Środa, 16 maja 2018
Wymianę pieca odliczy się od podatku, Rzeczpospolita
Kto ma dużo mieszkań, płaci podatek jak firma, Rzeczpospolita
Polska przyciąga zagranicznych graczy, Rzeczpospolita
Budowa domu na działce małżonka bez zwolnienia w PIT, Dziennik Gazeta Prawna
FWP: sprzedaż majątku była niezgodna z prawem, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Wymianę pieca odliczy się od podatku". Ulga termomodernizacyjna może być dobrą zachętą do wymiany starych węglowych pieców na nowe bardziej ekologiczne. Jednym z głównych powodów smogu w okresie jesienno- zimowym jest ogrzewanie domów starymi piecami na węgiel. Są pomysły konkretnych rozwiązań legislacyjnych, które mogą skutecznie zachęcić Polaków do wymiany pieców na nowe. Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP przygotował projekt zmian do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, proponując wprowadzenie ulgi termomodernizacyjnej. Będą mogły skorzystać z niej osoby fizyczne, które mają tytuł prawny do lokalu. Otrzymałyby one prawo odliczenia od podatku PIT wydatków poniesionych na termomodernizację mieszkania, domu czy budynku. Z ulgi mogłyby także skorzystać osoby wpłacające na fundusz termomodernizacyjny (wyodrębniony w ramach funduszu remontowego) spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. Z ulgi będzie można skorzystać, wydając pieniądze na wymianę pieców węglowych na nowe ekologiczne, modernizację kotłowni a także wymianę okien i docieplenie budynków. Dokumentami poświadczającymi poniesienie wydatków na termomodernizację byłyby faktury wystawione przez podatnika VAT lub wpłaty na fundusz termomodernizacyjny. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 16.05.2018.).
"Prawo co dnia" przypomina też: "Kto ma dużo mieszkań, płaci podatek jak firma". Osoba, która zajmuje się najmem na szeroką skalę, nie może rozliczać się prostym ryczałtem. Wynajmowanie ponad 20 lokali wymaga dużej aktywności i profesjonalizmu. Ich właściciel musi więc rozliczyć się tak, jak przedsiębiorca- uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. O interpretację wystąpił mężczyzna, który wybudował dom z 20 lokalami mieszkalnymi i jednym użytkowym. Wynajmuje je, ale nie założył działalności gospodarczej. Jego główny, źródłem utrzymania jest gospodarstwo rolne. Przychody z najmu chciałby rozliczać 8,5- proc. ryczałtem. Fiskus się na to nie zgodził. Podkreślił, że jeśli najem spełnia przesłanki działalności gospodarczej, to powinien być rozliczany na przewidzianych dla niej zasadach, niezależnie od tego, czy podatnik ją zarejestrował. A z okoliczności tej sprawy wynika, że podatnik jest przedsiębiorcą- czytamy na 16 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 16.05.2018.).
W innym miejscu "Rz" informuje: "Polska przyciąga zagranicznych graczy". Ponad połowa lokali zbudowanych w ciągu ostatnich pięciu lat w Europie Środkowo- Wschodniej przypada na nasz kraj. Według szacunków firmy REAS w ciągu ostatnich pięciu lat w naszym regionie Europy zbudowano niemal 1,5 mln mieszkań. Aż 53- proc. udział w tym torcie ma Polska (udział samej aglomeracji warszawskiej to 6 proc.). Na kolejnych miejscach są Rumunia (16 proc.), Czechy (9 proc.) i Słowacja (5 proc.). Na tle innych krajów Europy Środkowo- Wschodniej Polska jest bardzo dużym rynkiem, ponieważ w naszym kraju budownictwo mieszkaniowe rozwija się dynamicznie w kilku innych aglomeracjach, poza samą stolicą. Sprzedaż lokali w sześciu największych polskich ośrodkach w ostatnich latach rosła w tempie blisko 19 proc. rocznie, by w 2017 r. osiągnąć rekordowy poziom prawie 72,7 tys. Nic więc dziwnego, że rynek przyciąga zagranicznych inwestorów. Tymczasem jak podaje GUS, według wstępnych danych, w I kwartale 2018 r. oddano do użytkowania 44,9 tys. mieszkań, czyli prawie o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Aktywność deweloperów wzrosła o ponad 12 proc.