Poniedziałek, 5 czerwca 2023

¨Zwrot składki może być neutralny w PIT¨
¨Prawo do sądu działkowicza czy jego stowarzyszenia¨
¨Oprocentowanie lokat już nie spada¨
¨Spore zmiany w PCC płaconym przy zakupie mieszkań i domów¨
¨Konserwator może później potwierdzić stan zabytku¨
¨Polska straci 5 proc. swojej populacji do 2040 roku, jak to wpłynie na rynek nieruchomości ?¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w poniedziałkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Zwrot składki może być neutralny w PIT¨. Przedsiębiorca, któremu ZUS zwróci nadpłaconą składkę zdrowotną, nie zawsze będzie musiał korygować rozliczenia. Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie ¨Rz¨. Chodzi o rozliczenie składki zdrowotnej za 2022 r. 1,4 mln przedsiębiorców wykazało w rocznej deklaracji nadpłaty. ZUS musi je zwrócić. ¨Rz¨ 30 maja opisała szczegółowo konsekwencje takiego zwrotu. Okazuje się bowiem, że niektórzy będą musieli zapłacić od pieniędzy z ZUS podatek, a także składkę zdrowotną. Ta ¨przyjemność¨ czeka przedsiębiorców na liniowym PIT, którzy w zeszłym roku zaliczali składkę do kosztów. Jak dostaną zwrot, muszą koszty pomniejszyć. Ministerstwo Finansów to potwierdza. Pisze, że zwrot nadpłaconej składki zdrowotnej za 2022 r. powoduje obowiązek korekty kosztów (jeżeli przedsiębiorca ją do tych kosztów zaliczał). Jaki będzie tego efekt? Przedsiębiorca, który pomniejszy koszty, będzie miał większy dochód. A wyższy dochód to większy podatek i składka zdrowotna. Zgodnie z odpowiedzią resortu finansów część przedsiębiorców, którzy zapłacili w 2022 r. składkę większą od limitu kwoty, jaką mogli zaliczyć do kosztów (wynosił 8,7 tys. zł), a teraz dostaną zwrot, nie musi pomniejszać kosztów. W efekcie nie zapłacą od zwrotu podatku i składki. Jak będzie z przedsiębiorcami na liniowym PIT, którzy w zeszłym roku odliczyli składkę od dochodu? Zwrócone składki muszą doliczyć do dochodu w zeznaniu rocznym. Ryczałtowcy odliczali w 2022 r. połowę składki zdrowotnej od przychodu. Jak rozliczą zwrot? Odliczoną kwotę doliczają w zeznaniu rocznym. Zapłacą od niej podatek, składkę już nie. I nie każdy będzie musiał doliczać, bo jak wyjaśnia MF, ¨doliczenia dokonuje się w części, w jakiej kwota składek odliczonych od przychodów mieści się w nadpłacie¨. Problemów z rozliczeniem zwrotów nie będą mieli ci, którzy w zeszłym roku byli na skali. Im nie przysługuje ulga, nie muszą więc nic oddawać fiskusowi ani ZUS. Więcej o fiskalnych meandrach Polskiego Ładu w bolesnej praktyce- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.06.2023.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa też: ¨Prawo do sądu działkowicza czy jego stowarzyszenia¨. Sąd Najwyższy ma orzec, czy w sporze o nabycie lub utratę członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym do sądu cywilnego można wystąpić dopiero po wyczerpaniu postępowania wewnątrzorganizacyjnego. W szczególności czy ma prawo do sądu, gdy stowarzyszenie odwleka zbytnio rozpatrzenie jego odwołania.  O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN krakowski Sąd Apelacyjny. Rozpatruje on odwołanie działkowicza, żądającego uchylenia uchwały miejscowego PZD odmawiającego mu ponownego przyjęcia w poczet członków. Od decyzji odwołał się do okręgowego PZD, ale dotąd nie rozpoznano jego odwołania.  