Środa, 18 maj 2022
¨Podatkowa karuzela z pustostanami¨
¨Na ratunek kredytobiorcom¨
¨Kredyt z gwarancją na droższe M¨
¨Finanse samorządów po Polskim Ładzie¨
¨Najwyższy czas na zmiany w podatku od nieruchomości¨
¨Kredyt zjadł oszczędności i marzenia, przyniósł strach. Było 1700 zł, jest 2800, będzie ponad 3000¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Podatkowa karuzela z pustostanami¨. Rząd rozważa obłożenie daniną funduszy inwestujących w nieruchomości, chociaż w grudniu się tego wypierał. Premier odnosząc się do doniesień ¨Rz¨ de facto przyznał, że rząd planuje interwencje na rynku mieszkań. Nie pustostany, ale fundusze inwestycyjne mają być na jego celowniku. Zdaniem urzędników resortu rozwoju, którzy chcą pozostać anonimowi, problem funduszy jest jednak marginalny. Środowisko prawnicze od dawna zaś dyskutuje, czy nierówne traktowanie nabywców nieruchomości w polskim systemie prawnym powinno być dopuszczalne. Cytowany w tekście ekspert z Akademii im. Leona Koźmińskiego przypomina, że już przed wojną w Ukrainie mieliśmy ok. 2 mln brakujących mieszkań. Ekspert, oceniając odejście od rozwiązań odnośnie pustostanów na rzecz obciążenia funduszy dodatkową daniną zastanawia się, skąd decyzja o zastosowaniu tylko jednej polityki. Powinniśmy budować mieszkania komunalne i społeczne, ale także zająć się pustostanami i funduszami. Jak przypomina, w polskim systemie funkcjonuje mechanizm prawny tzw. społecznej agencji najmu, która może zdjąć z indywidualnych posiadaczy mieszkań problem zarządzania nimi. Tymczasem, jak mówi ekspert, pozwalamy zagranicznym firmom zarządzać własnym rynkiem najmu. Dlaczego powinniśmy opodatkować pustostany? Posiadanie kilku domów czy mieszkań, wynajęcie ich, niezależnie od tego, czy będą w dużych miastach czy na prowincji, zdaniem ekspertów pozytywnie wpłynie na sytuację rynku mieszkaniowego. Jak dalej czytamy, regulacja rynku w postaci podatku jest praktyką powszechną. Przy dobrze skonstruowanych przepisach może mieć również walor prorozwojowy. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.05.2022.).
¨Rz¨ zauważa też: ¨Na ratunek kredytobiorcom¨. Pojawiają się głosy, że wakacje kredytowe należy zawęzić do osób najbardziej potrzebujących, m.in. aby ograniczyć proinflacyjny wpływ tej preferencji. Rząd przyjął projekt ustawy, która będzie pomagała kredytobiorcom posiadającym kredyt w złotych. Chodzi o wakacje kredytowe, zwiększenie kwoty w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców oraz zmianę WIBOR- u. Według wyliczeń rządu rozwiązania te pomogą ok. 2 mln Polaków mających problemy ze spłatą kredytów z powodu inflacji. Nierzadko raty skoczyły o 50 proc. w porównaniu ze stanem sprzed października, czyli zanim NBP rozpoczął cykl podwyżek stóp procentowych. Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy zawierającej pakiet pomocy kredytobiorcom. Pierwszą propozycją są wakacje kredytowe. Kolejną ulgą dla zadłużonych jest Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Znajdowało się w nim dotychczas ok. 600 mln zł , do końca 2022 r. ta kwota ma zostać zwiększona do 2 mld zł. Wsparcie z FWK wynosi maksymalnie 2 tys. zł wypłacanych przez 36 miesięcy. Trzecim filarem jest zamiana stawki, na jakiej oparte są kredyty. Jak czytamy w komunikacie rządu wysoki WIBOR przekłada się na wzrost rat kredytu, dlatego zdecydowano o wprowadzeniu zamiennika. Procedura wyznaczenia nowej stawki będzie inicjowana przez KNF. Więcej szczegółów- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.05.