Środa, 8 listopad 2023
„Rzeczpospolita” odnotowuje: „Biznes poradzi sobie bez mrożenia”. Hurtowe ceny prądu spadają rok do roku nawet o 44 proc. Mrożenie cen wydawało się wówczas konieczne, teraz już nie. W obliczu szoku cenowego w 2022 r. podjęto decyzję o mrożeniu cen dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) na poziomie 785 zł za MWh, a następnie od października obniżono stawkę jeszcze do 693 zł. Obecnie widać, że poziom rynkowy cen energii elektrycznej ustabilizował się w granicach cen zamrożonych lub nawet niżej. Według analityków wracamy powoli do realnej wyceny energii. Rok wcześniej ceny osiągały przedziały sięgające ok. 2 tys. zł za MWh. Wówczas system mrożenia cen miał sens. Energia jest jednak teraz dwa-, trzy razy tańsza. Nadal jest droga i taka pozostanie, ale nie w efekcie kryzysu, ale naszego przestarzałego miksu energetycznego. Jak dalej czytamy, w obecnej sytuacji sam zakup prądu mógł kosztować odbiorców biznesowych średnio 500- 600 zł za MWh. To poziom spójny z bieżącymi cenami energii na giełdzie, zarówno na rynku dnia następnego, jak i w kontraktach terminowych. Sugeruje to, że firmy w dużej mierze dostosowały się już do obecnej sytuacji, Ogranicza to potrzebę mrożenia cen dla biznesu. Więcej szczegółów- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 08.11.2023.).
Dziennik Gazeta Prawna informuje natomiast: „Stała stopa zaczęła wygrywać ze zmienną”. Jeszcze dwa lata temu kredyty hipoteczne o stałej stopie miały oprocentowanie wyższe niż te o stopie zmiennej i prawie nikt ich nie chciał zaciągać. Obecnie proporcje się odwróciły i to hipoteki o stałej stopie stanowią gros sprzedaży w bankach. Dotyczy to nie tylko Bezpiecznego kredytu 2 proc. We wrześniu – według najnowszych danych Europejskiego Banku Centralnego – kredytów o stałej stopie udzielono u nas ponad pięć razy więcej niż hipotek o oprocentowaniu zmiennym. Dziś decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która może wpłynąć na wysokość raty kredytów. Oczekiwana jest kolejna redukcja głównej stopy NBP o 0,25 pkt proc.- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”- 08.11.2023.).
„DGP” wraca do sprawy w kolejnym tekście: „Stała stopa wypiera zmienną w hipotekach”.Bezpieczny kredyt i sytuacja na rynku zmieniły strukturę finansowania zakupu nieruchomości. Chociaż okres spadku stóp procentowych wydaje się bardziej korzystny dla tych kredytobiorców, którzy spłacają kredyt z oprocentowaniem zmiennym niż ze stałym, to w ostatnich miesiącach niespotykaną dotąd popularnością cieszą się te drugie. W przypadku hipotek ze stałą stawką obowiązującą do pięciu lat we wrześniu sprzedaż osiągnęła rekordowy poziom prawie 4,7 mld zł. Popularność kredytów o stałej stopie to w dużej mierze zasługa programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który ruszył z początkiem lipca. Hipoteki w ramach rządowego programu stanowiły lekko powyżej połowy całego rynku nowych kredytów mieszkaniowych. Kredyty z rządową dopłatą z perspektywy klientów mają oprocentowanie ok. 2 proc. Ale faktycznie stawka jest wyższa. Wynosi ona ok. 7 proc. Różnicę pokrywa budżet za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego. Porównanie danych o sprzedaży kredytów z dopłatą i wartości nowych umów stałoprocentowych wskazuje, że udział hipotek o stałej stopie, które nie kwalifikują się do rządowego programu, jest również znaczący. W skali całego rynku są one droższe niż te w ramach Bezpiecznego kredytu, ale ich przeciętne oprocentowanie w ostatnich miesiącach systematycznie spada. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” 08.11.2023 r.).
