Środa, 19 lutego 2020
¨Coraz droższe odpady, a rozwiązań nie ma¨
¨Plac zabaw do demontażu¨
¨Upadłości na masową skalę nie ma¨
¨Długi spadkowe dopiero od niedawna mogą być kosztem¨
¨Mieszkanie z długiem¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Coraz droższe odpady, a rozwiązań nie ma¨. Samorządy domagają się szybkich zmian w prawie, obniżających opłaty za wywóz śmieci. Ministerstwo Klimatu uważa, że wiele już w tym zakresie zrobiło. Związek Miast Polskich apeluje do rządu o podjęcie pilnych działań- zarówno systemowych, jak i doraźnych- pozwalających jak najszybciej obniżyć stawki opłat dla mieszkańców. Wcześniej podobne wystosowała Unia Metropolii Polskich i Stowarzyszenie Metropolia Warszawska. Ministerstwo Klimatu deklaruje, że przyjrzy się problemowi. W tej chwili pracuje nad przepisami w sprawie rozszerzonej odpowiedzialności producentów. Dzięki nim mieszkańcy mają mniej płacić za wywóz śmieci. Swoją koncepcję odpowiedzialności mają samorządy. Do zakończenia prac nad projektem daleka droga. Od lat w Europie Zachodniej funkcjonuje opłata produktowa. Producenci doliczają ją do ceny opakowań, a płacą kupujący. Pieniądze przeznaczone są na zbieranie i recykling zużytych opakowań. Stowarzyszenie Metropolia Warszawska (zrzeszające 29 gmin) zaapelowało o 50- proc. dofinansowanie z budżetu państwa do opłat ponoszonych przez mieszkańców za odpady segregowane. W niektórych gminach podwyżki opłat za wywóz śmieci wzrosły o 400 proc.- czytamy na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.02.2020.).
¨Prawo co dnia¨ informuje też: ¨Plac zabaw do demontażu¨. Huśtawki i zjeżdżalnie są za blisko okien mieszkań i wjazdu do podziemnego garażu. Dlatego trzeba je rozebrać. WSA w Białymstoku oddalił skargę wspólnoty mieszkaniowej w sprawie rozbiórki części placu zabaw. Z ustaleń sądu wynika, że plac zabaw znajduje się na terenie zielonym na dachu garażu podziemnego w budynku mieszkalnym, w odległości 10 m od okien budynku i 20 m od wjazdu do garażu podziemnego. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał wspólnocie rozebrać część placu. Nadzór budowlany zainteresował się sprawą pod wpływem skargi jednego z mieszkańców bloku. Po kontroli nadzór doszedł do wniosku, że rozbudowany plac zabaw narusza przepisy rozporządzenia ministra infrastruktury ws. warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Okazało się, że nie zachowuje m.in. nakazanej prawem 20 m odległości od wjazdu do garażu. Więcej szczegółów- także na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.02.2020.).
¨Rz¨ zauważa w innym miejscu: ¨Upadłości na masową skalę nie ma¨. Spór o Deweloperski Fundusz Gwarancyjny toczy się w najlepsze. Dzięki funduszowi UOKiK chce chronić kupujących. Jednak deweloperzy uważają, że jego stworzenie to niepotrzebne wyciąganie pieniędzy. Polski Związek Firm Deweloperskich jest przeciwny powołaniu Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. Nad projektem w tej sprawie pracuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zdaniem UOKiK dzięki DFG kupujący mieszkania mają być chronieni m.in. przed upadłością deweloperów. PZFD uważa, że nic złego na rynku się nie dzieje. Nie ma więc potrzeby tworzenia kolejnego funduszu. Spór trwa w najlepsze. Został w niego także zaangażowany rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, do którego zwrócił się PZFD. Od kilku lat trwają prace nad projektem noweli ustawy deweloperskiej. Początkowo UOKiK chciał zlikwidować otwarte rachunki powiernicze bez zabezpieczenia. Po protestach deweloperów zrezygnował i pojawiła się propozycja stworzenia DFG ze składek wpłacanych przez deweloperów. Dla otwartych rachunków powierniczych mają wynieść maksymalnie 3 proc. wartości każdego sprzedanego mieszkania. Gdy chodzi o zamknięte rachunki powiernicze, będzie to maksymalnie 0,6 proc. Więcej szczegółów- na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 19.02.2020.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ przypomina z kolei: ¨Długi spadkowe dopiero od niedawna mogą być kosztem¨. Spadkobiercy, którzy sprzedali nieruchomości po 1 stycznia 2019 r. są w lepszej sytuacji niż ci, którzy zbyli je wcześniej- potwierdził NSA we wczorajszym wyroku. Spór z fiskusem toczyła kobieta, która odziedziczyła po matce zadłużoną nieruchomość. Szybko ją sprzedała, spłaciła wierzyciela, a za to, co zostało, kupiła mieszkanie. Sprzedaż nastąpiła jednak przed upływem pięciu lat od daty otwarcia spadku, dlatego na spadkobierczyni ciążył obowiązek podatku PIT. Podatniczka wzięła za nieruchomość 750 tys. zł. Z tej kwoty dwie trzecie przeznaczyła na spłatę wierzycieli, a za jedną trzecią kupiła mieszkanie. Spór toczył się o to, co z podatkiem od pieniędzy, które poszły na spłatę zadłużenia. Według podatniczki powinny one stanowić koszty i pomniejszyć przychód ze sprzedaży nieruchomości. Interpretacja fiskusa była jednak dla niej niekorzystna. Podkreślił on, że spłata wierzycieli nie była konieczna do tego, by sprzedaż doszła do skutku. Innym słowy: to, że podatniczka spłaciła dług przy okazji nie oznacza, że należy jej się przywilej pomniejszenia przychodu ze sprzedaży nieruchomości. Potwierdziły to sądy: WSA w Gdańsku i NSA. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 19.02.2020.).
