Środa, 4 październik 2017
Nowy projekt prezydenta zastąpi ustawę spreadową, Rzeczpospolita
Rekordowa transakcja najmu szykuje się w stolicy, Rzeczpospolita
Adwokaci opublikują listę speców od kredytów, Rzeczpospolita
Trudno się pozbyć współwłaściciela ziemi, Rzeczpospolita
Szanse na sukces stolicy, Rzeczpospolita
Koniec nudy w polityce pieniężnej, Dziennik Gazeta Prawna
Pomoc frankowiczom w wersji low – cost, Dziennik Gazeta Prawna
Materiały budowlane pod nadzorem rządu, Dziennik Gazeta Prawna
Walka z czasem o informatyzację zamówień publicznych, Dziennik Gazeta Prawna
RPO punktuje komisję weryfikacyjną, Dziennik Gazeta Prawna
Z wykazami nieruchomości lepiej nie zwlekać i wysłać je elektronicznie, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
"Rzeczpospolita" odnotowuje: "Nowy projekt prezydenta zastąpi ustawę spreadową". Prawdopodobnie jedyną ustawą regulującą sprawę hipotek walutowych będzie ta zaproponowana w sierpniu przez prezydenta. W porządku obrad posiedzenia Sejmu (10- 13 października) znajduje się pierwsze czytanie przedstawionego w sierpniu przez prezydenta projektu nowelizacji ustawy o Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w klubie PiS to właśnie ten projekt zyska poparcie. W odstawkę pójdzie natomiast złożony rok temu projekt ustawy zakładający zwrot spreadów przez banki. Dla banków i systemu finansowego informacja o porzuceniu ustawy spreadowej i innych kosztownych rozwiązań jest oceniana jako pozytywna. Prezydencki projekt ma zmienić zasady działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, który powstał jesienią 2015 r. kosztem 600 mln zł (złożyły się banki). Jednak do tej pory skorzystało z niego kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt osób. Zaproponowano więc obniżenie parametrów umożliwiających skorzystanie z pomocy. Z punktu widzenia banków i kredytobiorców walutowych najważniejsze jest to, że nowy projekt zakłada utworzenie specjalnego funduszu restrukturyzacji, który miałby powstać z wpłacanych kwartalnie składek banków, uzależnionych od wielkości ich kredytów walutowych- czytamy. Szczegóły- na drugiej i trzeciej stronie części ekonomicznej.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.10.2017.).
"Rz" zauważa też: "Rekordowa transakcja najmu szykuje się w stolicy". Nawet 40 tys. mkw. powierzchni biurowej będzie potrzebował pod swoje nowe centrum wsparcia amerykański bank JP Morgan. Bank, który w ciągu trzech lat chce zatrudnić w centrum korporacyjnym w Warszawie 3 tys. osób, już szuka lokalizacji w stolicy. Najprawdopodobniej będzie to największa i najdroższa transakcja na stołecznym i polskim rynku nieruchomości biurowych po 1989 r. Miasto ma nadzieję, że za JP Morgan do Warszawy trafią wkrótce inni światowi gracze, a także instytucje ze średniej półki sektora finansowego- pojawienie się lidera zadziała na innych jak magnes. Więcej szczegółów- na szóstej stronie części ekonomicznej.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.10.2017.).
"Prawo co dnia" informuje z kolei: "Adwokaci opublikują listę speców od kredytów". W czwartek rusza akcja Naczelnej Rady Adwokackiej "Pomoc frankowiczom". Za porady będzie trzeba zapłacić. Akcja ma ułatwić posiadaczom kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej kontakt z profesjonalnymi prawnikami, którzy rozumieją materię związaną z prawem bankowym czy klauzulami abuzywnymi. Do akcji zgłosiło się już ponad 600 adwokatów. Okazuje się bowiem, że mimo korzystnych dla kredytobiorców opinii Rzecznika Finansowego oraz UOKiK, nie wyklarowała się jednolita linia orzecznicza gwarantująca wygranie przez frankowicza sprawy w sądzie- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.10.2017.).
