Środa, 27 październik 2021

¨Na grunty trzeba więcej kapitału¨
¨Firmy chcą rosnąć w elastycznych biurach¨
¨Małżeńska umowa nie wiąże po rozwodzie¨
¨Zamykasz biznes, poczekaj ze sprzedażą¨
¨Najlepsze miasta i gminy dążą do zrównoważonego rozwoju¨
¨BDO zasysa dane, ale ich nie wypluwa¨
¨Nie będzie taryfy ulgowej dla kopciuchów¨
¨Błąd z kalkulatora obciąża wyliczającego¨
¨Banki chętniej godzą się z frankowiczami¨

Więcej poniżej.

¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Na grunty trzeba więcej kapitału¨. W sumie 2 mld zł mogą pozyskać w tym roku deweloperzy z emisji obligacji- prognozuje DM Navigator. Obligacje korporacyjne pozostaną atrakcyjnym instrumentem lokowania dla funduszy inwestycyjnych, z kolei jednostki uczestnictwa funduszy pozostaną dobrą alternatywą wobec mizerii lokat bankowych. Deweloperzy wciąż będą w stanie pozyskiwać pieniądze z ¨korporatów¨, a skala będzie uzależniona od apetytów na grunty. Po obfitującym w emisje I półroczu w III kw. aktywność deweloperów w zakresie pozyskiwania finansowania z obligacji się zmniejszyła. Uplasowano papiery o wartości 150 mln zł, z czego 120 mln zł przypadło na Atal. Jednak już w październiku branża przebudziła się z wakacyjnego odpoczynku- tylko w trzech pierwszych tygodniach tego miesiąca budowniczowie mieszkań zebrali 255 mln zł, co narastająco dało dobry wynik 1,74 mld zł. Analitycy spodziewają się, że w całym 2021 r. wartość emisji sięgnie 2 mld zł. W tym roku deweloperom sprzyjały świetna koniunktura na rynku mieszkaniowym oraz sytuacja funduszy inwestycyjnych lokujących środki w obligacje korporacyjne. Jesień przyniosła jednak zmianę sytuacji funduszy obligacji. Powodów należy szukać w wysokich cenach obligacji skarbowych w minionych kwartałach oraz systematycznie podnoszącym się wskaźniku inflacji. W pewnym momencie nabywcy jednostek uczestnictwa mogli liczyć na minimalny nominalny zysk. W efekcie napływy do funduszy obligacji zaczęły się zmniejszać. Nie oznacza to zimy na rynku, nic bowiem nie zmieniło się, jeśli chodzi o brak atrakcyjnych lokat bankowych. Zdaniem analityków, przyszłe wyzwania deweloperów są dobrze zidentyfikowane. Gruntów jest mało, a ich cena rośnie. Wyzwaniem jest budżetowanie inwestycji, kiedy materiały budowlane drożeją i może być ciężko z ich dostępnością. W największych miastach bariery wejścia są coraz większe, zatem w warunkach kurczącego się zasobu działek, na których można szybko budować, deweloperzy muszą sięgać po tereny poprzemysłowe. To może skłaniać firmy do konsolidacji oraz pojawiania się w innych miastach- spoza ¨największej szóstki¨. Analitycy DM Navigator spodziewają się, że mieszkania będą dalej drożeć, choć być może w wolniejszym tempie. Powodem będą głównie rosnące koszty- gruntów, materiałów i wykonawstwa. Do tego dochodzą problemy z uzupełnianiem podaży- opóźnienia w wydawaniu decyzji administracyjnych- czytamy na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.10.2021.).

