Środa, 19 wrzesień 2024
„Prawo co dnia” w „Rzeczpospolitej” odnotowuje: „Straty nie zawsze do odzyskania”. Rząd nie pomoże wszystkim poszkodowanym w powodzi. Wiele firm będzie musiało negocjować z ubezpieczycielami. We wtorek Rada Ministrów wydała rozporządzenie, które uruchamia pomoc udzielaną na podstawie specustawy z 2011 r. o usuwaniu skutków powodzi. Zasięg terytorialny obowiązywania tej pomocy jest taki sam jak obszar obowiązywania stanie klęski żywiołowej. Oznacza to, że jeśli ten ostatni będzie powiększany (a we wtorek rząd dodał do niego siedem kolejnych powiatów), to zwiększy się też zakres terytorialny udzielanej pomocy. W ramach rządowego wsparcia przedsiębiorcy, którzy mimo zniszczenia ich firmowego majątku chcą dalej działać i nie zwolnią pracowników, mogą liczyć na to, że państwo wypłaci im świadczenia na pokrycie płac i składek ZUS do wysokości podwójnego minimalnego wynagrodzenia. Takie świadczenia będą wypłacane przez rok i będą zwolnione od podatku dochodowego. W niektórych przypadkach szkody dla przedsiębiorców i innych obywateli mogą być efektem wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Sprawy te reguluje ustawa o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela. Na jej podstawie można starać się o odszkodowanie za straty wywołane nie tyle w wyniku samej powodzi, ile ograniczeń swobód wprowadzonych przez władze. Te zaś, w przypadku obecnego stanu klęski żywiołowej, są dość oszczędne. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2024.).
„Prawo co dnia” zauważa też: „Ograniczona ulga na pomoc dla powodzian”. Darowizny dla ofiar powodzi można odliczyć od dochodu i dzięki temu zmniejszyć podatek. Ale ulga ma limity i warunki. Przedsiębiorcy i Kowalscy rzucili się na pomoc powodzianom. Przekazują artykuły spożywcze, środki czystości, motopompy, wpłacają pieniądze. Czy mają prawo do podatkowej ulgi na darowizny? Generalnie tak. Preferencje są zarówno w ustawie o PIT, jak i o CIT. Wynika z nich, że pieniężne i rzeczowe darowizny na szczytne cele można odliczyć od dochodu. Jaka z tego korzyść? Przykładowo, jeśli jesteśmy w drugim progu skali (32 proc. PIT) i damy 5 tys. zł, podatek będzie mniejszy o 1,6 tys. zł. Jeśli płacimy 12 proc. PIT i przekażemy rzeczy o wartości 2,5 tys. zł, obniżymy roczną daninę o 300 zł. Nie odliczymy jednak darowizn dla osób prywatnych. Jeśli chcemy skorzystać z ulgi, musimy je przekazać określonym podmiotom, przede wszystkim organizacjom prowadzącym działalność pożytku publicznego (głównie fundacjom i stowarzyszeniom) bądź kościelnym osobom prawnym (np. parafii albo Caritas diecezji). Odpis daje np. wpłata na konto fundacji zbierającej pieniądze dla powodzian. Nie odliczymy natomiast wsparcia przekazywanego za pośrednictwem samorządów. Ulga ma też swój limit. Szczegóły- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2024.).
„Rz” zamieszcza również tekst: „Co z ratami kredytów i daninami”. Banki i urzędy deklarują, że sprawy powodzian będą rozpatrywać indywidualnie. O automatycznych rozwiązaniach z tytułu klęski żywiołowej na razie nie ma mowy. Żywioł na południu Polski zniszczył dorobek życia wielu ludzi i firm oraz pozbawił ich źródeł dochodu. Co w takiej sytuacji z płatnościami zobowiązań finansowych, w tym przede wszystkim pożyczek bankowych, podatków i składek? Czy wobec ludzkich dramatów banki mogą zastosować jakieś specjalne procedury, które ulżyłyby poszkodowanym? Zdaniem prezesa Związku Banków Polskich, najszybszym sposobem jest wykorzystanie tzw. wakacji umownych, czyli zapisów w umowach pozwalających na odroczenie, czasowe zawieszenie spłaty całej raty lub przynajmniej części odsetkowej. Możliwa jest też zmiana harmonogramu spłat czy rozłożenie płatności na raty. Mowa tu zarówno o klientach indywidualnych, którzy mają do spłaty czy to kredyty hipoteczne, czy gotówkowe, jak i o osobach prowadzących działalność gospodarczą na własny rachunek i większych przedsiębiorstwach. środowisko bankowe wspólnie zastanawia się też nad systemowymi rozwiązaniami w postaci sektorowego moratorium na spłatę rat, czy czegoś w rodzaju wakacji kredytowych dla kredytobiorców poszkodowanych powodzią. Jednak to wymaga czasu i zgody na poziomie unijnym, czyli ze strony Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego. Rząd zapowiedział, że Fundusz Wsparcia Kredytobiorców ma wziąć na siebie spłatę 12 rat pożyczek i kredytów hipotecznych mieszkańców z regionów dotkniętych powodzią. Szczegóły- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2024.).
