Środa, 16 grudnia 2020

¨Grzywnę dostał nie ten, co zawinił¨
¨Małe przetargi w ciągłej modyfikacji¨
¨Liczby dużo mówią o tym, co się dzieje w zamówieniach¨
¨Wywłaszczony może się starać tylko o odszkodowanie¨
¨Sąsiedztwo zamku nie może rozstrzygać wyburzenia¨
¨Za wywłaszczenie trzeba zapłacić¨
¨Zgoda blankietowa klienta nie wiąże¨
¨Kopcące węglowe piece i kotły na śmietnik, nieszczelne okna do wymiany¨
¨Drożejące usługi nakręcają inflację¨
¨Scalanie gruntów łatwiejsze nie tylko w pandemii¨
¨Groźna luka w przepisach¨
¨Na co zwrócić uwagę, przyjmując i weryfikując wnioski o wsparcie z drugiej części programu <>¨
¨Jest szansa na opodatkowanie działek pod bocznicami¨
¨Długa lista chętnych do koncepcji¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Grzywnę dostał nie ten, co zawinił¨. Właściciel nieruchomości nie powinien zostać ukarany, bo całkowite jej opróżnienie zależało od przyznania lokali zamiennych przez gminę. Nadzór budowlany nakazał wyłączenie w całości z użytkowania i opróżnienie z lokatorów wielorodzinnej kamienicy grożącej zawaleniem. Zarządził zabezpieczenie jej przed dostępem osób postronnych, umieszczenie zawiadomienia o zagrożeniu bezpieczeństwa ludzi oraz odłączenie od infrastruktury technicznej. Podczas kolejnych kontroli inspektorzy nadzoru budowlanego ustalili jednak, że wprawdzie na budynku umieszczono ostrzeżenia o zagrożeniu, odłączono wodę i zabito okna, lecz na parterze nadal mieszka lokatorka. Otrzymała już decyzję przyznającą jej lokal zamienny, lecz jego remont miał potrwać około trzech miesięcy. Dopiero po jej wyprowadzce budynek zostałby całkowicie opróżniony. Ponieważ od wydania nakazu upłynęło półtora roku, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nałożył na właścicielkę nieruchomości 7,5 tys. zł kary. Zażalenie do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego w Łodzi nie odniosło skutku. Ukarana daremnie przekonywała, że obowiązek opróżnienia budynku mieszkalnego był niewykonalny. Lokatorzy mieli bowiem prawo do lokali zamiennych, do których zapewnienia uprawniona jest wyłącznie gmina. W skardze do WSA w Łodzi ukarana powtórzyła, że wykonała wszystkie nakazane obowiązki, z wyjątkiem tych uzależnionych od gminy. WSA przyznał rację skarżącej i uchylił oba postanowienia. Stwierdził, że chociaż obowiązek wyłączenia budynku z użytkowania obciąża właściciela, nie obciąża go obowiązek zapewnienia lokali zamiennych- czytamy na dziewiątej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.12.2020.).

¨Prawo co dnia¨ informuje też: ¨Małe przetargi w ciągłej modyfikacji¨. Od 1 stycznia 2021 r. to zamawiający ustalą, na jakich zasadach będą szukać wykonawców i kupować towary. W nowym prawie zamówień publicznych szykuje się duża zmiana. Nie będzie regulowało zasad udzielania zamówień bagatelnych, czyli o wartości od 50 do 130 tys. zł. Są one istotną częścią polskiej gospodarki. W latach 2015- 2016 udzielono ich na kwotę ok. 30 mld zł, w 2017 r. na 45 mld zł, w 2018 r. aż 55 mld zł, a w 2019 r. 35,3 mld zł. Zmiany wprowadza ustawa dotycząca umów koncesji na roboty budowlane i usługi. Niedawno podpisał ją prezydent. Wejdzie w życie 1 stycznia 2021 r. Ustawa koncesyjna wykreśla przepisy o zamówieniach bagatelnych z nowego pzp. Oznacza to, że do zamówień do 130 tys. zł nie będzie się stosowało procedur z nowego prawa. Przewiduje ono, że zamawiający będą obowiązani publikować w biuletynie ogłoszenia o zamówieniach bagatelnych, decydując jednocześnie, czy ogłoszenia te będą miały jedynie charakter informacyjny, czy też będą dla wykonawców zaproszeniem do ubiegania się o zamówienie. W drugim wariancie wykonawcy będą mogli złożyć ofertę w postępowaniu bagatelnym. Po wejściu w życie ustawy koncesyjnej przepis zniknie. Dzięki temu zamawiający sam zdecyduje, na jakich zasadach chce znaleźć wykonawcę lub kupić towar. Na pewno skróci to czas, jaki trzeba poświęcić na udzielenie zamówienia. Trudniej za to będzie wykonawcom, ponieważ nie uzyskają z Biuletynu Zamówień Publicznych informacji o prowadzonym przez zamawiającego postępowania i możliwości  podjęcia działań w celu uzyskania takiego zamówienia. Więcej szczegółów- na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.12.2020.).

