Środa, 26 marzec 2025
„Rzeczpospolita” odnotowuje: „Biznes łamie bariery”. „Rzeczpospolita” dotarła do pakietu 38 nowych postulatów, które trafią w środę na stronę zespołu Rafała Brzoski „SprawdzaMY”. Są tam propozycje uproszczenia w aplikowaniu do funduszy unijnych, przyspieszenie postępowań administracyjnych dzięki jednoinstancyjności, jak i np. dostęp do Internetowego Konta Pacjenta (IKP) dla lekarzy orzeczników w ZUS. Powołany w ramach inicjatywy „SprawdzaMY” nowy zespół ds. obronności i bezpieczeństwa chce zlikwidować bariery, które dziś uniemożliwiają działanie polskim przedsiębiorcom np. w segmencie „dual use”, czyli produkcji sprzętu na użytek zarówno cywilny, jak i wojskowy, takiego jak ciężarówki czy drony.- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 26.03.2025.).
„Prawo co dnia” informuje natomiast: „Rząd przyjął więcej czasu na uchwalenie planów ogólnych”. Gminy zyskają dodatkowe pół roku na uchwalenie planów ogólnych, czyli dokumentów planistycznych zastępujących studia zagospodarowania przestrzennego. Samorządowcy wskazują jednak, że projekt wymaga autopoprawki. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw. Zakłada on wydłużenie do 30 czerwca 2026 r. okresu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin. Tym samym gminy będą miały więcej czasu na uchwalenie planów ogólnych. W obecnym stanie prawnym mają na to czas do końca 2025 r. Opóźnienie spowodowałoby paraliż inwestycyjny – gminy nie mogłyby wydawać decyzji o warunkach zabudowy, jeśli na danym terenie nie byłoby planu miejscowego. Chociaż samorządowcy cieszą się z wydłużenia okresu na uchwalenie planów ogólnych, zwracają uwagę, że potrzebna jest kolejna nowelizacja lub wprowadzenie autopoprawki do projektu na etapie prac sejmowych. Chodzi o wprowadzenie uregulowania, zgodnie z którym w przypadku zmiany granic wód morskich lub terenów wojskowych nie będzie trzeba ponownie przeprowadzać procedury niezbędnej do uchwalenia planu ogólnego. Drugą zmianą, o którą starają się samorządowcy, jest likwidacja obowiązku zgodności pierwszego planu ogólnego z procedowanym równolegle w danym województwie audytem krajobrazowym. Więcej- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 26.03.2025.).
„Prawo co dnia” obok zauważa: „Obniżka składki czeka na swój czas”. Większość przedsiębiorców ma w 2026 r. płacić mniejszą składkę zdrowotną, stratni będą tylko ryczałtowcy z dużymi przychodami. Tak wynika z projektu, którym od czterech miesięcy zajmuje się Sejm. I nie może skończyć. Prostsza i niższa składka zdrowotna – biznes ciągle czeka na realizację tej wyborczej obietnicy. I choć projekt nowych przepisów jest gotowy od listopada, Sejm zwleka z ich uchwaleniem. – Z projektu wynika, że w 2026 r. zasady liczenia firmowej składki zdrowotnej diametralnie się zmienią. Czasu na wdrożenie tej reformy wcale nie jest dużo, muszą się do niej przygotować nie tylko przedsiębiorcy, księgowi, kadrowcy i informatycy, ale także sam ZUS. Czy jednak reforma na pewno dojdzie do skutku? Z wypowiedzi koalicjantów wynika, że nie wszystkim przypadła do gustu. Sejm na ostatnim posiedzeniu nie zdecydował się na głosowanie nad projektem, następna szansa 2–4 kwietnia- odnotowano także na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 26.03.2025.).
