Środa, 4 września 2019

Fiskus mnoży zachęty, by walczyć ze smogiem, Rzeczpospolita
Na działce bez domu uwłaszczenia nie będzie, Rzeczpospolita
Mieszkanie dla członka rodziny bez ulgi, Rzeczpospolita
Polskie firmy coraz śmielej działają za Odrą, Rzeczpospolita
Złotowo- frankowe hipoteki egzotyczne, Rzeczpospolita
Chaos w formularzach wniosków o wypłatę prawa energetycznego, Dziennik Gazeta Prawna
Ulga mieszkaniowa dla rodziców, nie dla dzieci, Dziennik Gazeta Prawna
Ulga mieszkaniowa nie dla handlowców, Dziennik Gazeta Prawna
Rząd ułatwi deweloperom pozyskiwanie ziemi, Dziennik Gazeta Prawna
Mieszkania komunalne z nowymi zasadami, Gazeta Wyborcza

Więcej poniżej.

 

"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Fiskus mnoży zachęty, by walczyć ze smogiem". Właścicielom domów opłaca się wymiana pieca czy montaż kolektorów. Skorzystają z ulg i zwolnień. Skarbówka energicznie włączyła się do walki ze smogiem. Tym razem nie stosuje kontroli ani kar, ale podatkowe zachęty dla osób fizycznych inwestujących w rozwiązania ekologiczne. Celem jest wymiana starych instalacji grzewczych oraz stosowanie nowych rozwiązań, które pomogą oszczędzać ciepło, np. kolektorów słonecznych. Właściciele domów jednorodzinnych skorzystają z dwóch typów rozwiązań. Mogą otrzymać dotacje zwolnione z podatku albo, jeśli zainwestują własne pieniądze, z ulgi termomodernizacyjnej. Ulga jest rozwiązaniem nowym i po raz pierwszy będzie można z niej skorzystać, składając zeznanie za 2019 r. Katalog odliczeń, określony w rozporządzeniu ministra inwestycji i rozwoju jest dość szeroki. Ulga obejmuje m.in. wydatki na materiały budowlane do dociepleń, kotły kondensacyjno- gazowe, olejowe lub na paliwo stałe (ale spełniające wymogi UE), pompy ciepła, kolektory słoneczne, ogniwa fotowoltaiczne oraz stolarkę okienną i drzwiową. Ale ulga dotyczy tylko domów już wybudowanych, nie w trakcie budowy, co potwierdzają interpretacje. Fiskus wychodzi też naprzeciw gminom, które przyznają mieszkańcom dotacje na wymianę pieca. Najnowsze interpretacje potwierdzają, że mieszkańcy unikną podatku, a samorządy nie muszą im wystawiać PIT- 11. Beneficjentom przysługuje zwolnienie przewidziane w art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, ze wolne od podatku są dotacje otrzymane z budżetu państwa lub samorządów. Od początku 2019 r. obowiązuje tez zwolnienie obejmujące dotacje i pożyczki ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej lub wojewódzkich funduszy. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.09.2019.).

 

"Prawo co dnia" zauważa też: "Na działce bez domu uwłaszczenia nie będzie". Przekształcenie użytkowania wieczystego nie ma zastosowania wobec drogi do segmentów. Miasto mogło więc po 1 stycznia podnieść roczną opłatę. WSA w Łodzi przesądził, że skoro droga dojazdowa do osiedla znajduje się na niezabudowanej działce, to nie doszło do przekształcenia pod nią prawa użytkowania wieczystego gruntu we własność. Nie ma przy tym znaczenia, że jest to typowa prywatna droga prowadząca do domów jednorodzinnych na zamkniętym osiedlu. Miasto miało prawo wprowadzić podwyżkę rocznej opłaty z tytułu prawa użytkowania do tej drogi. To jeden z pierwszych wyroków dotyczących ustawy przekształceniowej. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.09.2019.).

