisy te zezwalają na parkowanie samochodów co najmniej 10 m od okien mieszkania (w wypadku parkingu od 11 do 60 miejsc). Sąd okręgowy uchylił uchwałę w tej części, w której dotyczyła ona parkowania pod oknami powódki. Sąd apelacyjny był jednak innego zdania. Według niego wspomniane rozporządzenie nie ma w tym konkretnym wypadku zastosowania. Są to przepisy, które wykorzystuje się do postępowań prowadzonych na podstawie prawa budowlanego. Do zupełnie innych wniosków doszedł Sąd Okręgowy w Poznaniu, który orzekał w podobnej sprawie. Nie miał wątpliwości, że sąd cywilny, orzekając o ważności uchwał wspólnoty mieszkaniowej dotyczącej parkowania, może powołać się na warunki techniczne. Więcej szczegółów- na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Partnerstwo ma być atrakcyjniejsze". Firmy będą mogły do inwestycji w ramach PPP powoływać spółki córki. Rząd chce, by firmy i samorząd prowadziły więcej wspólnych projektów. W tym celu przygotował propozycję nowelizacji ustawy o partnerstwie publiczno- prywatnym. W tym tygodniu odbędzie się pierwsze czytanie w Sejmie. Proponuje się wprowadzenie uregulowań o spółkach celowych. Obecnie nie ma tego rodzaju przepisów. Tymczasem partnerzy prywatni bardzo często powołują spółki celowe. Nie chcą bowiem inwestycji PPP łączyć ze swoją bieżącą działalnością. Projekt przewiduje więc, że podmiot publiczny będzie mógł wyrazić zgodę na zawarcie umowy przez spółkę córkę partnera prywatnego oraz określić jej warunki w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Taka spółka ma być powoływana na czas określony i tylko w wyjątkowych sytuacjach przedłużana na czas nieokreślony. Rząd proponuje również, by PPP można było prowadzić wyłącznie w formie spółki kapitałowej. Proponuje się również wprowadzenie domniemania, że projekty, do których co najmniej 300 mln zł dopłaca budżet państwa, są prowadzone w formule PPP. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

"Prawo co dnia" informuje również: "Łatwiej będzie obciąć konar dębu sąsiada". Chore lub uszkodzone drzewo rosnące na cudzej działce da się sprawniej usunąć. Szykują się zmiany w wycince drzew. We wtorek w sejmowej Komisji Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa odbędzie się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o ochronie przyrody. Jego autorem jest Komisja ds. Petycji. Projekt ma pomóc w szybszym usunięciu drzewa na cudzej działce, jeżeli zagraża ono życiu lub zdrowiu ludzi bądź sąsiednim budynkom. W tym celu będzie się można zwracać do wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Ten wyda decyzję, w której wyznaczy termin usunięcia drzewa. Jeżeli nie zniknie z działki w wyznaczonym czasie, samorząd usunie je na koszt właściciela nieruchomości. W szczególnie uzasadnionych przypadkach decyzji może być nadany rygor natychmiastowej wykonalności. Szczegóły- na 15 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

Tygodnik "Dobra administracja" w "Rz" zamieszcza tekst: "Konflikt interesów w zamówieniach publicznych". W zamówieniach publicznych osoby działające po stronie zamawiającego nie mogą pozostawać w konflikcie interesów. Inaczej podlegają wyłączeniu. Wykluczony z przetargu może być też wykonawca, którego związki z zamawiającym mogą mieć wpływ na wynik postępowania. Zasada bezstronności i obiektywizmu jest zasadą nadrzędną w zamówieniach publicznych. Zasada ta jest nierozłącznie związana z zasadą uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców: nie da się uczciwie traktować wykonawców, jeżeli jednemu z nich się sprzyja z uwagi na interes finansowy, ekonomiczny, bądź też osobisty. Zasada bezstronności po stronie zamawiającego dotyczy w równym stopniu personelu zamawiającego, jak i osób trzecich, które świadczą usługi na rzecz zamawiającego- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