„DGP” w innym miejscu informuje „Lepsza jakość powietrza. Roczny poziom smogu w normie”. We wszystkich strefach w Polsce objętych monitorowaniem jakości powietrza w 2022 roku średnioroczne stężenie szkodliwych płynów (PM10) nie przekroczyło dopuszczalnej normy (40 µg/m3). W 2018 roku przekroczenia odnotowano aż w 39 strefach. Poprawa jest związana między innymi z warunkami meteorologicznymi w okresie grzewczym bardziej korzystnymi pod kątem zanieczyszczenia powietrza niż w poprzednich latach. Jest także rezultatem prowadzonych działań naprawczych, np. wymiany systemów grzewczych na nowocześniejsze i generujące mniejsza emisje płynu do atmosfery.
(Źródło: Dziennik Gazeta Prawna 08.11.2023 r.).
„DGP” zauważa też: „Wymiana kopciuchów pomogła”. Jest kilka przyczyn poprawy jakości powietrza. Jedną z nich jest to, że w ciągu ostatnich 7 – 8 lat zlikwidowano w Polsce ok. 1 mln kopciuchów. Tym samych zeszliśmy do liczby 3 milionów kopciuchów. Są to dane szacunkowe, ponieważ dokładne dane z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków są nadal weryfikowane. Przyglądanie się od kilku lat wynikom jakości powietrza rok do roku pokazuje, że poprawa to stały trend.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” 08.11.2023 r.).
„DGP” w dodatku „Samorząd i Administracja” informuje: „Ostatni moment na zmiany uchwał samorządowych w sprawie pomocy de minimis”. Okres obowiązywania rozporządzenia Komisji (UE) nr 1407/2013 z 18 grudnia 2013 r. w sprawie stosowania art. 107 i 108 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do pomocy de minimis (dalej: rozporządzenie 1407/2013) dobiega końca. Zgodnie z jego art. 8 stosuje się je do 31 grudnia 2023 r. (data ta została przesunięta w 2020 r.; pierwotnie akt ten miał mieć zastosowanie do pomocy przyznawanej do 31 grudnia 2020 r.). Co jednak istotne, postanowiono przy tym, że po zakończeniu obowiązywania rozporządzenia programy pomocy de minimis spełniające określone w nim warunki pozostaną objęte tym aktem przez kolejne sześć miesięcy, a więc do 30 czerwca 2024 r. Ponieważ na regulacjach rozporządzenia 1407/2013 opiera się wiele uchwał podjętych przez gminy, mają one wątpliwości co do dalszego stosowania przyjętych rozwiązań lub konieczności ich zmodyfikowania. Chociaż rozporządzenie 1407/2013 ma bezpośrednią moc wiążącą, to akt ten ma przełożenie na regulacje krajowe, w tym lokalne. Odnosi się do niego wiele uchwał gmin, przyznających różnorodną pomoc przedsiębiorcom, począwszy od zwolnień z podatku od nieruchomości czy od środków transportowych, poprzez ulgi w spłacie należności cywilnoprawnych, aż po rozmaite dotacje, np. na prace w zabytkach. Najpowszechniej w obrocie prawnym występują uchwały dotyczące podatku od nieruchomości. Szczegóły na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” 08.11.2023 r.).
„DGP” zauważa też: „Kres patodeweloperki, czyli jak urzędnik zastosuje przepisy przejściowe”. W niektórych sytuacjach organy nawet po 1 kwietnia 2024 roku będą musiały rozpatrywać wnioski na starych – korzystniejszych dla inwestorów – zasadach. Wszystko przez furtki w nowelizacji rozporządzenia. W dniu 26 października 2023 r. minister rozwoju i technologii podpisał nowelizację rozporządzenia z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Nowe przepisy są opisywane w mediach pod szyldem walki z patodeweloperką. I rzeczywiście wprowadzają liczne regulacje, które mają położyć kres patologiom.
Z jednej strony znacząco wpłyną na proces zatwierdzania projektu architektonicznego i uzyskiwania pozwolenia na budowę inwestycji realizowanych w ramach przedsięwzięć deweloperskich. Z drugiej strony – choć w uzasadnieniu mowa o „zasadach budowy budynków wielorodzinnych z myślą o komforcie mieszkańców, ale również z uwzględnieniem interesów inwestorów” – eksperci oceniają, że skutkiem tych przepisów będzie podwyższenie kosztów inwestycji (a co za tym idzie – cen mieszkań) i ograniczenie ich dostępności (na wielu gruntach nie ma fizycznej możliwości zrealizowania założeń nowelizowanych przepisów).