Nie czekając na jego koniec, złożył więc pozew o uchylenia uchwały, zarzucając, że nie było podstaw do odmowy przyjęcia go w poczet członków. SO w Krakowie uznał, że w tej sytuacji zachodzi stan czasowej niedopuszczalności drogi sądowej. , który potrwa do rozpoznania odwołania w postępowaniu wewnętrznym Stowarzyszenia. I odrzucił pozew. Sąd Apelacyjny z kolei powziął wątpliwości co dot trafności tego rozstrzygnięcia. W pytaniu prawnym do SN wskazał, że możliwa jest również inna wykładnia art. 50 ust. 1 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, stanowiącego, że w sprawach o nabyciu lub pozbawieniu praw członkowskich zainteresowany może dochodzić praw w sądzie dopiero po wyczerpaniu drogi wewnątrzorganizacyjnej. Jak długo zatem organy te nie rozpoznają odwołania zainteresowanego, ma on zamkniętą drogę dochodzenia swych praw przed sądem. Akceptacja tej czasowej niedopuszczalności drogi sądowej oddawałaby możliwość dochodzenia praw w stowarzyszeniu ogrodowym niczym niekontrolowanej decyzji organów tego stowarzyszenia- podkreślił SA w pytaniu prawnym do SN. Więcej szczegółów- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.06.2023.).

W ¨Rz¨ czytamy również: ¨Oprocentowanie lokat już nie spada¨. Ustabilizowanie się rentowności depozytów może być tylko chwilową przerwą przed  jeszcze głębszą redukcją, gdy rynek zacznie wyceniać  obniżkę stóp procentowych. Być może nastąpi to jesienią tego roku. Średnie oprocentowanie nowych depozytów terminowych wyniosło w kwietniu 5,7 proc. – wynika z najnowszych analiz NBP. W porównaniu z marcem i lutym widać już tylko niewielki spadek, o 0,1 pkt proc., co wskazywałoby na zahamowanie dotychczasowego trendu spadku atrakcyjności bankowych ofert oszczędzania. Jak dalej czytamy, obecna stabilizacja oprocentowania depozytów jest dobrą informacją dla oszczędzających, choć stanowi tylko chwilową pauzę przed kolejnym ich spadkiem. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z punktu widzenia kredytobiorców. Ci życzyliby sobie szybkiej redukcji kosztów pożyczania, tymczasem te- jak wynika z danych NBP- stanęły w miejscu, Średnie oprocentowanie nowych kredytów mieszkaniowych w kwietniu wynosiło 8,7 proc., czyli dokładnie tyle, ile w marcu i lutym (a jeszcze w listopadzie ub.r. było to 9,3 proc.). Kredytobiorcy oczywiście kibicują Radzie Polityki Pieniężnej, by jak najszybciej weszła w tryb obniżek stóp procentowych. Według cytowanego w tekście  ekonomisty Pekao S.A., prawdopodobnie stanie się to w listopadzie. Możliwe też, że rynkowe oczekiwania na obniżki znajdą odzwierciedlenie we wskaźnikach WIBOR już od jesieni tego roku. Więcej szczegółów- na 17 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 05.06.2023.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ informuje natomiast obszernie: ¨Spore zmiany w PCC płaconym przy zakupie mieszkań i domów¨. Od zakupu na rynku wtórnym pierwszego mieszkania lub domu w ogóle nie będzie trzeba płacić podatku od czynności cywilnoprawnych. Za to przy hurtowym nabyciu mieszkań z rynku pierwotnego trzeba będzie w niektórych przypadkach zapłacić zarówno VAT, jak i 6-proc. PCC. Podwójny podatek pojawi się przy zakupie więcej niż pięciu mieszkań w jednej inwestycji, a więc przy zakupie szóstego i kolejnego lokalu. Tak wynika z uchwalonej już przez Sejm nowelizacji, która zawiera również zmiany w PCC. Dodano je niemal na ostatniej prostej sejmowych prac. W ubiegłym tygodniu nowelizację skierowano już do Senatu (druk 993). Korzystna zmiana ? zniesienie PCC przy zakupie pierwszego mieszkania ? ma wejść w życie już po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia nowelizacji w Dzienniku Ustaw. Natomiast przepisy zakładające podwójne opodatkowanie (VAT i PCC) zaczną obowiązywać 1 stycznia 2024 r. Już padają głosy, że będzie je można z łatwością ominąć. Przepisy nie zawierają klauzuli podmiotów powiązanych. Wiele spółek z grupy kapitałowej będzie więc mogło nadal kupić po pięć mieszkań i zapłacić tylko VAT- czytamy. Dziś o tym, jaki podatek zapłaci nabywca, decyduje to, czy kupuje on mieszkanie na rynku pierwotnym (od dewelopera), czy na rynku wtórnym. W tym pierwszym przypadku w grę wchodzi 8-proc. VAT (przy założeniu, że mieszkanie lub dom spełnia warunki budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym). Przy