Niżej ¨Rz¨ informuje: ¨Firmy chcą rosnąć w elastycznych biurach¨. Popyt na elastyczne biura nie słabnie. Polski rynek powierzchni flex bada kilku nowych operatorów. A ci już na nim obecni zapowiadają ekspansję. Polską wersję platformy Workthere, która umożliwia wyszukanie elastycznych powierzchni biurowych, uruchamia firma doradcza Savills. Workthere obejmuje w Polsce ponad 100 lokalizacji w największych miastach. Firma podkreśla, że obłożenie najlepszych biur elastycznych jest bardzo duże, w wielu miejscach przekracza 90 proc. Savills podaje, że w Warszawie jest 174,9 tys. mkw. elastycznych biur, w Krakowie- 44,8 tys., we Wrocławiu- 26,4 tys., w Łodzi- 12,2 tys., w Katowicach- 7,8 tys., a w Poznaniu- 5.9 tys. W Warszawie rynek jest ustabilizowany, ale w miastach regionalnych elastycznych biur nadal brakuje. Potencjał ich rozwoju dostrzegany jest zwłaszcza wśród miast od 100 do 500 tys. mieszkańców. Cytowany w tekście ekspert zauważa, że wiele firm uznało, iż nadszedł czas, aby zmodyfikować środowisko pracy, wprowadzając model biurowy ¨piasty i szprych¨. Firmy zmniejszają centralne siedziby i otwierają regionalne bazy bliżej pracowników. Model ten jest jednym z kluczowych elementów wpisujących się w ideę 15- minutowego miasta. Więcej szczegółów- także na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.10.2021.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa natomiast: ¨Małżeńska umowa nie wiąże po rozwodzie¨. Finansowanie budowy w zamian za zwolnienie z łożenia na dzieci wiąże małżonka tylko do rozwodu. Później musi płacić alimenty i spłacać kredyt. Małżonkowie Z. w 2008 r. zaciągnęli dwa kredyty budowlano- hipoteczne na budowę domu jednorodzinnego, a w kwietniu 2009 r. dokonali częściowego podziału majątku wspólnego: mężczyzna otrzymał na wyłączną własność liczne nieruchomości, a kobieta dom. Ustalili, że sprzedadzą mieszkania w Krakowie, a uzyskaną kwotę przeznaczą w pierwszej kolejności na spłatę kredytów. Zawarli też porozumienie, że mężczyzna będzie spłacał wspólnie zaciągnięte kredyty i pożyczki, co będzie formą alimentacji wspólnych małoletnich dzieci, i jak długo będzie spłacał, ich matka nie będzie występowała o alimenty. Trzy miesiące później uzyskali rozwód bez orzekania  o winie, a wykonywanie władzy rodzicielskiej sąd powierzył matce. Kosztami utrzymania dzieci obciążył zaś oboje. Zasądził też od ojca alimenty w kwocie 1000 zł miesięcznie. Ponieważ nie płacił alimentów, kobieta skierowała sprawę do komornika, na co mężczyzna skierował przeciw niej pozew regresywny o zrefundowanie mu połowy spłaconego kredytu za żonę. Sprawę rozpatrzył ostatecznie Sąd Najwyższy, który orzekł, że po uzyskaniu rozwodu obowiązek spłaty kredytu spoczywa wyłącznie na powodzie. A na skutek rozwodu zawarte wcześniej z żoną porozumienie w części dotyczącej alimentów nie mogło i nie powinno być  brane pod uwagę. Więcej szczegółów- na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.10.2021.).

¨Prawo co dnia¨ radzi w innym miejscu: ¨Zamykasz biznes, poczekaj ze sprzedażą¨. Były przedsiębiorca nie zapłaci podatku dochodowego, jeśli sprzeda firmowy budynek po upływie sześciu lat od likwidacji działalności. Skarbówka wyjaśniła w najnowszej interpretacji, jak ma się rozliczyć podatnik, który po zaprzestaniu prowadzenia biznesu chce sprzedać wykorzystywane w nim nieruchomości. Nie zapłaci PIT, jeśli poczeka sześć lat. W omawianej sprawie dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przypomniał, że przy ustaleniu źródła przychodu ze sprzedaży składników majątkowych wykorzystywanych w prowadzeniu działalności gospodarczej istotny jest okres, który upłynął pomiędzy datą ich wycofania z działalności bądź datą jej likwidacji, a datą ich sprzedaży. Na tej podstawie dyrektor KIS stwierdził, że w analizowanej sprawie nie powstaje przychód, ponieważ w momencie sprzedaży upłynie już sześć lat. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.10.2021.).

