Środa, 20 październik 2021
¨Działalność gospodarcza w domu korzystna podatkowo¨
¨Skutków pomyłki nie naprawi korekta¨
¨Wyrównanie za obniżkę podatku¨
¨Wola wyprzedziła Służewiec¨
¨Fundusze szukają ratunku w nieruchomościach¨
¨Truciciele niemal bezkarni. Do czasu¨
¨Połowa zgłoszonych do CEEB pieców to kopciuchy¨
¨Szybki zmierzch eldorado¨
¨Gminy odzyskają pieniądze za elektrownie wiatrowe¨
¨Zmiany w pieczy zastępczej budzą kontrowersje¨
¨Większości z nas nie przeszkadzałyby wiatrak za oknem i panel na dachu¨
Więcej poniżej.
¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Rachunkowość¨ informuje obszernie: ¨Działalność gospodarcza w domu korzystna podatkowo¨. Prowadzenie działalności gospodarczej obliguje przedsiębiorcę do korzystania lokalu, w którym jest ona wykonywana. Nie zawsze jednak oznacza to konieczność ponoszenia kosztów budowy nowego biura lub jego wynajmowania. Część przedsiębiorców, zwłaszcza prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, decyduje się na zarejestrowanie firmy we własnym domu. Dodatkowo w czasie pandemii coraz więcej usług oferowano przez internet. W związku z tym prowadzenie działalności gospodarczej z domu wydaje się wygodnym dla wielu rozwiązaniem, choć może rodzić pewne wątpliwości, dotyczące poprawności rozliczania jej kosztów. Podatnicy mogą mieć trudności przy decydowaniu czy pewne wydatki rzeczywiście związane są z działalnością gospodarczą. Wydatki i przychody podatników, prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą w domu, przeplatają się bowiem z wydatkami z nią niezwiązanymi. Jeszcze kilka lat temu, zgodnie ze stanowiskiem organów podatkowych, w celu zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków na mieszkanie, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza, konieczne było wydzielenie osobnego pomieszczenia wykorzystywanego jedynie do celów tej działalności. Problem ten został rozwiązany odpowiedzią na interpelację poselską z 14 grudnia 2017 r., w której wyjaśniono, że przepisy ustawy o PIT nie uzależniają zaliczenia wydatków do kosztów uzyskania przychodów od wyodrębnienia pomieszczenia. W interpretacjach wydawanych później przyjęto jednolite stanowisko, iż w takiej proporcji, w jakiej pozostaje część powierzchni mieszkania wykorzystywana do prowadzenia działalności gospodarczej do całej jego powierzchni, kosztem uzyskania przychodu mogą być koszty eksploatacji mieszkania. Do wydatków związanych z prowadzeniem działalności można więc zaliczyć odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania, opłaty za media, internet, ogrzewanie, czynsz, a także odpisy amortyzacyjne od wartości początkowej mieszkania wraz z miejscem postojowym, powiększonej o wydatki na wykończenie mieszkania oraz odsetki od kredytu poniesione przed oddaniem mieszkania do użytku- czytamy. Więcej szczegółów- na drugiej i trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.10.2021.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Skutków pomyłki nie naprawi korekta¨. Odrębne obciążenie dzierżawcy obowiązkiem zrekompensowania wydzierżawiającemu kosztów opodatkowania nieruchomości to nowe, niezależne od pierwotnej umowy zdarzenie gospodarcze. Dlatego przychód udokumentowany notą obciążeniową powstanie w momencie otrzymania zapłaty. NSA oddalił we wtorek skargę kasacyjną spółki, która spierała się z fiskusem o podatkowe skutki porozumienia z dzierżawcą. Miało ono bezpośredni związek z zaniżonym podatkiem od nieruchomości. We wniosku z kwietnia 2018 r. spółka wyjaśniła, że jest właścicielką gruntów, od których płaci podatek od nieruchomości. Te jednak zostały wydzierżawione innemu przedsiębiorcy (dzierżawcy). Z umów wynika, że dzierżawcę oprócz czynszu obciążają też wszelkie podatki związane z nieruchomością. Po czasie okazało się, że wpłacane kwoty podatku od nieruchomości były zbyt małe. Burmistrz określił go w kwotach wyższych, a w związku z umową firmy podpisały porozumienia dotyczące refundacji przez dzierżawcę kwoty wydatków na zwiększony podatek z odsetkami, a potem częściowych kosztów egzekucji. Spółka tłumaczyła, że w związku z tym wystawiła dzierżawcy noty obciążeniowe. I chciała się upewnić, że przychody wynikające z wystawionych dzierżawcy not zw maju 2016 r. i grudniu 2017 r. będą odpowiednio przychodami do tych lat podatkowych. Spółka uważała, że może je rozliczyć poprzez korekty. Fiskus nie zgodził się jednak, że w opisanym przypadku można mówić o korekcie przychodu. Jego zdaniem doszło bowiem do odrębnego zdarzenia gospodarczego, tj. refundacji poniesionych przez spółkę kosztów. To rozstrzygnięcie podtrzymał NSA. Więcej- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.10.2021.).