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zauważa z kolei: ¨Kredyt z gwarancją na droższe M¨. Rząd zapowiada zmiany w programie ¨Mieszkanie bez wkładu własnego¨. Liczba ofert może dzięki nim wzrosnąć nawet o kilkanaście procent. Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, zapowiada zmiany w startującym wkrótce programie gwarantowanych kredytów mieszkaniowych. Jedną z najważniejszych jest podniesienie limitu ceny 1 mkw. dla mieszkań dostępnych w ramach tego projektu o 0,1 wartości wskaźnika odtworzeniowego lokalu (z 1,3 do 1,4 na rynku pierwotnym i z 1,2 do 1,3 na rynku wtórnym). Zgodnie z zapowiedziami szefa MRiT zmiany legislacyjne powinny zostać przyjęte w tym roku. Według szacunków HRE Investments po podniesieniu stawki, korzystając z programu, w Warszawie na rynku wtórnym będzie można kupić mieszkanie za cenę 10 013 zł za mkw. (obecnie to kryterium spełnia 13 proc. ofert), a na pierwotnym ? za 10 783 zł (27 proc.). Dla Wrocławia będzie to odpowiednio 8668 zł (21 proc.) i 9335 zł (31 proc.), a dla Gdańska ? 9475 zł (19 proc.) i 10 204 zł (39 proc.). To odpowiedź na oczekiwania branży deweloperskiej. Jakie jeszcze zmiany proponuje ministerstwo? Umożliwienie zakwalifikowania się do programu przy wniesieniu większego wkładu własnego. Jak tłumaczy szef MRiT, obecne rozwiązania pozwalają na to, by było to do 10 proc. Po zmianie gwarancja będzie udzielana w takiej wysokości, w jakiej będzie to potrzebne dla uzyskania kredytu (wkład własny i kwota objęta gwarancją będą musiały razem wynieść 20 proc.). Jeśli kredytobiorca zgromadzi np. środki w wysokości 17 proc. wartości nieruchomości, to gwarancja obejmie brakujące 3 proc. Jeśli zgromadzi 5 proc., to gwarancja obejmie 15 proc. Ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym ma wejść w życie 27 maja. To propozycja dla tych, którzy mają zdolność kredytową, lecz brakuje im wkładu własnego. Na starcie opcję taką ? według szefa MRiT ? ma oferować kilka banków. Liczy jednak na to, że z czasem wszystkie dołączą do programu. Jak podkreśla, propozycje korekt ¨uelastycznią i uatrakcyjnią ten program¨. Więcej szczegółów- na 15 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.05.2022.).
¨DGP¨ zamieszcza również specjalny ¨Specjalny dodatek samorządowy¨, w którym lokalni włodarze w roli dziennikarzy piszą o potrzebach i wyzwaniach, które stoją przed samorządami. W tekście wprowadzającym ¨Finanse samorządów po Polskim Ładzie¨ czytamy: Wprowadzone z początkiem bieżącego roku ? a obecnie poprawiane ? zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu nie tylko wpływają na zasobność naszych portfeli. Przyczyniają się również do przebudowania systemu dochodów jednostek samorządu terytorialnego, i to w skali, która może wpłynąć na nas wszystkich. Co ma się do tego przyczynić? Przed odpowiedzią na to pytanie warto jest przyjrzeć się kondycji finansów samorządowych. Lektura dla zainteresowanych- na drugiej i trzeciej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.05.2022.).
