Poniedziałek, 7 marzec 2022

¨Spłata zapisu testamentowego była kosztem w PIT¨
¨Pomoc dla Ukrainy z zerowym podatkiem¨
¨Skoro w Prawie budowlanym są wyjątki, powinno się je stosować¨
¨Pomoc dla uchodźców: samorządowe pospolite ruszenie¨
¨Słowo<< niepewność>> zyskuje na znaczeniu¨
¨Brak stali i drożyzna zagrożą inwestycjom¨
¨Potrzeba dużo więcej zmian w Polskim Ładzie¨
¨Prawo sprzyja obywatelom wielu krajów, lecz nie Ukrainy¨
¨Bez rewolucji w walce z betonozą¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w poniedziałkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Spłata zapisu testamentowego była kosztem w PIT¨. Jeżeli dochodzi do ewidentnych zdarzeń, które zmniejszają przychód podatnika, to należy je uwzględnić. Nie można bowiem nakazywać zapłaty podatku od wartości, których w istocie nie uzyskał. W piątek NSA wydał bardzo ważny wyrok, który może zmienić podejście do opodatkowania PIT. Sprawa dotyczyła PIT od sprzedaży nieruchomości w 2017 r. We wniosku o interpretację skarżący wyjaśnił, że matka zapisała mu w testamencie dom z działką. Jednocześnie zobowiązała go do spłaty brata. Kobieta zmarła w 2014 r., a sąd potwierdził nabycie spadku. Podatnik tłumaczył, że brat wytoczył mu proces sądowy o wypłatę równowartości połowy domu. I sąd zasądził mu 350 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami. W tej sytuacji spadkobierca był zmuszony sprzedać dom przed upływem pięciu lat. Z uzyskanych ze sprzedaży 700 tys. zł spłacił brata, a ponieważ zasadniczo musiał rozliczyć się z fiskusem, zapytał, czy 374 tys. zł, które zapłacił bratu to koszt odpłatnego zbycia. Sam uważał, że nie może płacić od czegoś, czego nie uzyskał. Fiskus odpowiedział, że nie. Na problem szerzej i zupełnie inaczej spojrzał NSA. Jego zdaniem ocena prawna w spornej sprawie nie mogła się ograniczać tylko do możliwości traktowania wypłaconego zapisu jako koszt odpłatnego zbycia. Po systemowej analizie przepisów PIT sąd zauważył, że podatek dochodowy ma charakter podatku od przysporzenia, które podatnik rzeczywiście uzyska. Dlatego jak tłumaczył sąd, jeżeli dochodzi do ewidentnych zdarzeń, które zmniejszają przychód podatnika objęty obowiązkiem podatkowym, to należy je uwzględnić. Nie można bowiem nakazywać zapłaty podatku od wartości, których w istocie nie uzyskał. Więcej szczegółów- na 10 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.03.2022.).

¨Prawo co dnia¨ informuje też: ¨Pomoc dla Ukrainy z zerowym podatkiem¨. Przedsiębiorcy, którzy współpracują z organizacjami i samorządami wspierającymi ofiary wojny, nie zapłacą VAT od darowanych towarów i usług. Minister finansów szybko zareagował na postulat wprowadzenia ulgi w VAT dla firm pomagającym ofiarom wojny na Ukrainie. Z opublikowanego w piątek 4 marca rozporządzenia wynika, że przy darowiźnie towarów lub usług mogą stosować 0-proc. Stawkę podatku. Więcej- na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.03.2022.).

¨Prawo co dnia¨ zauważa również: ¨Skoro w Prawie budowlanym są wyjątki, powinno się je stosować¨. Uchylając sprzeciw wobec zamiaru zainstalowania zbiornika na deszczówkę, sąd zastosował zasadę racjonalnego prawodawcy. W styczniu 2021 r. do Starostwa Powiatowego wpłynęło zgłoszenie o zamiarze zainstalowania podziemnego zbiornika retencyjnego na wodę deszczową. Zbiornik miał być niewielki o poj. 4 m sześc., ale starosta wniósł sprzeciw. Planowana inwestycja nie została bowiem wymieniona w wykazie inwestycji niewymagających pozwolenia na budowę, zamieszczonym w przepisach (art. 29- 31) Prawa budowlanego. W skardze do WSA w Poznaniu inwestor zarzucił błędną interpretację tego przepisu. Zdaniem skarżącego starosta i wojewoda błędnie przyjęli, że jeśli ustawodawca nie wymienia wprost zbiornika na deszczówkę wśród obiektów zwolnionych z uzyskania pozwolenia na budowę, to na taki zbiornik jest wymagane pozwolenie. WSA uwzględnił skargę. Chociaż twierdzenia organów administracji, że planowanego zbiornika na wodę deszczową nie ma w katalogu robót budowlanych zwolnionych z uzyskania pozwolenia na budowę są prawidłowe, założenie o racjonalnym prawodawcy czyni zapadłe rozstrzygnięcia niezgodnymi z prawem- ocenił sąd. Planowane roboty wpisują się bowiem w katalog inwestycji objętych zwolnieniem z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę- czytamy na 12 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.03.2022.).