¨Prawo co dnia¨ także krótko: ¨Wyrównanie za obniżkę podatku¨. Gminy dostaną rekompensaty za utratę dochodów spowodowaną zmianą zasad rozliczania elektrowni wiatrowych. Rada Ministrów przyjęła 19 października projekt ustawy, który powinien zainteresować gminy mające na swoim terenie elektrownie wiatrowe. Nowe przepisy dadzą im szansę na odzyskanie straconych w 2018 r. dochodów z podatku od nieruchomości. W tamtym roku zmieniła się z mocą wsteczną, definicja budowli oraz elektrowni wiatrowych. Przez to zmalała kwota podatku od nieruchomości. Gminy, które na tym straciły, mają prawo do rekompensaty. Aby ją uzyskać, będą musiały złożyć wniosek do wojewody. Rekompensaty mają być wypłacane do końca 2022 r. Rząd szacuje, że wyniosą w sumie 524,4 mln zł. Nowe przepisy mają obowiązywać od 5 lutego 2022 r.- czytamy także na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.10.2021.).
¨Rz¨ odnotowuje w innym miejscu: ¨Wola wyprzedziła Służewiec¨. Już ponad 1,13 mln mkw. biur jest w okolicach Ronda Daszyńskiego w Warszawie. To o 46 tys. mkw. więcej niż na Służewcu. Woli nie grozi jednak ¨mordoryzacja¨- uspokajają eksperci. Nowe biznesowe centrum to nie tylko biurowce. Okolice Ronda Daszyńskiego w Warszawie (tzw. podstrefa Zachodnia Centrum) to niespełna 60 biurowców o łącznej powierzchni ponad 1,13 mln mkw. Powstaje tu ok. 83 tys. mkw. biur. Kolejne inwestycje są na wczesnym etapie planowania, a ich start jest uzależniony od sytuacji na rynku. Dla porównania, jak podaje Savills, Służewiec to niespełna 80 biurowców o łącznej powierzchni ponad 1,08 mln mkw. Wraz z budową najnowszych wielkopowierzchniowych wież podstrefa Zachodnia Centrum pod względem zasobów biurowych przegoniła Służewiec. Nowe stołeczne centrum biznesowe to nie tylko biurowce. Choć ok. 70 proc. zajmuje nowoczesna powierzchnia biurowa, powstają także budynki mieszkaniowe i obiekty wielofunkcyjne, a także atrakcyjne pasaże, place, restauracje i usługi. Eksperci zwracają też uwagę na rewitalizacje pofabrycznych nieruchomości. Na takich terenach powstają ciekawe inwestycje typu mixed- use. To np. Fabryka Norblina czy Browary Warszawskie. Tworzą je także budynki mieszkalne. Biurowe zagłębie wokół Ronda Daszyńskiego swój najintensywniejszy rozwój rozpoczęło wówczas, gdy było już wiadomo, że w tym miejscu będzie przebiegać metro. To olbrzymia wartość dodana tej lokalizacji. Region bliskiej Woli tkankę biurową intensywnie rozbudowuje od 2011 r. Sprzyjające warunki czy mniejsze rozdrobnienie działek zachęcały kolejnych deweloperów do rozpoczynania tu inwestycji. Z biegiem czasu warszawski rynek coraz śmielej snuł wizję, że to właśnie Bliska Wola przejmie rolę nowoczesnego biznesowego centrum miasta. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.10.2021.).
