Środa, 17 sierpień 2022

¨Ostatnie dni na przejście z ryczałtu na skalę PIT¨
¨Najmniejszy błąd rejenta dyskwalifikuje wniosek¨
¨Gdzie jest dodatek węglowy¨
¨Spory z bankami wcale nie muszą trwać latami¨
¨Na pierwszą rozprawę trzeba będzie czekać 6- 7 lat¨
¨Inflacja popytowa wkrótce zacznie maleć¨
¨Sklep na osiedlu to dobry biznes¨
¨Zachęcanie poprzez karanie, czyli mącenie wody (w rurach)¨
¨Więcej osób otrzyma dodatek na opał¨
¨Czy gminy mogą stracić miliony przez złe uchwały śmieciowe?¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w ¨Rzeczpospolitej¨ przypomina: ¨Ostatnie dni na przejście z ryczałtu na skalę PIT¨. Niektórzy przedsiębiorcy mogą zyskać na zmianie formy rozliczeń nawet kilka tysięcy złotych. Przed podjęciem decyzji trzeba policzyć podatek, składkę zdrowotną i koszty prowadzenia firmy. 22 sierpnia to ostatni dzień na przejście w drugiej połowie roku z ryczałtu na skalę. Taką możliwość dała nowelizacja Polskiego Ładu, która obowiązuje od 1 lipca. Korzyści wynikają z obniżki stawki PIT na skali z 17 do 12 proc. Ci, którzy zdecydują się na zmianę, rozliczą według skali tylko drugą połowę roku. Jeśli więc nawet mają wysokie dochody (do 20 tys. zł miesięcznie), nie wejdą w drugi próg skali, gdzie jest już 32- proc. stawka PIT- czytamy. Więcej- na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 17.08.2022.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Najmniejszy błąd rejenta dyskwalifikuje wniosek¨. Wpisy do ksiąg wieczystych przyspieszyłyby, gdyby notariusze zyskali dostęp do bazy PESEL SAD. Sądy wieczystoksięgowe bez należytego zapoznania się z dokumentami stanowiącymi podstawę wpisu do ksiąg wieczystych oddalają wnioski o zmianę właściciela w dziale II księgi wieczystej. Nawet nie próbują wyjaśnić niezgodności. Dzieje się tak, gdy występuje np. niezgodność imienia jednego z rodziców kupujących mieszkanie i np. zamiast dwóch ¨n¨ w imieniu podane jest jedno. Sądy wieczystoksięgowe powołują się na zapisy w systemie PESEL SAD, z którego korzystają. Tymczasem jest on systemem wtórnym do treści zawartych w aktach stanu cywilnego, które sądy pomijają. W aktach stanu cywilnego i w dowodzie osobistym kupującego podane są wszystkie prawidłowe dane. Na dodatek notariusze nie mają wglądu do systemu PESEL SAD i bazują jedynie na dokumentach źródłowych. To kolejny problem związany z wpisami do ksiąg wieczystych. Na wpis trzeba dziś czekać nawet rok, a bywa, że i dłużej. Od 2017 r. do sądów wpływa coraz więcej wniosków. Niewydolność wydziałów wieczystoksięgowych dotyczy głównie dużych ośrodków, w tym Warszawy i Krakowa. Jak zapewnia ¨Rz¨ Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, wkrótce będzie szybciej, bo wpisami zajmą się notariusze. Więcej szczegółów- także na 11 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 17.08.2022.).

¨Prawo co dnia¨ pyta również: ¨Gdzie jest dodatek węglowy¨. Po 15 sierpnia gminy powinny przyjmować wnioski od mieszkańców, ale nie mogą. Ustawa o dodatku węglowym weszła w życie dzień po publikacji w Dzienniku Ustaw, czyli 12 sierpnia 2022 r. Wzór wniosku, który będą składali w gminach chętni na dopłatę upubliczniono 10 sierpnia na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Od tego dnia samorządy miały pięć dni na ewentualne uwagi do formularza. Termin już upłynął. Wniosek o dodatek węglowy będzie można składać do 30 listopada, osobiście lub online. Warunkiem otrzymania dodatku będzie wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Formularz wniosku ukazał się wreszcie oficjalnie 17 sierpnia, wprowadzony rozporządzeniem minister klimatu i środowiska. Od środy gminy mogą więc rozpocząć przyjmowanie wniosków.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 17.08.2022.).