¨Rz¨ w specjalnym wydaniu ¨Życia Regionów¨  zamieszcza natomiast wyniku XVII edycji Rankingu Samorządów. W tekście wprowadzającym ¨Najlepsze miasta i gminy dążą do zrównoważonego rozwoju¨ czytamy: Nawet w trudnych czasach nie można tracić z oczu potrzeb mieszkańców i wyzwań związanych z ochroną środowiska. Zwycięzcami tegorocznego rankingu ¨Rz¨ zostały: Gliwice, Morawica i Wielka Wieś. W Rankingu Samorządów oceniano efekty działań miast i gmin w zakresie dbałości o jakość życia mieszkańców, stan środowiska i rozwój ekonomiczny przy stabilności finansów i wysokiej jakości zarządzania. Wśród miast na prawach powiatu pierwsze trzy miejsca zajęły odpowiednio Gliwice, Katowice i Kraków. Wśród mniejszych miast i gmin miejsko- wiejskich liderami zostały: Morawica (woj. świętokrzyskie), Podkowa Leśna (woj. mazowieckie) oraz Miechów (woj. małopolskie), a wsród gmin wiejskich: Wielka Wieś (woj. małopolskie), Aleksandrów (woj. lubelskie) oraz Buczkowice (woj. śląskie).  Gliwice znalazły się na czele zestawienia po raz drugi z rzędu. Zaważyły o tym najlepsze wyniki w obszarze dbałości o mieszkańców. Miasto może się m.in. pochwalić wysoką liczbą miejsc w przedszkolach czy wydatkami na gospodarkę mieszkaniową.  Więcej szczegółów- na drugiej, trzeciej i kolejnych stronach specjalnego wydania dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.10.2021.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨BDO zasysa dane, ale ich nie wypluwa¨. Urzędnicy nie mają możliwości sprawdzenia, ile odpadów jakiego rodzaju zostało wytworzonych w danym województwie. Co prawda informacje o poszczególnych kodach odpadów wpływają do elektronicznej bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (BDO), ale jak wskazują urzędy marszałkowskie (tam trafiają sprawozdania firm i samorządów), wygenerować danych dotyczących konkretnych grup odpadów już nie mogą. Należałoby obliczać te wartości na piechotę, co byłoby absurdem, bo tę pracę powinien wykonać system. Zadaniem BDO jest uszczelnienie rynku odpadowego. Moduły bazy mają się rozwijać. W ostatniej nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ustawy- Prawo ochrony środowiska oraz ustawy  odpadach zwiększono limit wydatków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na BDO w 2021 i 2022 r. odpowiednio: 12,5 mln zł i 12,9 mln zł. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 27.10.2021.).