 

"Prawo co dnia" informuje również: "Mieszkanie dla członka rodziny bez ulgi". Żeby skorzystać ze zwolnienia w PIT przy opodatkowanej sprzedaży nieruchomości, podatnik musi realizować własne cele mieszkaniowe. Ten warunek nie jest spełniony, gdy w zakupionym lokum zamieszka np. jego dziecko. We wtorek NSA przesądził kolejny spór o zwolnienie z PIT dla podatników, którzy pieniądze z opodatkowanej sprzedaży nieruchomości przeznaczają na cele mieszkaniowe. NSA uznał, że mieszkanie przeznaczone dla dorastającego dziecka zwolnienia nie daje. W omawianej sprawie sąd w zasadzie nie kwestionował, że podatnik może realizować własne cele mieszkaniowe w kilku mieszkaniach. Nie dopatrzył się jednak takiej w spornym przypadku. NSA nie przekonało, że podatnik będzie w przyszłości mieszkał w jednym z mieszkań. Nie zgodził się też z tezą o realizowaniu własnych celów mieszkaniowych podatnika w sytuacji, gdy w zakupionym lokum zamieszkało jego dorastające dziecko. Jak zauważył, ustawodawca posługuje się pojęciem własnych celów mieszkaniowych podatnika, a nie członków jego rodziny. Ci bowiem są odrębnymi podatnikami i oddanie im mieszkania do dyspozycji nie jest realizacją własnego celu mieszkaniowego. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.09.2019.).

 

"Rz" zauważa też: "Polskie firmy coraz śmielej działają za Odrą". Choć na rodzimym rynku popyt wciąż sprzyja, deweloperzy mieszkaniowi i magazynowi szukają okazji w Niemczech. Mimo silnego zapotrzebowania sprzedaż mieszkań w Polsce kurczy się drugi rok z rzędu- po kilku latach gwałtownego boomu. Powodem są przede wszystkim kłopoty z utrzymaniem podaży: przeciągają się procedury administracyjne, kurczą zasoby możliwych do zagospodarowania gruntów. Deweloperzy myślą więc o dywersyfikacji. Atrakcyjnym kierunkiem ekspansji są Niemcy. Zarejestrowana za Odrą spółka celowa utworzona przez rodzinę Juroszków wraz z kontrolowanym przez nich Atalem (giełdowy deweloper objął udziały mniejszościowe) właśnie kupiła grunt w Dreźnie pod duży projekt deweloperski. Wartość transakcji to ponad 144 mln euro (przeszło 190 mln zł). Prace budowlane mają się rozpocząć jesienią. Cała wieloetapowa inwestycja szacowana jest na kilkadziesiąt tysięcy mkw. PUM (powierzchnia użytkowa mieszkań). Atal, który w Polsce w siedmiu aglomeracjach, już w zeszłym roku zapowiedział możliwość ekspansji w Niemczech. Od kilka lat, bez większego rozgłosu, mieszkania w Berlinie buduje Victoria Dom, spółka skoncentrowana na warszawskim rynku. Deweloper skupia się na sprzedaży mieszkań klientom indywidualnym. Działalność w Berlinie prowadzona jest przez zarejestrowane w Niemczech spółki, a finansowanie pochodzi m.in. z emisji obligacji o wartości 18,5 mln euro oraz kredytów bankowych od lokalnych instytucji finansowych- czytamy na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.09.2019.).

 