¨Samorząd i Administracja¨– dodatek ¨DGP¨ całe wydanie poświęca 3. części analizy znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. W pierwszej kolejności analizuje zakres obowiązków właścicieli nieruchomości, jeśli chodzi o zapewnienie czystości i porządku, w tym m.in. kwestię przyłączania nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub wyposażenia jej w zbiornik bezodpływowy (szambo) czy też jeden z bardziej dyskusyjnych obowiązków, tj. obowiązek uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. W dalszej kolejności przeanalizowano obowiązki wykonawców robót budowlanych, zarządców dróg publicznych, przedsiębiorstw użytkujących torowiska i wreszcie zakres obowiązków gmin jeśli chodzi o gospodarowanie odpadami komunalnymi. Przedmiotem pogłębionej analizy jest także art. 6 u.c.p.g. dotyczący sposobu wykonywania obowiązków właścicieli nieruchomości, którzy pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych, oraz tych właścicieli nieruchomości, którzy nie są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 19.02.2020.).
¨Gazeta Wyborcza¨ zamieszcza z kolei obszerny poradnik pod hasłem: ¨Mieszkanie z długiem¨. Najlepiej szukać pomocy, nim popadnie się w długi- radzi ¨Gazeta¨. Można się starać o dodatek mieszkaniowy. Przy jego przyznawaniu brana jest pod uwagę sytuacja finansowa rodziny. Średni miesięczny dochód na jedną osobę w gospodarstwie domowym w okresie trzech miesięcy poprzedzających złożenie wniosku nie może przekroczyć 125 proc. najniższej emerytury (1375 zł), a dla osoby samotnie gospodarującej- 175 proc. (1925 zł), Pod uwagę oprócz dochodów brana jest również powierzchnia mieszkaniowa przypadająca na członka rodziny. Zajmowana przez domowników powierzchnia nie może przekraczać normatywnej, ustalonej w ustawie powierzchni o więcej niż, odpowiednio, 30 lub 50 proc., ale w tym drugim przypadku pod warunkiem, że udział pokoi i kuchni w powierzchni użytkowej mieszkania nie przekracza 60 proc. Dodatek przyznawany jest na 6 miesięcy, licząc od pierwszego dnia miesiąca następującego po złożeniu wniosku. W przypadku narastającego długu, jeśli to mieszkanie z zasobów komunalnych, warto się zgłosić do urzędu, gminy realizują bowiem różnorodne programy oddłużania mieszkań. W Warszawie można umorzyć nawet 60 proc. długu, jeśli najemca spłaci 40 proc. zadłużenia w ciągu trzech miesięcy, albo- 40 proc. długu przy spłacie pozostałych 60 proc. w ratach (do 5 lat przy długach do 10 tys. zł i do 10 lat przy ponad 10 tys. zł zadłużenia). W Krakowie osoby zalegające z czynszami mogą aktualnie ubiegać się o rozłożenie należności nawet na 72- miesięczne raty, o ile wcześniej nie skorzystały z takiej możliwości. Mogą też wziąć udział w programie oddłużeniowym, który zakłada odpracowanie części zadłużenia. W Lublinie uchwała dotycząca oddłużania mieszkań obowiązuje od czerwca 2017 r. Zadłużeni lokatorzy złożyli 554 wnioski na kwotę ponad 18,5 mln zł. Obowiązują dwa warianty. W pierwszym lokator musi zapłacić 30 proc. zadłużenia, reszta jest umorzona. Drugi zakłada umorzenie połowy długu, połowę lokator musi spłacić. Ostatecznie w obu wariantach podpisano 410 porozumień łącznie, na kwotę prawie 13,3 mln zł. Także Zarząd Zasobu Komunalnego we Wrocławiu zachęca do skorzystania z programu wyjścia z długów. Na podstawie specjalnej umowy między najemcą a właścicielem, lokator zyskuje 70 proc. umorzenia długu pod warunkiem bieżących, regularnych opłat. Więcej szczegółów- na 20 stronie ¨Gazety¨.
(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 19.02.2020.).