Niżej w ¨Rz¨ czytamy: ¨Fundusze szukają ratunku w nieruchomościach¨. W obecnych warunkach dobrą inwestycją jest już samo pokonanie inflacji. Podmioty inwestujące w nieruchomości w Europie nie mają lekko, ale się nie poddają. Eksperci firmy Savills szacują, że w nieruchomościach komercyjnych na Starym Kontynencie inwestorzy ulokują w bieżącym roku ok. 270 mld euro- o 15 proc. więcej niż w naznaczonym pandemią i lockdownami 2020 r. Stopniowe znoszenie przez rządy obostrzeń oraz łatwiejsze podróżowanie powodują, że odroczony popyt globalnych inwestorów na europejskie aktywa będzie mógł się wreszcie zmaterializować. Pytanie, w co lokować środki. Dalej poszukiwane będą aktywa obarczone najniższym ryzykiem, obliczone na dostarczenie stabilnego strumienia pieniędzy z czynszów, ale tu robi się coraz ciaśniej. Taka sytuacja może skłonić część graczy do zmiany podejścia i sięgnięcia po nieruchomości z segmentu obarczonego większym ryzykiem, obliczone nie tyle na czerpanie wpływów z czynszów, ile skorzystanie z potencjalnego wzrostu wartości. W otoczeniu rosnącej inflacje kluczowe będą takie nieruchomości, które będą w stanie zaoferować potencjalny wzrost stawek czynszów. Eksperci wskazują, że taką możliwość da rynek magazynowy w określonych krajach. Również w przypadku najlepszej klasy biur eksperci Savills spodziewają się wzrostu czynszów- jako wypadkowej dobrego popytu i niskiej podaży, ale także premii za jakość nieruchomości. Kolejna kwestia to zapewnienie sobie w długim terminie stabilnych przychodów z najmu i zachowanie przez nieruchomość wartości. To ważne w przypadku aktywów, które przynoszą relatywnie niską stopę zwrotu i nie oferują perspektywy wzrostu czynszów. Mowa głównie o portfelach mieszkań na wynajem, a także domach opieki i lokalach z usługami dla seniorów. Z jednej strony europejskie stolice borykają się ze strukturalnym deficytem mieszkań. Z drugiej zaś coraz bardziej palącym problemem będzie starzenie się społeczeństw i konieczność zapewnienia seniorom odpowiedniej opieki oraz warunków życiowych- czytamy. Więcej- także na 16 stronie część ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 20.10.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast: ¨Truciciele niemal bezkarni. Do czasu¨. Mimo programów dopłat do wymiany pieców wciąż wielu z nas jest skazanych na wdychanie szkodliwych substancji. Właściciele nieruchomości nie mają motywacji, by wymienić trujący kocioł. Chociaż mapa Polski ponownie rozświetliła się czerwonymi i fioletowymi punktami, które alarmują o przekroczonych normach jakości powietrza, w większości przypadków wytwarzający smog mogą spać spokojnie. Tam, gdzie nie ma straży miejskich czy gminnych mieszkańcy w praktyce nie mają możliwości skutecznego zgłoszenia interwencji. Mieszkańcy mogą zgłaszać problem także w gminnym wydziale ochrony środowiska. Często jednak odchodzą z kwitkiem, podobnie wyglądają przypadki zgłoszeń trucicieli na policji. W Rzeszowie w ubiegłym sezonie grzewczym straż miejska podjęła 886 interwencji po zgłoszeniu przez mieszkańców lub na podstawie własnych obserwacji. Pouczono 159 osób, a zaledwie cztery ukarano mandatami. Sporządzono też jeden wniosek o ukaranie do sądu. W Krakowie, który jest liderem w zmaganiach o czyste powietrze, statystyki dotyczące interwencji strażników wyglądają inaczej. W sezonie 2020/ 2021 funkcjonariusze skontrolowali 2249 domów. Ujawnili 94 wykroczenia, nałożyli 37 mandatów karnych, przygotowali 41 notatek pod wniosek o ukaranie do sądu, pouczyli 16 osób. Warszawa jest pośrodku. Już w pierwszych dwóch tygodniach października przeprowadzono prawie 300 kontroli. Strażnicy nałożyli pięć mandatów za spalanie odpadów. W 10 przypadkach mieszkańcy otrzymali pouczenie. W 2020 r. warszawscy strażnicy miejscy nałożyli 672 mandaty, pouczyli 910 mieszkańców i sporządzili dziewięć wniosków o ukaranie. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.10.2021.).
