Środa, 7 wrzesień 2022
¨Zwrot nieruchomości spadkobiercom w stolicy jest wciąż możliwy¨
¨Koszty remontów uderzają po kieszeni¨
¨Ogrom wyzwań dla gospodarki¨
¨Nawet 30 mld zł więcej na rachunki za prąd¨
¨Samorządy drżą przed rachunkami za prąd¨
¨Fiskus ulży poszkodowanym¨
¨Na aktualizacji wyceny zarobi też skarbówka¨
¨Pierwszy raz od 27 lat jest szansa na wyższe odpisy amortyzacyjne¨
¨Spory przetargowe będą rozstrzygane bez zakłóceń¨
¨Resort wycofa się z opłaty planistycznej?¨
¨Będzie więcej sposobów na wybudowanie domu¨
Więcej poniżej.
¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Prawo co dnia¨ zamieszcza tekst: ¨Zwrot nieruchomości spadkobiercom w stolicy jest wciąż możliwy¨. Po wyroku NSA pierwszą oczywistą czynnością z naszej strony zdaje się segregowanie spraw na te wydane później i wcześniej niż dziesięć lat temu, a następnie wystąpienie do właściwych organów z wnioskami o wszczęcie z urzędu postępowań o unieważnienie części decyzji- mówi zastępca prezydenta Warszawy Tomasz Bratek. Jak zauważa rozmówca ¨Rz¨, wyrok NSA, wbrew prezentowanemu dotąd stanowisku, wskazał na konieczność weryfikacji dotychczasowego sposobu ustalania kręgu osób mających interes prawny w postępowaniach dekretowych. Uwzględnienie zapoczątkowanej przez NSA w sierpniowych wyrokach linii orzeczniczej istotnie wpłynie na sposób ustalania stron postępowania, a w konsekwencji adresatów decyzji dekretowych. Choć od wydania wyroków, publikacji pisemnego uzasadnienia nie minęło zbyt wiele czasu, to Warszawa jest już na tę zmianę stanowiska przygotowana. W ocenie wiceprezydenta Warszawy stanowisko NSA nie dotyczy wyłącznie spraw dekretowych rozpoznawanych przez prezydenta stolicy. Także samorządowe kolegium odwoławcze oraz minister rozpoznający wnioski o stwierdzenie nieważności odmownych decyzji dekretowych powinni zbadać, czy tzw. postępowania nieważnościowe były wszczynane na skutek wniosków złożonych przez osoby uprawnione, a nie ¨kupców roszczeń¨. Pełny tekst rozmowy- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.09.2022.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Koszty remontów uderzają po kieszeni¨. W pół roku ceny materiałów budowlanych wzrosły o 30 proc. To nie koniec. Sieci widzą, że zakupy spadają, a gorsza koniunktura mieszkaniowa tylko to pogłębi. Polacy wolą samodzielnie modernizować własne mieszkania czy domy, a pandemia dodatkowo nakręciła boom na materiały budowlane, wykończeniowe czy ogrodowe. Jednak już co drugi Polak przyznaje, że koszty remontów są zbyt wysokie- wynika z badań na zlecenie Grupy Atlas. Blisko 79 proc. badanych finansuje takie prace z własnych środków, zbierając fundusze od kilku miesięcy do nawet dwóch lat. Nic więc dziwnego, że 30- proc. skok cen materiałów i kilkunastoprocentowy robocizny tak mocno wpływają na sytuację gospodarstw domowych. Rynek w ostatnich latach rozwija się szybko. Jak wynika z danych GfK Polonia, na produkty remontowo- budowlane czy ogrodowe wydajemy ponad 50 mld zł rocznie. Jak wskazują eksperci, nominalnie rynek urośnie nawet mocniej niż rok temu, oczywiście w efekcie inflacji, jednak w ujęciu realnym spadnie. Utrzymująca się wysoka sprzedaż to wciąż efekt boomu mieszkaniowego. Kupione mieszkania są teraz wykańczane z przeznaczeniem na użytek własny lub wynajem. Jak wynika z prognoz PMR, w 2022 r. liczba mieszkań i domów oddanych do użytkowania przekroczy 220 tys. i będzie niższa o 4 proc. od tej z ub.r. Rekordowego spadku w liczbie mieszkań i domów oddawanych do użytku należy natomiast spodziewać się w 2023 r. Wszystko dlatego, że liczba pozwoleń wydanych na budowę nowych mieszkań i domów spadnie istotnie już w tym roku. Wszystko to wpływa na sytuację sieci marketów budowlanych. Więcej szczegółów- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.09.2022.).