„Prawo co dnia” zamieszcza również obszerny tekst: „Tylko zamawiający mogą otworzyć te drzwi”. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydając wyroki w sprawach C-652/22 Kolin i C-266/22 Qingdao Sifang, doprowadził do radykalnej zmiany w praktyce traktowania wykonawców z państw trzecich na rynku zamówień publicznych. Jądrem problemu rozpatrywanego przez Trybunał w obu sprawach była kwestia udziału wykonawców z państw trzecich, które nie zawarły z Unią Europejską umowy międzynarodowej gwarantującej równy i wzajemny dostęp do zamówień publicznych. Sprawy różniły się kilkoma szczegółami. W sprawie C-652/22 Kolin wykonawca turecki występował samodzielnie (bez konsorcjum), natomiast w sprawie C-266/22 Qingdao Sifang wykonawca chiński był konsorcjantem wykonawcy unijnego, a zatem zastanawiano się, czy takie chińsko-unijne konsorcjum jest traktowane tak samo jak wykonawca z państwa trzeciego, czy też raczej jak wykonawca unijny. TSUE wypowiedział się na ten temat wyraźnie, wskazując, że konsorcjum chińsko-unijne powinno być traktowane tak samo jak samodzielnie występujący wykonawca z Chin; takie konsorcjum nie ma zagwarantowanego dostępu do postępowań i może w nich uczestniczyć tylko wtedy, gdy zamawiający wyrazi na to zgodę (pkt 64). W świetle obu omawianych wyroków TSUE milczenie zamawiającego na temat wykonawców z państw trzecich należy traktować jako brak zgody zamawiającego na ich udział, skutkujący odrzuceniem ewentualnych złożonych przez nich ofert. Innymi słowy tylko zamawiający może wykonawcom z państw trzecich otworzyć drzwi do postępowania, zamknięte przez obecne przepisy dyrektyw i wyroki TSUE; to do zamawiającego należy również decyzja, jak szeroko je otworzyć- czytamy. Lektura dla zainteresowanych- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 26.03.2025.).
„Rz” wraca do sprawy deregulacji w tekście: „Zespół Brzoski sypie pomysłami”. Tysiące propozycji jak ułatwić życie Polakom, uprościć podatki, zwiększyć wydatki na innowacje. Pierwsze projekty mogą trafić do Sejmu w maju. Do deregulacji zgłoszono już ponad 13 tys. projektów, z czego aż 70 proc. dotyczy spraw społecznych, nie ekonomicznych. Jednak przedsiębiorcy w zespole „Sprawdza- MY” i tak są pod wrażeniem mobilizacji biznesu, ponieważ 30 proc. biznesowych postulatów przekłada się na prawie cztery tysiące wniosków. Zespół Brzoski przedstawi też kilka kolejnych propozycji związanych z podatkami. Jedna z nich dotyczy ulgi na badania i rozwój. Istnieje ona już w przepisach o podatkach dochodowych i jest coraz szerzej wykorzystywana. Jednak zespół Brzoski proponuje rozszerzenie zakresu tej ulgi. O ile dziś dotyczy ona m.in. zakupu sprzętu specjalistycznego do działalności badawczo- -rozwojowej, o tyle nie obejmuje już przeglądów i konserwacji tego sprzętu. W propozycji zmian jest też rozszerzenie kosztów kwalifikowanych dla celów takiej ulgi o koszty ekspertyz i usług doradczych świadczonych przez podmioty, które nie mają charakteru placówki naukowej. Kolejna propozycja dotyczy sporów przed sądami administracyjnymi. Miałaby zostać wprowadzona jednoinstancyjność dla spraw, w których sąd w pełni podzielił kwestie wnioskowane przez obywatela. W takiej sytuacji zakończenie procedury na etapie wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA) mogłoby znacznie skrócić spory sądowe, bo często rozpatrywanie spraw w drugiej instancji (tj. w NSA) trwa nawet kilka lat. Z działalnością wymiaru sprawiedliwości łączy się też propozycja dotycząca rozkładania na raty opłat sądowych. Z ustaleń między zespołem a Rządowym Centrum Legislacji wynika, że każda propozycja będzie analizowana przez rządowych prawników. W ciągu 100 dni od zgłoszenia strona rządowa ma zdecydować, czy akceptuje dany pomysł, a jeśli tak – to w ramach tego terminu opracowuje rządowy projekt aktu prawnego. Więcej szczegółów- na 15 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 26.03.2025.).
