Środa, 14 czerwca 2017

Usunięcie drzewa trzeba zgłosić, Rzeczpospolita
O bzach czy jaśminie urząd nie musi wiedzieć, Rzeczpospolita
Wierzby przy drogach nie znikną bez uzgodnienia, Rzeczpospolita
Ile przedsiębiorca zapłaci za brzozę, Rzeczpospolita
Lokum do zamieszkania, ale bez preferencji w VAT, Rzeczpospolita
Apartamenty turystyczne są objęte stawką 23 proc., Dziennik Gazeta Prawna
Kłopoty z prawem Mieszkania plus, Dziennik Gazeta Prawna
Nielegalny wyrąb się nie opłaci, Dziennik Gazeta Prawna
Będzie opieka dla maluchów, Głos Szczeciński


Więcej poniżej

 

"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" sporo miejsca poświęca nowym zasadom wycinki drzew. W tekście "Usunięcie drzewa trzeba zgłosić". Od soboty właściciel posesji musi poinformować urząd, że chce się pozbyć drzewa ze swojej działki. Jeśli tego nie zrobi, grożą mu kary. Po niespełna pół roku zmieniają się zasady wycinki. 17 czerwca wchodzi w życie nowela z 11 maja 2017 r. ustawy o ochronie przyrody. Zmiany najbardziej odczują osoby, które planują wyciąć drzewo na prywatnej posesji. Od 1 stycznia 2017 r. wycinka w celach prywatnych nie wymagała żadnych formalności, z pewnymi wyjątkami. Od soboty zgłoszenie w urzędzie gminy (urzędzie miasta) jest obowiązkowe. Nowe przepisy precyzują również, jaka powinna być jego treść. W ciągu 21 dni od doręczenia zgłoszenia gminie na posesji powinni się znaleźć urzędnicy, by przeprowadzić oględziny i sporządzić inwentaryzację. Po przeprowadzeniu oględzin właściciel musi poczekać dodatkowe 14 dni. Tyle bowiem czasu dają przepisy wójtowi, burmistrzowi (prezydentowi miasta) na wniesienie sprzeciwu w formie decyzji administracyjnej. Jeżeli w ciągu 14 dni urząd się nie odezwie, tzn. że wyraził milczącą zgodę i można ruszać z wycinką. Wniesienie sprzeciwu oznacza natomiast, że właściciel prywatnej posesji może wyciąć drzewo dopiero po uzyskaniu zezwolenia, za które jednak nie będzie płacił. Osobie, która wytnie drzewo bez uzupełnienia formalności, grożą kary w wysokości dwukrotności opłaty za wycinkę. Przykładowo dla drzewa o obwodzie pnia 2 m wynosi ona obecnie 200 tys. zł. Obniżenia kar należy spodziewać się po 17 lipca. Prawdopodobnie wtedy wejdzie w życie rozporządzenie ministra środowiska w sprawie nowych stawek za wycinkę- czytamy na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.06.2017.).

 

Niżej "Prawo co dnia" zauważa: "O bzach czy jaśminie urząd nie musi wiedzieć". Wycinki krzewów nie trzeba będzie zgłaszać w urzędzie tak jak drzew. Nie będzie powrotu do formalności przy wycince krzewów na prywatnych posesjach. Nowe przepisy nie przewidują bowiem obowiązku zgłaszania tego faktu w urzędzie gminy lub miasta. Pod warunkiem jednak, że chodzi o krzewy, które zajmują nie więcej niż 25 mkw. działki. Jeżeli zajmują większą powierzchnię, trzeba uzyskać zezwolenie w gminie- odnotowano. "Prawo co dnia" informuje też: "Wierzby przy drogach nie znikną bez uzgodnienia". Nie będzie można wyciąć drzewa w pasie drogi publicznej, jeżeli wcześniej nie uzgodni się tego z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska. Pod wpływem krytyki ekologów w noweli ustawy o ochronie przyrody postanowiono wrócić do zasad sprzed Nowego Roku, Chodzi o pozbywanie się drzew z pasa drogi. Od 17 czerwca zarządca drogi nie będzie już mógł bez uzgodnienia z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska wyciąć drzewa w pasie drogi publicznej. Jeżeli jednak dyrekcja nie wyrazi swojego stanowiska w ciągu 30 dni (a w postępowaniu wyjaśniającym 60 dni) od dnia przedstawienia jej projektu zezwolenia, uznaje się, że doszło do uzgodnienia- czytamy także na czwartej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.06.2017.).

