Środa, 2 grudnia 2020

¨Hipoteki idą jak woda¨
¨Tanie kredyty nakręcają popyt i ceny mieszkań¨
¨W kopciuchach pali się byle czym, a kontrole nie skutkują¨
¨W sądzie powiał pomyślny wiatr nie tylko dla wiatraków¨
¨Za latarnie płaci wspólnota¨
¨Opłaty mają być przewidywalne¨
¨Więcej mieszkań na wynajem¨
¨Już w połowie przyszłego roku wrócimy do pracy w biurach?¨
¨Firma ma prawo wiedzieć, jak oceniono jej ofertę¨
¨Odpady zmieszane wciąż duszą gminy¨
¨Rachunki za prąd wzrosną o ponad 10 procent¨

Więcej poniżej.

¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Hipoteki idą jak woda¨. Polacy szukają sposobu już nie na zarobek, ale na ochronę oszczędności przed wysoką inflacją¨. Banki udzieliły w październiku gospodarstwom domowym kredytów mieszkaniowych za 5,7 mld zł. To o prawie 19 proc. więcej niż rok temu i o 13 proc. niż we wrześniu. Tak duże odbicie wynika z częściowo odłożonego popytu, bo w połowie roku niepewność dotycząca rynku pracy przełożyła się na mniejszą chęć do zaciągania długu, a wzrost ryzyka skłonił banki do zwiększenia wymogów wobec kredytobiorców, co negatywnie wpłynęło na sprzedaż. Mimo tych zawirowań po dziesięciu miesiącach sprzedaż hipotek jest większa niż w tym samym okresie 2019 r., rekordowym pod tym względem. Jest jeden główny powód dużego wzięcia tych kredytów: ścięcie wiosną przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych w Polsce niemal do zera. To oznacza nie tylko tańsze kredyty- średnie oprocentowanie nowych hipotek wyniosło w październiku niecałe 3 proc. wobec 4,4 proc. tuż przed pandemią- ale i wyższą zdolność kredytową klientów. Kolejny skutek cięcia stóp to topnienie lokat. Polacy wycofują więc pieniądze- od początku roku ubyło z lokat 78 mld zł, czyli jedna czwarta- i część tych środków przeznaczają na zakup mieszkania, wspierając się przy tym kredytem. Eksperci z firmy JLL podkreślają, że wciąż silny jest popyt inwestycyjny, ale zmieniły się pobudki. Mieszkanie kupowane jest nie po to, by przynosić zwrot z najmu, lecz by przechować wartość kapitału. To będzie nakręcać popyt i ceny mieszkań, które w tym roku- mimo pandemii- podrożały w siedmiu głównych miastach średnio o 9 proc.- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Rz¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Tanie kredyty nakręcają popyt i ceny mieszkań¨. Październikowa sprzedaż hipotek była rekordowo wysoka: klienci znowu chcą się zadłużać, a banki poluzowały wymogi. Lokale mają wzięcie, bo w oczach Polaków chronią kapitał przed inflacją. Część popytu to zakupy inwestycyjne, ale najważniejsze według analityków jest oprocentowanie kredytów- obecnie najniższe w historii, marże zaś kredytowe wróciły do poziomu sprzed epidemii. Polacy to widzą i chcą z tanich kredytów skorzystać. Jaki będzie przyszły rok dla rynku kredytów mieszkaniowych? Główny analityk BIK wskazuje, że po zwyżkach kredytów we wrześniu i październiku, w listopadzie zanotowano spadek. Jednak wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku sytuacja będzie się rozwijać w podobnym kierunku i sprzedaż kredytów powinna rosnąć. Powody są niezmienne: niskie stopy procentowe i tanie kredyty, mało atrakcyjna oferta lokat i na tym tle przyzwoita rentowność wynajmu mieszkań. Po wiosennym lockdownie popyt na mieszkania się odbudował, niektórzy deweloperzy notowani na GPW sygnalizują, że sprzedaż w październiku była bardzo dobra, jeśli nie rekordowa. W ślad za popytem firmy ruszają z kolejnymi inwestycjami, we wrześniu padł rekord liczby mieszkań w projektach, których budowa się rozpoczęła. Więcej szczegółów- na 15 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Prawo co dnia¨ w ¨Rz¨ zauważa natomiast: ¨Adres lokatora nadal nieznany¨. Zamiar wytoczenia postępowania cywilnego nie stwarza interesu prawnego. Od wejścia w życie ustawy z 4 kwietnia 2019 r. o zmianie ustawy o ewidencji ludności na gminy spadł obowiązek udostępniania informacji z rejestru PESEL oraz z rejestru mieszkańców. Sama ustawa była wielokrotnie zmieniana. I o ile poprzednio warunkiem uzyskania danych z obu rejestrów było jedynie uwiarygodnienie stanu faktycznego, o tyle obecnie trzeba wykazać interes prawny. Ma to zapobiegać udostępnianiu danych przypadkowym osobom. Wciąż jednak trafiają do sądów administracyjnych spory o interpretację obu tych pojęć. Jedną z takich spraw zainicjował wniosek do prezydenta miasta o udostępnienie danych z rejestru mieszkańców oraz rejestru PESEL, dotyczących zameldowania. Wniosek złożył właściciel mieszkania, poszukujący lokatora, który naruszył warunki umowy najmu. Złożony do sądu pozew o zapłatę został zwrócony nadawcy, ponieważ adres pozwanego był błędny. Sąd wezwał powoda do podania aktualnego adresu dłużnika, a ten wystąpił do prezydenta miasta. Powołując się na brak interesu prawnego wnioskodawcy, prezydent miasta odmówił udostępnienia danych. Również zdaniem wojewody lubuskiego, który utrzymał w mocy t decyzję, właściciel mieszkania nie przedstawił dowodów, świadczących o istnieniu interesu prawnego w uzyskaniu żądanych danych. WSA w Gorzowie Wlkp., oddalając skargę potwierdził, że sam zamiar wytoczenia powództwa osobie, której dotyczą żądane dane, nie stwarza interesu prawnego. Wyrok nie jest prawomocny, aczkolwiek już obecnie stwarza swoiste zapętlenie. Sąd żąda adresu dłużnika, a powód nie może go uzyskać, bo nie udowodnił swojego interesu prawnego. Czy zatem ustawa o ewidencji ludności nie powinna być po raz kolejny zmieniona?