Środa, 11 września 2019
Narciarze w górach będą ważniejsi niż rysie i wilki, Rzeczpospolita
Zastrzyk gotówki dla wielkiej płyty, Rzeczpospolita
Domy z klocków to bliska przyszłość, Rzeczpospolita
Przed nami stopniowy rozwój, a nie rewolucja, Rzeczpospolita
Budownictwu kontrahenci płacą lepiej, ale na razie nie odwdzięcza się ono tym samym innym branżom, Rzeczpospolita
Niższe raty kredytów frankowych, Dziennik Gazeta Prawna
Nowa ustawa poprawi ocieplenie budynków, Dziennik Gazeta Prawna
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Narciarze w górach będą ważniejsi niż rysie i wilki". Czeka nas wysyp inwestycji w rezerwatach. Mniej będzie za to hodowli norek. Ekolodzy biją na alarm. Masowo będą realizowane inwestycje narciarskie na terenach rezerwatów i parków narodowych. We wtorek rząd przyjął przepisy wprowadzające uproszczenia w tym zakresie. W tej samej ustawie dokręcił jednak śrubę hodowcom niektórych zwierząt futerkowych. Trudniej będzie im budować fermy blisko ludzkich zabudowań. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Zezwala ono na inwestycje narciarskie, w tym budowę wyciągów na terenach do 5 ha w parkach narodowych oraz rezerwatach, bez wcześniejszej oceny oddziaływania na środowisko. O ile dla tego typu inwestycji rozporządzenie łagodzi wymagania, o tyle zdecydowanie zaostrza je dla ferm wielkopowierzchniowych, ale tylko norek. Przewiduje, że ocena oddziaływania na środowisko będzie potrzebna w hodowli 42 tys. sztuk, a nie jak dziś od 84 tys. Zmienią się także zasady lokalizowania ich w pobliżu zabudowań. Jeżeli będzie to odległość mniejsza niż 210 m od terenów zabudowanych, próg dopuszczalnej hodowli zostanie obniżony z 16 tys. do 8 tys. sztuk. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2019.).
"Prawo co dnia" także krótko: "Zastrzyk gotówki dla wielkiej płyty". Będą dodatkowe środki na termomodernizację bloków z czasów PRL. Rząd chce dać pieniądze na termomodernizację bloków z wielkiej płyty. Dziś w tego rodzaju budynkach mieszka 12 mln Polaków. Mówi o tym projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Zmiany wiążą się z poprawa bezpieczeństwa użytkowania budynków wielkopłytowych. Rząd proponuje wsparcie dla zarządców i właścicieli takich budynków w postaci premii termomodernizacyjnej. Chce też, by przy okazji montować na blokach fotowoltaikę. Będzie można liczyć na premię, jeżeli budynek ma trójwarstwowe ściany zewnętrzne w celu wykonania dodatkowego połączenia warstw fakturowej i nośnej. Premią byłby zwrot części kosztów wykonania tego połączenia- czytamy na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2019.).
"Rz" zamieszcza również obszerny tekst: "Domy z klocków to bliska przyszłość". Prefabrykaty produkowane w Polsce cieszą się wzięciem na rynkach skandynawskich i w Niemczech. Czy to już czas na przełom nad Wisłą? Betonowe prefabrykaty, drewniane moduły- wszystko to od lat produkowane jest przez polskie przedsiębiorstwa. Ale służy do składania bloków przede wszystkim na zagranicznych rynkach. Bodaj najgłośniej o możliwości masowego zastosowania prefabrykacji mówiło się przy okazji programu Mieszkanie+, ale rządowa inicjatywa jest wciąż w powijakach. Jednak przy rosnących kosztach tradycyjnego budowania i braku rąk do pracy rola prefabrykacji może rosnąć. Największym w Polsce producentem prefabrykatów z betonu jest poznański Pekabex. Z przygotowywanych w kilku zakładach elementów składa się m.in. hale magazynowe i fabryczne, biurowce, obiekty handlowe. Jeśli chodzi o mieszkaniówkę, praktycznie całość produktów wyjeżdża do Szwecji. Firma buduje dwa bloki z 56 mieszkaniami. Ich budowa trwała zaledwie 9 miesięcy, w tym montaż ? 9 tygodni. Na betonowe prefabrykaty stawia też warszawski HM Inwest. W tym celu w 2018 r. deweloper kupił zakład w Sochaczewie. Dziś fabryka większość produkcji sprzedaje do Szwecji, ale HM Inwest ma już plany ekspansji krajowej. Firma po restrukturyzacji i rozbudowie sochaczewskiej fabryki, jej potencjał szacuje na 2,5 tys. mieszkań. W budownictwie prefabrykowanym używa się także drewna. Moduły z tego surowca do budowy wielokondygnacyjnych bloków tworzy Unihouse, z kolei Danwood oferuje głównie domy jednorodzinne. Ta pierwsza spółka eksportuje domy wykończone pod klucz do Norwegii. Danwood przygotowywane w bielskiej fabryce drewniane w pełni wykończone domy składa głównie w Niemczech- czytamy na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2019.).