"Prawo co dnia" zauważa również: "Trudno się pozbyć współwłaściciela ziemi". Sądy torują drogę do znoszenia współwłasności nieruchomości rolnej. Rejenci bowiem odmawiają sporządzania aktów notarialnych w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Obornikach zdecydował się znieść współwłasność nieruchomości rolnej o powierzchni 180 ha. Postanowienie jest już prawomocne. To jedno z pierwszych tego typu orzeczeń po wejściu w życie 30 kwietnia 2016 r. nowych zasad obrotu ziemią rolną. Od tej daty handel zarówno państwową, jak i prywatną ziemią został ograniczony. Dotyczy to również zniesienia współwłasności. W tej konkretnej sprawie, w której rozstrzygał obornicki sąd, siedmiu sąsiadów z jednej wsi kupiło 180 ha od spadkobiercy, który nie jest rolnikiem indywidualnym. Transakcja została sfinalizowana po wejściu w życie noweli do ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Wszyscy byli rolnikami indywidualnymi. Po jakimś czasie doszli do wniosku, że chcą znieść współwłasność. Okazało się, że nie jest to takie proste. W tekście przypomniano, że 14 mln ha ziemi rolnej znajduje się na terenie całej Polski, dominują te klasy IV, V i VI. Z kolei 950 tys. ha gruntów rolnych leży w granicach administracyjnych polskich aglomeracji. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.10.2017.).
W innym miejscu "Rz" zamieszcza tekst: "Szanse na sukces stolicy". W Monachium rozpoczyna się w środę 20. edycja największych targów nieruchomości i inwestycji Expo Real. Targi w Niemczech potrwają do piątku, 6 października. Wśród ponad 1500 wystawców z całego świata swoje stoisko ma również miasto stołeczne Warszawa, lider regionu Europy Środkowo- Wschodniej. Inwestorów interesują natomiast po pierwsze kadry. Po drugie- liczba i standard nieruchomości. W tych dwóch dziedzinach Warszawa w ciągu dekady zrobiła ogromny postęp, wyprzedzając inne metropolie regionu. Miasto oferuje aktualnie ponad 5 mln mkw. powierzchni biurowej. To więcej niż wszystkie duże polskie miasta razem wzięte. Aż 2 mln mkw. to biura o najwyższym standardzie, wybudowane niedawno. Więcej szczegółów- na 12 stronie części ekonomicznej.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 04.10.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" ogłasza: "Koniec nudy w polityce pieniężnej". Bank Centralny niebawem może mieć problem z wyjaśnieniem, dlaczego utrzymuje ujemne realne stopy procentowe, skoro rosnące pensje napędzają wzrost cen. W gospodarce dzieją się rzeczy, przez które RPP będzie pod coraz większą presją, by podnosić stopy procentowe. Duże napięcia na rynku pracy- a konkretnie problemy ze znalezieniem nowych pracowników- powodują wzrost płac, co może przekładać się na wzrost cen. Inflacja jest już bardzo blisko celu NBP, który ustalono na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchyleń o 1 pkt proc. We wrześniu ceny były wyższe o 2,2 proc. niż rok wcześniej- czytamy. Szczegóły- na czwartej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.10.2017.).
"DGP" zauważa też: "Pomoc frankowiczom w wersji low- cost". W życie wejdą przepisy dające najmniej korzyści kredytobiorcom. Ustawa spreadowa i pomysł na przewalutowanie zostały zarzucone. Władze PiS zdecydowały, że parlament będzie pracował nad najnowszym prezydenckim projektem dotyczącym kredytów walutowych. Pozostałe istniejące projekty dotyczące rozwiązania problemów frankowiczów trafią natomiast do sejmowej zamrażarki. Decyzja PiS oznacza, że w życie wejdzie najmniej radykalna- a więc dająca najmniej samym kredytobiorcom- wersja przepisów. Przedstawiony na początku sierpnia projekt zakłada uelastycznienie działającego od niemal dwóch lat Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Korzystanie z niego stałoby się łatwiejsze. Równocześnie w jego ramach powstałby subfundusz służący wsparciu restrukturyzacji kredytów frankowych. Mają się na niego składać banki. Składka ma wynosić 0,5 proc. wartości portfela kredytów walutowych kwartalnie. W skali całego roku dla sektora bankowego oznaczałoby to koszt rzędu 3 mld zł. Więcej szczegółów- na szóstej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.10.2017.).
"DGP" informuje również: "Materiały budowlane pod nadzorem rządu". Niemal 60 proc. zbadanych próbek nie zgadza się z deklaracjami producentów. Resort infrastruktury szykuje sankcje dla nieuczciwych firm. Rząd przygotowuje się do batalii z producentami wyrobów niespełniających deklarowanych przez nich norm i właściwości użytkowych. Na celownik bierze też nieuczciwych wykonawców, którzy wykorzystują na budowach materiały o właściwościach gorszych niż wskazane w projektach. Decyzje co do ewentualnych zmian prawnych zapadną wiosną przyszłego roku. Niewykluczone, że kolejnym krokiem będzie zaostrzenie kar. Teraz w przypadku ujawnienia nieprawidłowości w próbkach materiałów budowlanych pobranych podczas kontroli, producent lub importer ma obowiązek wycofania zakwestionowanych wyrobów z rynku. Możliwe są też kary finansowe- maksymalnie to 100 tys. zł. Według Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa to w wielu przypadkach za mało, aby odstraszyć od nieuczciwych działań. Dlatego resort nie wyklucza ich powiązania z obrotami generowanymi przez firmy. Do poziomu, przy którym według Ministerstwa Infrastruktury nie będzie się opłacało oszukiwać. Takie deklaracje to skutek m.in. problemów z rozwojem budownictwa energooszczędnego w Polsce. Szczegóły- na siódmej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.10.2017.).