„Tygodnik Prawników” w „Rz” zamieszcza z kolei tekst: „Zyski z podatku katastralnego”. Implementacja podatku katastralnego w Polsce na wzór amerykański wraz z systemem zabezpieczeń może być podstawą budowy nowej logiki systemowej w naszym kraju. Jedną z plag XXI wieku jest brak dostępności mieszkań i przekształcenie ich w środek przetrzymania wartości pieniądza. Sposobem na taki stan rzeczy- jak wskazuje autor- może być podatek katastralny, który (co wynika z doświadczenia amerykańskiego): przyczynia się do ograniczenia tempa wzrostu wartości nieruchomości, zwiększa podaż nieruchomości na wynajem, opodatkowuje kapitał niebędący „w obrocie”, zwiększa podaż nieruchomości będąc jednym z bodźców migracji wewnętrznej oraz autonomię i konkurencyjność samorządów. Ponadto nie jest- wbrew obiegowej opinii- podatkiem wywłaszczeniowym, a modelowo jest poddawany najszerszej możliwej demokratycznej kontroli i posiada szereg zabezpieczeń chroniących najuboższych. Przy tym wszystko to zadziałać może, jeśli jest to podatek powszechny, prosty, tj. obejmujący wszystkie mieszkania i nieruchomości (mieszkania komercyjne), czyli jest płacony „od pierwszego mieszkania”- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły dla zainteresowanych- na szóstej stronie dodatku.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 26.03.2025.).
„Dziennik Gazeta Prawna” informuje natomiast: „Monterzy i spawacze pilnie poszukiwani”. Rekordowo niskie bezrobocie może cieszyć statystyków i ekonomistów, ale staje się problemem branż, które bazują na pracownikach fizycznych, jak przemysł, budownictwo czy transport. Deficyt rąk do pracy w tzw. zawodach fizycznych widać chociażby po danych Eurostat dotyczących bezrobocia wśród mężczyzn – z 34 badanych krajów (oprócz UE-27, Eurostat uwzględnia w zestawieniu też m.in. Japonię, USA, Szwajcarię, Turcję czy Islandię) wynik na poziomie 2,5 proc. dla Polski jest najniższy w całej stawce. Średnia dla UE wynosi 5,6 proc. W opublikowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej prognozie zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego w 2025 r. na liście znalazły się m.in. takie profesje jak: technik dekarstwa, betoniarz-zbrojarz, cieśla, dekarz, technik montażu i automatyki stolarki budowlanej, technik izolacji przemysłowych czy technik spawalnictwa. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2925.).
W „DGP” czytamy również: „Mniej niż ćwierć miliona urodzeń w skali roku”. Problem ujemnego przyrostu naturalnego szybko się pogłębia. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ubyło nas prawie 160 tys. W styczniu odnotowano w Polsce 21 tys. urodzeń dzieci – wynika z danych opublikowanych we wtorek przez Główny Urząd Statystyczny. Liczba „urodzeń żywych” była o prawie 11 proc. mniejsza niż rok wcześniej. A biorąc pod uwagę statystyki za ostatnie 12 miesięcy (luty 2024 r. – styczeń 2025 r.), liczba urodzeń wyniosła 249,2 tys. Jeszcze niespełna dwa lata temu w okresach 12-miesięcznych notowano więcej niż 300 tys. urodzeń. 400 tys. urodzeń w skali roku mieliśmy ostatni raz wiosną 2018 r. Według ekonomistów dla zrównoważenia braku rąk do pracy gospodarka będzie musiała w większym stopniu przejść na automatyzację lub też potrzebować będziemy pracowników z zagranicy. Z danych w rejestrze PESEL prezentowanych przez Ministerstwo Cyfryzacji wynika, że już dziś prawie 6 proc. urodzeń w naszym kraju przypada na obcokrajowców. W woj. lubuskim i dolnośląskim w niektórych miesiącach udział obcokrajowców w urodzeniach przekracza 10 proc. Bliskie tego poziomu jest również Mazowsze- czytamy na trzeciej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„DGP” zastanawia się w innym miejscu: „Jakie inwestycje posłużą w czasie wojny i pokoju”. Samorządy wyrażają duże zainteresowanie szykowanym Funduszem Bezpieczeństwa i Obronności. Dzięki niemu mogą powstać schrony, ale też drogi czy linie kolejowe. Rząd zdecydował we