Środa 9 luty 2022
¨Wykładnia fiskusa nie może być niedorzeczna¨
¨Przedsiębiorcy powinni pamiętać o nowych terminach rozliczeń z ZUS¨
¨To nie ostatnia podwyżka stóp procentowych¨
¨Deweloperzy walczą na ringach¨
¨Nasze nieruchomości wciąż przyciągają zagraniczny kapitał¨
¨Stopy cały czas idą w górę¨
¨Sponsoring+, czyli wybiórcza ulga¨
¨Drobna zmiana może ograniczyć jawność w spółdzielniach¨
¨Zaczyna się batalia o nieodwracalne decyzje¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Wykładnia fiskusa nie może być niedorzeczna¨. Podatnika, który został wywłaszczony i nieruchomość zamienną nabył w warunkach przymusu, nie można dodatkowo karać podatkowo. Fiskus jest w stanie wiele zrobić, żeby zarobić. Lubi kurczowo trzymać się litery prawa, nawet jeśli taka wykładnia jest zwyczajnie niesprawiedliwa i prowadzi do absurdu. Takie profiskalne podejście ma jednak granice, co potwierdza wtorkowy wyrok NSA. Sprawa dotyczyła podatniczki, która od 1996 do 2014 r. była właścicielką działki. We wniosku o interpretację wyjaśniła jednak, że została z niej wywłaszczona. Działkę decyzją starosty przeznaczono pod budowę drogi gminnej. Jednocześnie przyznano właścicielce w ramach odszkodowania nieruchomość zamienną, tj. inną działkę z dopłatą pieniężną. Kobieta tłumaczyła, że rozważa szybką sprzedaż działki zamiennej przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku nabycia. Uważała jednak, że nie będzie zobowiązana do rozliczenia się z fiskusem z podatku od sprzedaży nieruchomości, bo nabycie działki zamiennej nastąpiło w warunkach przymusowych, w toku postępowania wywłaszczeniowego. Skoro zatem sprzedawana będzie nieruchomość zamienna przyznana jako odszkodowanie za wywłaszczoną, to pięcioletni termin, od którego zależy objęcie transakcji PIT, należy liczyć od daty nabycia działki wywłaszczonej, a minęło od tego 20 lat. Niewzruszony fiskus stwierdził, że rezultatem umowy zamiany jest z jednej strony zbycie nieruchomości, a z drugiej nabycie na własność innej, i od tej chwili będzie się liczył pięcioletni termin. Dlatego jeśli sprzedała działkę przed jego upływem, będzie musiała się rozliczyć. Kobieta zaskarżyła interpretację i wygrała. Najpierw na wykładni fiskusa suchej nitki nie zostawił WSA W Krakowie. Ostatecznie jego stanowisko potwierdził NSA, zwracając uwagę, że w spornej sprawie chodzi o szczególny rodzaj nabycia- w związku z przymusowym wywłaszczeniem jako odszkodowanie. NSA podkreślił, że zaakceptowanie wykładni fiskusa prowadziłoby do zróżnicowania sytuacji podatników. Przy czym ci, którzy nabyli nieruchomość z przymusu w związku z wywłaszczeniem, byliby w gorszej sytuacji. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.02.2022.).
