Środa, 15 styczeń 2020
Trawa i obierki użyźnią ogród i na dodatek obniżą opłatę, Rzeczpospolita
Gospodarka pod cudzymi gruntami, Rzeczpospolita
250 milionów za działkę pod osiedle, Rzeczpospolita
Media i najem są czasem rozliczane odrębnie, Dziennik Gazeta Prawna
Wątpliwości należy interpretować na korzyść wykonawcy, Dziennik Gazeta Prawna
Grunty pod mieszkania plus. Powiaty znów muszą wskazać, czy takie u siebie mają, Dziennik Gazeta Prawna
Parkiem kieszonkowym w zmiany klimatu, Gazeta Wyborcza
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Trawa i obierki użyźnią ogród i na dodatek obniżą opłatę". Dzięki przydomowym kompostownikom można mniej zapłacić za wywóz śmieci. Opłaty za odpady szybują w górę. Szansę na oszczędności mają właściciele domów jednorodzinnych zakładając przydomowe kompostowniki. Gminy masowo podejmują uchwały w tej sprawie. Taką możliwość wprowadziła ostatnia nowela do ustawy śmieciowej, obowiązująca od 16 września 2019 r. Zwolnienie nie jest automatyczne. Musi je wprowadzić gmina. Od niej też zależy wysokość upustu. Właściciel domu jednorodzinnego powinien w deklaracji śmieciowej poinformować, czy korzysta z kompostownika. Nie jest to też rozwiązanie dla mieszkańców budynków wielorodzinnych. W stolicy będzie można skorzystać ze zwolnienia od marca. W Warszawie jest 70 tys. domów jednorodzinnych. Ratusz ocenia, że co najmniej jedna czwarta ich właścicieli zadeklaruje kompostowanie odpadów. Dla nich przewidziano częściowe zwolnienie z opłaty, wynoszące 4 zł. Unia Metropolii Polskich wskazuje natomiast, że ustawa była przygotowywana w oderwaniu od uwarunkowań urbanistycznych dużych miast, w których przestrzeń jest ograniczone i nie zawsze daje możliwość rzetelnego zagospodarowania frakcji biodegradowalnej- czytamy na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.01.2020.).
"Prawo co dnia" zamieszcza również tekst: "Gospodarka pod cudzymi gruntami". Uchwała NSA w sprawie służebności gruntów leśnych otwiera drogę do zmiany linii orzecznictwa w podobnych sprawach i uporządkowania ich opodatkowania. Niedawna uchwała siedmiu sędziów NSA wyjaśniła sprawę podatku od nieruchomości płaconego przez zakłady energetyczne od gruntów, po których przebiegają linie przesyłowe. NSA stwierdził, że przedsiębiorca, który zawarł umowę z Lasami Państwowymi o ustanowienie służebności gruntowej z tytułu przesyłu (lub inną umowę o podobnym charakterze), nie płaci podatku od nieruchomości. Sędziowie dostrzegli, że nie można obciążać tym podatkiem podmiotu, który tylko w ograniczonym stopniu korzysta z gruntu. Lasy Państwowe wciąż bowiem prowadzą swoją gospodarkę leśną pod liniami energetycznymi. Według NSA, skoro nie można mówić o pełnoprawnym posiadaniu gruntu przez operatora linii przesyłowej, to nie może on być podatnikiem. Co więcej, skoro zdaniem NSA przedsiębiorca nie jest posiadaczem takich gruntów, to zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych nie można mówić o ich związku z działalnością gospodarczą. Tym samym wydaje się, że nie można zastosować wysokich stawek podatku od nieruchomości dla gruntów wykorzystywanych w biznesie. Więcej szczegółów- na 16 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.01.2020.).