Znowelizowane rozporządzenie będzie obowiązywać już od 1 kwietnia 2024 r., a wygaśnie pół roku później, potem ma zaś zostać zastąpione przez nowe rozporządzenie. Ustawodawca przewiduje jednak furtkę, która pozwoli na realizację inwestycji na starych (obecnych) zasadach jeszcze przez długi czas – zatem organy administracji architektoniczno-budowlanej będą zobowiązane każdorazowo oceniać, czy dany wniosek powinien zostać rozpoznany z uwzględnieniem znowelizowanego rozporządzenia, czy też zasadne będzie zastosowanie dotychczasowych przepisów. Organ administracji publicznej wydaje rozstrzygnięcia na podstawie przepisów obowiązujących w dniu orzekania. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy w zmienianym akcie prawnym są wprowadzane przepisy przejściowe, które mogą szczegółowo regulować wpływ nowelizacji na określone stosunki prawne. Omawiana nowelizacja zawiera wiele przepisów, za sprawą których organy będą oceniały prawidłowość wniosków o zatwierdzenie projektu architektoniczno – budowlanego będą oceniane na podstawie przepisów sprzed nowelizacji. Więcej szczegółowych informacji na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” 08.11.2023 r.).
„DGP” w dalszej części informuje: „Ponowne rozpatrzenie zgody na inwestycję – sprawdź, jak przebiega procedura i o czym powinien pamiętać organ administracji”. Decyzja o pozwoleniu na budowę może być obarczona wadą procesową, którą można usunąć w trybie wznowienia postępowania pozwalającego na ponowne rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy administracyjnej zakończonej decyzją ostateczną.
Roboty budowlane zgodnie z art. 28 ust. 1 prawa budowlanego można rozpocząć na podstawie decyzji o pozwoleniu na budowę z zastrzeżeniem art. 29‒31. Nie ulega wątpliwości, że pozwolenie na budowę jest decyzją administracyjną i stosuje się do niej reguły wynikające z kodeksu postępowania administracyjnego. Wyrażona w art. 16 par. 1 k.p.a. zasada trwałości decyzji administracyjnych wskazuje, że decyzje, od których nie służy odwołanie w administracyjnym toku instancji lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, są ostateczne. Wyjątkowo uchylenie lub zmiana takich decyzji, stwierdzenie ich nieważności oraz wznowienie postępowania może nastąpić tylko w przypadkach przewidzianych w k.p.a. lub ustawach szczególnych. Decyzja organu I instancji staje się np. ostateczna wobec jej niezaskarżenia odwołaniem lub w przypadku jej utrzymania w mocy przez organ odwoławczy w wyniku rozpatrzenia odwołania. Trwałość ostatecznych decyzji administracyjnych polega na ograniczeniu możliwości ich wzruszania. Nie jest jednak równoznaczna z jej niezmienialnością. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 10 września 2014 r., decyzji ostatecznej służy tzw. domniemanie legalności. Oznacza ono, że decyzja jest ważna i powinna być wykonywana dopóty, dopóki nie zostanie zmieniona, uchylona lub nie zostanie stwierdzona jej nieważność przez właściwy organ i z zachowaniem właściwego trybu postępowania. Więcej szczegółowych informacji na stronach 4-5 dodatku Samorząd Administracja.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna” 08.11.2023 r.).
W „DGP” także czytamy: „O co pytają na szkoleniach. Gminne kontrole nieczystości ciekłych”. Jeszcze tylko niecały rok gminy mają na przeprowadzenie kontroli w zakresie właściwego pozbywania się zbieranych na terenie nieruchomości nieczystości ciekłych (muszą to zrobić do 8 sierpnia 2024 r.). Jest to obowiązek wynikający ze zmian w ustawie z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Głównym celem nowelizacji było doprowadzenie do prawidłowej implementacji przez Polskę przepisów tzw. dyrektywy ściekowej. Jedną z istotniejszych zmian, które ta nowelizacja wprowadziła, jest modyfikacja definicji nieczystości ciekłych. W tekście wskazano, jakie obowiązki mają gminy, kto podlega kontroli, jaki może być jej zakres, jak powinna przebiegać. Wyjaśniono również wątpliwości, które pojawiają się w trakcie stosowania przepisów w praktyce. Szczegółowe informacje na stronach szóstej i siódmej stronie dodatku „Samorząd i Administracja”.
(Źródło: Dziennik Gazeta Prawna 08.11.2023 r.).