¨Rz¨ także krótko: 18,3 mld zł mogą wynieść koszty wakacji kredytowych- prognozuje Związek Banków Polskich, który przygotował zestawienie obciążeń podatkowo- składowych w latach 2015- 2022. Związek szacuje, że łączna wartość tych obciążeń z uwzględnieniem wakacji kredytowych, wynosi 81,6 mld zł, w tym 32,5 mld zł w 2022 r. Z danych BIK wynika, że na koniec sierpnia br. banki zaraportowały 876 tys. rachunków objętych wakacjami kredytowymi o wartości 228 mld zł.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.09.2022.).
¨Rz¨ w części poświęconej rozpoczętemu Forum Ekonomicznemu w Karpaczu zauważa: ¨Ogrom wyzwań dla gospodarki¨ odnotowuje: Doroczny raport SGH wyznacza kierunki nie tylko debat na Forum Ekonomicznym, ale może być również ważną przesłanką dla decyzji w polityce gospodarczej. Wojna przemeblowała architekturę bezpieczeństwa i europejskiej gospodarki. Wszystkie konsekwencje tej wojny to jeden z zasadniczych tematów raportu. Porusza on 11 aktualnych tematów, takich jak m.in. gospodarka wobec Covid- 19, wpływ inflacji na rynek pracy i wzrost PKB, rynek mieszkaniowy, transformacja energetyczna w motoryzacji, logistyka w przemyśle petrochemicznym, energetyka w dobie szoków cenowych, sektor ochrony zdrowia czy system innowacji. Ciekawie przedstawiają się przykładowo wyniki badań dotyczące finansowej dostępności mieszkań w krajach Europy Środkowo- Wschodniej w latach 2015- 2021. Okazuje się, że we wszystkich badanych krajach, z wyjątkiem Rumunii, ceny mieszkań rosły szybciej niż dochody gospodarstw domowych. Jeśli chodzi o dostępność kredytową, Polska charakteryzowała się najniższym poziomem w latach 2015- 2021 i nie ma tu poprawy. To negatywny wniosek na przyszłość, przy rosnących stopach procentowych NBP i zaostrzeniu kredytowej polityki ostrożnościowej w 2022 r., dostępność mieszkań w Polsce dramatycznie spada- czytamy na 22 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.09.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje z kolei: ¨Nawet 30 mld zł więcej na rachunki za prąd¨. Kilkaset procent więcej za energię elektryczną- takie propozycje właśnie trafiają do gmin i powiatów. Przy takich stawkach zagrożona jest realizacja usług publicznych- alarmują włodarze. Na nic zdało się zrzeszenie aż 367 podmiotów w grupie zakupowej z Olsztyna. Ich rachunki za prąd w 2023 r. wzrosną łącznie o 315 mln zł. Za taką kwotę można byłoby utrzymać przez rok ok. 60 przedszkoli lub szkół średnich ? wyliczają samorządowcy, żeby pokazać skalę podwyżek. Szacunki dotyczące całego kraju tylko potwierdzają, że samorządy na rachunki będą musiały przeznaczyć dodatkowo gigantyczne sumy. Łączne wydatki na zakup energii elektrycznej, jeżeli nic się nie zmieni, mogą sięgnąć nawet ok. 30 mld zł. To jest mniej więcej połowa tego, co wydajemy na wszystkie szpitale ? ocenia Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. A w Olsztynie podwyżki nie są wcale najwyższe, bo sięgają ¨tylko¨ 380 proc. za oświetlenie i 540 proc. dla budynków i instalacji. Eugeniusz Gołembiewski z Unii Miasteczek Polskich mówi ¨DGP¨, że jego grupa zakupowa otrzymała podwyżkę o prawie? 700 proc. Resort klimatu i środowiska zapewnia samorządowców, że pracuje nad mechanizmami obniżającymi ceny w hurcie, jednak jak na razie nie podaje szczegółów- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Samorządy drżą przed rachunkami za prąd¨. Strona samorządowa apeluje do rządu o przyjęcie rozwiązań, które uchronią podmioty realizujące zadania publiczne przed gigantycznymi podwyżkami cen za energię elektryczną. A te sięgają kilkuset procent. Związek Powiatów Polskich zaproponował wprowadzenie mechanizmu analogicznego do tego z ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu. Ochroną taryfową objęte zostały m.in. szpitale, domy pomocy społecznej, szkoły czy przedszkola poprzez ustalenie maksymalnej ceny na poziomie 200,17 zł za 1 MWh. Nic nie wskazuje jednak na to, aby rząd po raz kolejny poszedł tą drogą. Podczas zeszłotygodniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego samorządowcy zostali natomiast zapewnieni, że rządzący będą chcieli wpłynąć na wysokość cen hurtowych jeszcze w tym roku- odnotowano na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.09.2022.).
¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Fiskus ulży poszkodowanym¨. Świadczenia i darowizny przekazane na usuwanie skutków klęski żywiołowej będą od 2023 r. wolne od podatków: dochodowego oraz od spadków i darowizn. Zakłada to projekt ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej przekazany do konsultacji publicznych. Ustawa ma kompleksowo regulować zarządzanie kryzysowe. Obecnie przepisy o tym można znaleźć w czterech odrębnych ustawach, które stracą moc 1 stycznia 2023 r. Jedna ze zmian ma dotyczyć opodatkowania pomocy przekazywanej poszkodowanym w celu usuwania skutków klęski żywiołowej. Dotychczas minister finansów działał w takiej sytuacji doraźnie, wydając rozporządzenie o zaniechaniu poboru podatku. Upoważnia go do tego art. 22 par. 1 ordynacji podatkowej. Przykładem jest rozporządzenie z 23 sierpnia 2017 r., które dotyczyło pomocy poszkodowanym przez nawałnice na Pomorzu. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.09.2022.).
Obok w ¨DGP¨ czytamy: ¨Na aktualizacji wyceny zarobi też skarbówka¨. Jeśli wzrost cen nakładów inwestycyjnych w trzech pierwszych kwartałach 2022 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego przekroczy 10 proc., to przedsiębiorcy posiadający firmowe budynki i budowle zapłacą wyższe podatki od przychodów z budynków i od nieruchomości. Z jednej strony więc mogą
zaoszczędzić na podatku dochodowym, ale z drugiej ? zapłacą więcej tytułem innych danin. Na podatkowe skutki wzrostu cen nakładów inwestycyjnych ¨DGP¨ zwracał uwagę już w artykule ¨Pierwszy raz od 27 lat jest szansa na wyższe odpisy amortyzacyjne¨. Ostatniego dnia sierpnia br. prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłosił bowiem, że wskaźnik wzrostu cen nakładów inwestycyjnych w dwóch pierwszych kwartałach 2022 r. wyniósł 9,8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Jeśli okaże się, że wskaźnik ten za trzy kwartały przekroczy 10 proc., to minister finansów będzie musiał wydać rozporządzenie w sprawie aktualizacji wyceny środków trwałych. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.09.2022.).
¨DGP¨ informuje również: ¨Spory przetargowe będą rozstrzygane bez zakłóceń¨. Wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej został powołany na następną kadencję. W ten sposób uniknięto groźby paraliżu tej instytucji i można kontynuować konkurs na jej prezesa. Od ponad roku Krajowa Izba Odwoławcza pozostaje bez prezesa po tym, jak dymisję złożyła zajmująca to stanowisko Małgorzata Rakowska. Pracami KIO kierował przez ten czas wiceprezes Jan Kuzawiński. Problem w tym, że jemu właśnie skończyła się trzyletnia kadencja. Gdyby zaś izba pozostała bez prezesa i wiceprezesa, to nie mogłaby rozstrzygać sporów przetargowych. Minister rozwoju i technologii powołał jednak wiceprezesa na kolejną kadencję rozpoczynającą się 7 września. Powołanie wiceprezesa na kolejną kadencję pozwoli na pracę KIO do czasu rozstrzygnięcia trwającego konkursu na prezesa. W minionym tygodniu odbył się egzamin pisemny dla zainteresowanych spoza członków izby. Przystąpiły do niego dwie osoby. Jednocześnie o stanowisko prezesa ubiegają się czterej członkowie KIO, którzy nie musieli przystępować do egzaminu pisemnego. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.09.2022.).