"Rz" zauważa w innym miejscu: "250 milionów za działkę pod osiedle". Rekordowe ceny mieszkań i gruntów inwestycyjnych, największe w historii pakietowe zakupy lokali. Rynek nieruchomości bije rekordy wszech czasów. Gorąco w 2019 r. było na rynku ziemi. Firma doradcza CBRE zauważa, że wyceny, ze względu na kurczącą się podaż działek, były często o kilkadziesiąt procent wyższe niż przed rokiem. Dotyczy to głównie gruntów pod mieszkania i biura w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście. Firma wskazuje rekordową transakcję sprzedaży terenu przy ul. Chełmskiej w stolicy- ok. 250 mln zł. Ma tam powstać wieloetapowe osiedle. Na Żeraniu sprzedano 13 ha pod kompleks mieszkaniowo- handlowo- usługowo- wypoczynkowy. O ziemi drogiej jak złoto mówi też analityk Cenatorium. Transakcja za 148 mln zł, 54 tys. zł za mkw.- to nowy rekord za mkw. gruntu z pozwoleniem na budownictwo mieszkaniowe. Deweloperzy za ziemię są gotowi płacić coraz więcej nie tylko w stolicy. Niektórym udaje się nawet nieźle zarobić. Przykładem jest działka o powierzchni 0,31 ha na poznańskiej Wildzie, kupiona przez jednego z deweloperów w październiku 2018 r. za 5,8 mln zł i odsprzedana innemu w czerwcu 2019 r. za niemal 11 mln zł. Z kolei najcenniejszą działkę pod zabudowę biurową sprzedano w Gdańsku- 0,3 ha terenu wyceniono niemal na 143,5 mln zł. Mkw. był więc wart prawie 42 tys. zł. Deweloperzy, którzy w poprzednich latach zgromadzili banki gruntów, nadal budują mieszkania i dobrze je sprzedają przy rosnących marżach. Dobrze przygotowane tereny mieszkaniowe są jednak deficytowe. Na zakup dużych działek mogą sobie pozwolić tylko największe firmy. O kolejne tereny jednak coraz trudniej. Być może poprawę przyniesie ewentualne przystąpienie deweloperów do programu Mieszkanie+, za czym pójdzie udostępnienie im gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości- czytamy na 24 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 15.01.2020.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje natomiast: "Media i najem są czasem rozliczane odrębnie". Jeżeli zużycie wody i centralnego ogrzewania jest ustalane na podstawie liczników lub powierzchni mieszkania, to ich dostawy są odrębne od najmu. Chodziło o Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które wybudowało i wynajęło budynki mieszkalne. Było ono stroną umów z dostawcami mediów i refakturowało związane z tym koszty na najemców. TBS uważało, że każda należność za media jest ściśle związana z czynszem najmu. Skoro więc są to usługi pomocnicze nierozerwalnie związane ze świadczeniem głównym, to powinny być opodatkowane według tej samej stawki. W tym wypadku byłoby to zwolnienie od podatku (czynsz najmu na cele mieszkalne). Innego zdania był dyrektor izby skarbowej. Odwołał się do wyroku TSUE z 16 kwietnia 2015 r., z którego wynikało, że najem nieruchomości i powiązaną z nim dostawę mediów należy co do zasady traktować jako odrębne świadczenia. Wyjątkowa jest sytuacja, gdy są one ze sobą na tyle ściśle powiązane, że ich rozdzielenie miałoby sztuczny charakter. W tym wypadku- jak uznał dyrektor izby skarbowej- nie ma o tym mowy. Najemcy płacą bowiem za media według faktycznego zużycia. Dostawa mediów nie jest więc nierozerwalnie związana z usługa najmu i powinna być rozliczana odrębnie- uznał fiskus. Więcej szczegółów- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 15.01.2020.).
"DGP" przypomina też: "Wątpliwości należy interpretować na korzyść wykonawcy". Organizator przetargu nie może dopiero na etapie badania ofert określać metodologii, na podstawie której będzie oceniał wymagane przez siebie próbki. Jeśli uznaje za dopuszczalny tylko jeden konkretny sposób, to powinien go wskazać już w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia- uznała Krajowa Izba Odwoławcza. W omawianej sprawie "Zamawiający nie jest uprawniony do tego, aby na etapie oceny ofert określać sposób/ metodologię oceny ofert, jeśli wytyczne takie nie zostały jednoznacznie sformułowane w treści SIWZ. Przyjęcie tezy przeciwnej skutkowałoby bowiem wprost naruszeniem zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców"- zauważyła KIO, dodając, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem wszelkie wątpliwości wynikające z braku precyzji zamawiającego należy interpretować na korzyść wykonawcy- czytamy na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 15.01.2020.).
"Samorząd i Administracja" w "DGP"informuje natomiast: "Grunty pod mieszkania plus. Powiaty znów muszą wskazać, czy takie u siebie mają". Do 31 stycznia 2020 r. starostowie i prezydenci miast na prawach powiatu mają obowiązek przekazania za pośrednictwem wojewody informacji do Krajowego Zasobu Nieruchomości o tym, które z zarządzanych przez nich terenów mogą być przeznaczone pod tanie budownictwo mieszkaniowe. Za niewypełnienie obowiązku mogą grozić kary. Starostowie zobowiązani są wskazać nieruchomości stanowiące własność jednostek samorządu terytorialnego, dla których ustanowiono użytkowanie wieczyste Skarbu Państwa, Także te położone w granicach gmin miejskich, w tym w dzielnicach miast oraz miast w gminach miejsko- wiejskich.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 15.01.2020.).
"Gazeta Wyborcza" zauważa: "Parkiem kieszonkowym w zmiany klimatu". Niewielkie parki, które zaprojektowane zostaną w okolicach jednej z wrocławskich ulic, mają pomóc sprawdzić naukowcom, jak zieleń może przeciwdziałać skutkom zmiany klimatu w mieście. To ważny problem, szczególnie w sytuacji, gdy w miastach powstają tzw. lokalne wyspy ciepła. Na inicjatywę Grow Green Wrocław dostał pieniądze z UE- 12 mln zł. Na osiedlu Ołbin, na północ od Ostrowa Tumskiego, gdzie nie ma miejsca na większe projekty, zaplanowana została budowa niewielkich parków. W parkach kieszonkowych rozkochał się Kraków, który chce je mieć w każdej dzielnicy. Łączna powierzchnia wszystkich małych parków we Wrocławiu ma wynieść ok. 2 ha. Gdy parki już powstaną, naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego sprawdzą, jaki mają wpływ na temperaturę. Potem stworzą rekomendację dla innych miast europejskich dotyczące tego, jak wykorzystać zmieleń do przystosowania się do zmiany klimatu. Więcej szczegółów- na ósmej stronie "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 15.01.2020.).