Środa, 12 grudzień 2018
Sprawa Michałowic blokuje innym zwroty, Rzeczpospolita
Rodzina dostanie mniej czasu na odzyskanie działki, Rzeczpospolita
Wiadomo już, jak traktować sprzedaż biznesowych budynków i gruntów, Rzeczpospolita
Czyste powietrze jest możliwe, trzeba zrobić pierwszy krok, Rzeczpospolita
Podwyżki cen prądu mogą przesunąć się w czasie, Dziennik Gazeta Prawna
Nowe zasady opodatkowania przychodów z budynków komercyjnych, Dziennik Gazeta Prawna
E- zamówienia z problemami, wykonawcy popełniają błędy, Dziennik Gazeta Prawna
Pewniejsza przyszłość gruntów przejętych na cele publiczne, Dziennik Gazeta Prawna
Ratusz i komisja: zawieszenie broni, Dziennik Gazeta Prawna
Powietrze do poprawki, Gazeta Wyborcza
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Sprawa Michałowic blokuje innym zwroty". Znanym rodom trudniej będzie odzyskać ziemię i pałace. Pojawiło się pisemne uzasadnienie ważnego wyroku, który ogranicza oddawanie majątków. Zwrot wielu nieruchomości zabranych po II wojnie światowej może zostać zablokowany. NSA opublikował właśnie uzasadnienie pisemne wyroku w sprawie Michałowic. Jest niekorzystne dla dawnych właścicieli i ich rodzin. Z uzasadnienia wyroku wynika, że NSA, orzekając o odmowie stwierdzenia nieważności decyzji wydanej na podstawie dekretu o reformie rolnej, może brać pod uwagę standardy prawne, jakie były tuż po wojnie. Tymczasem często nie mają one nic wspólnego ze współczesnymi normami państwa prawa. I często były po prostu niedemokratyczne. Badanie zgodności z prawem decyzji administracyjnych na podstawie dziś obowiązujących kryteriów legalności działania administracji publicznej może budzić i budzi poważne wątpliwości. NSA badał 29 skarg, m.in. mieszkańców Michałowic, rzecznika praw obywatelskich, gminy Raszyn i powiatu pruszkowskiego. Uchylił decyzję ministra rolnictwa i wyrok WSA. Część skarg oddalił, w tym RPO. Skargi osób czekających w sądzie na zasiedzenie NSA uznał za niedopuszczalne, ale to nie przesądza o losie ich spraw cywilnych, które teraz będą odwieszone. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 12.12.2018.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Rodzina dostanie mniej czasu na odzyskanie działki". Tylko przez 20 lat będzie można domagać się zwrotu wywłaszczonej nieruchomości. Dziś takiego ograniczenia nie ma. Będą zmiany dotyczące nieruchomości. We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami (ugn). Projekt realizuje wyroki Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował konstytucyjność niektórych przepisów ugn. Rząd proponuje, by współwłaściciel lub jego spadkobiercy mogli sami dochodzić zwrotu udziału w wywłaszczonej nieruchomości bez względu na to, czy pozostali współwłaściciele wystąpią w tej sprawie. Projekt ogranicza w czasie możliwość zwrotu wywłaszczonej działki niewykorzystanej na cele publiczne. Będzie się można o to ubiegać przez 20 lat liczone od dnia, w którym decyzja o wywłaszczeniu stała się ostateczna. Po tym okresie prawo do zwrotu się przedawnia. Zniknie więc ryzyko, że po 30, 40 latach pojawi się rodzina dawnego właściciela i zechce zwrotu nieruchomości, na której gmina ustanowiła prawo użytkowania wieczystego na rzecz innych podmiotów- czytamy na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 12.12.2018.).
"Prawo co dnia" zauważa również: "Wiadomo już, jak traktować sprzedaż biznesowych budynków i gruntów". Ministerstwo Finansów wyjaśnia, jaki podatek należy się od sprzedaży nieruchomości komercyjnych. Czy dostawa nieruchomości na potrzeby biznesowe to sprzedaż majątku czy zorganizowanej części przedsiębiorstwa? Gdyby przyjąć pierwszą wersję, to taka transakcja podlegałaby VAT. Jeśli jednak uznać nieruchomość za zorganizowaną część przedsiębiorstwa, to taka transakcja powinna podlegać podatkowi od czynności cywilnoprawnych. Ministerstwo Finansów ogłosiło na swojej stronie internetowej oficjalne objaśnienie w tej sprawie. W dziesięciostronicowym dokumencie wskazano kryteria uznawania transakcji za sprzedaż majątku lub zorganizowanej części. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 12.12.2018.).