zakupie mieszkania lub domu na rynku wtórnym od osoby prywatnej nie ma VAT, ale kupujący musi zapłacić 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych. Te zasady mają się zmienić. Przy zakupie pierwszego mieszkania lub domu z rynku wtórnego w ogóle nie będzie podatku. To za sprawą dodania do art. 9 ustawy o PCC, który wymienia czynności zwolnione z podatku, nowego punktu 17. Dzięki temu bez PCC będzie można nabyć: prawo własności lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość; prawo własności budynku mieszkalnego jednorodzinnego; spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu dotyczące lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego. Kupujący (osoba fizyczna) nie będzie mógł być jednak wcześniej właścicielem nieruchomości (posiadać takich praw). Wyjątek będzie dotyczyć osób, które otrzymały w spadku maksymalnie połowę mieszkania lub domu. Przy hurtowym zakupie mieszkań może natomiast się pojawić konieczność zapłaty obu danin ? zarówno VAT, jak i PCC, i to w wysokości 6 proc. Będzie to wynikać z nowego brzmienia art. 2 w pkt 4 lit. a ustawy o PCC. Przepis ten nadal będzie stanowić, że nie ma PCC od czynności opodatkowanych VAT, ale ? to nowość ? z wyjątkiem umów sprzedaży lokali mieszkalnych, opodatkowanych zgodnie z nowym art. 7a. Chodzi o przypadki, gdy kupujący nabył ¨co najmniej sześć lokali mieszkalnych stanowiących odrębne nieruchomości w jednym lub kilku budynkach wybudowanych na jednej nieruchomości gruntowej, opodatkowanych podatkiem od towarów i usług, lub udziały w tych lokalach albo nabył już co najmniej pięć takich lokali lub udziały w nich¨. W takiej sytuacji stawka PCC przy zakupie szóstego i każdego następnego takiego lokalu będzie wynosiła 6 proc. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 05.06.2023.).

W ¨DGP¨ czytamy również: ¨Konserwator może później potwierdzić stan zabytku¨. Ze zwolnienia z podatku od nieruchomości skorzysta również ten, kto zaświadczenie konserwatora zabytków uzyskał dopiero na etapie korekty deklaracji. Decydująca może być inna korespondencja konserwatora, potwierdzająca, że w tamtym okresie zabytki były prawidłowo użytkowane ? wynika z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego. Chodziło o spółkę, która z racji tego, że miała obiekty zabytkowe, wystąpiła do prezydenta miasta o zwrot nadpłaty podatku od nieruchomości za lata 2017? 2020. Do wniosku załączyła korekty deklaracji oraz zaświadczenie konserwatora zabytków z 30 grudnia 2020 r., ale aktualne do 31 grudnia 2021 r. Poinformowała, że w obiektach tych nie były prowadzone żadne prace budowlane, w tym remontowe, które miałyby na celu poprawę stanu technicznego zabytków. Wskazała też, że obiekty te nie były zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej. Dlatego uważała, że powinny być one zwolnione z podatku na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 6 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Prezydent miasta uznał jednak, że spółka nie spełniła wszystkich przesłanek zwolnienia, bo przedłożone przez nią zaświadczenie konserwatora zabytków dotyczyło okresu późniejszego, natomiast w roku podatkowym spółka o takie zaświadczenie nie występowała. Stanowisko to podzielił WSA w Lublinie. Stwierdził, że spośród trzech warunków zwolnienia spółka spełniła tylko dwa. Innego zdania był NSA. Uznał, że poza zaświadczeniem konserwatora zabytków istotne znaczenie miało również pismo tegoż konserwatora z 22 czerwca 2021 r. W jego treści konserwator wypowiedział się co do wcześniejszego okresu ? stwierdził, że obiekty zabytkowe były prawidłowo użytkowane.  Należało to ocenić jako potwierdzenie spełnienia warunków do zastosowania zwolnienia ? wyjaśnił NSA. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 05.06.2023.).