Kolejny dodatek ¨Rz¨¨Administracja¨– informuje: ¨Liczby dużo mówią o tym, co się dzieje w zamówieniach¨. Najczęściej procedury przetargowe realizowała administracja samorządowa oraz jej jednostki organizacyjne, łącznie 49,85 proc. Średni czas trwania postępowania to 41 dni. Kondycja polskiego systemu zamówień publicznych oraz generalne tendencje tam występujące prezentowane są corocznie w sprawozdaniu o funkcjonowaniu systemu zamówień, które Prezes Urzędu Zamówień Publicznych przedstawia Radzie Ministrów. W 2019 r. wartość całego rynku zamówień publicznych wyniosła 289,8 mld zł. Ponad 32 tys. zamawiających udzieliło ok. 141 tys. zamówień. Najczęściej procedury zamówieniowe realizowała administracja samorządowa i jej jednostki organizacyjne- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.12.2020.).

¨Administracja¨ przypomina też: ¨Wywłaszczony może się starać tylko o odszkodowanie¨. Brak możliwości zwrotu gruntów w drodze administracyjnej nie wyklucza dochodzenia roszczeń w sądzie powszechnym. Więcej- na drugiej stronie dodatku. Obok czytamy: ¨Sąsiedztwo zamku nie może rozstrzygać wyburzenia¨. Ograniczenia prawa własności nie dało się uzasadnić potrzebą ochrony zabytku. Chodzi o zabudowaną działkę w fosie krzyżackiego zamku. Rada miejska uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który narzucał właścicielom posesji wyburzenie domu oraz budynków gospodarczych. Rozpatrujący sprawę WSA w Gdańsku uznał, że interes skarżących naruszono w sposób niezasadny i nadmierny, z pogwałceniem konstytucyjnej zasady ochrony prawa własności. Szczegóły- na trzeciej stronie dodatku. W ¨Administracji¨ znajdziemy także obszerny tekst pod hasłem: ¨Za wywłaszczenie trzeba zapłacić¨. Cel publiczny, na który odjęto działkę, powinien być ze względu na art. 21 Konstytucji RP pojmowany wąsko, a wszelkie niejasności trzeba interpretować na korzyść tego, kogo nieruchomość wywłaszczono. Dalej czytamy: Nie można bez naruszenia reguły ochrony własności przyjąć założenia, że realizacji osiedla służyć może każdy teren zielony, bez względu na to, co się na nim znajduje. Lektura dla zainteresowanych- na siódmej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.12.2020.).

¨Rz¨ zamieszcza również tekst: ¨Zgoda blankietowa klienta nie wiąże¨. Deweloper chce, byśmy w ciemno zgodzili się na inwestycję obok naszego osiedla. Mamy się też zrzec odsetek za opóźnienie w oddawaniu mieszkań- mówią nabywcy lokali na osiedlu Słoneczna Leśniczówka w Warszawie. Firma wyjaśnia. Klienci alarmują, że od akceptacji takich zapisów firma uzależnia podpisywanie aktów przenoszących własność mieszkań, za które zapłacili. Deweloper Słonecznej Leśniczówki- Projekt Wawer Service Warszawa- podkreśla, że nie wszyscy klienci zapisy kwestionują. W rozmowie z ¨Rz¨ zapowiada, że je złagodzi. Redakcja do opisywanej sprawy o komentarz poprosiła Polski Związek Firm Deweloperskich. W ocenie Konrada Płochockiego, członka zarządu PZFD, klienci, którzy kupili mieszkania w pierwszych etapach osiedla czasem protestują przeciwko kolejnym, choć byli informowani, że osiedle będzie się rozrastać. Zapisy, że nabywcy lokali nie będą skarżyć sąsiedniej inwestycji, wydają się być pokłosiem takiej sytuacji. W ocenie PZFD są one jednak nieskuteczne, nie wiążą bowiem klientów. Byłoby lepiej, gdyby deweloper oświadczył, że obok osiedla planuje kolejną inwestycję- czytamy. Więcej- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.12.2020.).