¨Prawo co dnia¨ informuje też: ¨Przedsiębiorcy powinni pamiętać o nowych terminach rozliczeń z ZUS¨. Prowadzący działalność muszą też zwrócić uwagę na zmienione druki, w których podadzą informacje o opodatkowaniu. Od 2022 r. obowiązują nowe terminy płatności składek i przekazywania dokumentów rozliczeniowych. To 5., 10., 15. i 20. dzień każdego miesiąca- przypomina ZUS. Zmiany mają związek z wejściem w życie pakietu ustaw zwanego Polskim Ładem. Dla większości płatników zmienia się termin przekazywania dokumentów rozliczeniowych i opłacania składek na ubezpieczenia zdrowotne i ubezpieczenia społeczne. Dla jednostek budżetowych i samorządowych zakładów budżetowych (m.in. urzędy gmin i miast) termin pozostanie bez zmian- do piątego dnia następnego miesiąca. Dla pozostałych płatników składek termin zależy od tego, czy mają osobowość prawną, czy też nie. Niżej znajdziemy kolejny tekst: ¨Różne składki z działalności gospodarczej za styczeń i luty¨. Wraz z Polskim Ładem zmieniają się zasady naliczania składki zdrowotnej, której po zmianach nie odlicza się już od podatku. Dalej czytamy: ¨Jak liczyć należności od pensji pracowników¨. Wyjaśnienia dotyczą zmiany zasad wyliczenia składki zdrowotnej w przypadku wynagrodzeń za pracę. Całość- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.02.2022.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨To nie ostatnia podwyżka stóp procentowych¨. Po wtorkowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej główna stopa procentowa wynosi 2,75 proc. Jeszcze w tym roku może jednak wzrosnąć do 4 proc. Po dosyć długim posiedzeniu RPP zdecydowała się podnieść stopy procentowy o 0,5 pkt proc. To decyzja zgodna z oczekiwaniami rynkowymi. Po podwyżce główna stopa referencyjna będzie wynosić 2,75 proc. i wraca do poziomu z czerwca 2013 r. W Polsce ceny towarów i usług konsumenckich wzrosły rok do roku aż o 8,6 proc. Podwyższone były też wszystkie miary inflacji bazowej, co oznacza, że przyczyną galopady cen nie są tylko czynniki zewnętrzne. W górę idzie tym samym także WIBOR, na którym oparta jest większość kredytów w Polsce. Stawka WIBOR 3M sięgnęła w tym tygodniu ponad 3,1 proc. Dla kredytobiorców wzrost stawki WIBOR oznacza wyższe raty. Jak wyliczyli eksperci z HRE Investments, dotychczas rosnące koszty pieniądza w Polsce spowodowały, że osoby posiadające złotowy kredyt mieszkaniowy albo mają już o jedną trzecią wyższą ratę, albo niebawem dostaną informację o takiej podwyżce. W wyniku kolejnych podwyżek stóp procentowych raty mogą jeszcze wzrosnąć o 10- 15 proc. Szczegóły- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.02.2022.).
¨Rz¨ informuje też: ¨Deweloperzy walczą na ringach¨. W 2021 r. padł absolutny rekord liczby mieszkań w rozpoczynanych inwestycjach i pozwoleniach na budowę. Za boomem stoją lokalne przedsiębiorstwa, działające poza największymi aglomeracjami. Z ogólnopolskich danych GUS wynika, że w 2021 r. deweloperzy byli hiperaktywni- ustanowili nowy rekord, rozpoczynając budowę ponad 166 tys. mieszkań oraz uzyskując pozwolenia na postawienie prawie 213 tys. lokali. W ujęciu nominalnym królują rzecz jasna największe miasta. Jednak to mniejsze ośrodki odpowiadają za bezprecedensowy wzrost ogólnopolskich wskaźników. Co nas czeka w przyszłości- to mogą zwiastować dane o pozwoleniach na budowę. W skali kraju aż 213 tys., to aż o 61 proc. więcej niż w latach boomu. Pytanie, jaka część tych zamiarów zostanie przekuta na czyny, biorąc pod uwagę zmianę okoliczności rynkowych będącą głównie pochodną wzrostu stóp procentowych, a co za tym idzie- pogorszenia sytuacji kredytobiorców. Jak dalej czytamy, jeszcze do niedawna analizy rynkowe koncentrowały się na największych aglomeracjach. Jednak rozjazd między danymi ogólnopolskimi, mówiącymi o boomie, a tymi z największych miast, mówiącymi o relatywnie mniejszej dynamice wzrostu lub wręcz o spadkach- na czele z Warszawą- skłania do skierowania uwagi na Polskę powiatową. ¨W ciągu ostatnich pięciu lat udział sześciu głównych rynków w rozpoczętych budowach spadł z 56 do 35 proc. Oznacza to, że prawdopodobnie już za dwa lata blisko dwie trzecie sprzedaży nowych mieszkań będzie pochodziło z mniejszych rynków¨- podaje w najnowszym raporcie Polski Związek Firm Deweloperskich. Organizacja zaznacza, że tendencja to efekt coraz niższej dostępności gruntów oraz przedłużających się procesów administracyjnych w ¨wielkiej szóstce¨. Za skokowy wzrost aktywności deweloperskiej odpowiadają dziś mniejsze ośrodki. I mowa tu nie o miastach z drugiej dziesiątki największych w Polsce, tylko o tych poniżej 100 tys. mieszkańców. Jeszcze w 2017 r. w sześciu największych aglomeracjach powstawało 60 proc. wszystkich nowych mieszkań. Dziś ta proporcja odwróciła się i to małe ośrodki odpowiadają za ok. 70 proc. produkcji deweloperskiej w kraju- informuje ekspertka JLL, komentując raport z danymi z ¨wielkiej szóstki¨ za 2021 r. Więcej szczegółów- na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.02.2022.).