"Rz" na stronie "Walka ze smogiem" zamieszcza obszerny tekst pod hasłem: "Czyste powietrze jest możliwe, trzeba zrobić pierwszy krok". W lawinowym tempie przybywa wniosków o pieniądze na wymianę systemu grzewczego i ocieplenie domu. W ciągu dziesięciu lat rząd chce zlikwidować problem smogu kosztem 100 mld zł. Tygodniowo w skali kraju przybywa kilkaset wniosków. W trzy miesiące po uruchomieniu naboru w ramach rządowego programu "Czyste powietrze" przyjęto 12,5 tys. wniosków (stan na drugą połowę listopada). Z informacji pozyskanej w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wynika, że największe zainteresowanie jest na Śląsku (ponad 1900 złożonych wniosków) i na Mazowszu (ponad 1400). Skala potrzeb jest bardzo duża. Jak szacuje Instytut Ekonomii Środowiska, węglem pali się w 3,8 mln domów jednorodzinnych w Polsce (czyli 70 proc.), z czego w ok. 1,5 mln budynków używa się kotłów zasypowych starego typu. Słaba izolacja domów sprawia zaś, że trzeba zużyć więcej paliwa, by osiągnąć zamierzony komfort cieplny. Według IEŚ 2,2 mln budynków nie ma w ogóle ocieplenia ścian zewnętrznych, a w kolejnych 1,2 mln jest ono niewystarczające. Dlatego właściciele i współwłaściciele domów jednorodzinnych (nowych i istniejących) mogą starać się pieniądze, zarówno na zmianę źródła ogrzewania, jak i docieplenie ścian budynku. Maksymalnie można pozyskać 53 tys. zł. Więcej szczegółów- na 20 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 12.12.2018.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje natomiast: "Podwyżki cen prądu mogą przesunąć się w czasie". Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wezwał spółki energetyczne do korekty taryf dla odbiorców indywidualnych. Powód? Deklaracje ministra energii. "DGP" opisał wczoraj założenia do ustawy o rekompensatach za podwyżki cen prądu. Resort energii miał właśnie złożyć projekt w Sejmie. Zgodnie z nim rekompensaty byłyby wypłacane przez specjalnie powołany fundusz, zasilony m.in. 1 mld zł z oszczędności koncernów energetycznych kontrolowanych przez Skarb Państwa. Tych samych, które złożyły wnioski nawet o 30- proc. podwyżki energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych na przyszły rok. Energetyka miałaby więc współrekompensować podwyżki, które sama funduje. Sprawą zainteresował się Urząd Regulacji Energetyki. W ramach trwających postępowań taryfowych prezes URE wzywa dystrybutorów oraz sprzedawców energii do przedstawienia szczegółowych informacji na temat możliwych oszczędności, o których powiadomił 10 grudnia, na podstawie informacji od tychże przedsiębiorstw minister energii. W tej sytuacji jest małe prawdopodobieństwo, by nowe taryfy obowiązywały od 1 stycznia 2019 r. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 12.12.2018.).
"DGP" przypomina również: "Nowe zasady opodatkowania przychodów z budynków komercyjnych". Zmiany w podatku minimalnym wejdą w życie 1 stycznia, ale dotychczasowi podatnicy będą mogli wystąpić o zwrot daniny już za ten rok. Podatek od przychodów z budynków będzie modyfikacja dotychczasowego podatku minimalnego. Zakres nowej daniny będzie jednak znacznie szerszy. To efekt ustaleń Ministerstwa Finansów z Komisją Europejską i w konsekwencji- nowelizacji z 15 czerwca 2018 r. Obecnie daniną minimalną są objęte centra handlowe i budynki biurowe o wartości co najmniej 10 mln zł. Po zmianach opodatkowane będą wszystkie budynki stanowiące środek trwały, a więc przykładowo również magazyny i hotele. Nadal kluczowy będzie limit 10 mln zł, ale nie będzie się on już odnosić do poszczególnych nieruchomości, tylko do konkretnego podatnika, niezależnie od tego, ile będzie posiadał budynków. To istotna zmiana rozszerzająca grono podmiotów objętych ta daniną- czytamy. Więcej- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 12.12.2018.).
"DGP" zauważa też: "E- zamówienia z problemami, wykonawcy popełniają błędy". Część firm już na starcie przegrywa walkę w internetowych przetargach. Ich ofert zwyczajnie nie można otworzyć. Od prawie 2 miesięcy zamówienia powyżej progów unijnych muszą być udzielane przez internet. Niestety w części przetargów spełniają się obawy związane z elektronizacją. Najczęściej pojawiający się problem dotyczy otwarcia ofert. Zwyczajnie nie daje się ich ściągnąć albo odszyfrować. Sytuacja taka zdarzyła się już w pierwszym przetargu prowadzonym za pośrednictwem miniPortalu, w którym otwarto oferty. W tym przypadku plik okazał się podwójnie zaszyfrowany. W innym przetargu wpłynęła jedna oferta, której nie dało się otworzyć. Do Urzędu Zamówień Publicznych zgłoszono dotychczas ok. 30 przypadków braku możliwości otwarcia ofert. Pierwszy był związany z błędnym zaciąganiem się ID postępowania. Drugi z najczęściej powtarzających się problemów związany był z przekazywaniem skrótu pliku hash. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 12.12.2018.).
