Środa, 2 czerwca 2021
¨Wrocław ma być miastem osiedli kompletnych¨
¨Frankowicze mogą liczyć na wstrzymanie spłaty rat¨
¨Fiskus obiecuje: firmom nie przepadną koszty epidemii¨
¨Budowa drogi to sprawa gminy¨
¨Więcej władzy dla wojewodów¨
¨Energia z wiatru pilnie potrzebna przemysłowi¨
¨Za domy płacimy coraz więcej¨
¨Nasze drogie czynsze¨
Więcej poniżej.
¨Rzeczpospolita¨ zamieszcza fragment z cyklu podcastów ¨Mówią prezydenci¨. W rozmowie ¨Wrocław ma być miastem osiedli kompletnych¨ wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur podkreśla: Chcemy, by miasto było bardziej zielone i przyjazne do życia. Ocenia też, że pandemia zmieniła nawyki i sposób życia mieszkańców. Jak na całym świecie, większą wagę przywiązują oni teraz do miejsca zamieszkania. Ważny jest dostęp do zieleni- nawet tej na balkonie, osiedlowego sklepu, bliskość placówki ochrony zdrowia. Dlatego trwają prace nad dokumentem nr 1- studium zagospodarowania przestrzennego, które kształtuje plany miejscowe, decyzje o warunkach zabudowy oraz funkcje poszczególnych obszarów miasta. Na pytanie, jaki jest pomysł na Wrocław po pandemii, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: Chcemy, by miasto było bardziej zielone. Priorytetem jest też stworzenie osiedli kompletnych, w których mieszkańcy mieliby dostęp do wszystkich elementów i instytucji niezbędnych im do życia. Paryżanie w strategii określili to miastem 15- minutowym, w którym dobrze się mieszka, pracuje, uczy, zaspokaja potrzeby społeczne, kulturalne, życiowe i czuje się bezpiecznie. Stworzyliśmy prosty model, pozwalający wnikliwie określić, co jest potrzebne na 20- ha działce, która ma zostać zagospodarowana przez właściciela lub inwestora. I stawiamy deweloperowi warunek: jeżeli chce wybudować kilka tysięcy mieszkań, musi postawić szkołę na 1 tys.- 1,2 tys. dzieci, która we Wrocławiu, w zależności od struktury, kosztuje 60- 70 mln zł. Do tego ma zadbać o zieleń i komunikację z ważnymi punktami miasta. Chcąc wybudować 100 tys. mkw. mieszkań, deweloper musi położyć na stole 100- 150 mln zł. To oznacza, że przy 100 mln zł do każdego mkw. mieszkania musi doliczyć 1 tys. zł- czytamy na czwartej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Prawo co dnia¨ informuje z kolei: ¨Frankowicze mogą liczyć na wstrzymanie spłaty rat¨. Jeśli klient banku oddał mu więcej niż kwota zaciągniętego kredytu, jego dalsze należności na rzecz banku mogą być zamrożone. Nowy sąd frankowy (XXVIII Wydział SO w Warszawie) ogłosił we wtorek, jak będą orzekać w sprawach frankowych jego sędziowie. Będą uwzględniać wnioski o wstrzymanie spłaty rat, kiedy frankowicz spłaci już więcej, niż pożyczył. Uzasadniając postanowienie uprawniające dwoje frankowiczów do zaprzestania spłaty rat kapitałowych na czas procesu o unieważnienie umowy kredytu, sędzia Piotr Bednarczyk powiedział stanowczo, że wśród sędziów tego wydziału (a jest ich 17) dominuje pogląd, że w sprawach, w których spłaty przekroczyły kwotę zaciągniętego kredytu, powinny być wstrzymywane spłaty rat. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Fiskus obiecuje: firmom nie przepadną koszty epidemii¨. Przedsiębiorcy mogą rozliczyć wydatki na utrzymanie biznesu, które ponieśli w czasie lockdownu. Koronawirus ustępuje, rząd znosi obostrzenia, wiele firm wznawia działalność. Jest dla nich dobra wiadomość. Skarbówka potwierdza, że mogą rozliczyć w podatkowych kosztach wydatki, które ponieśli w czasie przerwy w prowadzeniu biznesu- czytamy. Więcej- także na dziewiątej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Prawo co dnia¨ odnotowuje również: ¨Budowa drogi to sprawa gminy¨. Nie można przerzucać na spółkę, która