"DGP" zauważa też: "Walka z czasem o informatyzację zamówień publicznych". Wciąż nie ogłoszono przetargu na system e- zamówień. A został już tylko rok do momentu, kiedy wszystkie procedury będą musiały być prowadzone wyłącznie w internecie. Już tylko 378 dni dzieli nas od daty granicznej, po której wszystkie przetargi powinny przejść do internetu. Unijna dyrektywa 2014/24/UE w sprawie zamówień publicznych nie pozostawia nam i pozostałym państwom unijnym wyboru- od 18 października 2018 r. wszystkie procedury związane z udzielaniem zamówień publicznych powinny być prowadzone w formie elektronicznej. Nie oznacza to, że państwo musi dostarczyć całej administracji narzędzi informatycznych. Na takie rozwiązanie zdecydowała się jednak Polska. Ministerstwo Cyfryzacji w porozumieniu z Urzędem Zamówień Publicznych zamierza bezpłatnie udostępnić wszystkim zamawiającym platformę e- zamówienia. Pytanie jednak, czy zdąży, gdyż zgodnie z przyjętym harmonogramem powinna już być zawarta umowa na dostarczenie tego systemu. Na razie wciąż nie ogłoszono przetargu. Co będzie, jeśli do 18 października 2018 r. nie uda się oddać systemu e- zamówienia w ręce zamawiających? W praktyce oznaczać to będzie paraliż przetargów- czytamy na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.10.2017.).
"DGP" informuje również: "RPO punktuje komisję weryfikacyjną". Zamiast chronić obywateli, wielu prześladuje, a wzywanych zastrasza. Taki obraz organu kierowanego przez Patryka Jakiego rysuje dr Adam Bodnar. Rzecznik praw obywatelskich w piśmie skierowanym do przewodniczącego komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji wskazuje, że w ostatnim czasie do jego biura ze skargami zgłosili się ludzie wezwani przed oblicze gremium. Narzekają oni na "niedochowywanie przez organ prowadzący postępowanie standardów przesłuchiwania osób". Najczęściej pojawiają się zastrzeżenia co do braku bezstronności członków komisji. Przewodniczący komisji, odnosząc się do treści pisma uznał, że RPO staje po stronie handlarzy roszczeniami, a nie wyrzucanych na bruk lokatorów. Szczegóły- na szóstej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.10.2017.).
"DGP" w dodatku "Samorząd i Administracja" zamieszcza obszerną rozmowę z Andrzejem Adamczykiem, ministrem infrastruktury i Budownictwa. W tekście "Z wykazami nieruchomości lepiej nie zwlekać i wysłać je elektronicznie" czytamy: Wojewodowie zwrócą do poprawy niekompletne wykazy i wyznaczą termin na ich uzupełnienie. Na pytanie, co ma zrobić samorząd, który chce szybko rozpocząć budowę mieszkań, a ma kłopot ze sporządzeniem wykazów gruntów, rozmówca "DGP" odpowiada: Budować będą przede wszystkim operatorzy mieszkaniowi, czyli przedsiębiorcy, którzy wygrają przetarg organizowany przez Krajowy Zasób Nieruchomości. Natomiast gmina może przystąpić z KZN do spółki celowej i dzięki temu realizować swoje inwestycje mieszkaniowe. Nie jest to związane z przekazywaniem wykazów czy nieruchomościami Skarbu Państwa, którymi gospodarują starostowie. Jeśli gmina dysponuje nieruchomościami także zabudowanymi, może je wnieść jako aport do takiej spółki. Wówczas KZN wniesie kapitał. Dzięki takiemu połączeniu i współpracy mogą powstawać mieszkania, tak o czynszu normowanym, jak i będące w zasobie gminy, w tym mieszkania socjalne. Informacje o nieruchomościach, które gmina chciałaby wnieść aportem do spółki celowej, można przekazywać już teraz do KZN. O możliwościach tworzenia spółek celowych budujących mieszkania, w tym socjalne, gminy zostały poinformowane- przesłałem pismo do wojewodów wraz z materiałami informacyjnymi dotyczącymi KZN i przedstawiającymi możliwości, które daje ustawa. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 04.10.2017.).