- czytamy na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Prawo co dnia¨ informuje też: ¨W kopciuchach pali się byle czym, a kontrole nie skutkują¨. Walka ze smogiem w Polsce toczy się głównie na papierze. Przepisy dotyczące jakości węgla, które mają w niej pomóc, nie działają dobrze. Takie smutne wnioski płyną z najnowszego raportu NIK. Jej kontrolerzy przyjrzeli się m.in., jak są stosowane przepisy, które mają wyeliminować z rynku najgorszej jakości węgiel wykorzystywany do ogrzewania domów. Chodzi o ustawę o systemie monitorowania i kontroli jakości paliw. W opinii kontrolerów NIK przez wadliwe rozporządzenie w sprawie metod badania paliw stałych taka kontrola była przez długie miesiące fikcją. Inspekcja Handlowa przeprowadziła wprawdzie w sumie niemal 1600 kontroli, ale ponad 80 proc. z nich dotyczyło tylko kwestii formalnych- tego mianowicie, czy sprzedawcy paliw stałych wydają świadectwa ich jakości. Dlaczego? W 2018 r. na badania właściwości fizykochemicznych paliw stałych nie zapewniono w budżecie pieniędzy, mimo ostrzeżeń Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Okazało się również, że laboratoria, do których zwrócił się UOKiK nie miały akredytacji na wskazane w rozporządzeniu ministra energii metody badania dwóch ważnych parametrów. Pełne badanie jakości paliw stałych mogło być przeprowadzane dopiero po zmianie tego rozporządzenia, w lipcu 2019 r. NIK ma także zastrzeżenia do efektywności monitorowania i kontroli jakości paliw stałych. Średni czas od pozyskania przez Inspekcję Handlową informacji o nieprawidłowościach do momentu wyznaczenia przez UOKiK terminu przeprowadzenia kontroli wynosił od jednego do trzech miesięcy, w skrajnym przypadku ponad rok. Więcej szczegółów- także na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa również: ¨W sądzie powiał pomyślny wiatr nie tylko dla wiatraków¨. W czasie ograniczeń spowodowanych pandemią urzędy powinny ograniczyć wydawanie decyzji niekorzystnych dla przedsiębiorców. WSA w Białymstoku wydał 28 października wyrok, który może się okazać cennym precedensem dla adresatów decyzji wydanych od 31 marca do 16 maja 2020 r. Jeśli bowiem były wydawane na wniosek przedsiębiorców, to- według sądu- nie mogą być dla nich niekorzystne. Sprawa dotyczyła określenia podstawy opodatkowania budowli, a konkretnie elektrowni wiatrowych. Podatnik zwrócił się do gminy Suwałki o wydanie decyzji stwierdzającej nadpłatę w podatku od nieruchomości. Gmina jednak odmówiła, co oznaczało wydanie decyzji na niekorzyść strony. W dalszym postępowaniu podatnik zauważył, że obowiązująca już wówczas ustawa antykryzysowa w art. 15ZZS ust. 9 przewiduje w okresie obowiązywania stanu epidemii możliwość wydawania jedynie decyzji uwzględniających w całości żądanie strony. WSA zgodził się z takim poglądem i stwierdził, że w związku z tym ustawa antykryzysowa wyklucza możliwość wydawania decyzji negatywnie rozstrzygających o interesie strony. W sprawie istotne było także to, że zgodnie z art. 15ZZS ust. 1 pkt 7 ustawy antykryzysowej w okresie epidemii bieg terminów procesowych w postępowaniach i kontrolach prowadzonych na podstawie ordynacji podatkowej nie rozpoczyna się, a rozpoczęty zostaje zawieszony na ten okres. Jak zauważa cytowany w tekście radca prawny, wyrok ten zapadł w sprawie podatkowej, ale może dotyczyć wszystkich decyzji administracyjnych wydanych w pierwszej i drugiej instancji między 31 marca a 16 maja 2020 r.- czytamy na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Prawo co dnia¨ przypomina też: ¨Za latarnie płaci wspólnota¨. Samorząd terytorialny nie powinien ponosić kosztów oświetlenia ulic znajdujących się na osiedlach wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Takie rozstrzygnięcie wydała Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku. Była to odpowiedź na pytanie burmistrza Pruszcza Gdańskiego, czy prawo pozwala, by gmina ponosiła wydatki na oświetlenie placów i ulic, które do niej nie należą, ale są własnością wspólnot oraz spółdzielni mieszkaniowych funkcjonujących na jej terenie. RIO odpowiedziała burmistrzowi, że nie ma obecnie przepisów na to pozwalających. Tłumaczyła, że art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym mówi, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty lokalnej należy do zadań własnych gminy. Natomiast art. 18 ust. 1 pkt 3 prawa energetycznego reguluje, że do zadań własnych gminy w zaopatrywaniu w energię elektryczną należy finansowanie oświetlenia znajdujących się na jej terenie placów, ulic, dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich. W opinii RIO skoro gmina nie posiada tytułu prawnego do nieruchomości wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, nie może ponosić wydatków dotyczących oświetlenia tych działek. Więcej- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Prawo co dnia¨ informuje również: ¨Opłaty mają być przewidywalne¨. To, ile płacimy za egzekucję, nie może zależeć od komornika. To sedno wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Orzekł, że niekonstytucyjny jest art. 52 ust. 2 ustawy o kosztach komorniczych w zakresie, w jakim dotyczy umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela złożony przed dniem jej wejścia w życie, tj. 1 stycznia 2019 r. Wierzyciel może wystąpić do komornika o umorzenie egzekucji, bo np. dłużnik dobrowolnie go spłaci. Jednak zostaje kwestia, kto ma komornikowi zapłacić 5 proc. od tych nieściągniętych pieniędzy. W uzasadnieniu wyroku sędzia TK Leon Kieres powiedział, że nowy przepis retroaktywnie obciążył wierzycieli opłatami, gdy nie mieli żadnego wpływu na czas rozpatrzenia ich wniosków. A wierzyciele mają prawa jak inni obywatele- czytamy także na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

