Środa, 6 listopad 2024

„Prawo co dnia” w „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „Szybsze postępowania, czyli jest projekt ustawy frankowej”. Rozszerzenie orzekania na posiedzeniach niejawnych i wyłączenie ograniczeń co do zarzutu potrącenia – to pomysły Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego na przyspieszenie spraw frankowych. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przedstawiła ministrowi sprawiedliwości projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania spraw dotyczących zawartych z konsumentami umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego oraz o zmianie niektórych ustaw.  Celem projektu jest generalne przyspieszenie rozpoznawania spraw cywilnych przez sądy, zwłaszcza okręgowe i apelacyjne. To właśnie wpływ do sądów w krótkim czasie ogromnej liczby tzw. spraw frankowych jest najważniejszą przyczyną tego, że znacząco wydłużył się czas na rozpoznanie spraw cywilnych. Co do zasady projektowane rozwiązania nie ingerują w kwestie materialnoprawne (w szczególności w rozliczenia między kredytobiorcą a kredytodawcą), natomiast będą to regulacje epizodyczne. Wynikać będą z odrębnej ustawy, która co do zasady obejmie tylko sprawy dotyczące umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego zawartych z konsumentami. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 06.11.2024.).

Poradnik inwestycyjny „Rz”„Moje pieniądze” zamieszcza natomiast obszerny tekst: „Wynajem mieszkań. Największe zyski obiecują mniejsze miasta”. Opłacalność inwestycji w 50-metrowe mieszkania na wynajem w 17 miastach analizuje Rentier.io. Największe zyski wśród badanych miast można uzyskać w Szczecinie. Przeciętny koszt najmu lokali w tym mieście (bez opłat licznikowych i administracyjnych) we wrześniu br. to 2,2 tys. zł miesięcznie. Jeśli mieszkanie będzie wynajęte pełne 12 miesięcy, rentowność netto (po odjęciu m.in. podatków, kosztów remontu, ubezpieczenia) wyniesie 5,4 proc. Jeśli będziemy mieć lokatora 11 miesięcy, rentowność spadnie do 4,8 proc. Przeciętna rentowność najmu w Sosnowcu (średnia stawka najmu to 1,6 tys. zł) przy 12-miesięcznym obłożeniu wyniesie 5,2 proc. netto. Tyle samo można zarobić w Radomiu, gdzie średni czynsz wynosi 1,7 tys. zł. W Częstochowie (przeciętny koszt najmu 1,5 tys. zł) średnia rentowność netto to 5 proc., w Bydgoszczy – 4,9 proc. (stawka najmu: 1,8 tys. zł). W Rzeszowie rentowność wynosi 4,8 proc. netto (średnia stawka najmu 2,2 tys. zł), a w Białymstoku – 4,1 proc. (1,9 tys. zł). Najgorzej w zestawieniu 17 miast wypada Kraków (średni czynsz: 2,7 tys. zł), gdzie przeciętna rentowność netto najmu przy całorocznym obłożeniu mieszkania to 4 proc. W Warszawie jest to 4,4 proc. (średni czynsz: 3,3 tys. zł), we Wrocławiu – 4,5 proc. (2,6 tys. zł), w Gdańsku – 4,9 proc. (ponad 2,7 tys. zł), w Poznaniu – 4,5 proc. (2,3 tys. zł). Największe zyski można osiągnąć poza największymi aglomeracjami. Ryzyko takich inwestycji? – Słabsza demografia, słabsza migracja, więc na najemcę potencjalnie będziemy czekać dłużej, choć nie znacząco. W Warszawie w normalnych czasach na najemcę czeka się średnio ok. dwóch tygodni, w mniejszych miejscowościach – cztery tygodnie. Pod uwagę trzeba też wziąć płynność wychodzenia z inwestycji. Tempo sprzedaży mieszkania w mniejszej miejscowości może być wolniejsze niż w Warszawie. Choć nie zawsze- odnotowano. Lektura dla zainteresowanych- na 10 i 11 stronie poradnika.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 06.11.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje natomiast: „Rząd chce zmienić przepisy dotyczące składki zdrowotnej. Rzecznik MŚP: Są istotne zagrożenia dla przedsiębiorców”.Brak mechanizmu konsultacji publicznych pozbawia środowisko MŚP realnego wpływu na kształt przepisów. Szczególnie niekorzystne może być dla nich utrzymanie obecnej zasady naliczania składki zdrowotnej, która nie uwzględnia zmiennej dynamiki przychodów i kosztów, jakie występują w małych przedsiębiorstwach – wskazuje Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Rząd opublikował projekt nowelizacji ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Chce zmienić przepisy dotyczące wzrostu wydatków, które przedsiębiorcy ponoszą w ramach składki na ubezpieczenie zdrowotnej od 1 stycznia 2022 r. w wyniku zmian wprowadzonych w ramach „Polskiego ładu”. Według informacji ustawodawcy przedsiębiorcy zgłaszają szczególne zastrzeżenia do uwzględniania w podstawie wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne przychodów ze sprzedaży środków trwałych, czyli np. nieruchomości. Zgodnie z obecnymi przepisami przedsiębiorca w przypadku sprzedaży nieruchomości musi zapłacić znacznie większą składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Jest to spowodowane incydentalnym wzrostem jego dochodu w wyniku zbycia nieruchomości. Mimo że tego rodzaju sprzedaż w żaden sposób nie jest związana z działalnością, składka na ubezpieczenie zdrowotne znacznie wzrasta. Przedsiębiorcy uważają to rozwiązanie za niesprawiedliwe. Po wprowadzeniu nowych regulacji przychody ze sprzedaży środków trwałych nie będą wchodziły do podstawy naliczania składki zdrowotnej. Zaproponowane przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2025 roku- odnotowano.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 06.11.2024.).