¨DGP¨ zauważa też: ¨Połowa zgłoszonych do CEEB pieców to kopciuchy¨. Co najmniej kilka tysięcy mieszkańców województw śląskiego i podkarpackiego musi liczyć się z mandatami, jeśli do 1 stycznia 2022 r. nie wymieni starych kotłów na nowe- wynika z udostępnionych ¨DGP¨ danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Tego dnia wchodzi tam bowiem zakaz stosowania kotłów bez tabliczki znamionowej lub starszych niż 10 lat, czyli tak zwanych kopciuchów. Mieszkańcy pozostałych województw też nie powinni zasypiać gruszek w popiele, bo podobne zakazy będą wchodzić w życie sukcesywnie na terenie całego kraju. Od 1 lipca 2021 r. trwa rejestracja źródeł ogrzewania w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Spis potrwa rok. Zgodnie z danymi ewidencji, udostępnionej przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, które dotyczą kotłów na paliwa stałe (stan na 12 października), ponad połowa wszystkich zarejestrowanych dotąd urządzeń to kopciuchy- czytamy także na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.10.2021.).
¨DGP¨ zauważa też: ¨Szybki zmierzch eldorado¨. Tylko ci, którzy do końca roku zostaną prosumentami, będą mogli przez kolejnych 15 lat funkcjonować w obecnym korzystnym systemie opustowym. Sejmowa podkomisja w miniony piątek zakończyła prace nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw. W drodze autopoprawek- które realizują postulaty rządu- projekt, w kluczowych kwestiach, przyjął nowy kształt. Teraz sprawozdaniem podkomisji zajmie się sejmowa komisja ds. energii, klimatu i aktywów państwowych. Sejm może zając się sprawą na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Dziś w systemie opustowym prosumenci rozliczają się w relacji 0,7- 0,8 w zależności od tego, czy instalacja ma do 5 kW, czy do 10 kW. Inicjatywa grupy posłów PiS trafiła do Sejmu w lipcu. W pierwotnej wersji zakładała m.in. zastąpienie obecnego systemu opustowego systemem net- meteringu 1 do 1. Wcześniej resort klimatu w projekcie noweli prawa energetycznego i ustawy o OZE proponował likwidację systemu opustowego i zastąpienie go- w przyszłym roku- systemem sprzedażowym. Zgodnie z nową wersją projektu procedowanego w Sejmie system opustowy ma być utrzymany- wobec tych, którzy zdążą do niego wejść do końca roku- przez 15 lat. Wbrew pierwotnym zapowiedziom od 1 stycznia 2022 r. nie zacznie jednak obowiązywać system net- meteringu.1 lipca 2022 r. wejdzie natomiast w życie system sprzedaży, inaczej zwany net- bilingiem, forsowany przez resort klimatu. Prosumenci, którzy wejdą do systemu opustowego od 1 stycznia 2022 r., automatycznie przejdą do nowego systemu wraz z jego uruchomieniem- czytamy. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
¨DGP¨ informuje również: ¨Gminy odzyskają pieniądze za elektrownie wiatrowe¨. Ponad pół miliarda złotych otrzymają samorządy za zmiany w opodatkowaniu wiatraków, wprowadzone trzy lata temu. Tak wynika z projektu ustawy o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 r. w związku ze zmianą zakresu opodatkowania elektrowni wiatrowych. Pierwotnie rząd zaproponował, że wysokość rekompensaty będzie odpowiadać utraconym dochodom za podatek należny od 1 stycznia do 13 lipca 2018 r., czyli do momentu wejścia w życie niekorzystnej dla samorządów zmiany w opodatkowaniu wiatraków. Gminy miały otrzymać łącznie 278 mln zł. Jednak samorządowcy sprzeciwili się tym planom. Uzasadniali, że strata objęła cały rok, a nie jedynie pół. Resort klimatu uwzględnił ich postulat. Zgodnie z projektem rekompensata będzie należna za cały 2018 r. i wyniesie 524 mln zł. Na złożenie wniosku do wojewody będą trzy miesiące od jej wejścia w życie (czyli od 5 lutego 2022 r.). Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.10.2021.).