„Rz” informuje obszernie w innym miejscu: „Stawki najmu mogą nieco wzrosnąć”. Ofert najmu mieszkań jest pod dostatkiem. Minęły czasy castingów na lokatorów, a czynsze są w miarę stabilne. Mogą na chwilę wzrosnąć tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego. W październiku o najemcę będzie trudniej. Na rynku najmu w sierpniu zbyt gorąco jeszcze nie było. Biorąc pod uwagę i podaż, i stawki, sytuacja przypomina tę sprzed roku. Szybko wynajmują się dobrze przygotowane i adekwatnie wycenione mieszkania w atrakcyjnych lokalizacjach – ocenia prezes Rentier.io. Jeśli wynajmujący przesadzi z ceną, może stracić zainteresowanego. A właściciele mieszkań będą prawdopodobnie bronić stawek z ubiegłego roku, a na niektórych rynkach walczyć o symboliczne „inflacyjne” podwyżki. W większości miast wojewódzkich średnie ofertowe czynsze są wyższe niż przed rokiem. Ale wzrost to często mniej niż 100 zł. Zmiany były niewielkie, choć są oczywiście miasta, gdzie najemcy muszą sięgnąć znacznie głębiej do kieszeni niż rok temu. I tak np. wynajem kawalerek w Katowicach zdrożał w ciągu roku średnio o 194 zł do 1,7 tys. zł miesięcznie, w Toruniu – o 172 zł do ponad 1,6 tys. zł. Najem dwupokojowych lokali w Warszawie podrożał przeciętnie o 194 zł (ponad 4,4 tys. zł), trzypokojowych w Krakowie o 340 zł (niemal 5,2 tys. zł), a w Szczecinie – o 252 zł (3,8 tys. zł). – Są też dobre informacje. W niektórych miastach czynsze od sierpnia ub.r. do sierpnia br. się ustabilizowały. Tak było w segmencie kawalerek w Gdańsku (2,4 tys. zł), Szczecinie (niemal 2,1 tys. zł), Kielcach (niemal 1,4 tys. zł) i Zielonej Górze (niespełna 1,9 tys. zł). W segmencie mieszkań dwupokojowych stabilizację mamy w Krakowie (ponad 3,2 tys. zł), Poznaniu (niespełna 2,7 tys. zł), w Rzeszowie (2,5 tys. zł) i Olsztynie (ponad 2 tys. zł), a w segmencie mieszkań trzypokojowych – w Warszawie (niemal 7,3 tys. zł) i Wrocławiu (niespełna 4,5 tys. zł). Na portalu Nieruchomosci -online.pl liczba aktywnych ogłoszeń mieszkań na wynajem w sierpniu spadła w porównaniu z lipcem o 9 proc. W porównaniu z sierpniem 2023 r. ogłoszeń w tym serwisie było mniej o niemal 6 proc. Brak wzrostu nowej podaży w sierpniu może sugerować, że duża część dotychczasowych umów najmu jest przedłużana. Świadczy też o mniejszej skali inwestycji w mieszkania na wynajem. Więcej szczegółów- na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: „Rzeczpospolita”– 18.09.2024.).