¨Rz¨ w innym miejscu zauważa też: ¨Kopcące węglowe piece i kotły na śmietnik, nieszczelne okna do wymiany¨. W ograniczaniu emisji ważne są nie tylko pieniądze, liczy się również świadomość społeczna- twierdzi Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik rządu ds. programu ¨Czyste powietrze¨. Program zakłada modernizację 3 mln pieców w perspektywie 2029 r. Ale po dwóch latach złożono zaledwie ok. 185 tys. wniosków. Na pytanie, jak to przyspieszyć, rozmówca ¨Rz¨ odpowiada: ¨Było oczywiste, że ¨Czyste powietrze jako ogromny projekt nie wyskaluje się od razu i liczba wymienionych kotłów musi rosnąć w tempie liniowym. Od października działa część programu skierowana do ludzi uboższych, mogą oni korzystać z podwyższonego poziomu dofinansowania, tu już widać więcej wniosków. Na finiszu są negocjacje z sektorem bankowym, szukamy kolejnych ¨proaktywnych klientów¨, budujemy kanały dystrybucji. Jednak ten rok z powodu Covid- 19 nie będzie miarodajny- czytamy. Całość rozmowy- na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.12.2020.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zwraca natomiast uwagę: ¨Drożejące usługi nakręcają inflację¨. Ekonomiści są zgodni, że w przyszłym roku ceny powinny rosnąć wolniej. Ale zaskakującego zwrotu akcji nie można całkowicie wykluczyć. Listopadową 3- proc. inflację można uznać za wysoką. Co prawda mieści się w przedziale dopuszczalnych odchyleń od celu wyznaczonego przez NBP, ale oczekiwania były jednak inne. Pandemia może stać m.in. za szybkim wzrostem cen usług objętych, zwiększającymi koszty, dodatkowymi obostrzeniami sanitarnymi. Motorem wzrostu są też zmiany cen administrowanych. Stawki za wywóz śmieci w listopadzie były o ponad połowę wyższe niż rok wcześniej. W kategorii ¨użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii¨ w sumie mamy 7,4- proc. inflację, za którą stoi też prąd, droższy w porównaniu z zeszłym rokiem o 11,7 proc. Jakkolwiek na rynku panuje obecnie przekonanie, że w przyszłym roku inflacja spadnie do średniego poziomu 2,6 proc., to nie można wykluczyć niespodzianki. Niektóre samorządy właśnie przeforsowały nowy sposób naliczania opłat za wywóz śmieci, co na ogół oznacza wzrost stawek. W Warszawie rachunek może się nawet podwoić. A po ostatnich decyzjach w sprawie przyszłorocznych taryf energetycznych można już zakładać 12- 13 proc. wzrost rachunków za prąd. Taki skutek przyniesie podwyżka opłaty mocowej, opłata od OZE i nowe taryfy w 2021 r.- więcej niezbyt wesołych szczegółów- na siódmej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.12.2020.).

¨DGP¨ informuje również: ¨Scalanie gruntów łatwiejsze nie tylko w pandemii¨. Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o zmianie ustawy o scalaniu i wymianie gruntów oraz niektórych innych ustaw. Przewiduje on przede wszystkim, że w czasie trwania stanu epidemii możliwe będzie przeprowadzenie zebrań związanych ze scaleniami i zabieranie na nich głosu za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Kolejne usprawnienia dotyczą procedur odwoławczych. Na rozpatrzenie odwołania od decyzji o zatwierdzeniu projektu scalenia lub wymiany gruntu organ będzie miał 30 dni, a skargę w tej sprawie sąd administracyjny będzie musiał rozpatrzyć w ciągu dwóch miesięcy. Ponadto w ustawie przewidziano, że niemożliwe będzie stwierdzenie nieważności decyzji scaleniowej w przypadku, gdy wada dotyczy tylko nielicznych uczestników. Nie będzie też obowiązku poszukiwania spadkobierców uczestników przez organ prowadzący postępowanie. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.12.2020.).