wtorek o powołaniu nowego funduszu. Wart 30 mld zł program powstanie na bazie pieniędzy przesuniętych z instrumentu Zielona Transformacja Miast w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Pozwalał on pozyskać niskooprocentowane (na 0–1 proc.) pożyczki na „zielone” inwestycje samorządowe, np. infrastrukturę wodociągową i kanalizacyjną, systemy nawadniania i retencji wody, drogi rowerowe lub przebudowy ulic obejmujące m.in. ich zazielenianie. Resort funduszy i polityki regionalnej przekonuje, że na tym transferze nikt nie poniesie uszczerbku. Fundusz powstanie z oszczędności w KPO, czyli z puli środków niewykorzystanych przez samorządy. Dodaje, że z puli ok. 40 mld zł wykorzystana może być kwota 7,5–8 mld zł. Resort funduszy zakłada, że z nowej puli będzie można korzystać także po 2026 r. – Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności będzie umiejscowiony w BGK. Ministerstwo przewiduje, że tak jak pierwotnie zakładano w przypadku KPO jednym z głównych beneficjentów nowego funduszu będą samorządy, które mogą inwestować środki m.in. w schrony czy w infrastrukturę „podwójnego zastosowania”, jaką mogą być drogi czy odcinki linii kolejowych. Przedstawiciele dużych miast przyznają, że są zainteresowani pozyskaniem środków z nowego funduszu. Kraków liczy m.in. na remont schronów. Miasto wspólnie z nadzorem budowlanym i ze strażą pożarną niebawem przeprowadzi inwentaryzację takich miejsc. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„DGP” zauważa w innym miejscu: „Jak zniechęcić zagranicę do polskiego drewna?”. Nowe zasady sprzedaży drewna niekoniecznie przyczynią się do zahamowania eksportu. Ograniczenie eksportu nieprzetworzonego drewna obiecano w umowie koalicyjnej, 100 konkretach i exposé premiera. „Gdzie te «zabezpieczenia» dla krajowego przemysłu?” – pytała w serwisie X Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego (PIGPD), dodając, że „firmy zostały na lodzie, a drewno płynie za granicę”. Wolumen eksportu nieprzetworzonego drewna wzrósł w 2024 r. o 22 proc., a do Chin – o 26 proc. Prace mające odwrócić ten trend trwały od lutego 2024 r. W październiku Ministerstwo Klimatu i Środowiska i Lasy Państwowe ogłosiły nowe zasady sprzedaży surowca. Od 2025 r. LP, prowadząc sprzedaż ofertową dla stałych klientów, większą uwagę będą zwracały na kryteria pozacenowe (ich waga wzrośnie z 20 do 25 proc.). Premiowani mają być przedsiębiorcy, którzy kupują drewno blisko i planują je przerabiać, np. produkując meble. Zmiany w systemie sprzedaży drewna można było wprowadzić już w drugiej połowie 2024 r., dzięki czemu eksport zostałby ograniczony – zauważa Piotr Poziomski, prezes PIGPD. Jak podkreśla, MKiŚ chwali się spadkiem eksportu w drugiej połowie roku, podczas gdy całoroczne dane pokazują wzrost. W dłuższej perspektywie eksport drewna poza granice Unii może też ograniczyć uznanie go za surowiec strategiczny. Lasy Państwowe zaproponowały to już w 2021 r. Więcej szczegółów- na 10 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„DGP” informuje w innym miejscu: „Państwo wykupi nieruchomości lub ułatwi odbudowę”. Zarządcy budynków wielorodzinnych, które ucierpiały w powodzi, otrzymają jednak pomoc w sfinansowaniu remontów części wspólnych. Przewiduje to projekt kolejnej nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi, zwanej specustawą powodziową. Obowiązujące przepisy gwarantują bezzwrotną pomoc dla właścicieli budynków jednorodzinnych oraz lokali mieszkalnych uszkodzonych w wyniku klęski żywiołowej. Wsparcie zapewniono też gminom na remont budynków komunalnych i spółdzielczych, ale w przypadku tych ostatnich obwarowano je warunkami, które wykluczyły wiele z nich z uzyskania pomocy. O porównywalną do tej, którą dostają gminy, pomoc państwa na odbudowę i remonty części wspólnej budynków wielorodzinnych, zarządzanych przez spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i towarzystwa budownictwa