"Dziennik Gazeta Prawna" zamieszcza z kolei tekst: "Złotowo- frankowe hipoteki egzotyczne". Takich kredytów, jakie będą funkcjonować u nas po ewentualnym niekorzystnym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE, nie było dotąd prawdopodobnie nigdzie na świecie. Na ok. 2 mld zł można szacować wartość spraw sądowych dotyczących hipotecznych kredytów walutowych udzielonych przez krajowe banki. Sami bankowcy przyznają, że w ostatnim czasie tego typu procesów przybywa im więcej niż w poprzednich latach. Spodziewają się też, że pozwów będzie więcej- zwłaszcza jeśli TSUE potwierdzi znane od kilku miesięcy stanowisko swego rzecznika generalnego. Sprowadza się ono do tego, że w przypadku kredytów indeksowanych zobowiązanie i rata powinny być wyrażone w złotych, ale oprocentowanie powinno być nadal naliczane w oparciu o stopy procentowe obowiązujące w Szwajcarii. Oznaczałoby to automatyczne wyrównanie klientom strat poniesionych w związku ze spadkiem notowań złotego do franka szwajcarskiego. Plus korzyść wynikająca z faktu, że trzymiesięczna stopa procentowa w Szwajcarii wynosi -0,85 proc., a u nas 1,72 proc. W całym sektorze wartość kredytów we frankach to ok. 100 mld zł. Potencjalne straty związane z koniecznością przewalutowania sami bankowcy szacują na kilkadziesiąt miliardów złotych. Nie brakuje więc opinii, że niekorzystne orzeczenie może zaszkodzić całej gospodarce. Banki mogą znaleźć się też w szczególnej sytuacji: będą mieć w portfelach kredyty złotowe, z oprocentowaniem uzależnionym od innej waluty. Na razie ryzyko zmian kursu walutowego i stóp procentowych ponoszą klienci. Dwoistość takich kredytów będzie wynikała z faktu, że zgodnie z prawem unijnym sądy, unieważniając klauzule abuzywne (w tym przypadku chodzi o sposób wyznaczania kursu waluty), nie mogą uzupełniać umowy. Część rynku jest zdania, że sprawę załatwiłaby zmiana przepisów, która stwierdziłaby, że w takich przypadkach należy stosować np. średni kurs NBP albo że kredytowi w danej walucie powinno towarzyszyć oprocentowanie dla tej waluty- czytamy. Więcej- na trzeciej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.09.2019.).

 

"DGP" zwraca również uwagę na "Chaos w formularzach wniosków o wypłatę prawa energetycznego". Część wojewodów wytyka gminom, że bezzasadnie żądają od ubiegających się o dopłatę do prądu numeru PESEL oraz danych o członkach rodziny. Pozostali nie widzą w tym nieprawidłowości. Wprowadzona w maju br. nowelizacja ustawy- Prawo energetyczne nałożyła na rady gmin obowiązek przyjęcia uchwał, które będą określały wzór wniosku o wypłatę dodatku energetycznego, czyli specjalnego świadczenia na częściowe pokrycie kosztów rachunku za prąd. Wprawdzie wcześniej każdy samorząd opracował taki druk i udostępniał go zainteresowanym, lecz dopiero po zmianie art. 5d ustawy został zobligowany do robienia tego w określony sposób. Część gmin ma jednak problemy z prawidłową konstrukcją wniosku. Świadczy o tym duża liczba rozstrzygnięć nadzorczych wojewodów, którzy stwierdzają nieważność niektórych zapisów lub całości podjętych przez radę uchwał- czytamy na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.09.2019.).

 

"DGP" zauważa również: "Ulga mieszkaniowa dla rodziców, nie dla dzieci". Ojciec, który kupuje mieszkanie dla syna, nie realizuje własnego celu mieszkaniowego. W efekcie nie skorzysta ze zwolnienia w PIT- wynika z orzeczenia NSA. Chodziło o podatnika, który sprzedał mieszkanie w Warszawie niedługo po jego nabyciu. Za pieniądze ze sprzedaży kupił trzy inne lokale mieszkalne- jeden mniejszy w stolicy i dwa w Katowicach. Podatku od dochodu ze sprzedaży nie zapłacił. Mężczyzna był przekonany, że zakup trzech nowych mieszkań uprawnia go do zwolnienia. W jednym z tych katowickich mieszkań zamierzał pomieszkiwać sam, drugie zamierzał przeznaczyć dla swojego syna. Na razie jednak oba lokale wynajmował. Ojciec i syn mieszkali więc w nowo zakupionym warszawskim mieszkaniu. Podatnik uważał, że ulga mieszkaniowa mu się należy. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie stwierdził jednak, że w świetle ustawy o PIT podatnik może skorzystać z ulgi wyłącznie w odniesieniu do tego lokalu, w którym obecnie zamieszkuje. Z fiskusem zgodziły się zarówno WSA w Warszawie, jak i NSA. Więcej szczegółów- także na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.09.2019.).