¨DGP¨ sygnalizuje również: ¨Groźna luka w przepisach¨. W ustawie o natychmiastowej izolacji sprawcy przemocy domowej jest dziura, która pozwala policjantowi zza biurka i na podstawie donosu wydać nakaz opuszczenia mieszkania.  Przez lata to ofiary przemocy domowej musiały uciekać z mieszkania np. do domu samotnej matki, ponieważ sprawcy nie można było szybko usunąć z lokalu. Apele organizacji społecznych czy kolejnych rzeczników praw obywatelskich zostały w końcu wysłuchane i zaowocowały zmianą przepisów kodeksu cywilnego i niektórych innych ustaw. I tak sprawca przemocy fizycznej zagrażającej życiu lub zdrowiu domowników bezzwłocznie będzie musiał opuścić mieszkanie. Policjant (lub żołnierz Żandarmerii Wojskowej) może w takich wypadkach wydać zakaz zbliżania się do mieszkania na dwa tygodnie z możliwością jego przedłużenia. By go wyegzekwować, policja będzie mogła użyć środków przymusu bezpośredniego i ¨wyeksmituje¨ sprawcę nawet wtedy, gdy ten nie będzie miał się gdzie podziać. W takim wypadku funkcjonariusz musi mu jednak wskazać adres najbliższej noclegowni dla bezdomnych. Jednak wszystko wskazuje na to, że ustawodawca, rozszerzając kompetencje policji, nie wprowadził odpowiednich bezpieczników. Nowelizacja, która zmienia też ustawy o Policji oraz o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organizacjach porządkowych przewiduje, że funkcjonariusze tych służb wydają nakaz opuszczenia mieszkania lub zakaz zbliżania się do niego nie tylko podczas interwencji w mieszkaniu, lecz także ¨w związku z powzięciem informacji o stosowaniu przemocy w rodzinie, w szczególności zgłoszenia przez osobę dotkniętą przemocą w rodzinie¨. Jeśli dodamy do tego przepis mówiący, że policja lub ŻW ¨podejmuje czynności niezwłocznie w związku z powzięciem informacji¨ oraz fakt, że środek ten można zastosować także pod nieobecność potencjalnego sprawcy, to rośnie ryzyko nadużyć. Szczegóły- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.12.2020.).