¨Prawo co dnia¨ informuje w innym miejscu: ¨Spory z bankami wcale nie muszą trwać latami¨. Jest wiele sposobów przyśpieszenia procesów frankowych przez sędziów i pełnomocników- wskazują występujący w nich prawnicy. Sędziowie już niewiele  więcej mogą zrobić, a pełnomocnicy nie zawsze pomagają: pozwy są zmieniane, nie wykształcił się jeden model, który pozwoliłby na łączenie spraw, zasypują sąd wnioskami o zabezpieczenie, które nie mają szans- ostrzega sędzia Piotr Bednarczyk, wiceszef sądu frankowego we wtorkowej ¨Rz¨ w tekście ¨Na pierwszą rozprawę  trzeba będzie czekać 6- 7 lat¨. Jedna z kancelarii frankowych zwraca uwagę, że nieraz roszczenia kredytobiorców oparte są na dokumentach banku i ich matematyczna poprawność nie jest kwestionowana, a mimo to sami sędziowie dopuszczają dowód z opinii biegłego, co wydłuża postępowanie przeciętnie o sześć miesięcy. Sędziowie mają też możliwość pomijania dowodu ze zgłaszanych przez banki świadków, którzy często zeznają rutynowo na okoliczności bez związku z konkretną sprawą. Wreszcie niektóre dowody można przeprowadzić pisemnie. Jak dalej czytamy, wyjściem jest korzystanie przez kredytobiorców z możliwości zawarcia ugody, proponowanej przez część banków zgodnie z pomysłem KNF. Ugoda taka może zostać sfinalizowana w ciągu dwóch, trzech miesięcy i definitywnie kończy spór. W tym względzie niektórzy kredytobiorcy zapominają lub nie są informowani przez pełnomocników, że będą musieli zwrócić bankowi kapitał kredytu oraz jego koszt, co oznacza, że czeka ich kolejny proces, nawet gdy wygrają sprawę sądową. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 17.08.2022.).

W ¨Rz¨ czytamy również: ¨Inflacja popytowa wkrótce zacznie maleć¨. Spowolnienie gospodarcze ogranicza firmom przestrzeń do przerzucania rosnących kosztów na ceny towarów i usług. Inflacja bazowa jest już blisko szczytu. Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) z pominięciem energii, paliw i żywności- podstawowa z czterech obliczanych przez NBP miar inflacji bazowej- wzrósł w lipcu o 9,3 proc. rok do roku, po 9,1 proc. w czerwcu- podał we wtorek bank centralny. Choć to największa roczna zwyżka tego wskaźnika od co najmniej 2000 r. wtorkowe dane potwierdzają też, że inflacja traci impet. Inflacja ogółem, jak wynika z piątkowych danych GUS, wyniosła w lipcu 15,6 proc. rok do roku, po 15,5 proc. w czerwcu. W najbliższych miesiącach prawdopodobnie nie będzie już dużo wyższa. Ekonomiści przewidują jednak, że na początku 2023 r. zwyżki całego CPI mogą ponownie przyspieszyć, sięgając nawet 17- 18 proc. rok do roku. Będzie to przede wszystkim skutek oczekiwanych podwyżek cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych, których skala jest nieznana. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 17.08.2022.).