 

"DGP" przypomina również: "Ulga mieszkaniowa nie dla handlowców". Kto sprzedaje 14 działek, nie uniknie podatku, wydając pieniądze ze zbycia na remont własnego domu- stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Chodziło o żonę, która po podpisaniu z mężem intercyzy otrzymała od niego w darowiźnie grunt orny. Postanowiła podzielić teren na mniejsze działki i szybko je sprzedać, a zarobione pieniądze przeznaczyć na remont własnego domu, który był w kiepskim stanie technicznym. Sprzedaż miała mieć miejsce przed upływem 5 lat od nabycia gruntu. Zasadniczo w takiej sytuacji trzeba zapłacić 19- proc. PIT, chyba że przeznaczy się pieniądze na własny cel mieszkaniowy. Dyrektor KIS stwierdził jednak, że ulga się nie należy, bo jest ona przewidziana tylko przy sprzedaży prywatnego mienia. Natomiast przychody ze zbycia 14 działek będą- zdaniem organu- przychodami z działalności gospodarczej. To, że podatniczka oficjalnie takiej działalności nie prowadzi, nie oznacza, że sprzedaż działek jest dokonywana w ramach zarządu prywatnym majątkiem- wyjaśnił dyrektor KIS. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.09.2019.).

 

"DGP" przypomina też: "Rząd ułatwi deweloperom pozyskiwanie ziemi". Nie tylko rolnicy- jak jest obecnie- będą mogli dokonywać zamiany gruntów z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Taką możliwość zyskają też osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej. Takie rozwiązanie przewiduje przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i trybu dokonywania zamiany nieruchomości. Podstawą do tego jest znowelizowana ustawa z 19 października 2001 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Osoba zainteresowana wymianą przenosiłaby na KOWR własność ziemi, a w zamian za to ośrodek przenosiłby na nią własność nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Chodzi tylko o te grunty, które w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, odbudowy lub rewitalizacji zostały przeznaczone na cele inne niż rolne w ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy oraz zagospodarowania terenu. Jeśli dla nieruchomości nie ma żadnego z tych dokumentów, zamiana jest możliwa, jeśli grunt położony jest na terenie określonym w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jako niezwiązany z produkcją rolniczą. Projektowana zmiana to kolejne rozszczelnienie państwowego zasobu ziemi rolnej. Wcześniejsza nowelizacja ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa umożliwiała KOWR zaciąganie kredytów hipotecznych pod zastaw tej ziemi (nie ma ograniczenia, że może być ona nierolna). Może to doprowadzić do przejęcia jej przez banki, a następnie w drodze licytacji przez podmioty prywatne, co pozwoli obejść rygorystyczne przepisy ograniczające handel ziemią rolną- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.09.2019.).

 

"Gazeta Wyborcza" zamieszcza z kolei tekst: "Mieszkania komunalne z nowymi zasadami". Przepisy dotyczące mieszkań komunalnych, które obowiązują od 15 sierpnia, zawierają rozwiązania korzystniejsze dla lokatorów. Zmiany w przepisach dotyczących mieszkań komunalnych, które miały ułatwić przyznawanie ich osobom najbardziej potrzebującym, zapowiadano od lat. Ostatecznie wprowadziła je ustawa nowelizująca z 22 marca 2018 r. Obowiązują od 22 kwietnia 2019 r. Najważniejsza zmiana dotyczyła prawa samorządów do weryfikacji dochodów najemców. Lokatorzy na wezwanie gminy muszą wykazać dochody w przeliczeniu na członków gospodarstwa domowego. Takie oświadczenia są składane pod rygorem odpowiedzialności karnej. Weryfikacja dochodów dotyczy wyłącznie nowo zawieranych umów o najem lokalu, czyli zawieranych od 21 kwietnia 2019 r. Nowe przepisy wyposażają gminy w uprawnienia do weryfikacji wysokości dochodów w trakcie najmu- nie częściej niż co 2,5 roku. Jeśli się okaże, że najemca przekracza ustalone przez gminę progi dochodowe, gmina będzie podwyższała czynsz za mieszkanie proporcjonalnie do stopnia przekroczenia progów dochodowych. To nie koniec zmian. Na żądanie gminy osoby ubiegające się o mieszkanie komunalne muszą złożyć oświadczenie o nieposiadaniu tytułu prawnego do innego mieszkania położonego w tej samej lub pobliskiej miejscowości. Jeżeli najemca ma taki lokal, gmina będzie mogła odmówić zawarcia umowy najmu mieszkania. Więcej szczegółów- na 22 stronie "Gazety".

(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 04.09.2019.).

 

Zobacz również