W ¨Rz¨ znajdziemy również tekst pod hasłem: ¨Więcej mieszkań na wynajem¨. Każdy, kto buduje przyzwoite lokale, powinien je sprzedać. Popyt na mieszkania jest nadal duży, a podaż się kurczy- mówi Tomasz Konarski, prezes fińskiej firmy deweloperskiej YIT w Polsce. Spółka zapowiada mocne wejście na rynek mieszkań na wynajem. Przygotowania rozpoczęto w grudniu 2018 r. od zakupu nieruchomości pod projekt colivingowy Smartti Mokotów na skrzyżowaniu ulic Domaniewskiej i Postępu w Warszawie. Na wynajem spółka przeznaczy w stolicy   niemal 1,2 tys. jednostek mieszkalnych w pięciu budynkach. Rola YIT w tym przedsięwzięciu polega na wybudowaniu pięciu budynków pod wynajem, ale firma planuje również zostać mniejszościowym inwestorem w planowanej strukturze joint venture. Transakcja może zostać zawarta w pierwszym kwartale 2021 r. W ramach przygotowanego portfela zaoferuje mieszkania należące do klasy średniej, a także pokoje colivingowe o znacznie wyższym standardzie niż te znane z prywatnych domów studenckich. W ocenie rozmówcy ¨Rz¨ pandemia nic nie zmienia w kwestii podstawowych ludzkich potrzeb. Każdy chce mieć swoje miejsce- mieszkanie, w którym będzie czuł się dobrze i bezpiecznie. Odrębną kwestią jest to, czy taką osobę będzie stać na zakup nieruchomości. Rozwiązaniem może być profesjonalny rynek wynajmu mieszkań. Całość rozmowy- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