¨Rz¨ odnotowuje też: ¨Sklep na osiedlu to dobry biznes¨. Popyt na lokale użytkowe na osiedlach dynamicznie rośnie. Czynsze są zwykle niższe niż w galeriach handlowych. Najwyższe stawki obowiązują na stołecznym Żoliborzu- średnio ponad 100 zł za metr lokalu. Firma doradcza Colliers wzięła pod lupę ponad 3,4 tys. lokali użytkowych (szacowana łączna powierzchnia to 363,4 tys. mkw.) przy 40 ulicach handlowych, placach i pasażach w 14 stołecznych dzielnicach. Raport ¨Ulice handlowe w warszawskich osiedlach mieszkaniowych¨ ¨Rz¨ publikuje jako pierwsza. Colliers podaje, że ponad 32 proc. lokali ma przeznaczenie handlowe, 37 proc.- usługowe, 15 proc. zajmuje gastronomia, 1 proc. rozrywka i rekreacja, a 15 proc. przypada na inne funkcje i pustostany. Najwięcej, bo 700 lokali jest na Ursynowie. Na Woli- 500. Najmniej osiedlowych lokali użytkowych jest we Włochach- 44. Na Ochocie jest ich 81, na Pradze- Północ- 60. Przeważająca większość lokali znajduje się w parterach nowych budynków mieszkalnych oddanych do użytku w ostatniej dekadzie. Z analiz wynika, że różnej wielkości części handlowo- usługowe oferuje niemal 50 proc. oddanych w ostatniej dekadzie inwestycji mieszkaniowych w Warszawie. Z powstających dziś ok. 200 osiedli, niemal 120 oprócz mieszkań oferuje także lokale handlowe i usługowe. Według autorów raportu, lokal użytkowy w budynku mieszkaniowym to także produkt inwestycyjny. Deweloperzy w przeważającej części oferują lokale na sprzedaż. Kupują je zarówno osoby fizyczne, jak i inwestorzy instytucjonalni. Przyszłość przyniesie zapewne nowe produkty inwestycyjne w postaci pakietów dobrze wynajętych lokali użytkowych na sprzedaż. W raporcie podkreślono, że na zwyczaje zakupowe klientów wyraźnie wpłynęła pandemia. Wszystko chcemy mieć blisko domu. Do głosu dochodzi model ¨proximity retail¨ (przyjaznego i mniejszego marketu). Pozycję najemców prowadzących biznes na osiedlach wzmocniło zamknięcie galerii handlowych i wprowadzenie pracy zdalnej. Więcej szczegółów- na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 17.08.2022.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje z kolei: ¨Zachęcanie poprzez karanie, czyli mącenie wody (w rurach)¨. Na spółdzielnie mieszkaniowe ma zostać nałożony nowy obowiązek sprawozdawczy. Kary za jego niedopełnienie będą surowe- mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Takie ważne zmiany przewiduje projekt nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz niektórych innych ustaw skierowany niedawno do opiniowania. Jego głównym celem jest wdrożenie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/2184 z 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, na co państwa członkowskie mają czas do końca stycznia przyszłego roku. Upraszczając założenia unijnych regulacji, chodzi przede wszystkim o to, by zapewnić większe bezpieczeństwo wody pitnej, m.in. dzięki modyfikacji systemu kontroli jej jakości. Jednak zdaniem ekspertów polski ustawodawca w proponowanej regulacji zdecydowanie wyszedł poza unijne przepisy i z sensownej dyrektywy stworzył legislacyjną niedoróbkę. Z punktu widzenia spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych szczególnie kontrowersyjne jest rozwiązanie, które w teorii ma ukrócić nieprawidłowości w instalacjach wodociągowych. Chodzi tutaj przede wszystkim o konieczność wyeliminowania ołowianych rur, które mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia ludzi, a także zapobieganie tworzeniu się ognisk legionelli.  Ustawodawca w nowych przepisach wskazuje, że w związku z tymi zagrożeniami ¨zachęca się właścicieli lub zarządców budynków do przeprowadzania oceny ryzyka w wewnętrznych systemach wodociągowych¨. I właśnie sformułowanie ¨zachęca¨ jest tutaj kluczowe, bo choć nie kojarzy się ono raczej z obowiązkami, to jednak w projekcie ustawy taki przepis się znalazł. W regulacji zaproponowano, by właściciel lub zarządca budynku  co sześć lat przedstawiał sprawozdanie z ¨przeprowadzonej oceny ryzyka w wewnętrznym systemie wodociągowym¨. Miałoby ono trafiać do właściwego powiatowego inspektora zarządu budowlanego. Za niedopełnienie obowiązku mają grozić surowe kary administracyjne ? w granicach od 9 tys. zł do nawet 60 tys. zł. Konsekwencje obejmą także tych zarządców, którzy złożą sprawozdanie po terminie. Odpowiednie organy naliczą bowiem 100 zł za każdy dzień opóźnienia (maksymalnie do kwoty 36,5 tys. zł). Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 17.08.2022.).   