Niżej w ¨Rz¨ czytamy: ¨Nasze nieruchomości wciąż przyciągają zagraniczny kapitał¨. Po pandemicznym dołku rynek transakcyjny wraca do formy. Eksperci CBRE prognozują, że w tym roku nad Wisłą z rąk do rąk przejdą nieruchomości o wartości nawet 7 mld euro. Według szacunków firmy CBRE w ub.r. wartość transakcji kupna sprzedaży nieruchomości komercyjnych w Polsce wyniosła 5,71 mld euro, czyli o 7 proc. więcej niż w 2020 r. Kolejny rok z rzędu największym powodzeniem cieszyły się magazyny. Wartość transakcji przekroczyła 2,9 mld euro, ustanawiając nowy rekord. W biurowcach inwestorzy ulokowali 1,7 mld euro. Według danych CBRE w Polsce inwestowali przede wszystkim gracze z Europy, którzy wyłożyli ponad 2,6 mld euro. Natomiast 1,3 mld euro napłynęło z Ameryki Północnej. Udział rodzimego kapitału był tradycyjnie niewielki, sięgając 4 proc., czyli niespełna 240 mln euro. Zdaniem ekspertów w 2022 r. zanosi się na poprawę wyniku. Prognozy na najbliższe miesiące wyglądają obiecująco. Analitycy rynku szacują, że wartość transakcji inwestycyjnych w 2022 r. może wynieść 6,5- 7 mld euro, co oznaczałoby powrót do historycznie wysokich wolumenów inwestycyjnych sprzed pandemii. Więcej- także na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 09.02.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje również: ¨Stopy cały czas idą w górę¨. Luty przyniósł piątą z rzędu podwyżkę stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej zwiększyła też rezerwę obowiązkową. Jest szansa na szybszy wzrost oprocentowania depozytów. Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami podniosła na wtorkowym posiedzeniu stopy procentowe. Główna stopa NBP wzrosła o 0,5 pkt proc., do 2,75 proc. Stopy procentowe wracają do poziomu widzianego po raz ostatni w połowie 2013 r. ¨Utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP. Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych¨ ? napisano w komunikacie po posiedzeniu. Więcej- na ósmej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.02.2022.).
¨DGP¨ informuje też: ¨Sponsoring+, czyli wybiórcza ulga¨. Od 1 stycznia br. firma, która wyda np. 10 tys. zł na kulturę, sport lub naukę, do kosztów podatkowych zaliczy 15 tys. zł. Z preferencji zostały jednak wykluczone m.in. agencje artystyczne i organizacje pozarządowe. Chodzi o wprowadzoną Polskim Ładem ulgę sponsoringową (tzw. sponsoring+), pozwalającą przedsiębiorcom odliczyć
50 proc. kosztów poniesionych na działalność sportową, kulturalną lub wspierającą szkolnictwo wyższe i naukę (art. 26ha ustawy o PIT oraz art. 18ee ustawy o CIT). Innymi słowy, jeśli firma przekaże na działalność kulturalną 10 tys. zł, do kosztów podatkowych zaliczy 15 tys. zł. Cały wydatek (100 proc.) mogła zaliczyć do kosztów również w zeszłym roku, ale od 1 stycznia br. może dodatkowo skorzystać z ulgi i zaliczyć dodatkowe 50 proc. wydatku do kosztów podatkowych. Co ważne, ulgę można odliczać maksymalnie do wysokości dochodów uzyskanych w roku podatkowym. Problem w tym, że przepisy ograniczają listę podmiotów, którym spółki mogą przekazywać pieniądze i stosować ulgę sponsoring+. Jeśli chodzi o działalność kulturalną (art. 26ha ust. 4 ustawy o PIT i art. 18ee ust. 4 ustawy o CIT), preferencją jest objęte finansowanie: instytucji kultury (państwowych i samorządowych, wpisanych do rejestru takich instytucji) oraz działalności kulturalnej realizowanej przez uczelnie artystyczne i publiczne szkoły artystyczne. Nie ma tu więc agencji artystycznych ani organizacji pozarządowych. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.02.2022.).
¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Drobna zmiana może ograniczyć jawność w spółdzielniach¨. Właściciele lokali utracą prawo wglądu do części umów zawieranych z osobami trzecimi. Taki może być efekt szykowanych zmian w prawie spółdzielczym. Nowa wersja projektu nowelizacji ustawy o spółdzielniach
mieszkaniowych i innych ustaw, do której dotarł DGP, dość znacząco różni się od pierwowzoru. W styczniu resort rozwoju (który odpowiada za przygotowanie regulacji) zrezygnował m.in. z wprowadzenia możliwości głosowania poza posiedzeniem walnego zgromadzenia. To wynik wysłuchania głosu spółdzielców i wątpliwości zgłaszanych w trakcie opiniowania. Jak się jednak teraz okazuje, w projekcie znalazły się także inne zmiany, które potencjalnie mogą przyczynić się do ograniczenia jawności w spółdzielniach. Chodzi o przepis, w którym wskazano, że właściciel lokalu, który nie jest członkiem spółdzielni, oraz osoba, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, ma prawo wglądu do wielu dokumentów związanych z funkcjonowaniem spółdzielni. I tutaj pojawia się problem, bo w nowej wersji projektu część przepisu została zmodyfikowana. Wcześniej ustawodawca wskazywał, że prawo wglądu mieszkańców będzie możliwe w takim zakresie, w jakim obejmuje ich prawo do lokalu. W nowej wersji zostało zawężone do sytuacji, w których umowa dotyczy nieruchomości, w której znajduje się lokal, do którego przysługuje im tytuł prawny. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.02.2022.).
W ¨DGP¨ czytamy również ¨Zaczyna się batalia o nieodwracalne decyzje¨. Do sądów są kierowane pierwsze skargi na urzędnicze rozstrzygnięcia podjęte na podstawie znowelizowanych przepisów k.p.a. Podobnie jak RPO, skarżący zarzucają nowym regulacjom niekonstytucyjność. Urzędy podejmują rozstrzygnięcia w sprawie starych decyzji administracyjnych zgodnie z wrześniową nowelizacją przepisów k.p.a. Zmienione regulacje objęły tysiące spraw ? nie tylko związanych z wywłaszczeniami (znowelizowane przepisy np. przekreśliły szanse na zwrot przyjętego przez państwo mienia w okresie PRL), ale dotyczą wszelkich
innych postanowień administracyjnych. Okazuje się jednak, że urzędnicy nie spieszą się z wydawaniem rozstrzygnięć na mocy nowych przepisów. Z uwagi m.in. na wątpliwości co do ich zgodności z konstytucją wolą poczekać na rozwój wypadków. Kontrowersyjna nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego weszła w życie 16 września 2021 r. Uniemożliwia ona podważenie decyzji administracyjnych, nawet tych wydanych np. z rażącym naruszeniem prawa, gdy od ich doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat. Natomiast jeżeli minęło 30 lat, w ogóle wyklucza możliwość wszczęcia postępowania nieważnościowego, a sprawy w toku w takich przypadkach umarza. Jak się okazuje, urzędy przyjmują różne strategie w sprawie starych decyzji administracyjnych. Niektóre umarzają postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji z uwagi na upływ 30 lat od daty jej doręczenia, inne przesyłają jedynie informację o tym, że skoro minęło 30 lat, to postępowanie nie zostanie w ogóle wszczęte. Jednak w wielu sprawach, które swoim zakresem obejmuje nowelizacja k.p.a., nie zapadają żadne rozstrzygnięcia. Więcej- na 10 stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 09.02.2022.).