"Rz" w innym miejscu zwraca uwagę: "Przed nami stopniowy rozwój, a nie rewolucja". Jakie jest podejście szeroko rozumianej branży budowlanej do innowacji i co może się zmienić w perspektywie sześciu najbliższych lat- na te pytania starali się znaleźć odpowiedź autorzy raportu "Budownictwo. Innowacje. Wizja liderów branży 2035". Opracowanie powstało na zlecenie firmy Autodesk, a przedsięwzięciu patronowały: Polski Związek Firm Deweloperskich, Polski Związek Pracodawców Budownictwa, Stowarzyszenie Architektów Polskich oraz Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa. Z raportu wynika, że stan wyjściowy nie napawa optymizmem. Poziom wykorzystania nowoczesnych technologii w budownictwie jest bowiem dużo mniejszy niż w innych branżach. W sferze deklaracji branża jest bardzo otwarta na innowacje. Gorzej z praktycznym zastosowaniem. Zdaniem analityków wynika to z konserwatywnej mentalności, ale i niedoinwestowania badań i rozwoju. Więcej szczegółów- na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2019.).
Niżej "Rz" odnotowuje: "Budownictwu kontrahenci płacą lepiej, ale na razie nie odwdzięcza się ono tym samym innym branżom". Połowa przedsiębiorstw sygnalizuje w trzecim kwartale, że w ostatnich sześciu miesiącach czekała na płatności od kontrahentów ponad 60 dni po terminie- wynika z cokwartalnego badania wykonywanego wśród mikro, małych i średnich firm dla BIG InfoMonitor. Sytuacja różni się w poszczególnych branżach, a ten rok okazał się wyjątkowo dynamiczny m.in. dla budownictwa. Sektor, który w styczniu otwierał listę najbardziej poszkodowanych przez niesolidnych płatniczo odbiorców, dziś pozycjonuje się jako najrzadziej doświadczający opóźnionych płatności. Swoje zrobiła dobra koniunktura, lekarstwem na opóźnione płatności okazał się duży popyt na usługi firm budowlanych. Jednak według rejestru dłużników BIG InfoMonitor i BIK udział niesolidnych przedsiębiorstw budowlanych w całym sektorze pod koniec czerwca obniżył się jedynie symbolicznie do 5,84 proc. z 5,88 proc. w grudniu zeszłego roku. Tak znikomy spadek może sygnalizować, że mimo poprawy wzajemnych płatności na linii: firma budowlana- firma budowlana, z innymi kontrahentami już to nie działa, np. z hurtowniami materiałów budowlanych. Powoli zaczynamy natomiast obserwować umiarkowane schładzanie koniunktury na rynku budowlanym, a to ogranicza szanse na dalszą poprawę jakości rozliczeń. Więcej szczegółów- na 23 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 11.09.2019.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje: "Niższe raty kredytów frankowych". LIBOR dla szwajcarskiej waluty już mocno spadł, a kredytobiorcy mogą się spodziewać kolejnych dobrych wiadomości. Tym razem ze szwajcarskiego banku centralnego. Część posiadaczy kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim może w najbliższych dniach oczekiwać rat kredytowych. Inni mogą doczekać się tej obniżki w najbliższych tygodniach. Takie będą efekty spadku wykorzystywanej w umowach kredytowych w Polsce stopy procentowej LIBOR CHF na rynku międzybankowym. Po kilku latach stagnacji w ciągu ostatnich dwóch miesięcy poszła ona w dół z poziomu minus 0,73 proc. pod koniec czerwca do minus 0,86 proc. na koniec sierpnia. W pierwszych dniach września stopa utrzymuje się w okolicach minus 0,85 proc. Oznacza to, że te banki, które aktualizują oprocentowanie kredytów co miesiąc, powinny obniżać je już teraz. Z kolei ci, których umowy kredytowe przewidują aktualizację co kwartał, muszą poczekać na koniec września- czytamy na ósmej stronie głównego wydania.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 11.09.2019.).
"DGP" informuje też: "Nowa ustawa poprawi ocieplenie budynków". Rząd przyjął przedstawiony przez resort inwestycji i rozwoju projekt ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Celem projektu jest zwiększenie efektywności działania Funduszu Termomodernizacji i Remontów oraz poszerzenie jego działalności. Po zmianach będzie zajmował się także dofinansowywaniem poprawy bezpieczeństwa bloków z wielkiej płyty oraz stanu technicznego budynków komunalnych (fundusz będzie w tym wspierał gminy), zamieszkanych przez najuboższą część społeczeństwa. Pomoc może mieć formę premii na remont połączony z termomodernizacją i pokryje połowę kosztów przedsięwzięcia. W przypadku budynków objętych ochroną konserwatorską suma ta może być podniesiona do 60 proc. O premię będą mogły ubiegać się także wspólnoty mieszkaniowe, w których gmina ma większościowy udział, co dziś nie jest możliwe. Także właściciele budynków z wielkiej płyty mogą liczyć na pokrycie kosztów wykonania dodatkowego połączenia warstwy fakturowej i nośnej. Ma to zminimalizować groźbę odpadnięcia zewnętrznych płyt. Ponadto, by zachęcić inwestorów do montowania paneli fotowoltaicznych i turbin wiatrowych, projekt przewiduje podniesienie premii termomodernizacyjnych z 16 do 21 proc., jeśli wraz z inwestycją termomodernizacyjną są montowane te instalacje. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 11.09.2019.).