¨DGP¨ zauważa też: ¨Zmiany w pieczy zastępczej budzą kontrowersje¨. Zakaz tworzenia nowych domów dziecka, w sytuacji gdy brakuje rodzin zastępczych, jest przedwczesny- uważają samorządy. Są też przeciwne przepisom, które przewidują wydawanie nowych zezwoleń dla tych placówek, gdy spełniają one obowiązujące standardy. Przygotowana przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej reforma systemu pieczy zastępczej kładzie nacisk na to, aby była ona bardziej rodzinna, nie instytucjonalna. Zaproponowane przez resort przepisy mają więc sprzyjać rozwojowi rodzin zastępczych przy jednoczesnym ograniczaniu roli placówek opiekuńczo- wychowawczych. Jednak część tych rozwiązań jest krytycznie oceniana przez samorządy. Więcej szczegółów- także na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.10.2021.).
¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Większości z nas nie przeszkadzałyby wiatrak za oknem i panel na dachu¨. Polacy są bardziej otwarci na projekty OZE niż mieszkańcy niektórych krajów ¨starej¨ Unii. Tylko 19 proc. z nas zaakceptowałoby w pobliżu domu elektrownię węglową, ale chętnie weszlibyśmy do spółdzielni energetycznej, gdyby obniżyło to nasze rachunki- wynika z badania YouGov. Zostało ono przeprowadzone między 24 września a 6 października w 10 krajach, w tym w Polsce. Wyniki pokazują wręcz większe poparcie dla instalacja wytwarzania energii ze słońca i wiatru w Polsce i w regionie niż w pozostałych krajach. W Polsce 79 proc. badanych poparłoby budowę farmy fotowoltaicznej w swoim bliskim sąsiedztwie (73 proc. dla danych europejskich), a 84 proc. panelu słonecznego na budynku. Z kolei 69 proc. ankietowanych poparłoby budowę wiatraka w pobliżu miejsca zamieszkania. Ankietowani byliby bardziej skłonni poprzeć budowę farmy wiatrowej w swojej okolicy, gdyby zyski z niej były dzielone z lokalną społecznością (74 proc.) i gdyby stwarzała ona nowe miejsca pracy dla mieszkańców (72 proc.). Wyniki badania potwierdzają jeden bardzo ważny i mocny trend: Polacy chcą, by zielona energia stopniowo zastępowała energię węglową. W sytuacji, kiedy trzy czwarte społeczeństwa popiera budowę farmy wiatrowej w pobliżu miejsca zamieszkania, złagodzenie zasady 10H powinno stać się już tylko formalnością- skomentował wyniki badania prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. 84 proc. ankietowanych w kraju z zadowoleniem przyjęłoby działania rządu polegające na zwiększeniu wsparcia finansowego dla energetycznych kooperatyw, jak również na lepszym informowaniu o możliwościach ich zawiązania (83 proc.). Polacy nadal zdecydowanie popierają wsparcie dla gospodarstw domowych na instalację paneli słonecznych. 84 proc. z nich poparłoby zwiększenie rządowego finansowania dla własnej energii ze słońca. Łączna moc zainstalowanych paneli słonecznych w Polsce wyniosła na koniec lipca 2021 r. 5,6 GW. W lipcu ruszyła też kolejna edycja rządowego programu ¨Mój prąd¨, a resort klimatu pracuje nad kolejną. Jednak dopłata do paneli w ramach programu zmniejsza się (z 5 do 3 tys. zł), a rząd zapowiada promocję rozwiązań odciążających sieci- czytamy na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 20.10.2021.).