 

"Dobra Firma" w "Rz" zastanawia się: "Ile przedsiębiorca zapłaci za brzozę". Opłaty dla przedsiębiorców za wycinkę drzew będą niższe. Większe mają też być możliwości uzyskania zwolnień z płacenia. Ministerstwo Środowiska opracowuje projekt rozporządzenia w sprawie wysokości stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów. Proponowane zmiany są bardzo korzystne. Są one ściśle związane z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody, która wejdzie w życie za trzy dni (17 czerwca). Przewiduje ona, że opłaty za wycinkę będą wynikać już nie z ustawy i uchwał rady gmin, tylko właśnie z rozporządzenia, tak jak miało to miejsce do 1 stycznia 2017 r., zanim zliberalizowano zasady wycinki. Minister środowiska proponuje, by opłaty naliczać w wypadku większych obwodów drzew, a mianowicie ponad 100 cm liczonych na wysokości 130 cm. Wysokość stawek będzie też zależała od gatunku drzew (zostaną podzielone na cztery kategorie). W wypadku bardziej szlachetnych, takich jak dąb, stawki będą wyższe niż przy topolach. Szczegóły- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.06.2017.).

 

"Prawo co dnia" zauważa: "Lokum do zamieszkania, ale bez preferencji w VAT". Sprzedaż apartamentów jako lokali użytkowych podlega opodatkowaniu, nawet gdy ich charakter jest mieszkalny. We wtorek NSA oddalił skargę kasacyjną inwestora budowlanego, któremu fiskus odmówił preferencyjnej stawki VAT na sprzedaż apartamentów. Uznał, że sam mieszkalny charakter lokali nie przesądza o korzystniejszym sposobie opodatkowania. Kanwą sporu była interpretacja. Szczecińska spółka wyjaśniła we wniosku, że inwestuje w budowę zespołu budynków usługowych o funkcji turystycznej i handlowej. Jak zauważył NSA, z wniosku skarżącej spółki jasno wynika, że chodzi o lokale użytkowe. Potwierdza to zaświadczenie starosty. Spółka zwraca uwagę jedynie na ich charakter mieszkalny. Sąd podkreślił różnicę między lokalem mieszkalnym, którego podstawowym zadaniem jest zapewnienie dachu nad głową, a takim, który ów cel może w pewnym zakresie realizować, choć nie jest do tego przeznaczony. NSA zwrócił też uwagę na cel wprowadzenia preferencji. Więcej szczegółów- na piątej stronie dodatku.

(Źródło: "Rzeczpospolita"- 14.06.2017.).

 

O sprawie stawek za apartamenty informuje też "Dziennik Gazeta Prawna" w tekście: "Apartamenty turystyczne są objęte stawką 23 proc.". Preferencyjny 8- procentowy podatek ma zastosowanie w budownictwie mieszkaniowym, ale nie do lokali używanych na cele wypoczynkowe bądź rekreacyjne- wynika z wczorajszego wyroku NSA. Sprawa dotyczyła spółki, która zrealizowała inwestycję budowlaną na wyspie Wolin. Był to zespół budynków, w którym znajdowało się 120 apartamentów o powierzchni nieprzekraczającej 150 mkw. Każdy z lokali miał mieć wyodrębnioną własność i być odrębnym przedmiotem dostawy. Apartamenty miały być wykorzystane w różny sposób: jako stałe miejsce zamieszkania, w celach rekreacyjnych albo pod wynajem. Spór toczył się o to, czy ich sprzedaż będzie objęta 8- proc. stawką VAT, która jest przewidziana dla budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Na obniżoną stawkę VAT nie zgodził się dyrektor izby skarbowej. Stwierdził, iż z zaświadczeń jednoznacznie wynika, że lokale są użytkowe, a więc nie są mieszkalne- czytamy na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 14.06.2017.).

