Środa, 8 listopad 2017
Czyszczenie kamienic dotknęło też właścicieli, Rzeczpospolita
Gminy mogą dopłacać do wody, Rzeczpospolita
Spłatę trzeba rozliczyć jak zysk ze sprzedaży nieruchomości, Rzeczpospolita
Nie wszystkie inwestycje skorzystają na zmianie przepisów budowlanych, Rzeczpospolita
Mniej rygorów na budowie, Rzeczpospolita
ZONE bronią rządu w walce ze smogiem, Dziennik Gazeta Prawna
Jednak nie tak łatwo unieważnić przetarg, Dziennik Gazeta Prawna
Betonowe molochy bardziej przejrzyste, Dziennik Gazeta Prawna
Mieszkania za remont, Kurier Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Czyszczenie kamienic dotknęło też właścicieli". Wpędzanie najemców, którzy wykupili mieszkania, w spiralę długów, było podstawową metodą handlarzy roszczeń na przejęcie ich lokali. Na reprywatyzacji kamienic ucierpieli nie tylko lokatorzy, ale i osoby, które wcześniej wykupiły mieszkania na własność. W przeciwieństwie jednak do lokatorów, nie mogą liczyć na odszkodowanie że padły padły ofiarą czyścicieli kamienic. Kamienice przy Jagiellońskiej, placu Unii Lubelskiej, Poznańskiej czy Dąbrowskiego. Takich adresów w stolicy jest wiele. W każdej z kamienic najemcy przed ich zwrotem zdążyli wykupić część mieszkań. Dla osób, które przejęły budynek, by na nim zarobić. Nie miało to większego znaczenia. Tak samo bezwzględnie obchodziły się z właścicielami jak i lokatorami, wykorzystując do tego obowiązujące przepisy, czyli ustawę o własności lokali. W tekście przypomniano, że 40 tys. osób mieszkało w budynkach, które zwrócono w stolicy dawnym właścicielom. Szczegóły- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.11.2017.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Gminy mogą dopłacać do wody". Aby spółki wodnokanalizacyjne nie traciły kosztem mieszkańców, taryfy powinni oceniać niezależni eksperci. Od 1 stycznia 2018 r. za sprawą błyskawicznie uchwalonej przez Sejm ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków funkcję regulatora cen wody będzie sprawował prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" oraz dyrektorzy regionalnych zarządów tej instytucji. Mają zatwierdzać m.in.: gminne taryfy za wodę i ścieki. Taryfa ma obowiązywać trzy lata. Do tej pory był to rok. Nowy regulator nie będzie narzucał taryf wody, tylko je kontrolował. Ma to uchronić Polaków przed nieuzasadnionymi zwyżkami cen za wodę. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.11.2017.).
"Prawo co dnia" zauważa również: "Spłatę trzeba rozliczyć jak zysk ze sprzedaży nieruchomości". Fiskus chce 19 proc. od kwoty uzyskanej w zamian za przeniesienie udziałów w nieruchomości na drugiego współwłaściciela, jeśli od nabycia nie upłynęło pięć lat. Krajowa Informacja Skarbowa wyjaśnia w najnowszej interpretacji, jak rozliczyć spłatę. Sprawa dotyczyła mężczyzny, który w 2013 r. otrzymał w darowiźnie połowę domu z działką. W 2015 r. doszło do zniesienia współwłasności. Zgodnie z postanowieniem sądu całą nieruchomość otrzymał drugi współwłaściciel. W zamian miał zapłacić wnioskodawcy 70 tys. zł, czyli połowę wartości całej działki, który biegły sądowy wycenił na 140 tys. zł. Więcej- na piątej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.11.2017.).
"Prawo co dnia" zamieszcza tekst pod hasłem: "Nie wszystkie inwestycje skorzystają na zmianie przepisów budowlanych". Prace nad nowelizacją przepisów regulujących proces inwestycyjny w Polsce nabrały tempa. Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się pod koniec września projekt ustawy, który może zrewolucjonizować proces inwestycji budowlanych (tzw. ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z uproszczeniem procesu inwestycyjno- budowlanego). Wśród korzystnych i długo oczekiwanych prze rynek zmian nowe regulacje zawierają również przepisy, które mogą znacznie utrudnić realizację inwestycji. Na szczególną uwagę zasługują zmiany w zakresie ograniczenia możliwości budowy nowych budynków w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na siódmej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.11.2017.).