„DGP” informuje również: „Porządki w spółdzielniach” . Na walnych zgromadzeniach spółdzielni mieszkaniowych często pojawia się więcej pełnomocników niż samych członków. Dochodzi nawet do kupowania pełnomocnictw, przejmowania spółdzielni i podejmowania decyzji sprzecznych z interesem członków spółdzielni. Uzdrowienie tej patologii jest podstawą przywrócenia mieszkańcom kontroli nad zarządzaniem spółdzielnią- mówi „DGP” poseł Kamil Wnuk z Polski 2050. Parlamentarny zespół zajmujący się spółdzielniami, któremu poseł przewodniczy, wystąpi do resortu infrastruktury z wnioskiem o zmianę przepisów w tym zakresie- czytamy w głównym wydaniu „DGP”.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 06.11.2024.).

„Głos Szczeciński” w swojej „Strefie Biznesu” informuje: „Banki podwyższają oprocentowanie kredytów hipotecznych. Ceny mieszkań w górę”. Mimo że Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych, raty części kredytów będą droższe. To dlatego, że niektóre banki zdecydowały się podnieść oprocentowanie stałe nowo udzielanych kredytów hipotecznych. Podwyżka jest wysoka. Gdzie teraz zapłacimy więcej, kupując mieszkanie na raty? Z danych zebranych przez Rankomat wynika, że podwyżki wprowadziły m.in. PKO BP, ING Bank Śląski, BNP Paribas czy Velo Bank. Dla przykładu PKO BP podwyższył oprocentowanie stałe z 6,78 proc. do 7,65 proc. Taka zmiana spowoduje, że w okresie pięciu lat obowiązywania tego oprocentowania suma rat wzrośnie aż o 13 432 zł. Zdaniem cytowanego w tekście eksperta, podwyżek nie da się obejść poprzez wybór oprocentowania zmiennego. Tam poziom oprocentowania jest bowiem jeszcze wyższy, choć wybierając oprocentowanie zmienne, pojawia się szansa na obniżenie kosztów rat wówczas, gdy zaczną spadać stopy procentowe- czytamy na łamach „Głosu”.

(Źródło: „Głos Szczeciński”– 06.11.2024.).

Zobacz również