 

"DGP" odnotowuje również: "Kłopoty z prawem Mieszkania plus". Po samorządach w rządowe lokale na wynajem zaczynają wchodzić inwestorzy prywatni. Za to spółki Skarbu Państwa wciąż mówią "nie". BGK Nieruchomości, spółka odpowiedzialna za budowę pierwszych tanich mieszkań na wynajem w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego, włącza drugi bieg. Przygotowuje pierwsze inwestycje, które będzie realizowała z prywatnymi podmiotami. Do tej pory chwaliła się umowami podpisywanymi z samorządami. Do tej pory podpisała natomiast warunkowe porozumienia inwestycyjne z prywatnymi partnerami w czterech lokalizacjach- Warszawie, Gdyni, gminie Kobierzyce i Pruszkowie na ok. 3,8 tys. mieszkań. W zamian za pewność sprzedaży i niższe koszty deweloperzy akceptują niższe marże w projektach realizowanych w ramach programu "Mieszkanie plus" we współpracy z BGKN. Budowa pierwszych mieszkań w ramach pilotażu, w którym BGKN bierze na siebie głównie finansowanie inwestycji, ruszyła w grudniu 2016 r. w Białej Podlaskiej i Jarocinie. Do "Mieszkania plus zgłosiły się też państwowe agencje i spółki kontrolowane przez Skarb Państwa. Wiceprezes BGKN potwierdza natomiast, że na tle samorządów i podmiotów prywatnych inwestycje ze spółkami Skarbu państwa czy agencjami rządowymi są mniej zaawansowane. Wykorzystanie należących do nich gruntów w "Mieszkaniu plus" często wymaga zmiany prawa. I w przeciwieństwie do deweloperów czy samorządów, nie mają zwykle gotowych projektów, które czekają jedynie na sfinansowanie. Rozwiązania umożliwiające wykorzystanie gruntów Skarbu państwa w "Mieszkaniu plus" mają znaleźć się w projekcie ustawy powołującej Fundusz Ziemi Skarbu Państwa, którą przygotowuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa- czytamy na piątej stronie głównego wydania.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 14.06.2017.).

 

"DGP" przypomina też: "Nielegalny wyrąb się nie opłaci". Gminy stracą na nowych zasadach. Będą musiały wprowadzać czasochłonną procedurę, a wpływy z tytułu opłat za wyrąb znacznie spadną. W gminach trwają gorączkowe przygotowania do nowych zasad wycinki drzew. Teraz właściciel nieruchomości nie musi nikogo nie pytać o zgodę ani rejestrować wyrębu, jeżeli wycinka nie ma związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. To się zmieni już w sobotę. Osoby fizyczne, które planują wyrąb, będą musiały zgłosić to w gminie. Tak wynika z nowelizacji ustawy o ochronie przyrody. Już od 17 czerwca osoba, która planuje wycinkę drzew na swojej nieruchomości będzie musiała zgłosić to w urzędzie. Gmina po otrzymaniu zgłoszenia przeprowadzi oględziny. Na ich podstawie zdecyduje, czy wniesie sprzeciw. Jeżeli tak się stanie, wycinka będzie zablokowana. Szczegóły- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 14.06.2017.).

"Głos Szczeciński" odnotowuje: "Będzie opieka dla maluchów". Oddziały przedszkolne i żłobek powstaną na osiedlu Lotnisko w Stargardzie. Rozpoczęło się opracowywanie dokumentacji projektowej na budynek, w którym będą działać. Koszt postawienia budynku, którego część zostanie przeznaczona dla przedszkolaków i dzieci młodszych wyniesie ok. 5,5 mln zł. -Chcielibyśmy rozpocząć realizację tej inwestycji w III kwartale 2018 r.- informuje Dariusz Gołuchowski ze Stargardzkiego TBS. -Przekazanie budynku do użytku nastąpi w IV kwartale 2019 r. Trwa opracowywanie dokumentacji projektowej na budynek z przedszkolem i żłobkiem. TBS wystąpi z wnioskiem o dofinansowanie z BGK. Zdaniem prezydenta Stargardu osiedle rozrosło się już na tyle, że potrzebuje tego typu placówki. Mieszkańców przybywa, bo cały czas wyrastają tu nowe budynki. Dobiega końca budowa bloku przy ul. Tańskiego. W planowanej kamienicy przy ul. Śniadeckiego poza przedszkolem i żłobkiem będą jeszcze mieszkania. Przewidziano lokale 2- pokojowe o powierzchni użytkowej nie mniejszej niż 44 mkw. oraz jednopokojowe o powierzchni ok. 30 mkw.- czytamy na piątej stronie "Głosu".

(Źródło: "Głos Szczeciński"- 14.06.2017.).

 

Zobacz również