¨Życie regionów¨ odnotowuje: ¨Pomoc dla uchodźców: samorządowe pospolite ruszenie¨. Pomoc humanitarna i medyczna, transport uciekających z Ukrainy i mieszkania dla nich… Wszystkie miasta, gminy i województwa w Polsce odpowiadają na kryzysową sytuację. Dotychczas większość uchodźców znajdowała dach nad głową u swojej rodziny, znajomych czy prywatnych osób, które udostępniały swoje mieszkania (a w przypadku firm- np. pensjonaty czy hotele). Przykładowo do krakowskiego urzędu mieszkańcy miasta  zgłosili 500 mieszkań, które chcą udostępnić Ukraińcom. Docelowo uruchamianych ma być jeszcze więcej punktów stałej opieki. Samorządy, ze wszystkich szczebli, tych wojewódzkich, jak i powiatowych, miejskich czy gminnych, szukają w swoich zasobach lokali, które można udostępnić uciekającym przed wojną. To nie tylko mieszkania komunalne, ale także miejsca w uzdrowiskach, bursach, internatach, domach opieki, ośrodkach szkoleniowych itp. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.03.2022.).

W ¨Rz¨ znajdziemy również dodatek ¨Prognozy gospodarcze¨. W tekście wprowadzającym- ¨Słowo<< niepewność>> zyskuje na znaczeniu¨ czytamy: Wojna na Ukrainie może głęboko przeorać polską gospodarkę, nawet jeśli w krótkim terminie nie uderzy w nią tak mocno jak Covid- 19. Konsekwencje konfliktu na Ukrainie zmuszą polską Radę Polityki Pieniężnej do podniesienia głównej stopy NBP docelowo do 5,5 proc., zamiast do 5 proc., jak się wcześniej wydawało- ocenili w minionym tygodniu ekonomiści banku Goldman Sachs. Nie wiedząc, jak długo wojna będzie trwała ani jaki będzie jej dalszy przebieg, większość ekonomistów powstrzymuje się od formułowania precyzyjnych prognoz. Koncentrują się raczej na analizie mechanizmów oddziaływania konfliktu na polską gospodarkę. Tych jest co najmniej kilka. Po pierwsze, w jakimś stopniu ucierpi na pewno polski eksport na Wschód. Po drugie, wzrosną ceny surowców energetycznych. Po trzecie, nasilić się mogą słabnące w ostatnim czasie problemy firm z dostępnością niektórych komponentów i materiałów. Po czwarte, na rynkach finansowych będzie nerwowo, co odbije się na kursie polskiej waluty i obligacji. Po piąte, można oczekiwać pogorszenia nastrojów konsumentów i przedsiębiorstw, co negatywnie wpłynęłoby na popyt w gospodarce. Po szóste, fala uchodźców, która dociera do Polski, z czasem będzie miała znaczenie dla sytuacji na rynku pracy. Po siódme, prawdopodobny jest wzrost wydatków publicznych, np. na zbrojenia, co rząd już zapowiedział. A wszystko to łącznie będzie miało znaczenie dla kształtu polityki pieniężnej. Więcej- na pierwszej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 07.03.2022.).

Pozostajemy przy wojennych jeźdźcach apokalipsy- tym razem z ¨Dziennikiem Gazetą Prawną¨, który odnotowuje: ¨Brak stali i drożyzna zagrożą inwestycjom¨. Część przedsięwzięć budowlanych z powodu braku dostaw stali ze wschodu Europy może być tymczasowo zatrzymana. Ceny wielu materiałów wystrzelą w górę. Po wybuchu wojny w Ukrainie największym problemem branży budowlanej jest ograniczony dostęp do stali. To jeden z kluczowych materiałów wykorzystywanych przy realizacji dróg, remontach torów oraz w budownictwie mieszkaniowym. Huty nie przyjmują zamówień, bo w dużej mierze z Ukrainy, ale także z Rosji trafiały do nich tzw. stalowe slaby, czyli półprodukty, z których walcowane i kształtowane były finalne produkty. ? Huty mówią nam teraz, że zaprzestały produkcji stali na trzy?sześć miesięcy. To jest ogromny problem, bo pojawiła się realna groźba, że budowy zostaną zatrzymane ? wskazuje Artur Popko, prezes Budimeks. Z Rosji, Białorusi i Ukrainy rocznie do Polski docierało 3 mln ton stali, czyli ok. 23 proc. całego importu. Drastyczny wzrost cen kluczowych w budowlance materiałów i surowców ? stali, asfaltu i ropy ? oraz obserwowany już odpływ pracowników z Ukrainy może spowodować kłopoty finansowe. Branża wskazuje, że zarówno Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, jak i resort infrastruktury muszą znaleźć sposoby pomocy dla firm realizujących kontrakty publiczne. Szczegóły- na 14 stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.03.2022.).