¨Specjalny dodatek…¨ odnotowuje też: ¨Najwyższy czas na zmiany w podatku od nieruchomości¨. Dokonywane w ostatnich latach zmiany w PIT powodują, że traci znaczenie uchwalona w 2003 r. ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która przez dwie dekady dobrze służyła rozwojowi gmin. Ważną jej częścią jest podatek od nieruchomości, obowiązujący w praktycznie niezmienionej postaci od 1991 r. u. Ze sprawozdań za 2021 r. wynika, że dochody gmin i miast na prawach powiatu z tytułu podatku od nieruchomości to 26,1 mld zł w skali roku. Dla porównania dochody tej samej kategorii samorządów z udziału w PIT ? najważniejszego, ale malejącego z powodu obniżania stawek podatkowych oraz wprowadzania nowych ulg źródła dochodów JST ? wyniosły 53,1 mld zł. O ile ustawa o PIT była i jest chętnie zmieniana przez kolejne rządy, o tyle licząca ponad 30 lat ustawa o podatkach i opłatach lokalnych nie była modyfikowana od początku swojego obowiązywania. Oczywistym powodem takiego zaniechania jest obawa kolejnych rządów przed narażeniem się wyborcom. W praktyce jedyne zmiany polegają na corocznym korygowaniu maksymalnych stawek podatkowych przez Ministerstwo Finansów ? zwykle o inflację w roku bazowym. O jakie zmiany w podatku od nieruchomości zabiega reprezentowana przeze mnie Unia Miasteczek Polskich ?- kontynuuje dalej Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz miasta Kowal- Proponujemy, aby w pierwszej kolejności dokonać przeglądu kategorii opodatkowanych nieruchomości i wysokości przypisanych do nich stawek podatkowych, uzależniając ich wysokość od charakteru nieruchomości i miejsca ich położenia. Dla większości gmin wiejskich i małych miast zbyt wysokie są np. ustawowe stawki podatku z tytułu działalności gospodarczej ? duże miasto oferuje zwykle lepszą infrastrukturę i większe zasoby ludzkie. Podobnie ma się rzecz z wysokością podatku od działek przydomowych. Podatek od garaży to temat sam w sobie. Jeśli garaż znajduje się w budynku, to ustawowa stawka podatku wynosi tylko 89 gr za 1 mkw. Jeśli jest wolno stojący, podatek wynosi aż 8,68 zł za 1 mkw. Oznacza to, że w wielu wypadkach podatek za garaż jest większy niż za cały dom! Natomiast właściciele garaży blaszanych nie płacą za ich posiadanie nawet symbolicznej złotówki, stąd tak wiele tego typu budowli szpeci krajobraz Polski. Potwierdzeniem nie tylko dysfunkcjonalności, lecz także niesprawiedliwości obecnego podatku od nieruchomości jest to, że podatek w takiej samej wysokości płacą zamożni posiadacze rezydencji np. o pow. 300 mkw., jak niezamożni ludzie za budynek gospodarczy o pow. 30 mkw., w którym trzymają np. opał. Bardzo wysoka ustawowa stawka za budynki gospodarcze stanowi szczególnie duży problem dla gmin wiejskich. Więcej szczegółów- na 16 stronie dodatku.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.05.2022.).
¨Gazeta Wyborcza¨ w cyklu ¨Jak mieszkasz Polsko¨ odnotowuje doświadczenia kredytobiorców w tekście: ¨Kredyt zjadł oszczędności i marzenia, przyniósł strach. Było 1700 zł, jest 2800, będzie ponad 3000¨. Obiad na mieście? Nie pamiętam, kiedy jedliśmy. Do kina już nie chodzimy. Zawsze śmiałam się z ludzi, którzy przeglądają gazetki promocyjne. Dziś sama to robię – opowiada 35-letnia Ania. Rata jej kredytu wzrosła ostatnio z 1400 do 2200 zł. W 2014 r. wraz z żoną Iwoną zaciągnęli 30-letni kredyt hipoteczny na kupno mieszkania w centrum Poznania. Za 430 tys. zł kupili dwupokojowe mieszkanie w bloku na poznańskim Grunwaldzie o powierzchni 57 metrów kwadratowych. Dobry dojazd do centrum komunikacją miejską. Blisko park. Pod nosem sklep. Przez pierwszych osiem lat spłacania kredytu nic nie zapowiadało, że w 2022 r. rata w tak szybkim tempie wystrzeli w górę. To był dla Roberta i jego żony spory szok. Zwłaszcza, że w czasie dwóch lat pandemii koronawirusa oprocentowanie było bardzo niskie. Dziś płacą co miesiąc o 1050 zł więcej niż na początku – w sumie 2800 zł. Zarabiają w granicach 4-5 tys. zł co miesiąc. Do tego dochodzi ponad 500 zł czynszu za mieszkanie (też ostatnio poszedł w górę) i opłaty. Nie wspominając już o codziennych wydatkach związanych z zakupem jedzenia, artykułów do domu. Więcej szczegółów na łamach ¨Gazety¨.
(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 18.05.2022.).