„Dziennik Gazeta Prawna” odnotowuje również: „Przedsiębiorca dotknięty powodzią dostanie ulgi od ZUS”. Na zapłatę składek należnych od sierpnia do grudnia 2024 r. ma czas aż do 15 września 2025 r. Ponadto może zawiesić już zawarte umowy o odroczenie płatności i rozłożenie należności na raty. Gdy płatnik ma trudności w opłacie składek, może wnioskować o odroczenie terminu ich płatności. Odroczenie może dotyczyć jedynie składek przyszłych i bieżących, których termin płatności nie minął. W zwykłych warunkach konieczne jest złożenie umotywowanego wniosku (wniosek o odroczenie terminu płatności składek – RSO), najlepiej, jak wszystkie wnioski, poprzez PUE ZUS. Zgodnie z art. 28 ust.1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) ZUS bierze pod uwagę „względy gospodarcze lub inne przyczyny zasługujące na uwzględnienie”. Jeśli ZUS wniosek uwzględnia, zawiera z płatnikiem umowę, gdzie jest określony termin spłaty. Nie nalicza się wówczas odsetek, ale tzw. opłatę prolongacyjną, która jest niższa niż odsetki- czytamy.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2024.).
„DGP” w dodatku „Samorząd i Administracja” zauważa natomiast: „Zwolnienia z podatku od nieruchomości nie można uzależniać od braku zaległości finansowych wobec gminy”. W uchwale w sprawie zwolnień w podatku od nieruchomości w 2025 r. wójt w trosce o racjonalne przyznawanie zwolnień proponuje wprowadzenie zapisu: „zwolnienie nie dotyczy przedsiębiorców posiadających zaległe zobowiązania wobec gminy”. Czy jest to legalne? Czy RIO może zakwestionować podmiotowy charakter zwolnienia? Z opisu wynika, że w gminie planuje się wprowadzenie fakultatywnych zwolnień z podatku od nieruchomości na 2025 r. Więcej dla zainteresowanych- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 18.09.2024.).
„Głos Szczeciński” odnotował: „Ponad 30 mln zł z nowej perspektywy unijnej trafi do Szczecina”. Urząd Marszałkowski przyznał Szczecinowi ponad 30 mln zł dofinansowania z nowej unijnej perspektywy – przekazał we wtorek Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Fundusze pokryją m.in. koszty rewitalizacji obszaru Placu Zwycięstwa oraz przebudowy al. Wojska Polskiego. Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego przekazał Gminie Miasto Szczecin 31,4 mln zł unijnej dotacji. Pieniądze zostaną przeznaczone na sfinansowanie trzech projektów. Dwa z nich dotyczą inwestycji związanych z infrastrukturą, a jeden związany jest z lokalnym programem na rzecz ekologii. Z ponad 30-milionowego dofinansowania 15 mln zł Szczecin wykorzysta na pokrycie inwestycji związanej z rewitalizacją i zabudową śródmiejskiego odcinka al. Wojska Polskiego skupionego wokół Placu Zwycięstwa. 14,7 mln zł szczeciński samorząd przeznaczy na pokrycie kosztów zmian w al. Wojska Polskiego, gdzie na nowo zagospodarowano zabytkowy układ śródmieścia Szczecina. Powstały tam m.in. nowe ciągi komunikacyjne i mała architektura- odnotowano.
(Źródło: „Głos Szczeciński”– 18.09.2024.).
„Kurier Szczeciński” informuje natomiast: „Zabytek do renowacji przy ul. Królowej Korony Polskiej”. Rozpoczął się kompleksowy remont zabytkowej willi przy ul. Królowej Korony Polskiej 20 w Szczecinie. W ramach inwestycji przewidziano między innymi wymianę pokrycia dachu oraz remont elewacji i zabytkowego ogrodzenia. Renowacja ma się zakończyć w czerwcu 2025 roku. Dom powstał u zbiegu ulic Wawrzyniaka i Królowej Korony Polskiej w 1872 roku, czyli w pierwszym etapie realizacji dzielnicy willowej zwanej West End (Łękno). Zasadnicza struktura budynku dotrwała do naszych czasów niemal bez żadnych zmian. Na przestrzeni lat willę rozbudowywano. Pierwsza rozbudowa miała miejsce w 1897 roku, druga – w 1910. Do dnia dzisiejszego zachował się także pierwotny kształt działki. Parcela ogrodzona jest żelaznym płotem – który zostanie wyremontowany – a także nowszym murem ceglanym, co do którego planowana jest rozbiórka i budowa nowego, stylizowanego ogrodzenia- odnotowano na łamach „Kuriera”.
(Źródło: „Kurier Szczeciński”- 18.09.2024.).