"Dobra administracja" informuje też: "Zasady gospodarowania nieruchomościami gminnymi". Rada gminy nie ma uprawnień do stanowienia zasad najmu i wydzierżawiania nieruchomości na okres krótszy niż trzy lata. W ustawie o samorządzie gminnym określono wyłączną kompetencję rady gminy przy określaniu zasad gospodarowania nieruchomościami gminnymi. Do właściwości rady gminy należy m.in. podejmowanie uchwał w sprawach majątkowych gminy, przekraczających zakres zwykłego zarządu. WSA w Opolu uznał, że rada gminy nie ma uprawnień do stanowienia zasad najmu i wydzierżawiania nieruchomości na okres krótszy niż trzy lata. Tak samo przyjąć należy, że nie ma podstawy prawnej, aby w tego typu uchwałach rad gmin określać zasady dotyczące użyczenia nieruchomości. Inaczej jednak sytuacja wygląda z użytkowaniem wieczystym i ograniczonymi prawami rzeczowymi- mieszczą się one w zakresie pojęcia "obciążenia" nieruchomości- czytamy także na drugiej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

W "Dobrej administracji" odnotowano również: "Pomoc w wynajmie mieszkań". Od nowego roku ruszy system dopłat do czynszu dla najemców nowych mieszkań i mieszkań na obszarach poddanych rewitalizacji. Dopłaty otrzymają osoby spełniające kryteria dochodowe zapisane w ustawie. Wysokość dopłaty będzie zależeć od liczby osób w gospodarstwie domowym i lokalizacji wynajmowanego mieszkania. To najważniejsze założenia ustawy, którą Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju skierowało do konsultacji publicznych. Dopłaty będą dotyczyć nowo utworzonych mieszkań czynszowych, a za nabór najemców odpowiadać będzie gmina. Na podstawie kryteriów ustalonych przez gminy powstanie lista najemców, z którymi inwestor będzie zawierać umowy najmu, pod warunkiem, że najemcy będą posiadać zdolność do regularnego płacenia czynszu.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

"Dobra administracja" zauważa też: "Podatkowe konsekwencje sprzedaży nieruchomości zabudowanej". Zwolnienie z VAT będzie wynikało z tego, że dostawa nieruchomości nastąpi już po pierwszym zasiedleniu, od którego upłynęły co najmniej dwa lata- uznał organ skarbowy. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej 7 lutego 2018 r. wydał interpretację dotyczącą zasad opodatkowania podatkiem VAT budynku handlowo- usługowego. Wniosek i interpretację złożyła gmina, posiadająca dwukondygnacyjny budynek powstały w 1850 roku, którego stan obecnie wymaga remontu i modernizacji. Budynek gmina przejęła na własność na mocy decyzji wojewody w lutym 1992 r. Budynek gmina wynajmowała do listopada 2017 r. Przez ostatnie 12 lat gmina nie ponosiła wydatków na ulepszenie budynku. W związku z planowaną sprzedażą nieruchomości gmina zadała pytanie, czy sprzedaż budynku może korzystać ze zwolnienia z VAT. Dyrektor KIS nie zgodził się ze stanowiskiem gminy. Organ w uzasadnieniu oparł się na przepisach ustawy o podatku od towarów i usług, dotyczących zwolnienia z opodatkowania dla dostawy nieruchomości zabudowanych, dokonywanych w ramach tzw. pierwszego zasiedlenia. Więcej szczegółów- na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