Niżej ¨Rz¨ zastanawia się: ¨Już w połowie przyszłego roku wrócimy do pracy w biurach?¨. Wraz z ustąpieniem pandemii biurowce znów będą się zapełniać pracownikami. W scenariusz, że stanie się to w połowie 2021 r., wierzy siedmiu na dziesięciu menedżerów ankietowanych przez CBRE. 67 proc. dyrektorów zarządzających, którzy wzięli udział w nadaniu raportu ¨The Future of the Office Survey¨ liczy na to, że do połowy przyszłego roku praca będzie znów odbywać się przede wszystkim ze stacjonarnych biur. Jednocześnie 34 proc. wysokich menedżerów nie ma pewności, czy uda się ściągnąć wszystkich zatrudnionych do biur i należy liczyć się z tym, że pracownicy będą oczekiwali większej elastyczności i modelu hybrydowego. W śmierć biurowców w dłuższym terminie nie wierzą wiodący na rynku deweloperzy. Jeśli chodzi o perspektywy dla biur, rynek przejdzie ewolucję, może np. wzrosnąć zapotrzebowanie na powierzchnie elastyczne- czytamy. Więcej- także na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.12.2020.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ przypomina z kolei: ¨Firma ma prawo wiedzieć, jak oceniono jej ofertę¨. Organizator przetargu musi poinformować przedsiębiorcę nie tylko o punktach uzyskanych w ramach danego kryterium i podkryterium, lecz także uzasadnić, skąd wzięła się taka, a nie inna ocena- podkreśliła KIO w niedawno wydanym wyroku. Zdaniem składu orzekającego w omawianej sprawie brak uzasadnienia wyboru stanowiło także naruszenie naczelnych zasad udzielania zamówień publicznych wynikających z art. 7 ustawy pzp. W opisywanych wyroku KIO przesądziła jeszcze jedno- choć wartość zamówienia była niższa od progów unijnych, to wykonawca miał prawo podnieść w odwołaniu zarzut braku informacji o ocenie ofert. Tylko dysponując pełną wiedzą na temat wyboru ofert, mógł bowiem powziąć decyzję o ewentualnym kwestionowaniu tej najkorzystniejszej. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.12.2020.).

¨DGP¨ zauważa też: ¨Odpady zmieszane wciąż duszą gminy¨. W ubiegłym roku frakcja zmieszana stanowiła blisko 69 proc. wszystkich odpadów komunalnych. To główny strumień, który trafia na składowisko- wynika z najnowszych danych GUS. Biorąc pod uwagę to, że od 2021 r. do obliczania wyników recyklingu będzie uwzględniana masa wszystkich odpadów komunalnych (a nie jedynie czterech zebranych selektywnie frakcji), przed samorządami stoi duże wyzwanie, by ilość odpadów zmieszanych ograniczać. Kluczowa już od początku przyszłego roku będzie zbiórka i przydatność do zagospodarowania, a więc jakość bioodpadów- te także będą uwzględniane podczas obliczania poziomów odzysku przez gminy. Więcej szczegółów- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.12.2020.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Rachunki za prąd wzrosną o ponad 10 procent¨. Dokładne podwyżki poznamy po zatwierdzeniu nowych taryf firm energetycznych przez prezesa URE, ale z jego zapowiedzi wynika, że jeśli chodzi o taryfy sprzedawców, to nie należy się spodziewać podwyżki dużo wyższej od inflacji. Potwierdza to informacje ¨DGP¨ z 12 listopada, że w przyszłym roku najistotniejszym czynnikiem odpowiadającym za wzrost ceny dla odbiorców indywidualnych będzie opłata mocowa, która ma pokryć koszty funkcjonowania rynku mocy w Polsce. To cena za uniknięcie ryzyka blackoutu, którą muszą ponosić wszyscy odbiorcy, także firmy. Więcej- na  13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.12.2020.).

Zobacz również