Niżej ¨DGP¨ stawia pytanie: ¨Resort wycofa się z opłaty planistycznej?¨. Minister rozwoju Waldemar Buda zapowiada, że projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ulegnie zmianie przed przedłożeniem go Radzie Ministrów. To reakcja na wczorajszy tekst w ¨DGP¨, w którym opisano propozycję resortu dotyczącą opłaty planistycznej. Dyskusja na temat projektu wywiązała się na Twitterze, gdzie Rafał Bochenek, poseł PiS, dopytywał ministra rozwoju, czy ministerstwo rzeczywiście pracuje nad zmianami, które ¨doprowadzą do tego, że z dnia na dzień setki tysięcy ludzi, w szczególności najbiedniejszych, w sposób niezawiniony będzie na lata pogrążonych w długach?¨. W odpowiedzi Waldemar Buda stwierdził: ¨Pracujemy nad ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ale takich rozwiązań w projekcie ustawy, który stanie na Radzie Ministrów, z pewnością nie będzie¨. Dodał, że zmiany w rencie planistycznej ¨to postulat samorządów, ale nieuzasadniony¨. Jednak przepis zdecydowanie nie jest jedynie postulatem, bo znalazł się w projekcie oficjalnie opublikowanym na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Propozycja resortu zakłada, że opłata planistyczna będzie pobierana w momencie, gdy na skutek uchwalenia nowego planu miejscowego (lub wprowadzenia zmian do obecnie obowiązującego) wzrośnie wartość nieruchomości. Ma ona wynieść 30 proc. wartości wzrostu, a gmina będzie mogła jej wymagać niezależnie od tego, czy właściciel zdecyduje się zbyć nieruchomość (obecnie rentę planistyczną uiszcza się w momencie, gdy dochodzi do sprzedaży)- czytamy także na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.09.2022.).
¨DGP¨ informuje również: ¨Będzie więcej sposobów na wybudowanie domu¨. Kompleksowe ujęcie rozwiązań prawnych pozwalających na realizację inwestycji mieszkaniowych w ramach kooperatyw społecznych ? to główny cel ustawy o kooperatywach mieszkaniowych oraz o zasadach zbywania nieruchomości należących do gminnego zasobu nieruchomości w celu wsparcia realizacji inwestycji mieszkaniowych. Przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii projekt wczoraj został przyjęty przez rząd. Nowe prawo ma przede wszystkim umożliwić realizację specyficznych inwestycji mieszkaniowych, w których udział biorą osoby fizyczne ? bez pośredników w postaci deweloperów czy innych przedsiębiorstw. Jak zakłada projekt, w ramach jednej kooperatywy mają działać co najmniej trzy osoby, związane albo umową kooperatywy mieszkaniowej, albo umową spółki cywilnej. Co ważne, wybudowany w ten sposób dom musi służyć do zaspokajania własnych potrzeb mieszkaniowych. Jeżeli członkowie kooperatywy naruszą zasady inwestycji, gmina będzie mogła skorzystać wówczas z prawa odkupu. Korzystnym rozwiązaniem jest to, że członkowie kooperatywy będą mieli możliwość preferencyjnego nabywania gruntów od gminy. Podobne rozwiązania funkcjonują w odniesieniu do nowo założonych spółdzielni mieszkaniowych. Jak zaznacza resort, nowe przepisy będą adresowane przede wszystkim do osób, które chcą same wybudować swój dom, a dodatkowo mieć wpływ na to, w jakim sąsiedztwie będą zamieszkiwać. To także potencjalny sposób na oszczędności. Więcej- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.09.2022.).