"Rz" informuje natomiast: "Spekulacyjny popyt może podbić ceny mieszkań". Zysk z najmu mieszkań w 2017 r. dawał rekordowo wysoką, ponad 4,5- krotną, nadwyżkę nad zyskami z lokat. Pieniądze z banków płyną na rynek mieszkaniowy szerokim strumieniem. Klienci nie tylko wycofują środki z nisko oprocentowanych lokat i coraz częściej kupują mieszkania z gotówkę (w IV kwartale udział takich transakcji, dotyczących nowych mieszkań, w siedmiu największych miastach wzrósł aż do 74 proc.), ale także same banki udzielające dużo kredytów hipotecznych (w 2017 r. ich wartość wzrosła o 11 proc., do 46,4 mld zł, był to najlepszy rok od sześciu lat). Analitycy szacują, że na polski rynek nieruchomości w 2017 r. mogło trafić łącznie aż 111 mld zł. Zysk z najmu mieszkań w 2017 r. dawał rekordowo wysoką, ponad 4,5- krotną, nadwyżkę nad zyskami z lokat. Nie dziwi więc, że klienci wycofali w ubiegłym roku z lokat 22 mld zł. Duży wypływ pieniędzy na ten rynek może skutkować wzrostem cen mieszkań (do tej pory rosły stabilnie, w kilkuprocentowym tempie). NBP w opublikowanym w grudniu raporcie o stabilności systemu finansowego wskazał, że w połowie 2017 r. nie zadziałał jeszcze popyt spekulacyjny. Jednak istnieje obawa, że duże napływy pieniędzy na rynek nieruchomości i spory popyt w połączeniu z wyzwaniami deweloperów (rosnące ceny materiałów, pracy, trudniejszy dostęp do wykwalifikowanych pracowników i do gruntów) spowodują, że wzrost cen nieruchomości przyspieszy, co napędzi popyt spekulacyjny- czytamy na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

Obok "Rz" zauważa: "Wzrost cen mieszkań jest nieunikniony". Jak wynika z danych zbieranych przez portal RynekPierwotny.pl, w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrost cen mieszkań wprowadzonych do oferty był bardziej zróżnicowany, jeżeli chodzi o poszczególne aglomeracje. Najmocniej podrożały lokale w Trójmieście- średnia cena za mkw. z przełomu marca i kwietnia to 6,85 tys. zł, o 11,5 proc. więcej niż rok wcześniej. W Krakowie wzrost sięgnął 6,2 proc., do 6,99 tys. zł, w Poznaniu 5,6 proc., do 6,71 tys. zł, a w Warszawie 4,1 proc., do 7,86 tys. zł. W Łodzi średnie ceny wzrosły o 3,6 proc., do 5,32 tys. zł za mkw., a we Wrocławiu o 1,3 proc., do 6,38 tys. zł. Analitycy spodziewają się, że ceny mieszkań w największych aglomeracjach w najbliższym czasie będą rosły. Tylko w II połowie 2017 r. koszty generalnego wykonawstwa u deweloperów wzrosły o 10- 20 proc. a ceny działek w najlepszych lokalizacjach w Warszawie zwiększyły się nawet o 80 proc. w ciągu roku. Rekordowy popyt na mieszkania powoduje również ograniczenie podaży- odnotowano.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 10.04.2018.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" informuje natomiast: "Rząd zapłaci najwyżej za jedną szóstą czynszu". Opowieści, że dopłaty do najmu wyciągną mniej zamożnych z biedy mieszkaniowej, można włożyć między bajki. Ustawa o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu, zwana w skrócie ustawą o dopłatach do czynszu, ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2019 r. Projekt zakłada, że osoby z niewielkimi dochodami zasiedlą nowo wybudowane czynszówki, a państwo dołoży im do komornego. Wysokość dopłaty będzie zależała od miasta oraz liczby osób w rodzinie. Z dofinansowania będzie można korzystać dziewięć lat. Dopłaty będą najwyższe w pierwszym okresie, po trzech latach zmaleją o jedną trzecią, by w ostatnim trzyletnim okresie osiągnąć poziom 33 proc. pierwotnej stawki. Artur Kaźmierczak, wspólnik firmy Mzuri, która zajmuje się zarządzaniem mieszkaniami na wynajem, twierdzi, że wysokość pomocy może wielu rozczarować. A ich wpływ na rynek czynszówek okaże się zbyt mały. Porównał on dopłaty dla jedno- i dwuosobowych gospodarstw domowych w Warszawie, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu. Dla uproszczenia założył, że w kawalerce zamieszkuje jedna osoba, a w mieszkaniu dwupokojowym- dwie. Wnioski nie są budujące. Dla tych czterech miast dopłata jako procent czynszu netto (tzn. pomijając opłaty do administracji, media itp.) do kawalerki stanowi w pierwszych trzech latach 12- 13 proc. W przypadku mieszkań dwupokojowych waha się między 16 proc. (we Wrocławiu) a 22 proc. czynszu netto (w Poznaniu). To duża rozbieżność. Po drugie, i najważniejsze, dopłata będzie stanowić istotną część czynszu jedynie przez pierwsze trzy lata. W ostatnich trzech latach będzie symboliczna, na poziomie ok. 4 proc. czynszu netto w przypadku kawalerki (między 38 zł miesięcznie w Łodzi i 58 zł w przypadku Warszawy) oraz ok. 5- 7 proc. czynszu netto w przypadku mieszkania dwupokojowego (66- 101 zł miesięcznie). Gdyby uwzględnić cały czynsz, łącznie z opłatami, dopłata stanowiłaby jeszcze mniejszą część. Do podobnych wniosków doszli eksperci z portalu RynekPierwotny.pl. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 10.04.2018.).