¨Głos Szczeciński¨ odnotował: ¨Polska straci 5 proc. swojej populacji do 2040 roku, jak to wpłynie na rynek nieruchomości ?¨. Do 2040 roku liczba mieszkańców w Polsce spadnie do 36 mln, czyli o 5 proc. Sytuacja w regionach będzie zróżnicowana. Województwa łódzkie i świętokrzyskie się wyludniają, a w Warszawie przybędzie mieszkańców. Drugim istotnym trendem jest starzenie się społeczeństwa. Mocniej zestarzeją się duże miasta, a mniej regiony je otaczające. Jak to wpłynie na rynek nieruchomości. Trendy demograficzne są nieubłagane. Z ostatniego spisu powszechnego wynika, że w marcu 2021 roku w Polsce mieszkało nieco ponad 38 mln osób. To prawie o 0,5 mln mniej niż dziesięć lat wcześniej. Do tego co 5 mieszkaniec Polski ma ponad 65 lat. Już w 2040 roku w Polsce będzie mieszkało 36 mln osób, a liczba seniorów wzrośnie. Z danych Oxford Economic, wynika, że do 2040 roku w Polsce przewidywany jest spadek liczby ludności do 36 mln mieszkańców, czyli o 5 proc. To efekt niskiej dzietności. Prognoza nie uwzględnia obywateli Ukrainy przebywających w Polsce (ok. 2,3 mln osób, zgodnie z szacunkami Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego), ale trudno dziś przewidzieć jak do 2040 roku potoczą się losy tej grupy migrantów. Według tej samej prognozy do 2040 roku zmiany demograficzne w województwie zachodniopomorskim będą przebiegać podobnie do przemian obserwowanych w skali całego kraju. A wśród głównych trendów kształtujących rynek nieruchomości na terenie zachodniopomorskiego można wymienić spadek liczby ludności, starzenie się społeczeństwa (w tym bardzo wyraźne zwiększenie liczebności grupy osób najstarszych, w wieku 80 lat i starszych) oraz zmianę liczebności i struktury wiekowej osób w wieku produkcyjnym. Zgodnie z prognozą Oxford Economics do 2040 roku w zachodniopomorskim ubędzie ponad 100 tys. mieszkańców, czyli 7 proc. obecnej populacji. Tym samym zmiany te będą wymagać rozbudowy sektora usług dla seniorów, przede wszystkim z szeroko pojętego sektora ochrony zdrowia i opieki społecznej, ale też stworzenia oferty odpowiednio dostosowanych mieszkań. Warto również dodać, że pomimo spadków liczby ludności, w zachodniopomorskim przewidywany jest wzrost liczby gospodarstw domowych, a to sugeruje zwiększenie popytu mieszkaniowego. Starzenie się populacji wpłynie również na zmianę charakteru popytu na mieszkania. Z powodu wzrostu liczby osób starszych z niepełnosprawnością i przewlekłymi chorobami, pojawi się popyt na mieszkania specjalne. Lokale takie zaspokoiłyby potrzeby emerytów, którzy mogą i chcą nadal mieszkać we własnym domu- czytamy na łamach ¨Głosu¨.

(Źródło: ¨Głos Szczeciński¨– 05.06.2023.).

Zobacz również