inwestuje np. w osiedle, kosztów przebudowy dojazdów do nieruchomości. To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego. Na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego spółka deweloperska podjęła budowę zespołu mieszkaniowego z lokalami usługowymi i garażami i złożyła do Zarządu Komunalnego miasta Krakowa wniosek o uzyskanie przyłączenia tego zespołu do drogi publicznej, którego to dojazdu zabudowane działki nie miały. Zarząd dróg miasta zawarł ze spółką umowę, jak wskazano w preambule ¨w związku z koniecznością budowy drogi publicznej spowodowaną realizacji inwestycji niedrogowej¨ na podstawie art. 16 ust. 2 ustawy o drogach publicznych. Spółka zobowiązała się do uczestniczenia w finansowaniu budowy kilkudziesięciometrowego dojazdu do drogi, do wysokości tzw. kwoty współfinansowania, której wysokość miało ustalić miasto proporcjonalnie do stopnia wzrostu natężenia ruchu drogowego spowodowanego tą inwestycją w perspektywie dwudziestoletniej (ok. 18 proc.). Ale w sytuacji, gdyby gmina uznała, że nie ma interesu w budowie takiego dojazdu, spółka sama powinna wykonać te prace na własny koszt. Spółka drogę wybudowała i zażądała od miasta zapłaty całości wydatku- 720 tys. zł netto, twierdząc, że umowa z miastem była nieważna. Pełnomocnicy spółki zarzucili miastu narzucenie kosztów realizacji drogi dojazdowej dalece wykraczających poza zasady określone w art. 16 i błędne uznanie, że spółka dobrowolnie przyjęła na siebie obowiązek budowy drogi na swój koszt, podczas gdy działała pod wpływem przymusu ekonomicznego wywołanego przez miasto, gdyż połączenie inwestycji z droga publiczną było niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę. SN wskazał generalnie, że budowa bądź przebudowa dróg publicznych stanowi zadanie publiczne i nie może być przerzucana na podmioty prywatne. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Rz¨ informuje też: ¨Więcej władzy dla wojewodów¨. Zracjonalizowanie i usprawnienie procesów gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa- to cele najnowszych zmian w prawie. W ocenie autora projektu ustawy, który we wtorek przyjęła Rada Ministrów- resortu rozwoju, pracy i technologii- głównym problemem wymagającym podjęcia zdecydowanych działań są niewystarczające rozwiązania ustawowe umożliwiające wojewodom sprawne i rzetelne wykonywanie kontroli nad gospodarowaniem państwowymi nieruchomościami przez starostów. Dziś zasobem nieruchomości Skarbu Państwa gospodarują, z zastrzeżeniem ustawowych wyjątków, właśnie starostowie. Nadzór nad nimi mają wojewodowie. W ocenie NIK zakres ich uprawnień jest zbyt słaby- wojewoda nie ma dziś bowiem instrumentów pozwalających na weryfikację czynności wykonywanych przez starostów w ramach gospodarowania zasobem, pod względem racjonalności i zgodności z zasadami prawidłowej gospodarki. Nowela ma to zmienić. Dlatego projekt m.in. wyposaża wojewodę w kompetencje do wyrażania zgody na dokonywanie przez starostę czynności w stosunku do nieruchomości oddanych w użytkowanie wieczyste, w przypadkach gdy użytkownik wieczysty nie wywiązuje się z umowy- w tym do zobowiązywania starosty do rozwiązania umowy użytkowania wieczystego. Projekt nakłada także na starostę obowiązek podjęcia decyzji zgodnej z żądaniem zawartym we wniosku wojewody o przekazaniu nieruchomości na wskazany cel. Wojewoda zyska także uprawnienia do żądania od starostów i innych organów przekazania informacji o nieruchomościach państwowych, co ma umożliwić podejmowanie celowych działań i zindywidualizowanych rozstrzygnięć wobec nieruchomości zgromadzonych w zasobie gospodarowanym przez starostę- czytamy również