 

"DGP" zauważa również: "Budynek na potrzeby własne pozwala wybrać VAT". Po wybudowaniu lub znaczącym ulepszeniu budynku lub budowli podatnik nie musi ich wynajmować. Może je sam użytkować, a po dwóch latach sprzedać bez VAT lub zrezygnować z tego zwolnienia- potwierdził WSA we Wrocławiu. Chodziło o spółkę deweloperską, która zamierzała kupić trzy działki ze znajdującymi się na nich budynkami i budowlami. WSA uznał, że sprzedaż części wynajmowanej i wykorzystywanej przez sprzedającego na potrzeby własnego biznesu będzie zwolniona z podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 10 ustawy o VAT. Jeśli sprzedawca i spółka zrezygnują ze zwolnienia, to transakcja będzie opodatkowana, a spółka będzie mogła odliczyć podatek naliczony- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 10.04.2018.).

 

"DGP" w innym miejscu zauważa obszernie: "Woda i ścieki w Warszawie nagle tanieją". 82 mln zł. O tyle mniej w porównaniu z zeszłym rokiem zamierza zarobić stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w nadchodzących 12 miesiącach. Już pod nadzorem Wód Polskich. Od 241 mln zł rocznie do niespełna 5 mln zł- tak bardzo swój zarobek zamierza zredukować stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Spółka gospodaruje największą siecią w kraju. "DGP" dotarł do szczegółowych wyliczeń, jakie marże zysku na swoich usługach MPWiK chce zainkasować w najbliższych 3 latach. Podane w nich liczby zaskakują. Jak wynika z uzyskanych informacji, w ciągu pierwszych 12 miesięcy obowiązywania nowych- oficjalnie jeszcze niezatwierdzonych przez Wody Polskie- taryf opłat za wodę marża ok. ma spaść o ponad 76 proc. Oznacza to, że zamiast ok. 106 mln zł rocznie MPWiK planuje zarobić ok. 24,6 mln zł. To o 82 mln zł mniej niż w ubiegłym roku. Co więcej, ta kwota będzie systematycznie spadać. Prezes PGW Wody Polskie potwierdza, że stolica nie jest wyjątkiem na wodnej mapie Polski. Jego zdaniem w wielu samorządach nikt nie kontrolował stawek za wodę i ścieki, ani nie patrzył na ich racjonalność. I zapowiada, że PGW WP przygląda się wszystkim nieprawidłowościom i będzie na nie reagować. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej. "DGP" obszernie informuje też o nowych wyliczeniach taryf za wodę w tekście: "Zatopieni w cenie wody"- na pierwszej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 10.04.2018.).

 

"Gazeta Wyborcza" informuje: "Wyrzucają ludzi z ogrodów". Dziesiątki tysięcy Polaków mieszkają nielegalnie na działkach. Mają tam cały dorobek życia. I boją się, że mogą wszystko stracić. Nie ma jeszcze masowych eksmisji, ale są pokazówki. W Polsce jest około 5 tysięcy ogrodów, a w nich 960 tysięcy działek. Każdy działkowiec płaci rocznie od 300 do 800 złotych dzierżawy. W 2013 r. Sejm znowelizował ustawę o ogrodach działkowych. Weszły zapisy o zakazie zamieszkiwania i możliwości wypowiedzenia dzierżawy w przypadku budowy nadmetrażu. Można postawić tylko altanę o powierzchni do 35 metrów. Więcej szczegółów- na 12 stronie "Gazety".

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 10.04.2018.).

 

Zobacz również