"DGP" informuje również: "Pewniejsza przyszłość gruntów przejętych na cele publiczne". Rząd przyjął wczoraj zmiany w ustawie o gospodarce nieruchomościami, które umożliwią wygaszenie roszczeń dawnych właścicieli znacjonalizowanych nieruchomości. Projekt przewiduje, że zamknięcie drogi do ubiegania się o zwrot działki niewykorzystanej pod zaplanowane inwestycje publiczne nastąpi po 20 latach od uprawomocnienia się decyzji o wywłaszczeniu. Jeżeli w ciągu tego okresu były właściciel lub spadkobierca nie złożą wniosku o zwrot, to właściwy organ nie będzie już w obowiązku zawiadamiać go o tym, że taka możliwość istnieje. Wyznaczenie cezury czasowej pozwoli w szczególności ograniczyć praktykę zwracania nieruchomości, które przeznaczono na inny cel publiczny niż ten określony w decyzji o wywłaszczeniu, a także niepewność samorządów związaną z inwestowaniem na gruntach o nieuregulowanym stanie prawnym- czytamy także na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 12.12.2018.).
"DGP" zauważa też: "Ratusz i komisja: zawieszenie broni". Stołeczni urzędnicy mają wiele uwag do szykowanych zmian w prawie. Niemal wszyscy chcą jednak tego samego: większej ochrony lokatorów i interesu miasta. Nadrzędnym celem jest zadbanie o prawa lokatorów i ochrona miejskiego majątku. Jeśli cel ten będzie zbieżny z działaniami komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, po co na siłę szukać problemów?- pyta retorycznie Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy. Z drugiej strony płynie podobny przekaz. Jeśli tylko miasto będzie działało na rzecz lokatorów, rządząca większość i przedstawiciele PiS w komisji weryfikacyjnej nie będą rzucać stołecznym urzędnikom kłód pod nogi. "DGP" jako pierwszy poinformował o projekcie nowelizacji ustawy o komisji weryfikacyjnej oraz o gospodarce nieruchomościami. W dzień po publikacji posłowie PiS złożyli go do laski marszałkowskiej. Jego podstawowym celem jest rozszerzenie katalogu podstaw umożliwiających wydawanie decyzji o odmowie ustanowienia prawa użytkowania wieczystego na rzecz poprzedniego właściciela gruntu. Nowo dodany pkt 6 art. 214a ugn ma stanowić, że odmówić zwrotu będzie można również z uwagi na zajmowanie lokalu przez lokatora w rozumieniu ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego. Możliwa stanie się więc odmowa zwrotu nieruchomości z tego powodu, że w budynku zarządzanym przez miasto zamieszkują ludzie. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 12.12.2018.).
"Gazeta Wyborcza" odnotowuje: "Powietrze do poprawki". Od stycznia rusza program "Czyste powietrze", z którego wypłacane będą dotacje na ocieplenie domów i wymianę kotłów. W kolejce po sięgające 90 proc. dopłaty ustawiło się już 16 tys. gospodarstw domowych, ale w złym stanie energetycznym w Polsce 3,9 mln budynków jednorodzinnych. Od 30 do 90 proc. kosztów kwalifikowanych ocieplenia domu i wymiany pieca będzie można uzyskać od stycznia, w ramach rządowego programu "Czyste powietrze". Przez następnych dziesięć lat wydanych ma na to zostać 103 mld zł pochodzących z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska oraz środków UE. To największy jak dotąd polski program na rzecz poprawy jakości powietrza, który pozwoli rocznie modernizować średnio 44 tys. domów. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zapowiada wsparcie rządowego projektu. Na 90- proc. dopłatę będą mogły liczyć gospodarstwa domowe, w których dochód na osobę nie przekracza 600 zł, a na najniższą, 30- proc., te z dochodem poniżej 1,6 tys. zł na osobę. Na wkład własny będzie można uzyskać pożyczkę z WFOŚ. Szacuje się, że na dotacje przekazanych zostanie 62 mld zł, a na pożyczki 41 mld zł. Pieniądze będzie można przeznaczyć na ocieplenie ścian, wymianę okien i drzwi oraz pieca. Szczegóły- na 11 stronie "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 12.12.2018.).