społecznego, apeluje od jesieni zeszłego roku Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP. W powodzi ucierpiały przede wszystkim piwnice czy budynki parterowe, w których są zlokalizowane kotłownie, instalacje techniczne czy infrastruktura wokół budynków. W procedowanej obecnie nowelizacji projektodawca przewiduje możliwość skorzystania z premii powodziowej dla spółdzielni, TBS-ów, wspólnot i gmin. Nie zawsze remont jest wskazany czy możliwy. Część budynków po przejściu powodzi nadaje się do rozbiórki. Te osoby będą mogły sprzedać je Skarbowi Państwa, jeżeli do 1 grudnia 2025 r. złożą wniosek o wykup do regionalnego oddziału PGW Wody Polskie. Cenę rynkową gruntu powiększoną o wartość budynków mieszkalnych i lokali mieszkalnych ustali rzeczoznawca majątkowy w operacie szacunkowym, za który zapłacą WP. O wykup nie będą mogły wystąpić podmioty, które kupiły zniszczony budynek po powodzi- czytamy. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„DGP” zauważa też: „Skorzystanie z poczty nie obciąża dłużnika”. Poniesienie kosztów doręczeń korespondencji pocztowej nie stanowi normalnego następstwa niezapłacenia w terminie opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. A skoro tak, to decyzja wierzyciela o skorzystaniu z usług profesjonalnego doręczyciela pocztowego nie powinna obciążać obowiązanego. Do takich wniosków doszedł Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim. Sprawa została skierowana do sądu w związku z nieuiszczeniem przez firmę rocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości. Zanim do tego doszło, powód podjął próbę dobrowolnego zakończenia sporu. W tym celu skierował do pozwanej wezwania do zapłaty. W pozwie zaś zażądał zwrotu poniesionych z tego tytułu kosztów, czyli opłat pocztowych za doręczenie przesyłek. SR oddalił powództwo w tym zakresie. Uznał, że brak było podstaw do uznania, że poniesienie kosztów doręczeń korespondencji stanowiło normalne następstwo niezapłacenia w terminie opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. Wymagalność tego zobowiązania została określona corocznie na 31 marca. Skoro zatem termin ten był oznaczony, to nie było konieczności kierowania do pozwanej wezwania do zapłaty. Więcej- także na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„DGP” odnotowuje również: „Deregulacja nabiera tempa”. Rozszerzenie mediacji w sprawach administracyjnych, odstąpienie od karania księgowych za niecelowe pomyłki, czy wydłużenie godzin pracy urzędów na bardziej dostępne dla petentów – takich zmian chce zespół przedsiębiorców, na którego czele stoi Rafał Brzoska. Premier Donald Tusk zapowiedział, że pierwsze z przygotowanych propozycji mogą zostać wdrożone już w maju tego roku. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
W „DGP” czytamy też: „Gminy wliczą bioodpady z kompostowników do recyklingu”. Dziś ruszają szkolenia dla samorządów organizowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Urzędnicy dowiedzą się, jak wykorzystać raport dotyczący bioodpadów w sprawozdaniach za 2024 r. Czasu jest niewiele, ponieważ gminy do końca marca przesyłają marszałkom województw i wojewódzkim inspektorom ochrony środowiska sprawozdania z realizacji zadań z zakresu gospodarowania odpadami komunalnymi za ubiegły rok. Powinny wykazać 45 proc. poziom recyklingu, czyli o 10 p.p. więcej niż w 2023 r. Teraz zyskały narzędzie do poprawy wyników dzięki raportowi „Bioodpady komunalne posegregowane i poddawane recyklingowi u źródła w Polsce 2024”, który przygotował Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy na zlecenie MKiŚ. Badania prowadzono przez ostatni rok. Według nich mieszkaniec, który kompostuje bioodpady, poddaje recyklingowi rocznie średnio 97 kg tych kuchennych, a także 1,92 kg zielonych z każdego metra kwadratowego powierzchni terenów zielonych danego gospodarstwa domowego. Gminy do obliczeń mogą wykorzystać dane dla każdego województwa określone w