na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Rz¨ zauważa też: ¨Energia z wiatru pilnie potrzebna przemysłowi¨. W rządzie szykuje się ostra dyskusja na temat rozwoju lądowej energetyki wiatrowej. Biznes alarmuje: nie możemy długo czekać na tańszą energię. Projekt nowelizacji ustawy, która odblokuje rozwój lądowej energetyki wiatrowej, trafi pod obrady Sejmu we wrześniu lub październiku- ocenia Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. Najpierw jednak projekt musi zostać przyjęty przez Radę Ministrów, a tam o zgodę może być trudno. Część polityków partii rządzącej przekonuje w nieoficjalnych rozmowach, że zmiana prawa oznaczałaby odwrócenie się PiS od własnego programu i obietnic przedwyborczych. Nowelizacja ustawy przewiduje przede wszystkim umożliwienie inwestorom stawiania wiatraków w bliższej odległości od zabudowań niż dotychczas. Ustawa z 2016 r. wprowadziła tzw. zasadę 10H, według której lądowe elektrownie wiatrowe mogą być lokowane w odległości od domów nie mniejszej niż dziesięciokrotność wysokości wiatraka. W praktyce zablokowało to rozwój nowych projektów. Według nowych zasad reguła 10H zostanie zachowana, ale w szczególnych przypadkach o wyznaczaniu lokalizacji elektrowni wiatrowych będą mogły decydować gminy. Jednak przy zachowaniu minimalnej odległości od zabudowań, nie mniejszej niż 500 m- czytamy na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Rz¨ obszernie informuje również: ¨Za domy płacimy coraz więcej¨. Średnia transakcyjna cena domu w Sopocie to ok. 2 mln zł. Na drugim miejscu jest stolica, gdzie za budynek jednorodzinny klienci płacili w ub.r. prawie 1,2 mln zł. W Gdańsku przeciętna cena wywindowała do 1 mln zł. Ponad 105,5 tys.- tyle zgłoszeń z projektem budowlanym lub pozwoleń na budowę domu jedno- lub dwurodzinnego wydano w 2020 r. Liczba ta po raz pierwszy w historii przekroczyła 100 tys. Aż 94,7 proc. stanowiły pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych. W porównaniu z 2019 r. liczba pozwoleń wzrosła o 6,1 proc. Zwiększony popyt na domy przełożył się na dynamiczny wzrost cen. W 2020 r. średnia cena nieruchomości zabudowanej domem poszła w górę o 13,4 proc. Ceny transakcyjne wzrosły nawet w II kw. o 12 proc., podczas gdy na rynku mieszkaniowym obserwowano stabilizację, a na niektórych rynkach nawet okresowe spadki. Tempo wzrostu cen domów wyraźnie przyspieszyło. Na koniec roku średnia cena domu liczona dla całego kraju to 5052 zł za mkw. Szczegóły- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 02.06.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zamieszcza ¨Obserwacje¨ na ostatniej stronie pod hasłem: ¨Nasze drogie czynsze¨. Europa ma problem. Poważny. To problem mieszkaniowy. Warto zapoznać się więc z raportem Międzynarodowego Funduszu Walutowego (¨Tanie mieszkania na wynajem. Jak sprawić, by stały się częścią europejskiego procesu odbudowy¨). Tekst jest analizą porównawczą sytuacji w 17 krajach Europy. Wśród nich nie ma Polski, ale może to nawet lepiej, bo pozwoli to na chwilę oderwać od naszego tu i teraz. Raport MFW jest źródłem bardzo interesujących informacji. Pokazuje, że mieszkanie jest dużym- i wciąż rosnącym- obciążeniem dla słabiej sytuowanych gospodarstw domowych. W Wielkiej Brytanii idzie na ten cel nawet około połowy zarobków tej grupy, w Hiszpanii, Grecji, Norwegii i Finlandii- ponad 40 proc., najlepiej jest we Francji (30 proc.) i na Łotwie (10 proc.). Eksperci zakładają, że jeśli gospodarstwo domowe wydaje na mieszkanie więcej niż 40 proc. dochodu, mamy do czynienia z sytuacją niebezpieczną oraz społecznie niepożądaną- czytamy. Więcej- na 32 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 02.06.2021.).