Dodatek ¨DGP¨¨Samorząd i Administracja¨ zamieszcza z kolei obszerny tekst: ¨Na co zwrócić uwagę, przyjmując i weryfikując wnioski o wsparcie z drugiej części programu <<Czyste powietrze>>¨. Samorządy mają wspierać dystrybucję środków z jednego z głównych antysmogowych programów rządu, wydając zaświadczenia o wysokości dochodów ubiegających się o wsparcie osób. Mają na to- zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego- jedynie siedem dni. Tekst szczegółowo ilustruje, jak wygląda procedura wystawiania zaświadczeń i co jest ważne przy ustalaniu dochodu wnioskodawcy. Już od ponad miesiąca osoby, które spełniają kryterium dochodowe, mogą składać wnioski o podwyższony poziom dofinansowania z drugiej części realizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przy współpracy z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska programu ¨Czyste powietrze¨. Do wsparcia uprawnia przeciętny, miesięczny dochód na jednego członka gospodarstwa domowego wnioskodawcy nie wyższy niż 1400 zł w gospodarstwie wieloosobowym i 1960 zł w jednoosobowym.  O dofinansowanie można ubiegać się samodzielnie lub za pośrednictwem gminy, na terenie której położony jest budynek i gdzie planowana jest inwestycja. Niezależnie od obranej drogi bez udziału gminy się nie obędzie. Wynika to z tego, że uchwalona w październiku br. nowelizacja ustawy o biokomponentach zmieniła prawo ochrony środowiska, nakładając na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nowy obowiązek- wydawania zaświadczeń o wysokości przeciętnego miesięcznego dochodu przypadającego na członka gospodarstwa domowego osoby zamierzającej ubiegać się o rządowe wsparcie na wymianę źródła ciepła. Bez tego uzyskanie większej pomocy nie jest możliwe- czytamy. Więcej szczegółów- na czwartej i piątej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.12.2020.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Jest szansa na opodatkowanie działek pod bocznicami¨. Gminy tracą miliony złotych na przepisach o zwolnieniu z podatku od nieruchomości działek z bocznicami kolejowymi. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, bo jest projekt zawężający zakres preferencji. Od dwóch lat Związek Miast Polskich apeluje o zmiany w opodatkowaniu m.in. gruntów pod bocznicami kolejowymi. Wcześniej domagały się tego również mniejsze samorządy. ZMP przeprowadził ostatni badania ankietowe wśród 88 gmin, z którego wynika, że rocznie tracą one z powodu tego zwolnienia w podatku od nieruchomości ponad 50 mln zł. W skali całego kraju ubytek we wpływach może przekraczać nawet 100 mln zł. Sytuację na korzyść gmin ma zmienić senacki projekt ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, który został przekazany do Sejmu. Minister finansów wydał już pozytywną decyzję dla tego projektu. Resort potwierdził to także redakcji ¨DGP¨. Niekorzystne dla gmin zmiany wprowadziła 1 stycznia 2017 r. nowelizacja ustawy o transporcie kolejowym. Przy tej okazji zmienił się bowiem art. 7 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. , który zwalnia z daniny od nieruchomości grunty, budowle i budynki wchodzące w skład infrastruktury kolejowej. Do końca 2016 r. preferencja ta dotyczyła jednak tylko budowli i zajętych przez nie gruntów. To oznaczało, że podatku nie było tylko od fragmentu terenu, na którym znajdowały się np. tory kolejowe oraz infrastruktura niezbędna do prowadzenia ruchu. Po zmianach obowiązujących od 1 stycznia 2017 r. za infrastrukturę kolejową uznawane są już m.in. całe działki ewidencyjne, na których znajdują się pozostałe elementy infrastruktury kolejowej (np. bocznice). Nie ma przy tym znaczenia, jaką część działki zajmują elementy wchodzące w skład infrastruktury kolejowej, tworzącej np. część linii, bocznicy lub innej drogi kolejowej. Problem sprowadza się do tego, że ze zwolnienia korzystają przedsiębiorcy, którzy nie mają nic wspólnego z publicznymi przewozami- czytamy. Więcej- na  siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.12.2020.).

¨Kurier Szczeciński¨ odnotowuje: ¨Długa lista chętnych do koncepcji¨. Architekci z całej Polski są zainteresowani przeobrażeniem najstarszej części Dąbia. Po złożeniu prac w konkursie na koncepcję urbanistyczno- architektoniczną jej rewitalizacji, jaki ogłosiła w listopadzie br. spółka komunalna TBS Prawobrzeże, zakwalifikowanych zostało aż 30 biur i pracowni projektowych z całego kraju. Termin złożenia prac mija 31 marca 2021 r., a ogłoszenie jego wyników ma nastąpić 23 kwietnia. Wśród zainteresowanych podmiotów są uznane pracownie architektoniczne. Sąd konkursowy otworzył koperty z wnioskami o udział w konkursie i sprawdził je pod względem formalnym. Tylko jedna z firm zgłosiła się po terminie i z tego powodu jej wniosek został odrzucony. Poza liczną grupą pracowni szczecińskich (aż 15) do konkursu stanęły także podmioty z Warszawy (4), Wrocławia i Katowic (po 3), Poznania i Gdańska (po 2) i Ostrowa Wielkopolskiego. Przedmiotem konkursu studialnego i realizacyjnego jest opracowanie i zaprezentowanie koncepcji urbanistyczno- architektonicznej rewitalizacji zabudowy w rejonie ulic: Oficerskiej, Mierniczej, Cichej, Lekarskiej, i A. Krzywoń w Szczecinie wraz ze wstępnym kosztorysem, propozycjami rozwiązań technicznych i technologicznych renowacji starej zabudowy, jak też uzupełnieniem jej nową zabudową wraz z zagospodarowaniem wnętrza kwartałów w tym obszarze. Zakres opracowań ma obejmować blisko 30 ha. Celem konkursu jest poznanie różnych rozwiązań architektonicznych i świeżego spojrzenia na tę część miasta, przy zachowaniu charakteru tego miejsca. I wybór zwycięskiej wizji do realizacji. Więcej szczegółów- na trzeciej stronie ¨Kuriera¨.

(Źródło: ¨Kurier Szczeciński¨– 16.12.2020.).

Zobacz również