raporcie albo wskaźnik wytwarzania odpadów. Wszystko po to, aby zachęcać do kompostowania u źródła i zwiększyć poziomy recyklingu osiągane przez gminy. Jest to niezbędne, co pokazał również wczorajszy raport Najwyższej Izby Kontroli. Kontrolerzy wytknęli rządzącym m.in. zbyt wolne prace nad wdrożeniem Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (MKiŚ przedstawił już założenia systemu, które są teraz konsultowane). Według NIK Polsce grozi nieosiągnięcie do 2025 r. poziomu 55 proc. odpadów przygotowanych do ponownego użycia i poddanych recyklingowi – wyznaczonego przez unijną dyrektywę odpadową. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„Samorząd i Administracja”– kolejny dodatek „DGP”– zamieszcza tekst: „Czy przystąpienie do sporządzenia miejscowych planów zagospodarowania to skuteczny sposób na lawinę wuzetek?”. Tylko do końca 2025 r. można uzyskać decyzję o warunkach zabudowy na starych zasadach. (z ostatnich informacji wynika, że termin ten rząd chce wydłużyć o pół roku). Nic więc dziwnego, że w całym kraju właściciele nieruchomości zasypali gminy wnioskami. Część samorządowców znalazła jednak metodę, by to powstrzymać: przystąpienie do sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Dla objętych nimi terenów samorządy mogą zawiesić przyjmowanie wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Jak wcześniej odnotował „DGP” w tekście „Sprytny sposób na lawinę WZ-ek”, na taki krok zdecydował się już m.in. Wrocław. Wyjaśniamy, na czym polega ten mechanizm, kiedy można z niego skorzystać, czego unikać, by sąd nie uznał, że zawieszenie postępowania jest bezzasadne. Możliwość zawieszenia postępowania m.in. z uwagi na procedowanie planu miejscowego wynika wprost z art. 62 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z ust. 1 zd. 1 tego przepisu „postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy można zawiesić na czas nie dłuższy niż 18 miesięcy od dnia złożenia wniosku o ustalenie warunków zabudowy”. Co istotne, takie zawieszenie postępowania następuje z urzędu, ale nie jest obligatoryjne. Decyduje w tej sprawie organ. Robi to w drodze postanowienia o zawieszeniu postępowania- odnotowano. Szczegóły dla zainteresowanych- na trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 26.03.2025.).
„Kurier Szczeciński” odnotował: „Miasto chce kupić popękany blok”. Na wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Stargardzie zapadła decyzja, dzięki której miasto może podjąć działania zmierzające do wykupienia popękanego bloku na os. Pyrzyckim w Stargardzie. Mimo obaw niektórych radnych, uchwałę podjęto jednogłośnie. 12 maja 2022 r. 14 rodzin z ul. Armii Krajowej na os. Pyrzyckim musiało w trybie natychmiastowym opuścić swoje mieszkania. Okazało się, że blok grozi zawaleniem. Miną niedługo 3 lata odkąd tułają się po krewnych, wynajmują mieszkania lub pozadłużali się na zakup nowych mieszkań. Po tragedii miasto proponowało im mieszkania zastępcze, a także pożyczkę na remont. Ale te propozycje nie zostały przez nich przyjęte. Miasto zaproponowało im wykupienie mieszkań. Gdy nabędzie prawa do nieruchomości, możliwe będzie zlecenie projektu naprawy i przebudowy budynku oraz przywrócenie jego użyteczności. W budynku mogłyby powstać mieszkania komunalne. Miasto podpisało ze wspólnotą Osiedla Trzy Słońca list intencyjny w sprawie transakcji dotyczącej sprzedaży nieruchomości. Podjęta we wtorek uchwała, która daje włodarzom Stargardu możliwość podjęcia działań zmierzających m.in. do wyceny nieruchomości, czy też oszacowania kosztów naprawy budynku. W budynku nr 8B znajduje się 15 lokali mieszkalnych o pow. 770,59 mkw., 5 pomieszczeń przynależnych oraz lokal usługowy o pow. 307,60 mkw., a także pod budynkiem garaż podziemny. Nabycie tej nieruchomości przez Gminę – Miasto Stargard może być zrealizowane za zgodą Rady Miejskiej- czytamy na szóstej stronie „Kuriera”.
(Źródło: „Kurier Szczeciński”– 26.03.2025.).