"Dobra Firma" w "Rz" zauważa: "Mniej rygorów na budowie". Od 1 stycznia będzie można budować bliżej sąsiedniej działki, zabytkowe budynki nie będą musiały spełniać wyśrubowanych norm energooszczędności a deweloper nie wybuduje mieszkania mniejszego niż 24 mkw. Unia zaakceptowała projekt rozporządzenia o warunkach technicznych budynków. Nowelizacja rozporządzenia ministra infrastruktury i budownictwa w sprawie warunków technicznych, jakim muszą odpowiadać budynki i ich usytuowanie wprowadza wiele uproszczeń. Łatwiej będzie stawiać budynki w zabudowie śródmiejskiej. Nowe przepisy zmieniają również warunki rozbudowy i nadbudowy budynków wpisanych do rejestru zabytków. Zmieniają się również zasady sytuowania budynków 1,5 m od granicy sąsiada lub w granicy. W takiej odległości będzie można stawiać wówczas, gdy pozwala na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 08.11.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje: "ZONE bronią rządu w walce ze smogiem". Trwają prace nad liftingiem programu "Czyste powietrze" i nad powołaniem do życia nowej, gigantycznej bazy danych". Zintegrowany system wsparcia polityk i programów ograniczenia niskiej emisji, w skrócie ZONE- tak miałaby nazywać się baza. Projekt pilotuje konsorcjum Ministerstwa Rozwoju, Instytutu Ochrony Środowiska, Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla, Instytutu Łączności i Krakowskiego Alarmu Smogowego. Resort rozwoju ma nadzieję, że jeszcze w listopadzie uda się złożyć stosowny wniosek do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w programie "Gospostrateg". I uzyskać kilkanaście milionów złotych dofinansowania na projekt. Jak dowiedziała się "DGP", forsowany przez resort rozwoju lifting "Czystego Powietrza będący podstawą do programu termomodernizacji ma się opierać na trzech elementach: zakazie sprzedaży kotłów kopciuchów (rozporządzenie weszło w życie we wrześniu), normach jakości węgla powiązanych z systemem świadectw jakości paliw stałych oraz obowiązku wymiany nieekologicznych kotłów na urządzenia spełniające m.in. normy emisyjne wynikające m.in. z przepisów antysmogowych- czytamy na szóstej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.11.2017.).
"DGP" zauważa też: "Jednak nie tak łatwo unieważnić przetarg". Firma, która została ostatecznie wyeliminowana z przetargu, nie ma prawa wnosić odwołania i kwestionować zwycięskiej oferty- wynika z najnowszego orzecznictwa KIO. Przez długie lata konsekwentnie uznawano, że firma startująca w przetargu nie może domagać się jego unieważnienia. Sytuację zmieniło orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE. Jak wynika z najnowszego orzecznictwa KIO, aby możliwe było wniesienie odwołania, firma musi mieć status wykonawcy. A ten nie przysługuje przedsiębiorcy, który został ostatecznie wyeliminowany z przetargu- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.11.2017.).
"DGP" zapowiada również: "Betonowe molochy bardziej przejrzyste". Spółdzielnie będą zobowiązane do udostępniania informacji publicznej, choć są podmiotami prawa prywatnego. Przewiduje to projekt ustawy o jawności życia publicznego. Wbrew pozorom spółdzielnie mieszkaniowe nie wykonują funkcji publicznych. Nawet nie podlegają pod regulacje kodeksu postępowania administracyjnego. Ich relacje z członkami rozstrzygane są na drodze cywilnej. Mimo to rządzący chcą zobligować prezesów spółdzielni mieszkaniowych do udzielania informacji uznawanych za publiczne. Każdy- nie tylko członek danej spółdzielni- będzie mógł więc dowiedzieć się o tym, ile pieniędzy zarabia zarząd, jaki jest koszt przeprowadzanych remontów czy na jakich zasadach sprzedawane są wolne lokale. Zdaniem odpowiedzialnego za projekt ministra Macieja Wąsika sprawy, którymi zajmują się spółdzielnie, dotyczą jednej z najistotniejszych sfer życia milionów Polaków. Dlatego ich transparentność jest niezbędna. Szczegóły- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 08.11.2017.).
"Kurier Szczeciński" odnotował: "Mieszkania za remont". Prosty i szybki sposób na mieszkanie- tak kierownictwo szczecińskiego Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych zachęca mieszkańców, by zainteresowali się wynajmem w zamian za remont z kolejnej puli gminnej w nowym naborze wniosków, jaki ma ruszyć w połowie listopada, a potrwa do połowy grudnia. Dotąd przeprowadzano po jednym, naborze co dwa lata. Zdecydowano, że tego typu nabory będą częściej. W tym trybie, czyli w wyniku dotychczasowych naborów wniosków od osób zainteresowanych najmem lokalu komunalnego w zamian za przeprowadzony remont na koszt najemcy, wynajęto w Szczecinie w ciągu pięciu lat 620 takich lokali. W tegorocznym naborze ZBiLK zaoferował 300 mieszkań. W drugiej edycji do przekazania będzie ponad 100 mieszkań w różnych rejonach miasta- czytamy. Więcej- na pierwszej stronie "Kuriera".
(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 08.11.2017.).