- ta grupa dostarczyła na rynek 24,9 tys. lokali. Inwestorzy indywidualni zbudowali blisko 19 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o 9,2 proc. Natomiast mocne hamowanie widać, jeśli chodzi o dynamikę liczby wydanych pozwoleń na budowę. W I kwartale br. zielone światło dostały inwestycje na 66,8 tys. mieszkań, czyli o prawie 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednak w tamtym czasie sektor zanotował niemal 43- proc. wzrost. Zgodnie z prognozami firmy REAS, 2017 r. był ostatnim rokiem mieszkaniowego eldorado. W I kwartale na sześciu głównych rynkach deweloperzy sprzedali 18,4 tys. lokali, o 1,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Według prognoz REAS do 2020 r. sprzedaż w aglomeracjach warszawskiej, trójmiejskiej i wrocławskiej powinna spaść do poziomu o około 40 proc. niższego niż w rekordowym 2017 r. Więcej szczegółów- na 29 ekonomicznej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 16.05.2018.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje: "Budowa domu na działce małżonka bez zwolnienia w PIT". Żona nie ma prawa do ulgi mieszkaniowej, gdy po sprzedaży wspólnego mieszkania wyda pieniądze na dom, który stanie na działce stanowiącej odrębny majątek jej męża- orzekł NSA. Spór w tej sprawie toczyła podatniczka, która wspólnie z małżonkiem sprzedała spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Należało ono do ich majątku wspólnego. Do transakcji doszło przed upływem pięciu lat od nabycia, więc zasadniczo podatnicy powinni zapłacić PIT od dochodu, chyba że przeznaczyliby pieniądze na własny cel mieszkaniowy. Jest na to dwa lata od sprzedaży. Małżonkowie wybrali cel mieszkaniowy. Konkretnie- budowę domu. Wydali na to cały przychód ze sprzedaży starego mieszkania. Problem polegał na tym, że dom wybudowali na działce budowlanej nabytej przez męża w drodze darowizny od matki. Stanowiła więc ona jego majątek odrębny. Na nazwisko męża było również pozwolenie na budowę i faktury dokumentujące poniesione wydatki. Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu uznał więc, że żona nie zrealizowała ulgi mieszkaniowej. Szczegóły- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 16.05.2018.).
"DGP" zamieszcza również tekst: "FWP: sprzedaż majątku była niezgodna z prawem". Właściciele nieruchomości, którzy kupili je od Funduszu Wczasów Pracowniczych Sp. z o.o., mogą je teraz stracić. Spółka podważa bowiem legalność transakcji. Chce odzyskać majątek, ale pieniędzy zwracać nie zamierza. Od 1997 r. FWP Sp. z o.o., utworzona przez OPZZ, sprzedała 87 proc. posiadanych przez siebie hoteli. Tymczasem ustawa o uprawnieniach do mienia Funduszu Wczasów Pracowniczych uczyniła udziałowcami- obok OPZZ- także inne reprezentatywne organizacje związkowe. Jednak akt, który wszedł w życie 7 grudnia 2015 r., nadał wspólnikom prawo do mienia funduszu według stanu na 31 sierpnia 1997 r. Skoro po tym czasie majątek funduszu był przedmiotem obrotu, to mieliśmy do czynienia z tzw. nieodwracalnymi skutkami prawnymi. Dlaczego więc obecne władze spółki roszczą sobie prawo również do nieruchomości, które sprzedano wcześniej? Spółka wskazuje na zaszłości historyczne. Krótko mówiąc, poprzedni udziałowcy spółki przez całe lata sprzedawali nieruchomości, nabywcy w dobrej wierze je kupowali i remontowali, a obecni udziałowcy twierdzą, że nie można było sprzedać czegoś, do czego nie ma się prawa. Jednocześnie przepisy ustawy z 2015 r. wyłączają odpowiedzialność Skarbu Państwa za roszczenia związane z mieniem funduszu. Kto wobec tego zwróci pieniądze i poniesione nakłady ludziom, którzy przez lata kupowali nieruchomości i byli wpisywani jako właściciele do ksiąg wieczystych? Retoryczne pytanie- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 16.05.2018.).