Środa, 23 maja 2018
Ogrzewanie pod lupą fiskusa, Dziennik Gazeta Prawna
Spłacone długi po zmarłym nie pozwalają zmniejszyć podatku dochodowego, Dziennik Gazeta Prawna
Wystarczy pół roku, by sprzedać bez daniny ogródek działkowy, Dziennik Gazeta Prawna
Zbycie nieruchomości po śmierci żony bez PIT, Dziennik Gazeta Prawna
MEWA gotowa do startu, Kurier Szczeciński
Więcej poniżej.
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje: "Ogrzewanie pod lupą fiskusa". Małe firmy, spółdzielnie, a nawet osoby fizyczne, które kupują olej opałowy dla celów grzewczych, będą musiały rejestrować się w urzędzie skarbowym. Natomiast oświadczenia o tym, że zużyją olej do celów opałowych, złożą już nie na papierze, tylko w elektronicznej bazie SENT. Zmiany te przełożą się na sytuację ogromnej liczby odbiorców oleju opałowego w naszym kraju. Jednocześnie mało kto jest świadomy planów resortu finansów. Chociażby małe spółdzielnie mieszkaniowe, zużywające olej do celów grzewczych, będą musiały zarejestrować się w urzędzie skarbowym. W tej sposób trafią do elektronicznego rejestru skarbówki. MF planuje, że od wniosku o rejestrację nie będzie pobierana opłata skarbowa. Nie ukrywa natomiast, że liczy na dostęp do bieżącej informacji o tym, jak funkcjonuje rynek olejowy. W tym celu ma być też zmieniona ordynacja podatkowa, by pozwolić urzędnikom sprawnie przeprowadzać czynności sprawdzające zarówno wobec pośredniczących podmiotów olejowych (sprzedawców), jak i kupujących. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 23.05.2018.).
"DGP" informuje też: "Spłacone długi po zmarłym nie pozwalają zmniejszyć podatku dochodowego". Sprzedaż odziedziczonej nieruchomości to często jedyny sposób na pozbycie się długów spadkowych. Jednak kwota wydatków na ich spłatę nie wpływa na podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym. Potwierdził to wiceminister finansów Paweł Gruza w odpowiedzi na interpelację poselską. Spadkobiercy, z obawy przed długami spadkowymi i zobowiązaniami podatkowymi, zwykle odrzucają spadek, zwłaszcza gdy postępowanie o stwierdzenie jego nabycia wszczynane jest na wniosek wierzyciela. A często właśnie sprzedaż np. nieruchomości po zmarłym przedsiębiorcy wystarczyłoby na pokrycie długów spadkowych. Co zatem wstrzymuje przed tym spadkobierców? Przyczyną są przepisy podatkowe. Takie zbycie- jeśli doszłoby do niego przed upływem 5 lat- podlega PIT, a spłata długów nie wpłynie na obniżenie podstawy opodatkowania. Jak wyjaśnił wiceminister, obowiązujące przepisy takiej możliwości nie dają. Dochód ze sprzedaży nieruchomości, w ciągu 5 lat od jej nabycia, podlega opodatkowaniu według 19- proc. stawki PIT. Potwierdzają to także interpretacje indywidualne- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 23.05.2018.).
"DGP" zauważa również: "Wystarczy pół roku, by sprzedać bez daniny ogródek działkowy". Zbycie altanki, drzew i krzewów położonych na terenie ROD to przychód ze sprzedaży rzeczy, a nie z praw majątkowych- potwierdził NSA. To już drugi taki wyrok sądu kasacyjnego. Poprzedni zapadł 6 kwietnia 2017 r. Z obu wynika, że działkowcy nie płacą PIT od zbycia altanki, drzew i krzewów, jeśli od ich wzniesienia lub zasadzenia minęło przynajmniej pół roku. Przez lata fiskus żądał z tego tytułu podatku. Ostatecznie okazało się jednak, że racja leży po stronie działkowców- odnotowano także na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 23.05.2018.).
Na łamach "DGP" znajdziemy także tekst: "Zbycie nieruchomości po śmierci żony bez PIT". Sprzedaż domu lub mieszkania, kupionego do małżeńskiego majątku wspólnego, jest nieopodatkowana również wtedy, gdy po śmierci małżonka dojdzie do działu spadku- orzekł WSA w Warszawie. Sprawa dotyczyła mężczyzny, który ponad 10 lat temu kupił z żoną nieruchomość. Weszła ona do ich majątku małżeńskiego. W 2016 r. żona zmarła. Dziedziczą po niej mąż oraz dwie córki. W wyniku późniejszego działu spadku mąż ma otrzymać nieruchomość w całości. Działowi spadku nie będą towarzyszyły spłaty i dopłaty. Mężczyzna planował, że następnie sprzeda tę nieruchomość. Sądził, że w takiej sytuacji nie będzie musiał zapłacić PIT, bo- jak argumentował- od jego nabycia do majątku wspólnego dawno już minęło 5 lat. Uważał, że odziedziczenie udziału po żonie oraz dział spadku nie mają tu żadnego znaczenia. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie zgodził się z nim tylko częściowo. Ostatecznie WSA orzekł, że małżonek nabył całą nieruchomość ponad 10 lat temu. Cały przychód z jej sprzedaży będzie więc nieopodatkowany- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 23.05.2018.).
"Kurier Szczeciński" odnotowuje: "MEWA gotowa do startu". 1 czerwca ruszy nabór wniosków do miejskiego programu MEWA na dofinansowanie wymiany tradycyjnych pieców na bardziej ekologiczne źródła ciepła. Wzory wniosków są już do pobrania na stronach internetowych Urzędu Miasta Szczecina. Miejski program MEWA zakłada likwidację systemu ogrzewania opartego na paliwie węglowym (piece) i jego zamianę na systemy bardziej ekologiczne. Może być to np. podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, ogrzewanie gazowe, elektryczne, na pellet lub odnawialne źródło energii. Ci, którzy się na to zdecydują, mogą otrzymać aż 55 proc. dofinansowania na ten cel z miejskiego budżetu. Oferta jest skierowana zarówno do indywidualnych właścicieli mieszkań i domów jednorodzinnych, jak i wspólnot mieszkaniowych, a także gminnych jednostek publicznych, firm i osób prawnych. Program MEWA działa na zasadzie refundacji poniesionych kosztów, co oznacza, że należy samemu ponieść koszty przedsięwzięcia, a dotacja wypłacona jest po jego zakończeniu, rozliczeniu i przedstawieniu wymaganej dokumentacji. Celem programu jest ograniczenie emisji szkodliwych substancji, w tym groźnych pyłów i dwutlenku węgla, których źródłem są tradycyjne piece, wciąż obecne w szczecińskich domach. Jest on realizowany w ramach programu Klimat dla Zdrowia, obejmującego szereg działań, które realnie poprawiają warunki życia w Szczecinie i pozytywnie wpływają na samopoczucie i zdrowie mieszkańców- czytamy na piątej stronie "Kuriera".
(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 23.05.2018.).