¨DGP¨ zauważa też w innym miejscu: ¨Potrzeba dużo więcej zmian w Polskim Ładzie¨. Rozszerzenie ulgi na powrót na Ukraińców to niejedyna zmiana, która wymaga szybkiego wprowadzenia. Konieczne są też modyfikacje w uldze dla klasy średniej, potrącaniu kwoty wolnej (zaliczkach dla zleceniobiorców), uporządkowanie stawek ryczałtu- twierdzą eksperci. O potrzebie wprowadzenia zmian w uldze zero PIT dla powracających z zagranicy ¨DGP¨ pisał ostatnio w tekście  ¨Prawo sprzyja obywatelom wielu krajów, lecz nie Ukrainy¨. ¨DGP¨ wskazywał w nim, że wprawdzie z preferencji wprowadzonej Polskim Ładem może korzystać wielu cudzoziemców, np. Meksykanie, Koreańczycy, ale nie obywatele Ukrainy. Nowelizacji wymaga jednak znacznie więcej przepisów PŁ, o czym eksperci alarmują od dawna. Błędów w przepisach dotyczących rozliczeń pracowników i przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą jest tak wiele, że część doradców podatkowych uważa nawet, iż z przepisów w tym zakresie należałoby się wycofać i zostawić jedynie kwotę wolną i próg skali podatkowej. Nie wszyscy jednak popierają taki pogląd- czytamy. Więcej- na drugiej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.03.2022.).

¨DGP¨ zauważa w innym miejscu: ¨Bez rewolucji w walce z betonozą¨. Z najnowszej wersji projektu specustawy suszowej usunięto przepisy, które opłatą za zmniejszoną naturalną retencję obciążały właścicieli dużych nieruchomości na obszarach zurbanizowanych. Przypomnijmy, że przepisy dotyczące opłaty ? nazywanej podatkiem od betonozy lub podatkiem od deszczu ? miały wejść w życie 1 stycznia 2022 r. Zmiany w ustawie ? Prawo wodne  wprowadzane specustawą suszową znacznie rozszerzały katalog nieruchomości, których właściciele mieliby ponosić finansowe konsekwencje przykrywania ziemi betonem. Obecnie opłata retencyjna obejmuje bowiem nieruchomości powyżej 3,5 tys. mkw. niepodłączone do kanalizacji (jeśli więcej niż 70 proc. powierzchni jest wyłączona z powierzchni biologicznie czynnej). Są to więc przede wszystkim wybetonowane parkingi przy hipermarketach na przedmieściach. Po zmianach płacić mieli właściciele nieruchomości o powierzchni już od 600 mkw. (jeśli na więcej niż 50 proc. powierzchni deszcz nie może wsiąkać w ziemię, bo np. stoi tam dom, a część ogrodu jest wyłożona kostką). Opłata objęłaby także nieruchomości ujęte w system kanalizacji, a więc także nieruchomości miejskie. Według przedstawianych wówczas szacunków opłata za zmniejszenie retencji terenowej miałaby przynieść wyższe wpływy: wzrost z 6 mln zł do 180 mln zł. Tak się jednak nie stało. Projekt specustawy suszowej (o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy) do konsultacji trafił w sierpniu 2020 r. Propozycje przygotowane przez ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zostały jednak wycofane (ministerstwo to zostało zlikwidowane). Zamiast nich na stronach rządowego centrum legislacji 24 lutego br. opublikowano nowy projekt specustawy suszowej, którego wnioskodawcą jest minister infrastruktury (skierowano go do uzgodnień). Maciej Łukaszewicz z Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy podkreśla, że specustwa suszowa w najnowszej wersji w odniesieniu do opłaty za zmniejszoną naturalną retencję terenową utrzymuje obowiązujące rozwiązania. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 07.03.2022.).

Zobacz również