Poniedziałek, 8 styczeń 2024

Poniedziałkowa „Rzeczpospolita” odnotowuje: „Inflacja schodzi do doliny, ale czeka ją jeszcze podejście”. W marcu, gdy inflacja znajdzie się w dołku, RPP może zdecydować się na cięcie stóp procentowych. Później wzrost cen znów przyspieszy, komplikując politykę pieniężną. Pierwsze w tym roku posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zaczyna się już w poniedziałek, a kończy we wtorek. Ankietowani przez „Parkiet” na początku stycznia ekonomiści są jednomyślni w ocenach: RPP postanowi utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna NBP będzie nadal wynosiła 5,75 proc., tak jak od października ub.r. Opublikowany w piątek przez GUS wstępny szacunek inflacji w grudniu, choć okazał się sporą niespodzianką, nie wpłynął na oczekiwania ekonomistów co do kształtu polityki pieniężnej w najbliższej przyszłości- czytamy.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 08.01.2024.).

„Rz” zauważa też: „Samorządowe budżety na 2024 r. Miejskie finanse odbijają od dna”. Rosnące dochody, w tym z PIT, pozwalają samorządom na nieco większy optymizm po dramatycznie trudnym 2023 r. Po raz kolejny jest to budżet trudny, tym razem jednak jest to także budżet nadziei- mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, prezentując projekty planu finansowego miasta             na 2024 r. Więcej w dodatku regionalnym „Rz”.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 08.01.2024.).

„Rz” zastanawia się w innym miejscu: „Mieszkania jeszcze zdrożeją?”. Wielu pośredników prognozuje wzrosty cen nieruchomości. Sytuacja na rynku zależeć będzie od ostatecznych zapisów nowego programu dopłat do kredytów. Miniony rok upłynął pod znakiem dużych podwyżek cen nieruchomości. Za głównego winowajcę wzrostu uważa się program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”- wskazuje ekspert sieciowej agencji Metrohouse. To właśnie gorączka na rynku kredytów hipotecznych wywindowała ceny lokali na niespotykane dotychczas poziomy. Co nas czeka w 2024 r.- o tym więcej w poniedziałkowej „Rz”.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 08.01.2024.).

„Rz” zamieszcza również tekst: „Prognoza dla rynku biurowego na 2024 r.”. W 2024 r. deweloperzy mają oddać w całej Polsce ok. 325 tys. mkw. biur. W 2020 r. na rynek trafiło 707 tys. mkw. Firmy zmniejszają siedziby, a w cenie jest elastyczność. Z danych firmy doradczej Savills wynika, że w minionym roku w Warszawie oddano do użytku niespełna 70 tys. mkw. biur. To najmniej na stołecznym rynku biurowym od 2000 r. Na ośmiu największych rynkach regionalnych trafiło ok. 300 tys. mkw. powierzchni biurowej- ok. 30 proc. mniej niż średnia z lat 2018- 2022.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 08.01.2024.).

„Rz” informuje również: „Ziemia pod osiedla coraz cenniejsza”. W 2024 roku firmy deweloperskie wyruszą na kolejne duże zakupy gruntów pod osiedla. Tanio nie będzie. W 2023 r. deweloperzy intensywnie poszukiwali gruntów  do banków ziemi. W ocenie eksperta portalu RynekPierwotny.pl, skalę transakcję można uznać za całkiem satysfakcjonującą. Dowodem tego są systematycznie pojawiające się informacje o nowych zakupach, ostatnio np. Dekpol komunikował podpisanie umowy przedwstępnej na 2 ha gruntu pod osiedle w Sopocie.- czytamy.

(Źródło: „Rzeczpospolita”– 05.01.2024.).

„Dziennik Gazeta Prawna” odnotowuje z kolei: „Kolejne dopłaty do kredytów nie rozwiążą problemu sytuacji mieszkaniowej”. Mieszkanie na start nie tylko nie poprawi sytuacji mieszkaniowej Polaków, ale jeszcze bardziej podbije ceny – ostrzegają eksperci. Rosłyby one szybciej, gdyby nie ten program – odpowiadają deweloperzy. Skończyły się pieniądze na dopłaty do Bezpiecznego kredytu 2 proc. (BK2). Minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman poinformował o nowym programie, który ma zastąpić dotychczasowy. Resort zastrzega, że to wstępna propozycja do dyskusji z koalicjantami i ekspertami, których zdania jest ciekaw. Pierwsze wrażenie jest takie, że twórcy założeń tego programu powielili wszystkie błędy BK2. Kryterium dochodowe niewiele zmienia, ponieważ przyjęte progi sprawiają, że tylko 5 proc. społeczeństwa ma dochody wyższe. Można się spodziewać, że znów w krótkim czasie, bo program jest zaledwie dwuletni, dziesiątki tysięcy ludzi spotka się na rynku nieruchomości, chcąc kupić mieszkanie. Czym się to skończyło, już wiemy. Szczegóły- na łamach poniedziałkowego „DGP”.

(Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”– 08.01.2024.).