„Kurier” zauważa w innym miejscu: „Pięknieje zabytkowa willa”. Trwa kompleksowy remont budynku u zbiegu ulic Wawrzyniaka i Królowej Korony Polskiej 20, z charakterystycznym zegarem słonecznym, który również zostanie odnowiony. Choć do zakończenia remontu pozostało jeszcze kilka miesięcy już widać, jak wygląd willi zmienia się z dnia na dzień. Trwają intensywne prace nie tylko wewnątrz, ale i na zewnątrz budynku. Zakres prac remontowych jest bardzo szeroki i obejmuje m.in.: wymianę pokrycia dachowego budynku i werandy, naprawę i konserwację konstrukcji dachu budynku i werandy wraz z uzupełnieniem brakujących elementów i zdobień, naprawę podłóg strychu, remont konstrukcji muru pruskiego werandy, naprawę posadzki, ścian i sufitu werandy, a także schodów zewnętrznych, naprawę ścian zewnętrznych, wzmocnienie fundamentów, izolację pionową i poziomą ścian piwnic, wymianę stolarki okiennej i odnowienie stolarki drzwiowej, wymianę obróbek blacharskich, usunięcie tynków i przywrócenie historycznego wyglądu elewacji na podstawie programu prac konserwatorskich, odtworzenie detali architektonicznych na elewacji. W zakresie prac uwzględniono remont klatki schodowej, remont instalacji elektrycznej i instalacji sanitarnych w częściach wspólnych, wykonanie wentylacji w pomieszczeniach, w których jest wymagana, wraz z budową pionów wentylacyjnych, remont piwnic wraz z naprawą uszkodzonych belek stropowych. To również remont alejek na terenie działki, remont zabytkowego ogrodzenia wraz z odtworzeniem brakujących elementów i wymianą podmurówki na bloki granitowe, rozbiórka istniejącego ogrodzenia z cegły oraz budowa nowego ogrodzenia stylizowanego na historyczne. Remont budynku na zlecenie Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych wykonuje firma Krulan Łukasz Kruszyński. Koszt zadania to ok. 2,5 mln zł. Zakończenie prac w czerwcu br.- odnotowano na 16 stronie „Kuriera”.
(Źródło: „Kurier Szczeciński”– 26.03.2025.).
„Kurier” informuje również: „Są pieniądze na likwidację kopciuchów”. Szczecinianie, którzy chcą pozbyć się z mieszkania starego pieca węglowego i wymienić go na bardziej ekologiczne źródło ciepła wciąż mogą zdobyć dofinansowanie z programu „Ciepłe Mieszkanie”. Do odzyskania jest nawet 90 proc. kosztów – przypomina magistrat. Celem programu jest poprawa jakości powietrza w Szczecinie, zmniejszenie emisji pyłów i gazów cieplarnianych, wsparcie działań zwiększających efektywność energetyczną mieszkań. Jest skierowany do osób posiadających tytuł prawny do mieszkania w budynku wielorodzinnym lub wynajmujących lokale gminne, a także dla wspólnot mieszkaniowych. W przypadku osób fizycznych dofinansowanie obejmuje: demontaż nieefektywnych źródeł ciepła na paliwa stałe, zakup i montaż bardziej efektywnego źródła ciepła (m.in. ogrzewanie elektryczne, gazowe, na pellet, pompa ciepła), podłączenie lokalu mieszkalnego do efektywnego źródła ciepła w budynku, zakup i montaż wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, stolarkę okienną i drzwiową, dokumentację projektową. W przypadku wspólnoty mieszkaniowej dofinansowanie obejmuje: demontaż wszystkich nieefektywnych źródeł ciepła na paliwo stałe w budynku oraz zakup i montaż wspólnego źródła ciepła do celów ogrzewania lub ogrzewania i cwu, zakup i montaż nowej instalacji centralnego ogrzewania i/lub cwu, zakup i montaż wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, zakup i montaż ocieplenia przegród budowlanych, okien, drzwi, drzwi/bram garażowych, zakup i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej, dokumentację: audyt energetyczny, dokumentację projektową, ekspertyzy- czytamy także na 16 stronie „Kuriera”.
(Źródło: „Kurier Szczeciński”– 26.03.2025.).