¨DGP¨ zamieszcza również rozmowę pod hasłem: ¨Nie będzie taryfy ulgowej dla kopciuchów¨. Nie możemy nie doceniać wysiłku mieszkańców, którzy wymienili źródło ogrzewania, a więc ponieśli określone koszty. Gdybyśmy ulgowo traktowali tych, którzy nie podjęli żadnych działań, dalibyśmy sygnał pozostałym, że ich trud był niepotrzebny- mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Odpowiadając na pytanie, jaki pomysł mają śląskie samorządy na to, aby zakaz stosowania od 1 stycznia 2022 r. bezklasowych kotłów i tych starszych niż 10 lat nie był martwym przepisem, rozmówca ¨DGP¨ informuje: Przygotowaliśmy rekomendacje, w których dajemy jasny sygnał, że będą kontrole przestrzegania uchwały antysmogowej. Gminy uczynią wszystko, aby konsekwencje dotknęły tych, którzy przez ostatnie cztery lata nie zrobili nic, by przygotować się do zakazu używania kopciuchów. W innym miejscu dodaje: Uchwała antysmogowa została przyjęta w 2017 r. Mieszkańcy mieli i wciąż mają kilka możliwości podjęcia działań, aby do jej zapisów się zastosować. Były i są dostępne dotacje na wymianę źródeł ciepła. Śląski Związek Gmin i Powiatów obecnie zrzesza prawie 80 proc. samorządów lokalnych z woj. śląskiego, w tym wszystkie miasta na prawach powiatu. Rekomendacje zostały przedstawione wszystkim gminom z regionu. Elementem rekomendacji jest protokół z kontroli źródła ogrzewania. Zasadniczym działaniem związku jest z kolei koordynowanie działań podejmowanych przez samorządy w regionie. Pełny tekst rozmowy- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 27.10.2021.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Błąd z kalkulatora obciąża wyliczającego¨. Nawet podniesienie kary administracyjnej o jeden złoty stanowi naruszenie zasady nieorzekania na niekorzyść strony skarżącej- wynika z wyroku NSA. Burmistrz miasta wymierzył Grupie Regionalnej GOPR administracyjną karę pieniężną za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia. Strona odwołała się, zaś SKO uchyliło decyzję, przekazując ją do ponownego rozpatrzenia. Wskazało, że burmistrz niewłaściwie określił wysokość kary. Burmistrz ustalił więc kolejny jej wymiar. Jednak SKO raz jeszcze orzekło, że organ błędnie dokonał rachunków matematycznych. Tym razem jednak własnoręcznie skorygowano wysokość kary, podnosząc ją o ok. 1 zł. GOPR- owcy wnieśli skargę do WSA, który uznał, że to błędy rachunkowe burmistrza doprowadziły do sytuacji, w której pierwotna wysokość kary była w oczywisty sposób niezgodna z przepisami. Z kolei NSA uchylił wyrok sądu I instancji, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu wyraźnie podkreślił, że każde podwyższanie wymiaru administracyjnej kary pieniężnej jest zmianą orzeczenia na niekorzyść strony odwołującej się. Co więcej, zasada nieorzekania na niekorzyść skarżącej jest jedną z gwarancji procesowych strony. Więcej- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 27.10.2021.).

¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Banki chętniej godzą się z frankowiczami¨. Millenium ma własne warunki konwersji hipotek na złote. PKO BP i ING Bank Śląski idą drogą wskazaną przez szefa KNF. Bank Millenium pozbył się w pierwszych trzech kwartałach ponad 5,7 tys. kredytów we frankach. Niewielka część to całkowita spłata zobowiązań przez klientów. Zdecydowana większość- ugody z kredytobiorcami. Jedna z najbardziej ¨frankowych¨ instytucji na naszym rynku zawiera porozumienia z klientami, ale na własnych zasadach, nie zaś według ubiegłorocznej propozycji KNF. Millenium zakłada kurs wymiany, starając się wypośrodkować pomiędzy kursem bieżącym a tym z dnia udzielenia kredytu. Z kwartału na kwartał ugody są dla banku coraz droższe. W pierwszych trzech miesiącach tego roku ubyło Millenium niespełna 900 kredytów, zaś koszty nie przekraczały 17 mln zł. W okresie lipiec- wrzesień liczba umów frankowych zmniejszyła się o niemal 2,6 tys., a ¨koszty negocjacji¨ wyniosły 145,7 mln zł- wynika ze sprawozdania finansowego. Równocześnie rośnie liczba klientów, którzy wytaczają pozwy przeciwko Millenium. W III kw. zdecydowało się na to prawie 1,8 tys. osób. Związek Banków Polskich podaje, że w skali sektora następuje przyrost pozwów o 4- 5 tys. miesięcznie. ZBP szacuje, iż przed sądami jest ok. 70 tys. spraw dotyczących kredytów walutowych. Możliwość zawierania ugód według pomysłu szefa KNF mają klienci PKO BP i ING Banku Śląskiego. Pierwszy z nich swój program rozpoczął na początku października. W poniedziałek pochwalił się, że chęć zawarcia ugody zgłosiło już 10 tys. klientów (PKO BP ma 100 tys. kredytów walutowych). ING BSK, gdzie program ugód wystartował dwa dni temu, należy do banków najmniej narażonych na ryzyko kredytów walutowych, bo udzielał ich tylko przez kilka miesięcy, przed wybuchem globalnego kryzysu finansowego we wrześniu 2008 r. Według ZBP należy spodziewać się w najbliższym czasie rozstrzygnięć co do wykładni prawa dotyczącego kredytów walutowych nie ze strony naszego SN, a raczej Trybunału Sprawiedliwości UE- czytamy na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 27.10.2021.).

Zobacz również