¨DGP¨ informuje również: ¨Więcej osób otrzyma dodatek na opał¨. Osoby, które do ogrzewania domu wykorzystują gaz, olej opałowy lub biomasę, będą mogły ubiegać się o świadczenie na jego zakup. Jego wprowadzenie przewidują założenia projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw, którym wczoraj zajmował się rząd. Będzie to kolejna forma wsparcia dla gospodarstw domowych, które ponoszą wyższe koszty wynikające z rosnących cen opału. Pierwszą z nich była ustawa z 5 sierpnia 2022 r. o dodatku węglowym, który przysługuje osobom mającym piec zasilany węglem kamiennym lub brykietem. Natomiast teraz rząd skierował do parlamentu przepisy, które pozwolą uzyskać finansowe wsparcie posiadaczom pieców na inny rodzaj opału. Zgodnie z założeniami projektu świadczenie zostanie przyznane gospodarstwu domowemu, w przypadku gdy jego głównym źródłem ogrzewania jest kocioł, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia albo piec kaflowy na biomasę (pellet drzewny, drewno kawałkowe, brykiet drzewny, słomę, ziarna zbóż), kocioł gazowy na skroplony gaz LPG lub kocioł olejowy. Tak jak przy dodatku węglowym podstawowym warunkiem uzyskania tego kolejnego świadczenia będzie to, aby piec był wpisany lub zgłoszony jako główne źródło ogrzewania do centralnej bazy emisyjności budynków (CEEB). Wysokość dodatku będzie zróżnicowana. W przypadku osób ogrzewających dom lub mieszkanie pelletem, brykietem drzewnym, słomą lub ziarnami zbóż ? 3 tys. zł, olejem opałowym ? 2 tys. zł, drewnem kawałkowym ? 1 tys. zł. Najmniej, bo 500 zł, będą mogli otrzymać użytkownicy pieców na gaz- czytamy na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 17.08.2022.).

¨Samorząd i Administracja¨ w ¨DGP¨ stawia natomiast pytanie: ¨Czy gminy mogą stracić miliony przez złe uchwały śmieciowe?¨. Jeśli opłata za odpady została pobrana na podstawie zakwestionowanej przez sąd uchwały, mieszkańcy powinni otrzymać zwrot środków- potwierdza ¨DGP¨ Prokuratura Krajowa. Eksperci przyznają: podstawa prawna jest, ale usługa została przecież wykonana i należy się za nią zapłata. Naliczając stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, gminy mogą co do zasady wybrać jedną z kilku metod: od osoby, która uwzględnia liczbę mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość; od powierzchni użytkowej lokalu; od gospodarstwa domowego, polegającą na ustaleniu takiej samej opłaty dla dowolnej wielkości gospodarstwa domowego; od wody. Każda z tych metod ma swoje minusy i w konsekwencji może zostać zaskarżona do sądów administracyjnych, jak to się stało choćby w Warszawie. Tymczasem unieważnienie uchwały oznacza, że od samego początku akt nie był zdolny do wywołania skutku prawnego, a więc kształtowania uprawnień czy obowiązków. Tym samym mieszkańcy wcale nie musieli uiszczać wymaganych opłat za śmieci. Jeśli zaś to zrobili ? i na tym stanowisku stoi prokuratura ? mogą wystąpić o zwrot nadpłaty (po zakwestionowaniu uchwały obowiązujący staje się poprzedni akt prawny z niższym stawkami), powołując się na przepisy ordynacji podatkowej. Zdaniem ekspertów opisana sytuacja jest realnym problem dla gmin, których uchwały określające wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami zostały unieważnione. Muszą się więc one liczyć ze stratami, choć wiele zależy od tego, jakie podmioty były zainteresowane stwierdzeniem nieważności uchwały. Jeśli były to spółdzielnie mieszkaniowe, dla których kwoty opłat śmieciowych są znaczące, liczone w setkach tysięcy czy wręcz milionach złotych, sprawa jest poważna. Trudno bowiem oczekiwać, że nie będą one podejmowały kroków prawnych w celu odzyskania nadpłat opłat śmieciowych. Więcej szczegółów- na pierwszej i czwartej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 17.08.2022.).

Zobacz również